FOREX w głowie - mental journal

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
longtrader
Maniak Forex
Posty: 3705
Rejestracja: niedziela 14 lip 2013, 07:58

Re: FOREX w głowie - mental journal

wtorek 05 lis 2013, 18:26

Stary ale jary :) To pogratulować tylko, że fajnie idzie godzić trading, czasem jeszcze pracę i do tego rodzinę, dzieci, choć szczególnie ciężko to chyba pogodzić z dziewczyną lub żoną :)

Akhh, a Ty już się rozmnożyłeś ? :)
Audaces Fortuna Iuvat.

Awatar użytkownika
Microbi
Główny Moderator
Posty: 1223
Rejestracja: piątek 09 mar 2012, 16:12
Lat na Forex: 5
Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty

Re: FOREX w głowie - mental journal

czwartek 07 lis 2013, 08:25

longtrader pisze:Microbi - Ty już dzieciaty ?
Ba - dwie sztuki :-) Faza lego i gier planszowych, jest czad ! :joy: Fx idzie pogodzic wlasnie z dziecmi i zoną, masz dla nich czas , a nie tyra po 12 h :-)
Nie zarabiasz na FX ? Zmień nastawienie, nie kombinuj , to wszystko prostsze niż Ci się wydaje.

http://demotywatory.pl/1420500/Hulk-Im-your-father

Awatar użytkownika
longtrader
Maniak Forex
Posty: 3705
Rejestracja: niedziela 14 lip 2013, 07:58

Re: FOREX w głowie - mental journal

czwartek 07 lis 2013, 09:40

A żonie czasem nie przeszkadza, że za często Cię widzi, że za dużo czasu spędzasz w domu przed komputerem?

Bo niby to jest dość męskie zajęcie stereotypowo, ale jeżeli Ty przesiadujesz w domu, a żona pracuje po za domem, to jest jakieś ryzyko, że zaczniemy przejmować rolę kury domowej ??

Wiadomo, że kobiecie nigdy się nie dogodzi na 100%. Udaje Ci się rozwiązywać jakoś ten problem ?
Audaces Fortuna Iuvat.

Awatar użytkownika
jasonbourne
Pasjonat Forex
Posty: 814
Rejestracja: piątek 30 sie 2013, 15:13
Lat na Forex: 8
Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Lokalizacja: Warszawa

Re: FOREX w głowie - mental journal

czwartek 07 lis 2013, 10:28

longtrader pisze:Wiadomo, że kobiecie nigdy się nie dogodzi na 100%.
Nie no czasami się udaje :aaaa: Ale się offtop robi
"Nie należy mylić prawdy z opinią większości."Jean Cocteau

Awatar użytkownika
Microbi
Główny Moderator
Posty: 1223
Rejestracja: piątek 09 mar 2012, 16:12
Lat na Forex: 5
Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty

Re: FOREX w głowie - mental journal

czwartek 07 lis 2013, 11:11

longtrader pisze:A żonie czasem nie przeszkadza, że za często Cię widzi, że za dużo czasu spędzasz w domu przed komputerem?

Bo niby to jest dość męskie zajęcie stereotypowo, ale jeżeli Ty przesiadujesz w domu, a żona pracuje po za domem, to jest jakieś ryzyko, że zaczniemy przejmować rolę kury domowej ??

Wiadomo, że kobiecie nigdy się nie dogodzi na 100%. Udaje Ci się rozwiązywać jakoś ten problem ?
a co rozumiesz przez obowiązki kury domowej? To że jak jestem w domu to obiorę ziemniaki , odbiorę dzieci z przedszkola? Czy to że poodkurzam ? :) Partnerstwo chyba na tym polega że sobie pomagamy i możemy na siebie liczyć :-) Żona wraca z pracy, ja trochę dom ogarnę skoro pracuję w domu i gra. Mnie cieszy że żona wraca i ma wiecej czasu dla siebie, a jej koleżanki do 22 zapierdzielają bo ich "facet" palcem nie kiwnie nawet jak siedzi w domu.

Ps

okna też myję :-)
Nie zarabiasz na FX ? Zmień nastawienie, nie kombinuj , to wszystko prostsze niż Ci się wydaje.

http://demotywatory.pl/1420500/Hulk-Im-your-father

Awatar użytkownika
longtrader
Maniak Forex
Posty: 3705
Rejestracja: niedziela 14 lip 2013, 07:58

Re: FOREX w głowie - mental journal

czwartek 07 lis 2013, 11:46

Microbi - ja nic nie mam do Ciebie, raczej tak ogólnie rozmawiamy, nie konkretnie o Twojej sytuacji.

Ja to doskonale rozumiem, sam lubię coś ugotować, ale problemem jest to, że część kobiet tego nie rozumie. Jeżeli trafi się na nieodpowiednią to niby ona będzie zadowolona z takiej pomocy, ale z czasem przestanie faceta szanować. Tak mi się wydaje.

