7 - 11 A.M. - czyli kto rano wstaje ten jest zmęczony :)
7 - 11 A.M. - czyli kto rano wstaje ten jest zmęczony :)
Witam wszystkich na nowym forum (bardzo tu ładnie i przyjemnie). W końcu udało mnie się tutaj dotrzeć, no i w związku z tym trochę się tutaj po udzielam w wolnych chwilach :)
Najczęściej grywam w godzinach porannych no ale jak wiadomo bywają wyjątki gdy sie akurat czeka ''na wymarzone wejscie''.
Dobra, no chyba nie ma sie co rozpisywać i po prostu coś tu na dniach powklejam.
pozdro
Najczęściej grywam w godzinach porannych no ale jak wiadomo bywają wyjątki gdy sie akurat czeka ''na wymarzone wejscie''.
Dobra, no chyba nie ma sie co rozpisywać i po prostu coś tu na dniach powklejam.
pozdro
Re: 7 - 11 A.M. - czyli kto rano wstaje ten jest zmęczony :)
Takie nocne wejscie, licze na duży ruch, w sumie to opisalem to juz w trading floor wiec tym razem tylko zacytuje i chyba mimo wszystko bede jednak pisal tutaj.
''Zrealizowany Orgr (no chyba, ze go pocisną do czubków ale to juz nie bedzie orgr.)
Do tego ladny opór w postaci ostatnich wierzchołków, licze na spory ruch, zwlaszcza ze eurchf wrócił ponad LT z W1 to tez frank moze zaczac sie w koncu oslabiac.
Do tego mam fanaberie ze w koncu czas na jpy ;) co dalo by double effect dlatego wybralem chfjpy zamiast usdchf.''
''Zrealizowany Orgr (no chyba, ze go pocisną do czubków ale to juz nie bedzie orgr.)
Do tego ladny opór w postaci ostatnich wierzchołków, licze na spory ruch, zwlaszcza ze eurchf wrócił ponad LT z W1 to tez frank moze zaczac sie w koncu oslabiac.
Do tego mam fanaberie ze w koncu czas na jpy ;) co dalo by double effect dlatego wybralem chfjpy zamiast usdchf.''
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- akhh
- Moderator Forum
- Posty: 4450
- Rejestracja: czwartek 07 cze 2012, 08:46
- skype: ComparicFX
- Lat na Forex: 12
- Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Re: 7 - 11 A.M. - czyli kto rano wstaje ten jest zmęczony :)
Witamy
Czekam na zagrania poranne bo moje pierwsze pozycje też zawsze są o 7:00 ;)
Czekam na zagrania poranne bo moje pierwsze pozycje też zawsze są o 7:00 ;)
- MaRCHeW
- Moderator Forum
- Posty: 827
- Rejestracja: czwartek 08 mar 2012, 15:15
- skype: karol_marchewka
- Lat na Forex: 8
- Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
- Lokalizacja: Poznań
Re: 7 - 11 A.M. - czyli kto rano wstaje ten jest zmęczony :)
Witaj Overall Fajnie, że wpadłeś
Pozdrawiam
Karol Marchewka
Pozdrawiam
Karol Marchewka
Re: 7 - 11 A.M. - czyli kto rano wstaje ten jest zmęczony :)
Siemasz Overall. Miło Cię widzieć
Re: 7 - 11 A.M. - czyli kto rano wstaje ten jest zmęczony :)
Czy ty przypadkiem orwel nie prowadziłeś dziennika na navi " ostatnia szansa orwela " ?
Zmiana forum restartuje szanse ? :D
Zmiana forum restartuje szanse ? :D
Szwajcar pisze: Tylko, że my tu GRIDujemy zyski a nie straty. Różnica ogromna.
- jasonbourne
- Pasjonat Forex
- Posty: 814
- Rejestracja: piątek 30 sie 2013, 15:13
- Lat na Forex: 8
- Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
- Lokalizacja: Warszawa
Re: 7 - 11 A.M. - czyli kto rano wstaje ten jest zmęczony :)
A czy Ty w każdym dzienniku musisz się czepiać jego autora?Yoda pisze:Czy ty przypadkiem orwel nie prowadziłeś dziennika na navi " ostatnia szansa orwela " ?
