Oj strasznie tam polecieli na Forex.com... tyle tego jest że aż za dużo do komentowania ale generalnie wsadzili i mydło i powidło.
This week’s Jackson Hole conference may provide more clarification on the Fed’s plan for tapering asset purchases, thus expect USD volatility in the short-term.
Sami piszą, że Bernanke nie pojawi się w Jackson Hole. To dlaczego się spodziewają, że dowiedzą się stamtąd coś nowego? Każdy szef FED ma prawo mówić co uważa, ale jak dochodzi do FOMC to mówi tylko przewodniczący za wszystkich (chyba, że mówi za siebie ale wtedy to odpowiednio podkreśla). A jego tam nie będzie. Cokolwiek tam usłyszymy to będą tylko indywidualne wypowiedzi, a nie żadne plany czy podpowiedzi co do dalszej polityki FOMC.
To co piszą o EZ to można w ogóle pominąć - nic nowego. Nie to że nie mają racji (choć wiele marginalnych rzeczy opisują jako pierwszoplanowe) tylko późno się z tym obudzili.
Co do UK to wydaje mi się że wyolbrzymiają fakt że jeden z członków MPC protestował przeciwko ogłaszaniu kierunków polityki pieniężnej (forward guidance), a jakoś pomijają, że coś tam jednak się poprawia i to na tyle systematycznie, że przestaje być sezonowe. Przynajmniej tak to teraz wygląda.
Czy rynki rzeczywiście przygotowują się na rozpoczęcie zwijania QE we Wrześniu to ja bym się kłócił. Duże pieniądze zdolne robić trendy są na wakacjach i trudno się dowiedzieć co o tym teraz myślą. Zaś szybkie i lewarowane pieniądze robią tylko krótkoterminową zmienność i będą reagować na cokolwiek choć niekoniecznie w racjonalny sposób (bo nikt nie ma ani ochoty, ani czasu na głębokie analizy robiąc szybką kasę - liczą się zachowania stadne i szybkość). Nie można mieszać jednego z drugim - oczekiwać od krótkoterminowej spekuły że zagrają dłuższą piłkę dołując czy windując dolara. Co potrafią zrobić krótkoterminowe pieniądze to mogliśmy obserwować ostatnio przy okazji rozmaitych taper on/off gdy detalistom strzelaly stopy
Polatało w tę, potem we wte bez większego ładu i składu po to tylko żeby kilka lub kilkadziesiąt godzin później wszystko wróciło do poprzedniego, letniego marazmu.
W pewnym komentarzu o złocie trafiłem na coś co od dłuższego czasu chodziło mi po głowie - taper on teraz czy później nie ma już większego znaczenia. I tak wiadomo, że będzie, i tak wiadomo że to potrwa, a do tego jest wiele zmiennych na podstawie których FOMC będzie to szczegółowo regulować. Zmiennych które trudno prognozować, a co dopiero robić spekulacje pod to co FOMC z nich wyczyta więc nie ma co sobie tym głowy zawracać. Jak ktoś ma horyzont czasowy dłuższy niż tydzień czy miesiąc to musi patrzyć zdecydowanie powyżej krótkoterminowego szumu. Duże pieniądze już dawno się odpowiednio ustawiły - jeszcze przed wakacjami.
Poza tym dla wielu bardziej się liczy kiedy FOMC zacznie podnosić stopy i tutaj mają zapewnienie z samego źródła, że minie jeszcze bardzo dużo czasu. Przynajmniej rok. I tego się trzymają.
Tutaj przerwę bo za długie się to robi i też chyba nic nie wnosi tak jak forex.com
efxnews nie ma co komentować - proste i jasne jak budowa cepa.
Alpari... już nie mogę. Nie wiem co oni tam napisali ale znów ilość tekstu mnie powala... ile biedny detalista musi zmieścić w głowie?
http://www.marctomarket.com/ robi ciekawe analizy tygodniowe, a w każdym razie zdecydowanie krótsze niż forex.com i Alpari
Ale trzeba poczekać do Niedzieli.
Od dwa, przez pięć do dziewięć...