Trading 23-29 czerwca 2014

[Marcin_N]

EUR/USD podskoczyło na wypowiedzi rzekomego jastrzębia w FOMC, Charles'a Plosser'a, który stwierdził, że bardziej niż inflacja martwi go niska zmienność na rynkach.

Ponoć rynek był płytki, a i co to jest 30 pips

[alx]

Kiedyś już było tutaj poruszane, że podoba sytuacja miała miejsce przed upadkiem Bear Sterns w 2007 roku. Rok później wiemy co było.

Marne szanse. Wtedy mimo pozornego spokoju lawa wrzała już tuż pod wierzchołkiem wulkanu i wielu doskonale zdawało sobie sprawę, że za chwilę coś się stanie. Sztucznie napompowane bańki były już tylko tajemnicą Poliszynela i wielu tylko czekało na "ten moment".
Choć trzeba przyznać, że wielu z tych wielu raczej nie zdawało sobie sprawy z tego jak bardzo przegięli i jakie to będzie miało konsekwencje. Nawet Bear Sterns nie był dla nich jeszcze niczym niespodziewanym - Fed wziął go na klatę zgodnie z oczekiwaniami.
Dopiero jak Fed zrobił coś niewyobrażalnego: pozwolił Lehman Brothers upaść - to dopiero zadziałało nie tylko jak kubeł zimnej wody ale wręcz jak to przysłowiowe niewymawialne w wentylator i poleciało na cały swiat...

Długo by opowiadać ale tak czy inaczej nijak to się ma do obecnych czasów gdy wszystko jest pod kontrolą banków centralnych i nie tylko.

Wiele słyszałem teorii na temat małej zmienności, jedną z bardziej śmiesznych (żeby nie powiedzieć mocniej) przeczytałem dzisiaj na FXBeat w wykonaniu rynkowego dinozaura ale prawdę mówiąc zamiast teorii wolę fakty.

A fakty są takie, że banki centralne największych gospodarek świata wzięły wszystko w ogień krzyżowy stóp bliskich zera i nieograniczonej niemalże płynności. Głównie aby ustabilizować ceny. I co mamy? Ustabilizowane ceny Wszystkiego co się da. A nawet za bardzo ustabilizowane ceny jak się teraz okazuje…

Co teoretycznie daje świetną podstawę do czerpania kubłami tej taniej płynności i kupowania czegoś bezpiecznego co płaci więcej ale z tym jest problem, bo nieliczne kraje w których są wyższe stopy nie są w stanie sprostać nadmiarowi tej płynności. Inaczej mówiąc nie daje się upchnąć tam tej kasy żeby zarabiała. Za to jaką ona im tam robi zmienność - zobacz np. brazylijskiego reala do dolara

W takim wypadku pozostaje upychać ją tam gdzie się zmieści i przy ograniczonym ryzyku płaci więcej niż bezpieczny dług (o ile jest jeszcze coś takiego) USA, Japonii i Niemiec.
A tym czymś są akcje stabilnych spółek od lat, a najlepiej dekad (niektóre już nawet od stuleci) płacących dywidendę. Tak więc kupują i w USA i w EZ i gdzie się da to upchnąć i nie ważne czy S&P 500 robi kolejne rekordy.

Tak długo jak stopy procentowe, czy może raczej oczekiwania poważnych pieniędzy co do tych stóp w średnim okresie w USA, EZ i Japonii będą poniżej przynajmniej 2% tak długo będzie to trwać i nie ma co marzyć o dużej zmienności.
Pomijając oczywiście drobne zawirowania, nawet jeżeli to jest z 500-700 pips. Raz na jakiś czas zawsze coś gdzieś się trafi z rozmaitych powodów. Ale co innego wyjątkowe okazje, a co innego codzienność.

Prawdę mówiąc gdybym miał w tej chwili komuś coś doradzić to proponowałbym to co zrobiły już poważne pieniądze: wakacje
Z której to rady już od pewnego czasu korzystam

[akhh]

Opcje wygasające 25 czerwca 2014:


USDJPY 101.50 101.70 102.00 (USD 505m) 102.10-20 (USD 665m)
EURUSD 1.3530-40 (EUR 350m) 1.3550 (EUR 895m) 1.3560 (EUR 420m) 1.3600 (EUR 400m) 1.3625 (EUR 1bln) 1.3650 (EUR 1bln) 1.3655 (EUR 450m)
GBPUSD 1.6975 1.7030
USDCHF 0.8945
AUDUSD 0.9400
EURCHF 1.2200

[Marcin_N]

Poranny komentarz makro – środa 25 czerwca.

http://comparic.pl/listings/poranny-kom ... 5-czerwca/

W dzisiejszym komentarzu makro:
- wczorajsze dane z USA i wystąpienie Plossera
- wystąpienie Carney'a
- dzisiejsze dane z UK
- gwóźdź programu: PKB USA oraz zamówienia na dobra trwałe.