Zmiana forum restartuje szanse ? :D
"Nie należy mylić prawdy z opinią większości."Jean Cocteau
Re: 7 - 11 A.M. - czyli kto rano wstaje ten jest zmęczony :)
Odpowiem pytaniem na pytanie , czy musisz sie mnie czepiać w każdym dzienniku ze czepiam się autora ?, A odpowiadając na pytanie wprost to : nie
Szwajcar pisze: Tylko, że my tu GRIDujemy zyski a nie straty. Różnica ogromna.
Re: 7 - 11 A.M. - czyli kto rano wstaje ten jest zmęczony :)
jasonbourne pisze:A czy Ty w każdym dzienniku musisz się czepiać jego autora?Yoda pisze:Czy ty przypadkiem orwel nie prowadziłeś dziennika na navi " ostatnia szansa orwela " ?
Zmiana forum restartuje szanse ? :D
hehe mimo, ze jestem tu nie długo to tez rzuciło mnie sie to w oczy ;)
Naczytales sie powiesci Georga Orwella? :) hehe Luz, no bylo troche tych dziennikow ale ostatnio prowadziłem ten pod innym nickiem:
http://forex-nawigator.biz/forum/effect ... 23958.html
ale jak widac dobre wejscia juz nikogo nie interesują jesli w tytule nie ma cos w stylu ''bede milionerem, gram 5 lot itd'' i nawet nie bylo z kim podyskutowac, a wlasnie taka forma dziennika najbardziej mi odpowiada, bez napinki, bez presji, a do tego i co najwazniejsze jest przydatna dla mnie bo widze gdzie robilem bledy a gdzie powinienem kopiowac wejscia. (Nie ukrywając, dzieki dziennikowi w takiej formie lepiej gram) Nie licze juz na miliony i po prostu sobie zyje bez presji zostania milionerem :D Zwyczajnie dobra motywacja, a mnie to napedza by zapodac wlasnie jakies fajne wejscie. Ogolnie planuje pobawic sie w pipsy jak dawniej, zbieranie pipsiakow z celem np 1000 pipsow. Wtedy jest fun.
W pewnym momencie czlowiek zadaje sobie pytanie ile faktycznie chce zarabiac tak, ze jest SL, jest TP i tyle, kilka kresek i mozna żyć.
pozdro i dzieki wszystkim za mile przyjęcie.
Dzisiaj nie wypatrzylem nic ciekawego i trzymam chfjpy. Jak by pykło to by sie akurat zrobila fajna baza pod dziennik z celem na 1000 pips.
ps. fajny emot :D
Re: 7 - 11 A.M. - czyli kto rano wstaje ten jest zmęczony :)
Yoda prawdę tobie powie :) Tak się zastanawiałem jaki miałeś wcześniej nick bo na navi napisałeś ze miałeś kiedyś inny, zagadka rozwiązana XD
orwel, za krótko prowadziłeś dziennik na navi, aby dyskutować o niepowodzeniu, odzew był wiec nie było źle, za szybko się po prostu zniechęciłeś, z tym zresztą będzie podobnie porównując do innych dzienników ze względu na dużo mniejsza liczbę użytkowników, jedynie szwajcara kwitnie bo gdzieś kiedyś zdobył respekt na dzielni, chociaż i tak w dużym stopniu osobiście go napędzam, ta wrodzona skromność kiedyś mnie wykończy :)
orwel, za krótko prowadziłeś dziennik na navi, aby dyskutować o niepowodzeniu, odzew był wiec nie było źle, za szybko się po prostu zniechęciłeś, z tym zresztą będzie podobnie porównując do innych dzienników ze względu na dużo mniejsza liczbę użytkowników, jedynie szwajcara kwitnie bo gdzieś kiedyś zdobył respekt na dzielni, chociaż i tak w dużym stopniu osobiście go napędzam, ta wrodzona skromność kiedyś mnie wykończy :)
Szwajcar pisze: Tylko, że my tu GRIDujemy zyski a nie straty. Różnica ogromna.
