HUMOR
- Kimi Rajdkoniem
- Posty: 35
- Rejestracja: czwartek 15 mar 2012, 15:40
- skype: dr.fido
- Lat na Forex: 20
- Lokalizacja: UK
- Microbi
- Główny Moderator
- Posty: 1223
- Rejestracja: piątek 09 mar 2012, 16:12
- Lat na Forex: 5
- Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Re: HUMOR
Teść chce wyrzucić teściową przez balkon.
Sąsiad krzyczy:
- Panie, zabijesz pan człowieka!
- To odsuń się pan!
Polak, Rusek i Niemiec poszli na chwilę do nieba.
Powiedziano im tam, że mają iść do spowiedzi.
Ten kto będzie miał NAJMNIEJ grzechów to dostanie NAJLEPSZY pojazd, natomiast ten kto będzie miał NAJWIĘCEJ grzechów dostanie NAJGORSZY pojazd.
Więc Niemiec idzie do spowiedzi- 5 grzechów - dostał mercedesa...
Rusek idzie do spowiedzi - 10 grzechów - dostał motorek...
Polak idzie do spowiedzi - 100 grzechów! - dostał rower...
Po chwili Niemiec i Rusek ciesząc się swoimi wygranymi wymieniali zdania na temat swoich grzechów, podczas gdy Polak smutny już pojechał...
Niemiec i Rusek po długim czasie też więc ruszyli.
Patrzą, a tu rower na środku drogi leży a Polak w krzakach, płacze i śmieje się jednocześnie.
- Czemu płaczesz? - spytali
- Bo mnie wszystko boli bo się przewróciłem..
- A czemu się śmiejesz?!
- Bo widziałem papieża na rolkach!
Przychodzi do knajpy facet i mówi do kelnera:
- Setka i zakąska.
Kelner przynosi, gość wypija, przekąsza i mówi do kelnera:
- Chciałbym zapłacić.
- Nic pan nie płaci, na koszt firmy.
Na następny dzień przyszedł i zamówił dwie setki i zakąskę.
Chciał zapłacić ale kelner znów odpowiedział, że to na koszt firmy.
Gość więc wybrał się w niedzielę z całą rodziną do tej restauracji.
Zjedli wykwintny obiad, po obiedzie dzieci zjadły deser, małżonka wypiła wino a on zamówił pół litra.
Kiedy przyszło do płacenia, kelner odmówił przyjęcia zapłaty twierdząc, że to na koszt firmy.
Gość nie wytrzymał i pyta się kelnera:
- Panie starszy, piję i jem tutaj już trzeci dzień i jeszcze za nic nie zapłaciłem, może pan mi to wyjaśnić?
- To jest bardzo proste. Widzi pan, pod tamtą palmą tego pana i tą panią?
- Tak widzę.
- No widzi pan, to jest moja żona, a ten pan to mój szef, on pieprzy moją żonę a ja jego interes.
Żona do męża:
- Wiesz? Dzisiaj mi się poszczęściło! Idę obok zsypu na śmieci,
patrzę a tam para pantofelków stoi. A jakie piękne! Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż:
- Taaa... Poszczęściło Ci się.
Po paru dniach żona znowu mówi:
- Słuchaj, idę do domu, a u nas na podjeździe, na żywopłocie,
futro z norek wisi. Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż kręci głową z podziwem:
- Szczęściara z Ciebie. A ja - popatrz - nie wiem czemu,
ale szczęścia nie mam. Wyobraź sobie, wkładam wczoraj rękę pod
poduszkę, wyciągam bokserki, przymierzam - i k...a nie mój rozmiar!!
Jeżyk wybrał się z Krecikiem na włam.
Wleźli do domku myśliwego no i po ciemku macają co warto skroić.
Krecik ma większego czuja i znajduje sporo fantów, ale Jeżyk też daje radę.
W pewnym momencie Krecik wymacał lufę od fuzji i włożył do środka głowę.
Traf chciał, że w tym samym czasie Jeżyk wymacał kolbę.
Nie trzeba długo tłumaczyć, że Jeżyk nacisnął spust... ...Huk, wystrzał....
Krecik leży bez głowy na podłodze i trzęsie się w konwulsjach.
