Uff, strasznie mnie przycisnęła robota tym tygodniu... ale na szczęście udało się też i coś zarobić na FX.
W tej chwili funt jest na świeczniku - wczoraj Carney podarował spekule prezent w postaci "zapowiedzi" podwyżki stóp wcześniej niż wcześniej była mowa:
http://www.forexlive.com/blog/2014/06/1 ... -headline/
I teraz jest tylko pytanie: czy Kabelek przebije poprzedni opór czy nie :)
Kiwi też miał swoje pięć minut po kolejnej podwyżce stóp. Ładnie poszedł w górę i też doszedł do oporu.
Nie jestem pewien czy wystarczy mu siły aby go teraz pokonać - w odróżnieniu od Carneya, decyzja RBNZ była oczekiwana.
Ja na wszelki wypadek zamknąłem swoje L wczoraj wieczorem, przed publikacją PMI spodziewając się, że będzie nieco słabszy.
A teraz znów muszę lecieć do roboty...
Od dwa, przez pięć do dziewięć...