I znowu mi się wydaje, że komplikujesz proste sprawy. Co do skuteczności, kiedyś się dokopałem do zadania, w którym udowodniono, że przy już przy ok. 1000 rzutów monetą seria 10 orłów lub reszek ma prawdopodobieństwo ponad 90%. To jakoś się liczy logarytmami, nie pamiętam dokładnie.
Poza tym nie bardzo rozumiem dlaczego strata kilka razy z rzędu ma jakoś działać bardzo negatywnie?
Jak grasz ostrożnie stracisz 5%. No, k..., 5% straty to aż taki problem??? Grasz bardziej agresywnie, ryzykujesz 2%, tracisz 10%. Gdzie tu tragedia?
Problemy się zaczynają jak ktoś ryzykuje w jednej transakcji 10% lub więcej, ale to chyba wiadomo że tak się nie gra i dlaczego.
Marcin_N pisze:A kto zagra ze mną w grę w monetę? Stawka podstawowa 10 zł, za każde prawidłowe typowanie wypłacam zwycięzcy 90%. Jeśli z góry obstawisz dwa kolejne rzuty trafnie, wypłacam 130%, a przy trzech trafionych wynikach 200%. Nie chcesz zagrać? Ale przecież to jest to, co robią wszystkie kasyna! I nie tylko...
Są lepsze przykłady, znajdowałem zadanka z grami casynowymi gdzie przewaga jest dużo lepiej ukryta, bo tutaj w sumie widać, że wartość oczekiwana cały czas jest ujemna. W trzecim wypadku to już masakra, szanse są 1/8 czyli aby się opłacało zysk powinien być co najmniej 900%. Ale może działać na ludzi, że dostajesz 2 razy więcej niż stawiasz, choć dość słaba podpucha.
Tak sobie policzyłem na szybko, że w trzecim wypadku traci się
-6,25 zł na każdym zagraniu, nie ma co, fajnie.