Podsuwa się Jeżyk, wymacał trzęsące się ciało Krecika i mówi:
- k***a... ch**u, nie śmiej się, bo ja chyba ogłuchłem!
Przychodzi kobieta do apteki i chce kupić arszenik.
Aptekarz pyta:
- Na co Pani to potrzebuje?
- Chcę otruć męża bo mnie zdradza.
- Nie mogę pani sprzedać, to by było morderstwo.
Ona pokazuje mu zdjęcie jak jej mąż posuwa jego żonę.
Aptekarz ogląda zdjęcie i mówi:
- O przepraszam, nie wiedziałem, że ma pani receptę.
Sąsiad krzyczy:
- Panie, zabijesz pan człowieka!
- To odsuń się pan!
Polak, Rusek i Niemiec poszli na chwilę do nieba.
Powiedziano im tam, że mają iść do spowiedzi.
Ten kto będzie miał NAJMNIEJ grzechów to dostanie NAJLEPSZY pojazd, natomiast ten kto będzie miał NAJWIĘCEJ grzechów dostanie NAJGORSZY pojazd.
Więc Niemiec idzie do spowiedzi- 5 grzechów - dostał mercedesa...
Rusek idzie do spowiedzi - 10 grzechów - dostał motorek...
Polak idzie do spowiedzi - 100 grzechów! - dostał rower...
Po chwili Niemiec i Rusek ciesząc się swoimi wygranymi wymieniali zdania na temat swoich grzechów, podczas gdy Polak smutny już pojechał...
Niemiec i Rusek po długim czasie też więc ruszyli.
Patrzą, a tu rower na środku drogi leży a Polak w krzakach, płacze i śmieje się jednocześnie.
- Czemu płaczesz? - spytali
- Bo mnie wszystko boli bo się przewróciłem..
- A czemu się śmiejesz?!
- Bo widziałem papieża na rolkach!
Przychodzi do knajpy facet i mówi do kelnera:
- Setka i zakąska.
Kelner przynosi, gość wypija, przekąsza i mówi do kelnera:
- Chciałbym zapłacić.
- Nic pan nie płaci, na koszt firmy.
Na następny dzień przyszedł i zamówił dwie setki i zakąskę.
Chciał zapłacić ale kelner znów odpowiedział, że to na koszt firmy.
Gość więc wybrał się w niedzielę z całą rodziną do tej restauracji.
Zjedli wykwintny obiad, po obiedzie dzieci zjadły deser, małżonka wypiła wino a on zamówił pół litra.
Kiedy przyszło do płacenia, kelner odmówił przyjęcia zapłaty twierdząc, że to na koszt firmy.
Gość nie wytrzymał i pyta się kelnera:
- Panie starszy, piję i jem tutaj już trzeci dzień i jeszcze za nic nie zapłaciłem, może pan mi to wyjaśnić?
- To jest bardzo proste. Widzi pan, pod tamtą palmą tego pana i tą panią?
- Tak widzę.
- No widzi pan, to jest moja żona, a ten pan to mój szef, on pieprzy moją żonę a ja jego interes.
Żona do męża:
- Wiesz? Dzisiaj mi się poszczęściło! Idę obok zsypu na śmieci,
patrzę a tam para pantofelków stoi. A jakie piękne! Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż:
- Taaa... Poszczęściło Ci się.
Po paru dniach żona znowu mówi:
- Słuchaj, idę do domu, a u nas na podjeździe, na żywopłocie,
futro z norek wisi. Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż kręci głową z podziwem:
- Szczęściara z Ciebie. A ja - popatrz - nie wiem czemu,
ale szczęścia nie mam. Wyobraź sobie, wkładam wczoraj rękę pod
poduszkę, wyciągam bokserki, przymierzam - i k...a nie mój rozmiar!!
Jeżyk wybrał się z Krecikiem na włam.
Wleźli do domku myśliwego no i po ciemku macają co warto skroić.
Krecik ma większego czuja i znajduje sporo fantów, ale Jeżyk też daje radę.
W pewnym momencie Krecik wymacał lufę od fuzji i włożył do środka głowę.