- akhh
- Moderator Forum
- Posty: 4450
- Rejestracja: czwartek 07 cze 2012, 08:46
- skype: ComparicFX
- Lat na Forex: 12
- Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Re: 7 - 11 A.M. - czyli kto rano wstaje ten jest zmęczony :)
Z merytorycznymi dziennikami jest tak, że ludzie się nie wypowiadają. Natomiast jednak sporo osób czyta. Szczególnie takich, które są wartościowe. Ci nie wchodzą na krzykliwe tematy bo i po co.
Także nie chodzi o to, żeby były nie wiadomo jak zażarte rozmowy. Cenniejsze są uwagi wnoszące coś do stylu tradingu i to jest najważniejsze. A te nie pojawiają się po po kilku postach, a pewnie nawet nie po kilkudziesięciu.
Nie zniechęcać się. Jak ja prowadziłem blog i dziennik pokazując trading Elliott/Fibo to też nikt się nie odzywał. Jak przestałem to dopiero pojawiło się mnóstwo głosów, że ludzie czytali, podobało się, ale po co mieli się wypowiadać ;)
Także nie chodzi o to, żeby były nie wiadomo jak zażarte rozmowy. Cenniejsze są uwagi wnoszące coś do stylu tradingu i to jest najważniejsze. A te nie pojawiają się po po kilku postach, a pewnie nawet nie po kilkudziesięciu.
Nie zniechęcać się. Jak ja prowadziłem blog i dziennik pokazując trading Elliott/Fibo to też nikt się nie odzywał. Jak przestałem to dopiero pojawiło się mnóstwo głosów, że ludzie czytali, podobało się, ale po co mieli się wypowiadać ;)
Re: 7 - 11 A.M. - czyli kto rano wstaje ten jest zmęczony :)
Nie miałem ostatnio czasu na dziennik ale dzisiaj cos tam mi wpadlo to zamieszczam.
SL był na 20 pkt TP na 60 to trochę przeskoczylo i akurat idealnie się wpasowalo w tego ticka.
Kabel ostatnio najlepiej hula.
SL był na 20 pkt TP na 60 to trochę przeskoczylo i akurat idealnie się wpasowalo w tego ticka.
Kabel ostatnio najlepiej hula.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: 7 - 11 A.M. - czyli kto rano wstaje ten jest zmęczony :)
Witam, ostatnio nie bardzo wstawiałem screeny bo zaczalem tymczasowo siekać pipsioki na cTraderze a tam nie ma opcji ''pokaż transakcje na wykresie'' jak to bywa w mt4 to tez zapodaje historie transakcji.
Analizy robie w mt4 a tutaj składam zlecenia bo calkiem zgrabnie wchodzą.
pozdrawiam.
ps. nie wiem co jest grane ale po instalce nowego windowsa 8 na moim acer aspire 5742G zaczęły mnie strasznie boleć gały. zainstalowałem tez sterowniki nvidii ale nic nie dalo. Nie mam pojęcia czy to ma związek, chyba ze cos z odświeżaniem się zryło...
Analizy robie w mt4 a tutaj składam zlecenia bo calkiem zgrabnie wchodzą.
pozdrawiam.
ps. nie wiem co jest grane ale po instalce nowego windowsa 8 na moim acer aspire 5742G zaczęły mnie strasznie boleć gały. zainstalowałem tez sterowniki nvidii ale nic nie dalo. Nie mam pojęcia czy to ma związek, chyba ze cos z odświeżaniem się zryło...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: 7 - 11 A.M. - czyli kto rano wstaje ten jest zmęczony :)
Chyba że to Acer.
Odnośnie dzienników, to odkryłem, że branie na siebie jakiejś presji, typu "muszę często/regularnie pisać", "chciałbym, żeby ktoś czytał", "chciałbym żeby była dyskusja" prowadzi w którymś momencie do wypalenia dziennika, bo coś nie jest tak jak byśmy chcieli, a przecież i tak nie mamy nad tym kontroli. Dlatego mój najnowszy journal prowadzę nieco inaczej. Piszę co mam do napisania, kiedy mam do napisania, jak mam wenę i w nosie mam, czy pies z kulawą nogą to przeczyta... Oczywiście miło jest, jak ktoś się udziela, ale traktuję to jako bonus jedynie...
