Polisy inwestycyjne typu Aegon i Skandia .

[damiantrader]

Mam pytanie co myslicie o polisach inwestycjnych tak zwnych uni -linkach?
Niby największą zaletą tych produktów jest tak zwane uśrednianie zakupu jednostek funduszy , i procent składany .
Proszę o opinie takich produktów.

[kruczek]

uśrednianie - rynek leci w górę - zarabiasz mnie , rynek leci w dół - tracisz mniej. przy wyliczeniach jak na końcu da się jakąś średnią wartość jednostki z wahań całego instrumentu to jest się na plusie i ma się mniej stresu jak przy inwestycjach jednorazowych (typu buy & hold)

procent składany - z tym nie jest tak do końca, ma to związek z tym że nigdy nie będziesz miał "gwarantowanej" stopy zwrotu

ważna rzeczą w tych produktach są opłaty - często wysokie

plusem (dla niektórych) jest przymus oszczędzania i ograniczony dostęp do kapitału

[damiantrader]

Właśnie o coś takiego mi chodziło.
Wiem że opłaty są duże w tych produktach, bardzo droga jest Skandia.
No jeszcze jest plus że ma się dostęp do funduszy zagranicznych za niewielkie pieniądze.

[kruczek]

skoro mowa o funduszach to plusem skandi jest jeszcze szybkość transferu kasy z jednego TFI do innego. skandia "pożycza" na kasę i po zleceniu transferu trochę skraca się czas konwersji.

[damiantrader]

To tak .
Dla mnie jest minusem to że najczęściej klient po sprzedaży jest zostawiony sobie , brak obsługi klienta , rotacja agentów.
Sam masz taką polise?

[kruczek]

mam skandie
z obsługą jest różnie i nie zależy to od firmy a właśnie od agenta. niektóre duże firmy nawet mogę z automatu wysyłać rekomendacje, ale to takie analizy, a nie trading ;)

[JAREK67]

Prawda jest bardzo nieciekawa jeśli chodzi o możliwość efektywnego pomnażania kapitału w tego typu instytucjach.
Tzw. agenci, sprzedawcy czy doradcy klienta mają jeden i tylko jeden cel do zrealizowania. Sprzedać polisę klientowi i zainkasować za to sowitą prowizję. Całe zainteresowanie klientem u takiego sprzedawcy kończy się właśnie w momencie zainkasowania prowizji ponieważ jeśli klient nie zamierza nabywać kolejnych produktów ubezpieczeniowych to sprzedawca nie ma pieniędzy z "obsługi posprzedażnej" takiego klienta.
Jednocześnie sprzedawca nie jest z reguły zatrudniony na umowę o pracę. Nie ma więc pensji o ubezpieczeniu nie wspominając. Będąc na tzw. samozatrudnieniu musi szukać kolejnych "inwestorów", którym znowu coś sprzeda i będzie mógł zainkasować kolejne pieniądze. Nie ma się co dziwić, że rzadko który z nich ma czas na "doradzanie" inwestycyjne swoim "starym" klientom. Pomijając kwestie prawne takiego doradztwa trzeba sobie uświadomić, że ci sprzedawcy polis są w ogromnej większości ludźmi z przypadku w tym fachu. Ich wiedza z zakresu ekonomii, rynków kapitałowych etc. jest ŻADNA. W śród nich jest ogromna rotacja. Największym kapitałem takiego sprzedawcy są jego kontakty. Przychodzi taki do firmy i zna np. blisko jakieś 200 osób, które mając jakieś wolne pieniądze mogą stać się "szczęśliwym" nabywcą polisy i dostarczycielem prowizji dla sprzedawcy W ciągu kilku miesięcy okazuje się jednak, ze ten kto miał kupić to już kupił i więcej nie zamierza. Ten kto miał polecić znajomego to już polecił i więcej tez już nie będzie pomagał. Przychodzą wtedy takie dni, że nie ma już do kogo zadzwonić i źródełko szybkich pieniędzy wysycha. Taki sprzedawca odchodzi wtedy z tego biznesu nie zatrzymywany przez nikogo, a na jego miejscu pojawia się ktoś inny.
Nie będę się za dużo rozpisywał, ale prawda jest taka, że kto sam nie zadba o zainwestowane w tego typu produkty swoje pieniądze to zysku nie zobaczy. Koszty manipulacyjne zjedzą z nawiązką ewentualne nadwyżki pojawiające się na jego koncie. Bierze się się to głównie z takiego powodu, że dla św. spokoju sprzedawcy przy sprzedaży doradzają klientom alokowanie środków w bezpieczne fundusze (rynku pieniężnego, obligacji), które przynoszą stopę zwrotu na poziomie kilku %. Przy kosztach "zarządzania" takim produktem również na poziomie kilu % rocznie. I tak przez 5,10 i więcej lat "pracują" tak zainwestowane pieniądze. Pracują .... na prowizje sprzedawców i zarządzających ubezpieczycieli.
Pisze wam to człowiek, który zna od środka tego typu instytucje.