Traf chciał, że w tym samym czasie Jeżyk wymacał kolbę.
Nie trzeba długo tłumaczyć, że Jeżyk nacisnął spust... ...Huk, wystrzał....
Krecik leży bez głowy na podłodze i trzęsie się w konwulsjach.
Podsuwa się Jeżyk, wymacał trzęsące się ciało Krecika i mówi:
- k***a... ch**u, nie śmiej się, bo ja chyba ogłuchłem!
Przychodzi kobieta do apteki i chce kupić arszenik.
Aptekarz pyta:
- Na co Pani to potrzebuje?
- Chcę otruć męża bo mnie zdradza.
- Nie mogę pani sprzedać, to by było morderstwo.
Ona pokazuje mu zdjęcie jak jej mąż posuwa jego żonę.
Aptekarz ogląda zdjęcie i mówi:
- O przepraszam, nie wiedziałem, że ma pani receptę.
Nie zarabiasz na FX ? Zmień nastawienie, nie kombinuj , to wszystko prostsze niż Ci się wydaje.
http://demotywatory.pl/1420500/Hulk-Im-your-father
http://demotywatory.pl/1420500/Hulk-Im-your-father
- Microbi
- Główny Moderator
- Posty: 1223
- Rejestracja: piątek 09 mar 2012, 16:12
- Lat na Forex: 5
- Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Re: HUMOR
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, mam problem, że kiedy śpię to chrapię. Co mam zrobić?
- Niech pan zaśnie przy otwartym oknie, to przejdzie.
Na następny dzień facet znowu przychodzi do lekarza, a lekarz mówi:
- I co? Chrapanie zniknęło?
- Chrapanie nie, ale zniknął TV, MP3, mikrofala i DVD.
Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek samochodowy.
Zdenerwowany czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia ze współczującą miną.
- I co?! Co z nią, panie doktorze?!.
- Cóż...żyje. I to jest dobra wiadomość.
Ale są i złe: żona niestety, będzie musiała przejść skomplikowany zabieg, którego NFZ nie refunduje. Koszt: 25 tys. złotych.
- Oczywiście, oczywiście - na to mąż.
- Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje.
Koszt ok. 5 tys. miesięcznie.
- Tak, tak... - kiwa głową mąż.
- Konieczny będzie pobyt w sanatorium, które zajmuje się tego typu
urazami, plus ta rehabilitacja cały czas.
NFZ nie refunduje... Koszt sanatorium - 10 tysięcy...
- Boże...
- Tak mi przykro... To nie koniec złych wiadomości. NFZ
nie refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie,
a to bardzo drogie leki..
- Ile? - blednie mąż.
- Miesięcznie 12 - 15 tys. złotych.
- Jezuu...
- Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już się
może pan dogadać. Myślę, że znajdzie pan kogoś za 10 zł za godzinę...
Cisza. Mąż chowa twarz w dłoniach.
Nagle lekarz wybucha serdecznym śmiechem, klepie męża po ramieniu:
- Żartowałem! Nie żyje!
3 nietoperze założyły się który wypije więcej krwi.
Poleciał pierwszy, wraca za 9 minut, jest trochę okrwawiony i mówi:
-wypiłem całą wieś.
Poleciał drugi, wraca za pół godziny, jest okrwawiony i mówi:
-ja całe miasto.
Poleciał trzeci, wraca za minutę, jest cały we krwi i go pytają jak zdobył tyle krwi w tak mało czasu?
On mówi:
-widzieliście to drzewo?
Oni na to: nie.
A on na to: ja też nie.
Po mszy Jasio mówi do księdza:
- Pańskie kazanie było za****.
- Synu nie możesz tak mówić.
- Ale Pańskie kazanie było naprawdę za****.
- Synu opamiętaj się póki możesz!
- Było tak za****, że postanowiłem dać 1000 zł na kościół.
- pi*****.
Facet budzi się w południe na potwornym kacu.
Patrzy na stole cztery schłodzone butelki piwa i list następującej treści:
"Kochanie wypoczywaj. Jakbyś czegoś potrzebował to zadzwoń. Zwolnię się z pracy i przyjadę. Twoja kochająca żona".