Gratuluje trafnego wyboru żony, ja mam to jeszcze przed sobą i tak się czasem zastanawiam, to wolałbym otworzyć jakiś mały biznes, byleby się na 0 utrzymywał, żeby mieć gdzie pohandlować w spokoju i nie przebywać cały czas w domu.

Chyba lepiej zamknąć rozmowę, bo dziennik psujemy.
Audaces Fortuna Iuvat.

Awatar użytkownika
Microbi
Główny Moderator
Posty: 1223
Rejestracja: piątek 09 mar 2012, 16:12
Lat na Forex: 5
Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty

Re: FOREX w głowie - mental journal

czwartek 07 lis 2013, 11:57

Marcin ma moda to sobie posprząta :bigsmile: :bigsmile: :bigsmile: , ja żeby było jasno nie odebrałem tego że coś tam nie halo, napisałem ogólnie :-) co do odpowiedniej kobiety to 100% racji. Niektóre żyją podświadomie w erze gdzie jak chłop nie bił to nie kochał :facep:
Nie zarabiasz na FX ? Zmień nastawienie, nie kombinuj , to wszystko prostsze niż Ci się wydaje.

http://demotywatory.pl/1420500/Hulk-Im-your-father

Awatar użytkownika
longtrader
Maniak Forex
Posty: 3705
Rejestracja: niedziela 14 lip 2013, 07:58

Re: FOREX w głowie - mental journal

czwartek 07 lis 2013, 12:41

Czasami mnie zastanawia, jak to jest możliwe, że tak daleko schodzi się od tematu dziennika, choć ten dziennik jest mocno psychologiczny to jednak jak do tego doszło ? :)
Audaces Fortuna Iuvat.

Awatar użytkownika
Microbi
Główny Moderator
Posty: 1223
Rejestracja: piątek 09 mar 2012, 16:12
Lat na Forex: 5
Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty

Re: FOREX w głowie - mental journal

czwartek 07 lis 2013, 12:45

Bo to jest tak że jak się zbierze grupa osób to i o przekroju zapałki stworzą siedem tomów :-)
Nie zarabiasz na FX ? Zmień nastawienie, nie kombinuj , to wszystko prostsze niż Ci się wydaje.

http://demotywatory.pl/1420500/Hulk-Im-your-father

Awatar użytkownika
Marcin_N
Opiekun Forum
Posty: 2526
Rejestracja: wtorek 28 maja 2013, 14:16

Re: FOREX w głowie - mental journal

czwartek 07 lis 2013, 15:58

Czujcie się jak u siebie... ja ostatnio mam mniej czasu na pisanie i wieczorami już ledwo sił starcza, żeby się do wyra doczołgać.

Swoją drogą widzę Microbi, że masz fajne podejście do tego. Ja też chętnie coś w domu pomogę i pomaga się to odstresować, a żona na etacie zasuwa, to też jej się odpoczynek należy. Ogólnie trzeba sobie pomagać... :)

Nasze matki i ojcowie (piszę ogólnie, ale moi rodzice też), są często z poprzedniej epoki, że niby kobieta w domu z dziećmi, a facet w robocie a wieczorem w domu palcem nie kiwnie. Tacy mężczyźni nie rozumieją, że dom i dzieci to harówa na dwa etaty. A potem jeszcze się facetowi odwidzi, przychodzi motor, dupeczki, a żona z dziećmi, z domem i bez pieniędzy zostaje... dlatego wysłałem żonę do pracy jak tylko studia skończyła i niech robi karierę, żeby jak mi odwali po 40-tce, była samowystarczalna...
Pozdrawiam serdecznie!
Marcin Nowogórski
Publicysta Comparic.pl

Awatar użytkownika
Microbi
Główny Moderator
Posty: 1223
Rejestracja: piątek 09 mar 2012, 16:12
Lat na Forex: 5
Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty

Re: FOREX w głowie - mental journal

czwartek 07 lis 2013, 16:33

Dokładnie, zajmowanie się domem dziećmi to jak piszesz 2-3 etaty. Wielu się wydaje ze jak kobieta nie pracuje i dom prowadzi to się obija. Chyba na Słowacji kombinowali by takie kobiety miały też emeryturę potem czy coś. Ja pamiętam jak żona miała wypadek i leżała w domu zagipsowana, na mnie spadło wszystko, małe dzieci, zakupy, gotowanie, wtedy pracowałem jeszcze, trzeba było iść na zasiłek opiekuńczy bo szkoda urlopu itd, więc wiem co to jest za wysiłek, 22 człowiek padał na pysk.
Nie zarabiasz na FX ? Zmień nastawienie, nie kombinuj , to wszystko prostsze niż Ci się wydaje.

http://demotywatory.pl/1420500/Hulk-Im-your-father

Awatar użytkownika
Marcin_N
Opiekun Forum
Posty: 2526
Rejestracja: wtorek 28 maja 2013, 14:16

Re: FOREX w głowie - mental journal

czwartek 07 lis 2013, 16:36

Wielu się wydaje ze jak kobieta nie pracuje i dom prowadzi to się obija.
Taa, bawi się przecież cały dzień z dzieckiem :wink:

Osobiście uważam, że państwo powinno płacić kobietom wychowującym dzieci (np. do 3 roku życia minimalna krajowa), a potem powinno zapewnić darmowe przedszkole, żeby kobieta mogła wrócić do pracy. W przeciwnym razie mamy sytuację, że posiadanie dziecka skazuje ludzi na absencje finansową i znaczne pogorszenie warunków. Więc co się dziwić, że demografia marna? Zresztą, dwie minimalne pensje to tak na biedę życie obecnie i bez dzieci...