Pisanie, kiedy nam pasuje, a nie "bo trzeba coś napisać" sprawia, że lubimy nasz dziennik, a nie traktujemy go jakby był kolejnym obowiązkiem na siłę, bo przecież słowo się rzekło... i potem przyjdzie ktoś i napisze: "tyle dzienników miałeś, pewnie nieudane dzieciństwo"...
Odnośnie dzienników, to odkryłem, że branie na siebie jakiejś presji, typu "muszę często/regularnie pisać", "chciałbym, żeby ktoś czytał", "chciałbym żeby była dyskusja" prowadzi w którymś momencie do wypalenia dziennika, bo coś nie jest tak jak byśmy chcieli, a przecież i tak nie mamy nad tym kontroli. Dlatego mój najnowszy journal prowadzę nieco inaczej. Piszę co mam do napisania, kiedy mam do napisania, jak mam wenę i w nosie mam, czy pies z kulawą nogą to przeczyta... Oczywiście miło jest, jak ktoś się udziela, ale traktuję to jako bonus jedynie...
Pisanie, kiedy nam pasuje, a nie "bo trzeba coś napisać" sprawia, że lubimy nasz dziennik, a nie traktujemy go jakby był kolejnym obowiązkiem na siłę, bo przecież słowo się rzekło... i potem przyjdzie ktoś i napisze: "tyle dzienników miałeś, pewnie nieudane dzieciństwo"...
Re: 7 - 11 A.M. - czyli kto rano wstaje ten jest zmęczony :)
Marcin_N pisze:Chyba że to Acer.
Odnośnie dzienników, to odkryłem, że branie na siebie jakiejś presji, typu "muszę często/regularnie pisać", "chciałbym, żeby ktoś czytał", "chciałbym żeby była dyskusja" prowadzi w którymś momencie do wypalenia dziennika, bo coś nie jest tak jak byśmy chcieli, a przecież i tak nie mamy nad tym kontroli. Dlatego mój najnowszy journal prowadzę nieco inaczej. Piszę co mam do napisania, kiedy mam do napisania, jak mam wenę i w nosie mam, czy pies z kulawą nogą to przeczyta... Oczywiście miło jest, jak ktoś się udziela, ale traktuję to jako bonus jedynie...
Pisanie, kiedy nam pasuje, a nie "bo trzeba coś napisać" sprawia, że lubimy nasz dziennik, a nie traktujemy go jakby był kolejnym obowiązkiem na siłę, bo przecież słowo się rzekło... i potem przyjdzie ktoś i napisze: "tyle dzienników miałeś, pewnie nieudane dzieciństwo"...
No niestety Acer ale kiedyś go wygrałem w konkursie giełdowym wiec jest i nawet spisywal się calkiem calkiem jak na te marke az do formata....
Co do formy dziennika to się całkowicie zgadzam bo wlasnie przy podejściu na luzie bez presji człowiek pisze sobie tutaj z uśmiechem na ustach i nawet jak nikt tego nie czyta to i tak mam fan :) Po za tym dziennik ma być przede wszystkim dla tradera i jak ktoś czasem skrobnie ''radą'' to tylko na plus wiec sens mimo wszystko jest.
Dzisiaj dobry dzionek, funciak zagral jak chciałem i koniec pracy. Przy okazji zrobiłem screena zanim hulnęło w TP to tez mogę się pochwalić wykresem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- jasonbourne
- Pasjonat Forex
- Posty: 814
- Rejestracja: piątek 30 sie 2013, 15:13
- Lat na Forex: 8
- Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
- Lokalizacja: Warszawa
Re: 7 - 11 A.M. - czyli kto rano wstaje ten jest zmęczony :)
Niektórym prowadzenie dziennika pomaga, bo dyscyplinuje, innych męczy, bo odczuwają za dużą presję na wynik. Ważne, żeby zauważać takie problemy i reagować na nie.
Z giełdą jak z kobietą, najważniejsze żeby dawała....
przyjemność.
And the rest is silence.
