Ale czemu się dziwić skoro historię w szkołach się ogranicza i w narodzie próbuje się niszczyć wszelkie przejawy pamięci o przeszłości tego kraju.

- Wskaż zwycięzcę 1 edycji Ligii Traderów - za 5 punktów - Zly
- Wskaż zawodnika, który zajmie 3 miejsce - za 3 punkty - Pmleczko

Dodatkowe typowanie (dla chętnych)

- Wytypowanie zwycięzcy Ligi - STAWKA x 5 - Zly - stawiam 3 pkt

Stawiam 2,2

2,2,2,2

Do usuniecia

2,2,2,2

Uważam, że drugie rozwiązanie będzie lepsze zwłaszcza w fazie pucharowej. Wg mnie nie powinno się brać wyniku zawodnika który przystąpił do meczu a uzyskał np. wynik ujemny skoro mecz się nie odbył bo przeciwnik nie przystąpił. Tak jak w piłce walkower i 3:0.

2,2,2,2

2,2,2,2

2,1,2,2

2,2,2

2,1,1

X, 2, 1

1,1,1

Spróbuję swoich sił

Lepiej poczekaj do poniedziałku kiedy będzie większa zmienność łatwiej będzie to wychwycić. Nie twierdzę, że nie będzie zyskownych pozycji ale trzeba trochę poświęcić czasu i zobaczyć jakie będą efekty w dłuższym terminie. Jak pisałem wcześniej mam nadzieję, że w dłuższym terminie będzie działało.

Z moich obserwacji wynika, że wskaźnik cały czas "pływa" ( tzn przez 6 kolejnych świec począwszy od godziny 23 lub 24 zależy który broker wskaźnik zmienia swoją wartość ustalając konkretną wartość po tych 6 świecach). Czyli tak naprawdę wg mnie będziemy wiedzieli, że wskaźnik przebił poziom 50 będzi...

Ale z tego co zauważyłem obserwując ten wskaźnik to nie cena idzie za wskaźnikiem tylko wskaźnik za ceną. I jak go sobie poobserwujesz to zobaczysz że zanim wystąpi sygnał to cena wykona już cały ruch. Jak się patrzy na historie to może się wydawać, na pierwszy rzut oka, że jest tak jak piszesz i to...

laksior pisze:Jeszcze coś:)
Zwróćcie uwagę, o której godzinie zazwyczaj występują przebicia poziomu "50" na wskaźniku RSI-3TF.
Przypadek?

Sprawdziłem 3 pary walutowe i jest to samo...

To nie jest żaden przypadek. Poobserwuj jak ten wskaźnik działa. Tak będzie na jakiejkolwiek parze.

srutututu pisze:Większość ludzi po prostu lubi być "dymana", nie chce podjąć odpowiedzialności za własne życie i decyzje zaczynając je budować po swojemu.

Wg mnie to nikt nie lubi być dymanym. Czasami nie zastanawiają się nad tym czy są dymani czy nie po prostu akceptują to nieświadomie.