Zapraszamy!

[cajto]

Prawdę mówiąc gdybym miał w tej chwili komuś coś doradzić to proponowałbym to co zrobiły już poważne pieniądze: wakacje

Wiele razy czytałem podobne zdania - w wakacje duzi nie inwestują.
Na giełdach możliwe że tak, ale czy to odnosi się do FX?
Spójrzmy na wykres pod kątem D1 bez patrzenia na daty, czy wychwycimy okres wakacyjny po teoretycznie słabszej zmienności / volumenie?
Skoro duże pieniądze z FX udają się na wakacje, to kto gra? Detal ? Przez bite dwa miechy mielibyśmy konsolę na 100P, a skoro jej nie mamy, trendy się tworzą, kontynuują i kończą, to znaczy że duzi wciąż grają.
Bo tak logicznie, po co mieliby przestawać?

[akhh]

To troszkę przesada z tym, że duzi nie inwestują. Fundusze mają wolne przez dwa miesiące? Podajemy wolumenu różnych instytucji i najlepiej to zobrazuje co się działo.


Dość przypomnieć grudzień 2013 - między Bożym Narodzeniem a Sylwestrem - działo się ;) Drobnica raczej takich ruchów nie spowodowała.

[akhh]

Dane nieźle mieszają na rynku:

14:30 USD Core Durable Goods Orders m/m -0.1% 0.3% 0.3%
USD Final GDP q/q -2.9% -1.8% -1.0%

[Marcin_N]

Duzi inwestują w Fixed income assets, czyli kasa pracuje cały czas. Po prostu jej nie przepychają.

Drobnica raczej takich ruchów nie spowodowała.

Zależy co rozumiesz przez drobnicę. Jak nie ma ofert, to cenę mogą wozić lewarowani gracze - bynajmniej nie detaliczni .

[Marcin_N]

http://www.forexlive.com/blog/2014/06/2 ... this-year/

Starting the year with a -2.9% quarterly growth reading is like falling behind 2 goals to Brazil in the World Cup — coming back will be very difficult.
The consensus for Q2 growth is 3.5% annualized followed by 3.1% in Q3 and Q4. Tally it up and that’s just 1.7% for the year, which would be the worst since 2009.
Now with the negative revision to Q1, there could be some upside in future quarters but maybe not as much as you’d think. The drags were healthcare, exports and inventories — only inventories have a ‘give back’ built in and that’s mostly factored into GDP estimates.
To hit 2% growth, the average quarterly GDP pace will need to be 3.6% from Q2 through year end.
What’s troubling is that the Fed has no idea what’s going on. In December the Fed was forecasting around 3% growth and not one FOMC member forecast growth below 2%.

Błyskotliwa puenta , ale nie wygląda to zbyt fajnie ...

[alx]

Prawdę mówiąc gdybym miał w tej chwili komuś coś doradzić to proponowałbym to co zrobiły już poważne pieniądze: wakacje

Wiele razy czytałem podobne zdania - w wakacje duzi nie inwestują.
Na giełdach możliwe że tak, ale czy to odnosi się do FX?
Spójrzmy na wykres pod kątem D1 bez patrzenia na daty, czy wychwycimy okres wakacyjny po teoretycznie słabszej zmienności / volumenie?
Skoro duże pieniądze z FX udają się na wakacje, to kto gra? Detal ? Przez bite dwa miechy mielibyśmy konsolę na 100P, a skoro jej nie mamy, trendy się tworzą, kontynuują i kończą, to znaczy że duzi wciąż grają.
Bo tak logicznie, po co mieliby przestawać?

O ile się dobrze orientuję to FX został stworzony przede wszystkim jako rynek wymiany walut na potrzeby bankowości w systemie wolnych kursów wymiany walut (po porzuceniu systemu Bretton Woods w którym kursy były sztywne). Banki codziennie obracają na tym rynku miliadrami err bilionami (angloskie tryliony) dolarów ktore nie mają nic wspólnego z żadną spekulacją więc zawsze coś się gdzieś tam rusza.
Ale co innego naturalny rytm w wyniku przepływów międzybankowych, a co innego trendy których te przepływy nie tworzą.
Za to tworzą je przepływy nielewarowanej kasy inwestycyjne której rynkiem docelowym bynajmniej nie jest FX w dłuższym terminie oraz mniejsze choć często gwałtowniejsze lewarowanej kasy spekulacyjnej miotającej się w pogoni za szybkim zyskiem w króciutkim terminie. EDIT: choć i w tym przypadku FX nie jest głównym źródłem ich zysku.