PS. A teraz? ZUS kontroluje, czy kobiety w ciąży nie zostały przypadkiem fikcyjnie zatrudnione żeby mieć za co żyć!!! Wariactwo, mówię Wam...
Pozdrawiam serdecznie!
Marcin Nowogórski
Publicysta Comparic.pl

Awatar użytkownika
Marcin_N
Opiekun Forum
Posty: 2526
Rejestracja: wtorek 28 maja 2013, 14:16

Re: FOREX w głowie - mental journal

wtorek 12 lis 2013, 13:37

Pozdrawiam serdecznie!
Marcin Nowogórski
Publicysta Comparic.pl

Awatar użytkownika
jasonbourne
Pasjonat Forex
Posty: 814
Rejestracja: piątek 30 sie 2013, 15:13
Lat na Forex: 8
Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Lokalizacja: Warszawa

Re: FOREX w głowie - mental journal

czwartek 14 lis 2013, 09:05

"Nie należy mylić prawdy z opinią większości."Jean Cocteau

Awatar użytkownika
jasonbourne
Pasjonat Forex
Posty: 814
Rejestracja: piątek 30 sie 2013, 15:13
Lat na Forex: 8
Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Lokalizacja: Warszawa

Re: FOREX w głowie - mental journal

poniedziałek 18 lis 2013, 14:13

"Nie należy mylić prawdy z opinią większości."Jean Cocteau

Awatar użytkownika
Marcin_N
Opiekun Forum
Posty: 2526
Rejestracja: wtorek 28 maja 2013, 14:16

Re: FOREX w głowie - mental journal

piątek 22 lis 2013, 15:00

Dzięki Jason :gj:

--

"Trade more than you see..." :wink:

http://www.youtube.com/watch?v=Ano6OxKLMZ0
Pozdrawiam serdecznie!
Marcin Nowogórski
Publicysta Comparic.pl

Awatar użytkownika
Marcin_N
Opiekun Forum
Posty: 2526
Rejestracja: wtorek 28 maja 2013, 14:16

Re: FOREX w głowie - mental journal

piątek 22 lis 2013, 22:15

Wydaje mi się, że znalazłem różnicę między zyskami i stratami. Zabrzmi banalnie, ale strach przed stratą w dużej mierze chroni przed zyskiem. Przykładowo, ciasny SL grozi wybiciem mimo, że dana sesja czy dzień zamkną się poniżej naszego zlecenia nie przełamując tym samym poziomu w oparciu o który stawialiśmy zlecenie. Czyli wychodzi, że nie byliśmy w błędzie, a jednak przegraliśmy.

Z drugiej strony trzeba znaleźć w sobie dyscyplinę do wyjścia w momencie, w którym jeszcze zmniejsza nam się strata, ale już nie mamy racji.
Pozdrawiam serdecznie!
Marcin Nowogórski
Publicysta Comparic.pl

no avatar
Terminator
Maniak Forex
Posty: 1188
Rejestracja: czwartek 08 mar 2012, 15:33
Lat na Forex: 5
Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty

Re: FOREX w głowie - mental journal

piątek 22 lis 2013, 22:26

Marcin_N pisze: Z drugiej strony trzeba znaleźć w sobie dyscyplinę do wyjścia w momencie, w którym jeszcze zmniejsza nam się strata, ale już nie mamy racji.
Błąd, zwiększa nam się strata i już nie mamy wyjścia. Wtedy out. To że zmniejsza się już powoduje że musimy cały czas być przy wykresie, stres rośnie... i co jak dalej... po co to? Jak nie idzie, obcinasz. Albo ten kierunek albo likwidujesz pozycje.

Awatar użytkownika
jasonbourne
Pasjonat Forex
Posty: 814
Rejestracja: piątek 30 sie 2013, 15:13
Lat na Forex: 8
Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Lokalizacja: Warszawa

Re: FOREX w głowie - mental journal

sobota 23 lis 2013, 14:20

Jeśli się boisz straty, NIGDY nie będziesz dobrym spekulantem - jeden z lepszych cytatów z Van Tharpa
"Nie należy mylić prawdy z opinią większości."Jean Cocteau

Awatar użytkownika
Marcin_N
Opiekun Forum
Posty: 2526
Rejestracja: wtorek 28 maja 2013, 14:16

Re: FOREX w głowie - mental journal

sobota 23 lis 2013, 21:17

Dzięki chłopaki. Bez Was ten dziennik byłby znacznie uboższy. :cheers:
Pozdrawiam serdecznie!
Marcin Nowogórski
Publicysta Comparic.pl

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 31 gości