[damiantrader]

Tu jest największy problem z brakiem obsługi przez agentów, plus brak kontroli przez knf. A największy problem jest z multiagencjami typu Novision , Provida, , bym zapomniał o OVB.
Agenci powinni być rozliczani z obsługi klienta .
Zgodze się ze porfele są na nich fatalnie ułożone , głównie w fundusze które inwestują w pl.
JAREK67 - pracujesz w branży ?
Sam myślę między Aegonem lub Skandią . Patrze na różnice ich funduszy .
A wy co byście zmienili w tej branży ?

[JAREK67]

Tu jest największy problem z brakiem obsługi przez agentów, plus brak kontroli przez knf. A największy problem jest z multiagencjami typu Novision , Provida, bym zapomniał o OVB.
Agenci powinni być rozliczani z obsługi klienta .
Zgodze się ze porfele są na nich fatalnie ułożone , głównie w fundusze które inwestują w pl.
JAREK67 - pracujesz w branży ?
Sam myślę między Aegonem lub Skandią . Patrze na różnice ich funduszy .
A wy co byście zmienili w tej branży ?

Jeszcze raz podkreślam. To nie jest sposób na inwestowanie. To są zamrażarki pieniędzy. Czasem na długie lata. Nie wiem czy sobie zdajesz sprawę, ze takiej polisy nie możesz zerwać bez drakońskich potrąceń (sięgających nawet powyżej 80% wpłaconych środków) nawet przez 10 lat ?!!
Nie, nie pracuję w branży.

[damiantrader]

Tu jest największy problem z brakiem obsługi przez agentów, plus brak kontroli przez knf. A największy problem jest z multiagencjami typu Novision , Provida, bym zapomniał o OVB.
Agenci powinni być rozliczani z obsługi klienta .
Zgodze się ze porfele są na nich fatalnie ułożone , głównie w fundusze które inwestują w pl.
JAREK67 - pracujesz w branży ?
Sam myślę między Aegonem lub Skandią . Patrze na różnice ich funduszy .
A wy co byście zmienili w tej branży ?

Jeszcze raz podkreślam. To nie jest sposób na inwestowanie. To są zamrażarki pieniędzy. Czasem na długie lata. Nie wiem czy sobie zdajesz sprawę, ze takiej polisy nie możesz zerwać bez drakońskich potrąceń (sięgających nawet powyżej 80% wpłaconych środków) nawet przez 10 lat ?!!
Nie, nie pracuję w branży.

To wiem że na min 10 lat są zamrożone pieniądze , i są duże potrącenia .

[Marcin_N]

Tu jest największy problem z brakiem obsługi przez agentów, plus brak kontroli przez knf. A największy problem jest z multiagencjami typu Novision , Provida, bym zapomniał o OVB.
Agenci powinni być rozliczani z obsługi klienta .
Zgodze się ze porfele są na nich fatalnie ułożone , głównie w fundusze które inwestują w pl.
JAREK67 - pracujesz w branży ?
Sam myślę między Aegonem lub Skandią . Patrze na różnice ich funduszy .
A wy co byście zmienili w tej branży ?