Co do "dużych co wciąż grają" to o jakich dużych jest mowa?
O Funduszach Sorosa, Buffeta czy Pauslona obracający miliardami, o przejęciach dużych firm czy o bankach wydających rekomendacje żeby wspomóc swoje drobne deale w które wkładają może z kilkanaście milionów wszystkiego żeby jakiś dealer zarobił dla nich kilkadziesiąt tysięcy?
Bo więcej nie włożą na tak ryzykowne operacje - historie o London Whale czy tym kolesiu z Societe General czy tym co położył Barringsa choć wielkie i oddziałujące na wyobraźnie to jednak są wyjątkami i we wszystkich przypadkach wynikiem nadużycia ludzi pozostawionych bez należytej kontroli niż normalnej działalności inwestycyjnej najbardziej nawet agresywnego banku.

I teraz tak się składa, że zupełnie naturalnie działalność która powoduje przepływy pieniędzy które objawiają się trendami zamiera na okres wakacji. Co wcale nie znaczy, że "oni nie grają" - pieniądze są już po prostu zainwestowane i rosną :)
Natomiast zdecydowanie mniejsza aktywność inwestycyjna objawia się np. niezbornymi ruchami góra/dół, krótkotrwałymi zamieszaniami wokół nic nie znaczących "newsów" itp.
Owszem, zdarzają się też i bardziej dynamiczne czy dramatyczne dni jak to np. bywało w czasach kryzysowych ale najczęściej jest to okres nudy który w/g mnie lepiej wykorzystać na coś lepszego.

Oczywiście każdy ma swój rozum i podejmuje własne decyzje.

[alx]

To troszkę przesada z tym, że duzi nie inwestują. Fundusze mają wolne przez dwa miesiące? Podajemy wolumenu różnych instytucji i najlepiej to zobrazuje co się działo.


Dość przypomnieć grudzień 2013 - między Bożym Narodzeniem a Sylwestrem - działo się ;) Drobnica raczej takich ruchów nie spowodowała.

Zawsze można znaleźć jakiś wyjątek potwierdzający regułę

[akhh]

audnzddaily 25 czerwca 2014.png

AUND/NZD na kluczowym wsparciu. Warte obserwowania bo trend jest wzrostowy

[alx]

If EUR/USD doesn't go up in the next hour or two, expect a correction
by Jamie Coleman | Post details...

EUR/USD has spent the last five hours or so in a bullish consolidation. If we're gonna head higher, we should probably do so soon.

The longer the consolidation extends the more it loses its punch...If we don't break 1.3650 soon I'd expect bids at 1.3620 to get filled in later today.

Taak, tutaj się z tym panem muszę zgodzić.

[akhh]

Brakuje mi jeszcze jednego ataku na Edku i sygnały sprzedaży.

[alx]

Zwłaszcza, że ten wykres na dole pokazuje, że Euro jako takie nigdzie się nie wybiera. To co widać na Edku to jedynie zasługa kiepskich danych o których wspominał wyżej Marcin w połączeniu z ciasnymi stopami po ktorych wspiął się do 1.365.

Dane były naprawdę kiepskie ale nie widać chętych do kontynuacji wysprzedawania dolara.
Tak więc im dłużej tak będzie to wisieć tym większa szansa na powrót do punktu wyjścia.

[akhh]

Opcje wygasające 26 czerwca 2014:


USDJPY 101.00 (USD 1.4bln) 101.50 101.65 102.00 (USD 490m) 101.95 (USD 525m) 102.20-25 (USD 700m) 102.30
EURUSD 1.3570-75 1.3585 (EUR 450m) 1.3600 (EUR 1bln) 1.3610-20 (EUR 510m)
GBPUSD 1.6900 1.7000
AUDUSD 0.9400
EURGBP 0.7970 0.8930
EURJPY 138.00 138.20

[Marcin_N]

Poranny komentarz makro – czwartek 26 czerwca.

http://comparic.pl/listings/poranny-kom ... 6-czerwca/

Dziś w komentarzu makro:
- Wczorajsze dane z USA rozczarowały
- Raport o stabilności finansowej Banku Anglii
- PCE z USA
- Indeks dolara i giełdy

[Marcin_N]

Lol, ktoś ma pomysł co to było?
25 pips

[alx]

Przepychanki.
Carney ma dzisiaj przemawiać, BoE publikuje raport o stabilności finansowej...

[Little Scalper]

Marcin w tym czasie obserwowałem sobie gbpjpy i tam mimo że wygląda podobnie to na h1 już inaczej, przez chwile myślałem czy by elki nie szukać ale teraz myśle czy się ze sell stopem nie ustawić pod tym : )