JAREK67 pisze:Moje wskaźniki też mają kolory. Wskaźnik wolumenu i współpracujący z nim wskaźnik rysujący kolorowe swiece (pokazuje konkretną świecę, na której wolumen jest wyraźnie wyższy niż na sąsiadujących świecach) zaadaptowałem z dziennika Sonica z FF. Wskaźniki te zasilane są danym z CME.Akhh pisze:Jarka wskaźnik wydaje mi się na pierwszy rzut oka dość zrozumiały. Potwierdzenie z wolumenu może być czymś co zwiększy skuteczność, właśnie np. tych przysłowiowych wybić z chmurki. Jeśli wolumen potwierdzi to szanse powinny wzrosnąć (a przecież tylko tego szukamy, zwiększenia naszych szans o te kilka procent, które pozwolą zarabiać).
Scalpera wskaźnik z kolorami na razie jest niezrozumiały bo pewnie przydałaby się jakaś legenda ;)
Jeśli chcecie sub-forum to nie ma żadnego problemu i możemy założyć, chociaż ja zawsze jestem raczej zwolennikiem pokazywania wszystkiego ludziom (natomiast w pełni rozumiem obawy znając ludzi ;) )
Problem w tym, że ja mam mało cierpliwości żeby skubać na niskich tf i dlatego najlepiej czuję się na D1. Tam znowu wszystko się bardzo wolno rozgrywa, ale za to zdecydowanie bardziej skuteczna jest klasyczna AT z liniami trendu na czele. Mnie to odpowiada bo lubię grać na tzw. first touch. Natomiast nie widzę zupełnie zastosowania na tym tf. analizy wolumenowej.
Ja robię analizy głównie posiłkując się D1, w przypadku Ichimoku H4, ale w pozycje często wchodzę z H1 - bo tam formuje się pierwsza formacja odrzucenia trendu (np. pin bar). Teraz jeśli ten pin jest potwierdzony wolumenem to powinien zagrywanie go powinno być skuteczniejsze niż zagrywanie pinu bez potwierdzenia. Pod tym kątem pomyślałem o wolumenie.
Podsumowując w jednym zdaniu: Sygnały z H1/H4 odbicia od wsparcia/oporu (zarówno z trendem czyli re-test przebitego poziomu, jak i przeciw trendowi) potwierdzane wolumenem. Ciekawe czy zwiększy to skuteczność.