Z giełdą jak z kobietą, najważniejsze żeby dawała....
przyjemność.
And the rest is silence.
"Nie należy mylić prawdy z opinią większości."Jean Cocteau
Re: 7 - 11 A.M. - czyli kto rano wstaje ten jest zmęczony :)
Dziennik dobra sprawa, ale nie z punktu widzenia teraźniejszego ale jak będziemy spoglądać na to z perspektywy czasu, co myśleliśmy podejmując decyzje, jak patrzeliśmy na transakcje dlatego warto do każdej transakcji dodawać taki właśnie opis
Szwajcar pisze: Tylko, że my tu GRIDujemy zyski a nie straty. Różnica ogromna.
Re: 7 - 11 A.M. - czyli kto rano wstaje ten jest zmęczony :)
jasonbourne pisze:Niektórym prowadzenie dziennika pomaga, bo dyscyplinuje, innych męczy, bo odczuwają za dużą presję na wynik. Ważne, żeby zauważać takie problemy i reagować na nie.
Z giełdą jak z kobietą, najważniejsze żeby dawała....
przyjemność.
And the rest is silence.
hehe prawda
tzw ja w zasadzie grywam już jednym i tym samym schematem, w zasadzie wszystko się już powtarza na tym posranym rynku i czasem, a w zasadzie bardzo często patrze sobie na ten wykres w miedzy czasie gdy mam otwarta pozycje i sobie mowie w myślach gdzie się cena będzie odbijac, ''teraz pojdzie tutaj, a zaraz wykręcą knota, teraz nie przebili wiec się cofną itd. itd. i wszystko jest tak jak sobie tam gdybam'' później sobie mowie, gdybym ja to wszystko gral no ale mimo wszystko wole trzymać się bardziej sprecyzowanych zasad ;) dlatego nie mam już za bardzo co opisywac.Yoda pisze:Dziennik dobra sprawa, ale nie z punktu widzenia teraźniejszego ale jak będziemy spoglądać na to z perspektywy czasu, co myśleliśmy podejmując decyzje, jak patrzeliśmy na transakcje dlatego warto do każdej transakcji dodawać taki właśnie opis
Dzisiaj tylko jedno zagranko, tak pod wieczór na eurjpy na podwojne dno i raptem 20 pipkow niecałych wpadlo a i SL był spory bo tez 20, cel był na 60 ale cos brakuje im sil na odbicie i może dopiero po północy az się nowa D1 ukaże, a tak na prawde to pies mi wył i musialem wyjść :D a bez mego czujnego oka pozycji nie zostawiam ;)
Miałem tez chfjpy od oszczytów i nie zgadniecie ale sprzedałem tuz przed danymi, poracha..... no coment
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: 7 - 11 A.M. - czyli kto rano wstaje ten jest zmęczony :)
Też sobie nieraz pluję w brodę o pozycje zamknięte przed danymi... ale to nie jest coś, co można do końca przewidzieć. To taka trochę loteria. Osobiście wolę mądrą stratę niż przypadkowy zysk
Re: 7 - 11 A.M. - czyli kto rano wstaje ten jest zmęczony :)
no wlasnie ale jest jeszcze AT która wychodzila mi dół i nie wiem czemu ale mi się kliknelo :D naszczescie straty nie było ale za to dużo mniejszy zysk... dobra gramy dalej :)Marcin_N pisze:Też sobie nieraz pluję w brodę o pozycje zamknięte przed danymi... ale to nie jest coś, co można do końca przewidzieć. To taka trochę loteria. Osobiście wolę mądrą stratę niż przypadkowy zysk
wczoraj w nocy sobie trochę potradowalem i najpierw SL -11 pip, w zasadzie co do pipsa wiec ponowione i drugie TP +30,4 plus dzisiejsze poranne zagranie na podwójne dno +52 pipsy.
Chcialem po jego zamknieciu wyczekać na sella ponownie (wtedy było by pięknie - buy - sell - buy - sell) ale kurna jakos mi uciekli. jak wrócą w miare prędko to wejde ale czekam max 15-20 minut.
Jak nie wrócą to zaczynamy weekend :)
pozdro
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości