Czarodziejka

[jasonbourne]

Tutaj będę zamieszczać swoje zagrania. System "Czarodziejka" powstał ponad półtora roku temu, ale jakoś przetrwał próbę czasu, ze znaczącymi modyfikacjami. Opiera się na falach Elliotta, ale w bardzo, bardzo zmienionej wersji. Ogóle założenia: SL=10 pips, czasami mniej, R od 10 w górę, ryzyko 2% na transakcję, para (na razie) tylko EUR/USD

Mam mieszane uczucia co do prowadzenia tego dziennika, czas pokaże jak długo będę go prowadzić.

Teraz pierwsze zagranie,

oczekujący long, 1,3500 SL 10

No to sobie zacząłem do SL, fajnie

[Yoda]

Wygląda identycznie

http://forex-nawigator.biz/forum/gniew- ... 19879.html

[jasonbourne]

No założenia ogólne są takie same, ale system jest jednak dużo bardziej dopracowany niż wtedy i w sumie jest zupełnie inna zasada sygnałów, a TP to już w ogóle.

[Yoda]

mam nadzieje że nie będzie jak na navi, parę zdjęć jakiejś babeczki parę SL i porzucenie dziennika bo bardzo chętnie zobaczył twój trading

[jasonbourne]

No nie wiem jak będzie, prowadzenie dziennika jest zawsze dodatkowym obciążeniem, na Navi zawsze jakoś mnie stresowały moje dzienniki, nie wiem czemu. Ten jak na razie wpływa na mnie pozytywnie, zainspirował mnie do nowych badań, wstępnie widzę przestrzeń gdzie można zwiększyć skuteczność wejść, ale to jeszcze na razie musi poczekać.

Poza tym i tak uważam, że zdjęcia Lindsay Lohan są ciekawsze niż mój trading.

[Marcin_N]

Powodzenia i wytrwałości życzę

[jasonbourne]

Długa 1,3502 SL 10

10 min przed danymi ale co zrobić?

[jasonbourne]

SL na BE, TP 1,3602

Fajny ten dziennik, rozwija mnie. W tym wejściu był mały błąd, jeszcze czasami mi się to zdarza niestety. Wejście powinno być po cenie 1,3499, niby tylko 3 pipsy ale robią dużą różnicę. Trochę mi to później skomplikowało przejście na BE i ustawienie TP, akurat w tej sytuacji i tak wszystko fajnie wyszło, ale taki szczegół może czasami znacznie pogorszyć sytuację.

[Yoda]

Prawie sie udało :)

[jasonbourne]

Prawie sie udało :)

Wydaje mi się, czy sądząc też po innych wypowiedziach, jesteś jakimś hejterem?

No nie zawsze się udaje, nie ma w tym nic niezwykłego. Dobrze że nie było SL tylko BE.

[Yoda]

Prawie sie udało :)

Wydaje mi się, czy sądząc też po innych wypowiedziach, jesteś jakimś hejterem?

No nie zawsze się udaje, nie ma w tym nic niezwykłego. Dobrze że nie było SL tylko BE.

Nie za bardzo rozumiem o co tobie chodzi z hejtowaniem ale mniejsza z tym, co do niezwykłości zagrania to ja też nie widzę w tym nic niezwykłego i nie mam najmniejszego pojęcia jakim cudem tak zinterpretować moją wypowiedz, po prostu napisałem że było blisko bo edek ładnie wystrzelił do góry, chociaż biorąc pod uwagę RR na poziomie 10< zastanawia mnie skuteczność tej strategii, mógłbyś napisać coś więcej o tym ?

[jasonbourne]

We wrześniu były trzy sygnały, w tym jeden trafiony. Skuteczność łączna to ok 0,7 (docelowa skuteczność wejść) * 0,6 (skuteczność TP) czyli ok 42%. Oczywiście szacunkowo.

Tym bardziej że ja obliczam oddzielnie statystykę wejść i wyjść, i czasami może być tak, że wpisuję TP jako udany, ale nie było wejścia, czyli normalnie to może być mniej niż 42%.

[jasonbourne]

Zresztą co do współczynnika R, mam już pomysł na Czarodziejkę 2.0, gdzie R będzie się zaczynać od 2, ale to jeszcze jest w fazie koncepcji.

Tak w sumie na logikę, mam miesięcznie ponad 40 sygnałów wejść z SL 10. Wykorzystuję nawet nie 1/4, kiedy jest "duża Czarodziejka". A w sumie z samych tylko sygnałów wejść mogę mieć R=2, co nawet przy skuteczności 50% jest opłacalne. Jeżeli skuteczność będzie 70%, przy R=2 (lub więcej), to system będzie całkiem zyskowny, tym bardziej że ma dużą częstotliwość (dwa zagrania dziennie). A te duże zagrania z R>10, które bardzo lubię, i tak mogę sobie grać.

[jasonbourne]

Jak widać nie ma sygnałów, to i zagrań siłą rzeczy też nie ma.

Teraz sobie robię różne testy na potrzeby Czarodziejki 2.0 i zauważyłem że mam naturalną, podświadomą tendencję do ustawiania TP daleko, nawet jeżeli nie ma podstaw żeby aż tak daleko ustawiać. Odwrotnie niż u większości ludzi, bo raczej wszyscy wolą trzymać straty i szybko realizować zyski.
Tak mi się przypomniało jedno ze stwierdzeń dr Van Tharpa: "Twoim głównym zadaniem jako tradera jest stworzenie systemu o jak największym współczynniku R" Z perspektywy czasu wydaje mi się, że to jednak nie jest do końca prawda, bo fakty temu przeczą. Ze wstępnych obliczeń mi wychodzi, że Czarodziejka 2.0 będzie zarabiać dwa razy więcej na zagraniach z R<10 niż na na zagraniach z R>10. Pomijając już takie rzeczy, że granie z dużym R jest zawsze dużo trudniejsze niż z małym. Pod każdym względem. Czyli chyba jednak znaczenie współczynnika R jest wyolbrzymione.

[Yoda]

Tak mi się przypomniało jedno ze stwierdzeń dr Van Tharpa: "Twoim głównym zadaniem jako tradera jest stworzenie systemu o jak największym współczynniku R" Z perspektywy czasu wydaje mi się, że to jednak nie jest do końca prawda, bo fakty temu przeczą.

Fakty przeczą i jednemu i drugiemu, jak największy współczynnik R jak sam napisałeś nie daje optymalnych rezultatów, i szybkie cięcie strat również ( czyli zbyt niskie R ), Pytanie co to znaczy RR optymalny?, tego to nawet najstarsi górale nam nie powiedzą ponieważ zbyt dużo mamy zmiennych, system, TF, a każdy wpływa na to ze optymalny RR będzie się różnił

Druga sprawa RR nigdy nie powinien być liczony od transakcji ale od systemu, jeśli mamy RR = 10 i na 10 transakcji mamy 1 zysk i 9 strat to w rzeczywistości mamy strategie z RR = 1,1 a nie strategie w której RR = 10, i rzeczywiście licząc RR do strategii a nie transakcji "naszym głównym zadaniem jest stworzenie systemu o jak największym współczynniku RR" czyli jednak Van Tharp sie nie mylił, kwestia prawidłowej interpretacji słów ;)

[jasonbourne]

Druga sprawa RR nigdy nie powinien być liczony od transakcji ale od systemu, jeśli mamy RR = 10 i na 10 transakcji mamy 1 zysk i 9 strat to w rzeczywistości mamy strategie z RR = 1,1 a nie strategie w której RR = 10, i rzeczywiście licząc RR do strategii a nie transakcji "naszym głównym zadaniem jest stworzenie systemu o jak największym współczynniku RR" czyli jednak Van Tharp sie nie mylił, kwestia prawidłowej interpretacji słów ;)

Moim zdaniem R to TP/SL i tu nie ma miejsca na interpretację. Chyba mylisz R z wartością oczekiwaną a to dwie różne rzeczy.

Mam sygnał Czarodziejki dziś. Ciekawe czy uda się wejść?

[esco]

Druga sprawa RR nigdy nie powinien być liczony od transakcji ale od systemu, jeśli mamy RR = 10 i na 10 transakcji mamy 1 zysk i 9 strat to w rzeczywistości mamy strategie z RR = 1,1 a nie strategie w której RR = 10, i rzeczywiście licząc RR do strategii a nie transakcji "naszym głównym zadaniem jest stworzenie systemu o jak największym współczynniku RR" czyli jednak Van Tharp sie nie mylił, kwestia prawidłowej interpretacji słów ;)

To się nazywa wartość oczekiwana (EV, excepted value) czyli powiązanie statycznego RR z prawdopodobieństwem.
PP - odpowiednie prawdopodobieństwo SL/TP.

EV = (TP*PP) - (SL*PP)

EV = (10*0.1) - (1*0.9)
EV = (1-0.9) = 0.1

[pmleczko]

Jason, pytałeś czy taki sposób gry jakim gram nie nudzi mnie. Sam natomiast masz wejścia od święta. Zapytam, więc. Nie nudzi Cię taka gra?
A tak już poważnie. Może jakiś choćby malutki zarys tej czarodziejki. Pewnie szczegóły są tajemnicą, ale ciut ciut... choć

[jasonbourne]

Nie nudzi mnie chociaż częstotliwość we wrześniu (3 sygnały) jest jednak trochę za mała. Stąd też pomysł na Czarodziejkę 2.0.

Czarodziejka opiera się na prędkości fal. Trochę pisał o tym Neely, ja jednak robię zupełnie inaczej.
W jednym zdaniu chodzi o to że względna prędkość fal ma znacznie większe znaczenie niż struktura wewnętrzna, poza tym prędkość jest dość obiektywna, a fale wewnętrzne można interpretować na wiele sposobów.

Poza tym nie jest aż taką wielką tajemnica. Jak chcesz mogę Ci ją sprzedać za 100 koła w promocji.

[jasonbourne]

Na screenie przykład Czarodziejki z dzisiaj. Różnica w prędkości jest chyba aż za bardzo widoczna. Zresztą nie musi aż taka duża być, tym bardziej że Czarodziejki o bardzo dużych prędkościach gorzej się sprawdzają.