Facet pyta syna:
- Co się wczoraj stało? Nic nie pamiętam. Czyżbym wrócił w nocy z kwiatami albo pierścionkiem?
- Przyszedłeś nad ranem kompletnie pijany, awanturowałeś się, a gdy matka chcąc cię rozebrać ściągnęła ci spodnie, powiedziałeś:
"Spadaj dziwko! Jestem żonaty" i poszedłeś spać.
Janek chrześcijanin jest bliski śmierci.
Rodzina wezwała księdza.
Ksiądz stanął przy łóżku chorego, który nie mówił.
Ksiądz rozpoznał, że Jasiek gestykuluje, aby dano mu coś do pisania.
Dał mu więc kartkę papieru i długopis.
Jasiek coś napisał na kartce, którą ksiądz schował do kieszeni.
Po kilku dniach odbył się pogrzeb, po którym ksiądz przypomniał sobie o kartce od Jaśka.
Podszedł więc do rodziny i powiedział:
- Przed śmiercią Jasiek dał mi kartkę, na której coś napisał. Jeszcze jej nie czytałem ale znając go dał nam na pewno jakieś słowa natchnienia.
- Proszę przeczytać - prosi rodzina.
- Oto i one: "Dupku stoisz na mojej rurce od tlenu".
- Panie doktorze, mam problem, że kiedy śpię to chrapię. Co mam zrobić?
- Niech pan zaśnie przy otwartym oknie, to przejdzie.
Na następny dzień facet znowu przychodzi do lekarza, a lekarz mówi:
- I co? Chrapanie zniknęło?
- Chrapanie nie, ale zniknął TV, MP3, mikrofala i DVD.
Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek samochodowy.
Zdenerwowany czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia ze współczującą miną.
- I co?! Co z nią, panie doktorze?!.
- Cóż...żyje. I to jest dobra wiadomość.
Ale są i złe: żona niestety, będzie musiała przejść skomplikowany zabieg, którego NFZ nie refunduje. Koszt: 25 tys. złotych.
- Oczywiście, oczywiście - na to mąż.
- Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje.
Koszt ok. 5 tys. miesięcznie.
- Tak, tak... - kiwa głową mąż.
- Konieczny będzie pobyt w sanatorium, które zajmuje się tego typu
urazami, plus ta rehabilitacja cały czas.
NFZ nie refunduje... Koszt sanatorium - 10 tysięcy...
- Boże...
- Tak mi przykro... To nie koniec złych wiadomości. NFZ
nie refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie,
a to bardzo drogie leki..
- Ile? - blednie mąż.
- Miesięcznie 12 - 15 tys. złotych.
- Jezuu...
- Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już się
może pan dogadać. Myślę, że znajdzie pan kogoś za 10 zł za godzinę...
Cisza. Mąż chowa twarz w dłoniach.
Nagle lekarz wybucha serdecznym śmiechem, klepie męża po ramieniu:
- Żartowałem! Nie żyje!
3 nietoperze założyły się który wypije więcej krwi.
Poleciał pierwszy, wraca za 9 minut, jest trochę okrwawiony i mówi:
-wypiłem całą wieś.
Poleciał drugi, wraca za pół godziny, jest okrwawiony i mówi:
-ja całe miasto.
Poleciał trzeci, wraca za minutę, jest cały we krwi i go pytają jak zdobył tyle krwi w tak mało czasu?
On mówi:
-widzieliście to drzewo?
Oni na to: nie.
A on na to: ja też nie.
Po mszy Jasio mówi do księdza:
- Pańskie kazanie było za****.
- Synu nie możesz tak mówić.
- Ale Pańskie kazanie było naprawdę za****.
- Synu opamiętaj się póki możesz!
- Było tak za****, że postanowiłem dać 1000 zł na kościół.
- pi*****.
Facet budzi się w południe na potwornym kacu.
Patrzy na stole cztery schłodzone butelki piwa i list następującej treści:
"Kochanie wypoczywaj. Jakbyś czegoś potrzebował to zadzwoń. Zwolnię się z pracy i przyjadę. Twoja kochająca żona".
Facet pyta syna:
- Co się wczoraj stało? Nic nie pamiętam. Czyżbym wrócił w nocy z kwiatami albo pierścionkiem?
- Przyszedłeś nad ranem kompletnie pijany, awanturowałeś się, a gdy matka chcąc cię rozebrać ściągnęła ci spodnie, powiedziałeś:
"Spadaj dziwko! Jestem żonaty" i poszedłeś spać.
Janek chrześcijanin jest bliski śmierci.
Rodzina wezwała księdza.
Ksiądz stanął przy łóżku chorego, który nie mówił.
Ksiądz rozpoznał, że Jasiek gestykuluje, aby dano mu coś do pisania.
Dał mu więc kartkę papieru i długopis.
Jasiek coś napisał na kartce, którą ksiądz schował do kieszeni.
Po kilku dniach odbył się pogrzeb, po którym ksiądz przypomniał sobie o kartce od Jaśka.
Podszedł więc do rodziny i powiedział:
- Przed śmiercią Jasiek dał mi kartkę, na której coś napisał. Jeszcze jej nie czytałem ale znając go dał nam na pewno jakieś słowa natchnienia.
- Proszę przeczytać - prosi rodzina.
- Oto i one: "Dupku stoisz na mojej rurce od tlenu".
Nie zarabiasz na FX ? Zmień nastawienie, nie kombinuj , to wszystko prostsze niż Ci się wydaje.
http://demotywatory.pl/1420500/Hulk-Im-your-father
http://demotywatory.pl/1420500/Hulk-Im-your-father
- Kimi Rajdkoniem
- Posty: 35
- Rejestracja: czwartek 15 mar 2012, 15:40
- skype: dr.fido
- Lat na Forex: 20
- Lokalizacja: UK
Re: HUMOR
Wesolych swiat wszystkim
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Microbi
- Główny Moderator
- Posty: 1223
- Rejestracja: piątek 09 mar 2012, 16:12
- Lat na Forex: 5
- Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Re: HUMOR
Nie zarabiasz na FX ? Zmień nastawienie, nie kombinuj , to wszystko prostsze niż Ci się wydaje.
http://demotywatory.pl/1420500/Hulk-Im-your-father
http://demotywatory.pl/1420500/Hulk-Im-your-father
- wojtek_ea
- Maniak Forex
- Posty: 1119
- Rejestracja: sobota 10 mar 2012, 17:45
- Lat na Forex: 7
- Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
- Lokalizacja: PL/UK
- Kontakt:
Re: HUMOR
Podstawy ekonomii http://www.financial-spread-betting.com ... omics.html
Największe ograniczenie zysków Tradera tkwi w jego umyśle.
- Microbi
- Główny Moderator
- Posty: 1223
- Rejestracja: piątek 09 mar 2012, 16:12
- Lat na Forex: 5
- Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Re: HUMOR
Nie zarabiasz na FX ? Zmień nastawienie, nie kombinuj , to wszystko prostsze niż Ci się wydaje.
http://demotywatory.pl/1420500/Hulk-Im-your-father
http://demotywatory.pl/1420500/Hulk-Im-your-father
- Microbi
- Główny Moderator
- Posty: 1223
- Rejestracja: piątek 09 mar 2012, 16:12
- Lat na Forex: 5
- Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Re: HUMOR
Nie zarabiasz na FX ? Zmień nastawienie, nie kombinuj , to wszystko prostsze niż Ci się wydaje.
http://demotywatory.pl/1420500/Hulk-Im-your-father
http://demotywatory.pl/1420500/Hulk-Im-your-father
- pizza_lover
- Stały Bywalec
- Posty: 60
- Rejestracja: środa 16 maja 2012, 10:21
- Lat na Forex: 2
- Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
- Lokalizacja: mazofsze
Re: HUMOR
Nie wiem czemu dopiero teraz zobaczyłem ten temat, trochę późno, ale zobrazuję to. Jeden z lepszych skeczy :-)królik pisze:– Tak? (otwiera drzwi
frontowe, wchodzi dwóch
facetów)
– Czołem. Możemy wziąć
pańską wątrobę?
http://www.youtube.com/watch?v=YnHhJ48nqGw
Pozdrawiam,
p_l
Brak wiedzy kosztuje, natomiast jej nadmiar może powodować nieporozumienia.
p_l
Brak wiedzy kosztuje, natomiast jej nadmiar może powodować nieporozumienia.