Żadne cuda na kiju. Lepiej poszukaj dostępu do ETFów.

[damiantrader]

Tu jest największy problem z brakiem obsługi przez agentów, plus brak kontroli przez knf. A największy problem jest z multiagencjami typu Novision , Provida, bym zapomniał o OVB.
Agenci powinni być rozliczani z obsługi klienta .
Zgodze się ze porfele są na nich fatalnie ułożone , głównie w fundusze które inwestują w pl.
JAREK67 - pracujesz w branży ?
Sam myślę między Aegonem lub Skandią . Patrze na różnice ich funduszy .
A wy co byście zmienili w tej branży ?

Żadne cuda na kiju. Lepiej poszukaj dostępu do ETFów.

Teraz stosuje otwartą archikture , mam fundusze zagraniczne i ETF.

[kingsize4]

W mojej rodzinie wykupiono takie cudo 6 lat temu, kiedy jeszcze nie interesowałem się giełdami. Zgadam się w pełni z tym, co napisał JAREK67. Najgorsze jest to, że sam mógłbym ulokowanymi tam pieniędzmi zarządzać lepiej i szybciej bez pośrednictwa Aegonu czy Axy. Nie mogę, bo nijak nie idzie się z tej poliso-lokaty wyplątać. Pozostaje przez najbliższe 4 lata kombinować tak, żeby stracić jak najmniej.

[dspilnyk]

Proszę mi uwierzyć - na polisach inwestycyjnych ciężko jest zarobić. Produkty te skonstruowane są w taki sposób, że zdecydowana większość klientów traci w ten sposób swoje pieniądze. Olbrzymie koszty prowadzenia konta, prowizje już na starcie "zjadają" dużą część naszej inwestycji. Do tego wszystkiego opłata likwidacyjna, mająca na celu pozostawienie klienta przy produkcie, bez względu na to czy zarabia on czy traci. Na szczęście jest możliwość odzyskania swoich pieniędzy. Zainteresowanych tym tematem zapraszam do kontaktu: d.spilnyk@kancelaria-lex.org

[Jokerfx]

Witam serdecznie jak większość osób dałem się nabrać na polisę inwestycyjną. Poszedłem do banku założyć lokatę a wyszedłem nieświadomy z poliso lokatą… o tym dowiedziałem się po jakimś czasie gdy sprawdzałem stan swojego rachunku na platformie który cały czas się pomniejszał. Trafiłem na kancelarie Invictus która mi pomogła w odzyskaniu swoich pieniędzy. Zostawiam kontakt do osoby która się zajmowała moja sprawą 530 841 668

[JAREK67]

Witam serdecznie jak większość osób dałem się nabrać na polisę inwestycyjną. Poszedłem do banku założyć lokatę a wyszedłem nieświadomy z poliso lokatą… o tym dowiedziałem się po jakimś czasie gdy sprawdzałem stan swojego rachunku na platformie który cały czas się pomniejszał. Trafiłem na kancelarie Invictus która mi pomogła w odzyskaniu swoich pieniędzy. Zostawiam kontakt do osoby która się zajmowała moja sprawą 530 841 668

Zadzwoniłem, a tam :
- jokerfx, to znaczy invictus słucham..

[kwfx]

Czyli wszystko wskazuje na to, że Jokerfx i kancelaria Invictus to jedno i to samo... Można było przecież napisać posta, że zajmuje się taką i taką sprawą, a nie uprawiać jakiś dziwny zabieg marketingowy :)

[JAREK67]

Czyli wszystko wskazuje na to, że Jokerfx i kancelaria Invictus to jedno i to samo... Można było przecież napisać posta, że zajmuje się taką i taką sprawą, a nie uprawiać jakiś dziwny zabieg marketingowy :)

To był żart, ale wg mnie na kilometr pachnie kryptoreklamą. ;)