- wojtek_ea
- Maniak Forex
- Posty: 1119
- Rejestracja: sobota 10 mar 2012, 17:45
- Lat na Forex: 7
- Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
- Lokalizacja: PL/UK
- Kontakt:
Re: HUMOR
Najnowsza analiza rynku http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... BozBcWZdN8#!
http://www.youtube.com/watch?v=NCj_oMqf ... sults_main
można popatrzeć - cały kanał http://www.youtube.com/user/THANOS43/videos oraz http://www.youtube.com/user/HittheBidRa ... eos?view=0
Też dobre
http://www.youtube.com/watch?v=5aSMv4c42e4
http://www.youtube.com/watch?v=NCj_oMqf ... sults_main
można popatrzeć - cały kanał http://www.youtube.com/user/THANOS43/videos oraz http://www.youtube.com/user/HittheBidRa ... eos?view=0
Też dobre
http://www.youtube.com/watch?v=5aSMv4c42e4
Największe ograniczenie zysków Tradera tkwi w jego umyśle.
- Microbi
- Główny Moderator
- Posty: 1223
- Rejestracja: piątek 09 mar 2012, 16:12
- Lat na Forex: 5
- Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Re: HUMOR
Nie zarabiasz na FX ? Zmień nastawienie, nie kombinuj , to wszystko prostsze niż Ci się wydaje.
http://demotywatory.pl/1420500/Hulk-Im-your-father
http://demotywatory.pl/1420500/Hulk-Im-your-father
- Microbi
- Główny Moderator
- Posty: 1223
- Rejestracja: piątek 09 mar 2012, 16:12
- Lat na Forex: 5
- Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Re: HUMOR
Nie zarabiasz na FX ? Zmień nastawienie, nie kombinuj , to wszystko prostsze niż Ci się wydaje.
http://demotywatory.pl/1420500/Hulk-Im-your-father
http://demotywatory.pl/1420500/Hulk-Im-your-father
- michosz
- Pasjonat Forex
- Posty: 582
- Rejestracja: piątek 19 paź 2012, 18:10
- Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Re: HUMOR
Wrzucam tu swoje dzieło. Znajomi mówią, że śmieszne , więc się i z wami podzielę :)
I przepraszam za te wulgarne słownictwo.
http://www.grapheine.com/bombaytv/agenc ... 0c2a2.html
I przepraszam za te wulgarne słownictwo.
http://www.grapheine.com/bombaytv/agenc ... 0c2a2.html
Re: HUMOR
Przychodzi do KGB stary Izaak Mojsiejewicz i powiada że chce paszport, bo ma zamiar wyemigrować. Oficer pyta się go:
— Co się stało? Wytrzymaliście Stalina, Chruszczowa, Breżniewa, pierestrojkę i kryzys, a teraz, gdy nareszcie można odetchnąć, chcecie emigrować na stare lata?
— To z powodu homoseksualizmu.
— Przecież u was z tym wszystko w porządku!
— U mnie w porządku, ale widzę co się dzieje. Za Stalina homoseksualistów rozstrzeliwali. Za Chruszczowa wsadzali do paki. Za Breżniewa — przymusowo leczyli. Za Gorbaczowa przestali się nimi zajmować, a potem homoseksualizm zrobił się modny. To ja chcę wyjechać, póki jeszcze nie jest obowiązkowy.
— Co się stało? Wytrzymaliście Stalina, Chruszczowa, Breżniewa, pierestrojkę i kryzys, a teraz, gdy nareszcie można odetchnąć, chcecie emigrować na stare lata?
— To z powodu homoseksualizmu.
— Przecież u was z tym wszystko w porządku!
— U mnie w porządku, ale widzę co się dzieje. Za Stalina homoseksualistów rozstrzeliwali. Za Chruszczowa wsadzali do paki. Za Breżniewa — przymusowo leczyli. Za Gorbaczowa przestali się nimi zajmować, a potem homoseksualizm zrobił się modny. To ja chcę wyjechać, póki jeszcze nie jest obowiązkowy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości