Wyczuwam sarkazm więc napiszę wprost - nie zamierzam bronić metod Brooksa, bo dla mnie jest jednym z 3 filarów rozumienia i oceny zachowań rynku. Nie ma w nim miejsca na żaden dogmatyzm i ślepe tradowanie setupów. Traderzy których metody studiowałem i próbuję stosować zwrócili moją uwagę na miejsca , kontekst i sposób oceny kierunku rynku jednak zbyt sztywne tradowanie Brooksem , Rossem czy Begsem kończyło się dla mnie kolejnym wtopami i za tą lekcję już słono zapłaciłem, więc zdecydowanie wolę elastyczne czytanie rynku ze zrozumieniem choć wciąż popełniam błędy. Co do dzisiejszego dnia to traduje do 13 i na obserwowanych przeze mnie parach na interwale H1 była totalna konsolidacja. Zresztą na początku dnia wprowadzam do przypominacza mające nadejść newsy i takie zachowanie rynków było dość oczywiste wobec raportu o 16. Rozważałem co prawda setup pod nr 1 na kangurze (breakout Test + EMA) . Jednak cena wciąż pozostawała nad linią trendu, wokół poziomu "00" i licznych wsparć, sam signal bar też był dość kiepski żeby się spodziewać silniejszej akcji spadkowej. Gdybym wszedł to moje zasady prowadzenia TS wyrzuciły by mnie z rynku na świecy nr 2. Tak to już jest w tym biznesie, że czasami trzeba czekać i czekać.Terminator pisze:Jak tam dziś gra według ala ?
Moja interpretacja PA
Re: Moja interpretacja PA
Jak mam czas to siedzę i myślę.
Jak nie mam czasu to tylko siedzę.
Jak nie mam czasu to tylko siedzę.
Re: Moja interpretacja PA
W piątek jedno wejście na kangurze z BE,
Całkiem dobre wejście z trendem po breakout pullback na reversal bar.
Właściwie jedyne sensowne na obserwowanych parach i interwale H1. Wnioski są 2 : późne wejścia nawet zgodne z trendem stają się ryzykowne bo grożą odwróceniem, oraz , że można wszystko robić prawidłowo i niestety wciąż nie zarobić.
Po tym tradzie, wracam do pomysłu, żeby pozostać tak jak teraz na interwale H1, ale w newralgicznych momentach przełączać się na M15. Ten sam wykres na kangurze w M15: .
Praktycznie w każdym przypadku pozwala to na lepsze wejście. W tym konkretnym na zamknięciu świecy o godz. 9.00 podjąłbym decyzję o S, ale samo wejście robiłbym na M15.
Jak widać świece nr 1 musiałbym pominąć , ze względu na niknące momentum (pokrywające się korpusy), bardzo dobrym wejściem byłaby natomiast świeca nr 2 (2-odcinkowe cofnięcie do EMA). Przy okazji widać dobrze jedną z metod określania zasięgu ruchu. Dość często szczególnie przy niezbyt wyraźnych swingach prognozowany zasięg wynosi dokładnie tyle ile wcześniejszy ruch (te czerwone poziome kreski wyznaczane przez zniesienie FIBO 100%). Mam nadzieję , że dobrze to widać na wykresie , gdzie ruch zakończył się na świecy nr 3 z całkiem niezłym wynikiem 30 pipsów czyli w moim przypadku 2R.
Jeśli macie sugestie , rady to zapraszam. Pogoda sprzyja nauce , więc zacząłem lekturę książki Grimmes'a o PA - http://www.amazon.com/gp/product/111811 ... 20Trading). Książka naprawdę niezła, bo widzi trading w brutalnie prawdziwym świetle. Grimmes wspomina również o bezpłatnym wielomiesięcznym kursie , który wkrótce opublikuje. Przy takim niedostatku dobrych materiałów może to was też zainteresuje: http://adamhgrimes.com/blog/coming-soon ... ng-course/
Całkiem dobre wejście z trendem po breakout pullback na reversal bar.
Właściwie jedyne sensowne na obserwowanych parach i interwale H1. Wnioski są 2 : późne wejścia nawet zgodne z trendem stają się ryzykowne bo grożą odwróceniem, oraz , że można wszystko robić prawidłowo i niestety wciąż nie zarobić.
Po tym tradzie, wracam do pomysłu, żeby pozostać tak jak teraz na interwale H1, ale w newralgicznych momentach przełączać się na M15. Ten sam wykres na kangurze w M15: .
Praktycznie w każdym przypadku pozwala to na lepsze wejście. W tym konkretnym na zamknięciu świecy o godz. 9.00 podjąłbym decyzję o S, ale samo wejście robiłbym na M15.
Jak widać świece nr 1 musiałbym pominąć , ze względu na niknące momentum (pokrywające się korpusy), bardzo dobrym wejściem byłaby natomiast świeca nr 2 (2-odcinkowe cofnięcie do EMA). Przy okazji widać dobrze jedną z metod określania zasięgu ruchu. Dość często szczególnie przy niezbyt wyraźnych swingach prognozowany zasięg wynosi dokładnie tyle ile wcześniejszy ruch (te czerwone poziome kreski wyznaczane przez zniesienie FIBO 100%). Mam nadzieję , że dobrze to widać na wykresie , gdzie ruch zakończył się na świecy nr 3 z całkiem niezłym wynikiem 30 pipsów czyli w moim przypadku 2R.
Jeśli macie sugestie , rady to zapraszam. Pogoda sprzyja nauce , więc zacząłem lekturę książki Grimmes'a o PA - http://www.amazon.com/gp/product/111811 ... 20Trading). Książka naprawdę niezła, bo widzi trading w brutalnie prawdziwym świetle. Grimmes wspomina również o bezpłatnym wielomiesięcznym kursie , który wkrótce opublikuje. Przy takim niedostatku dobrych materiałów może to was też zainteresuje: http://adamhgrimes.com/blog/coming-soon ... ng-course/
Jak mam czas to siedzę i myślę.
Jak nie mam czasu to tylko siedzę.
Jak nie mam czasu to tylko siedzę.
Re: Moja interpretacja PA
Jak mam czas to siedzę i myślę.
Jak nie mam czasu to tylko siedzę.
Jak nie mam czasu to tylko siedzę.
Re: Moja interpretacja PA
Nuda... Nic się nie dzieje, proszę pana. Przynajmniej na interwale M60.
Żeby jednak nie tracić czasu tak sobie szlifuje oko na kangurze z mijającego tygodnia.
Jest dobrą ilustracją tezy, że rynki większość czasu pozostają w równowadze kreśląc szersze lub węższe konsolidacje. Jednak właśnie ten wykres pokazuje jak można w takich warunkach zarobić (mimo, że zakreślam obszary wąskich konsolidacji to je przegapiłem, ale własnie postanawiam lepiej się na nie zasadzić) co więcej te schematy są dość łatwo zauważalne już w momencie tworzenia słupka sygnalnego. Chodzi o setupy nazywane upthrust lub spring. Już tłumaczę o co chodzi: na wykresie mamy zaznaczone 3 obszary wąskiej konsolidacji (jak je zaznaczać pisałem wcześniej). Jak widać kupujący i sprzedający boksując się ze sobą próbują wypchnąć drugą stronę z ringu. Szukamy wybicia z konsoli , które spotyka się z gwałtowną ripostą skutkującą długim ogonem świecy czyli fałszywych wybić.
1 - udało się , ale mały korpus wskazuje na niezdecydowanie , więc odpuszczamy
2 - udało się wypchnąć (upthrust)w górę , co zostało gwałtownie odrzucone w dół. To pułapka na kupujących , która kończy się jazdą w dół (dobry trade)
3 - zarysowana góra konsoli
4 - dobre , wyraźne wypchnięcie w górę poza konsolę z gwałtownym odrzuceniem i jazda w dół. Niestety sprzedaż zeszła do dolnego ograniczenia konsoli więc brak wejścia
5- kolejna próba wypchnięcia rynku w górę ukarana gwałtownym odrzuceniem (dobry trade)
6 - w wyraźnym obszarze wąskiej konsolidacji próba wypchnięcia rynku w górę , która okazuje się pułapką na kupujących. Kolejna świeca co prawda jest niezdecydowana , jednak dalsza przypieczętowuje zjazd. (dobry trade).
Analogiczne zachowanie rynku można zaobserwować na fałszywych wybiciach z konsoli dołem. Takie gwałtowne odbicie od wyłamania dolnego ograniczenia konsoli nazywane jest spring.
Żeby jednak nie tracić czasu tak sobie szlifuje oko na kangurze z mijającego tygodnia.
Jest dobrą ilustracją tezy, że rynki większość czasu pozostają w równowadze kreśląc szersze lub węższe konsolidacje. Jednak właśnie ten wykres pokazuje jak można w takich warunkach zarobić (mimo, że zakreślam obszary wąskich konsolidacji to je przegapiłem, ale własnie postanawiam lepiej się na nie zasadzić) co więcej te schematy są dość łatwo zauważalne już w momencie tworzenia słupka sygnalnego. Chodzi o setupy nazywane upthrust lub spring. Już tłumaczę o co chodzi: na wykresie mamy zaznaczone 3 obszary wąskiej konsolidacji (jak je zaznaczać pisałem wcześniej). Jak widać kupujący i sprzedający boksując się ze sobą próbują wypchnąć drugą stronę z ringu. Szukamy wybicia z konsoli , które spotyka się z gwałtowną ripostą skutkującą długim ogonem świecy czyli fałszywych wybić.
1 - udało się , ale mały korpus wskazuje na niezdecydowanie , więc odpuszczamy
2 - udało się wypchnąć (upthrust)w górę , co zostało gwałtownie odrzucone w dół. To pułapka na kupujących , która kończy się jazdą w dół (dobry trade)
3 - zarysowana góra konsoli
4 - dobre , wyraźne wypchnięcie w górę poza konsolę z gwałtownym odrzuceniem i jazda w dół. Niestety sprzedaż zeszła do dolnego ograniczenia konsoli więc brak wejścia
5- kolejna próba wypchnięcia rynku w górę ukarana gwałtownym odrzuceniem (dobry trade)
6 - w wyraźnym obszarze wąskiej konsolidacji próba wypchnięcia rynku w górę , która okazuje się pułapką na kupujących. Kolejna świeca co prawda jest niezdecydowana , jednak dalsza przypieczętowuje zjazd. (dobry trade).
Analogiczne zachowanie rynku można zaobserwować na fałszywych wybiciach z konsoli dołem. Takie gwałtowne odbicie od wyłamania dolnego ograniczenia konsoli nazywane jest spring.
Jak mam czas to siedzę i myślę.
Jak nie mam czasu to tylko siedzę.
Jak nie mam czasu to tylko siedzę.
- Terminator
- Maniak Forex
- Posty: 1188
- Rejestracja: czwartek 08 mar 2012, 15:33
- Lat na Forex: 5
- Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Re: Moja interpretacja PA
Tak, to było obraźliwe z mojej strony. Nie chciałem. Robisz dobrą robotę.
Re: Moja interpretacja PA
Wbrew pozorom też nie jestem zamknięty na czyjeś rady. Sprawa uproszczenia podejścia nie daje mi spokoju i cały czas do tego wracam, pod wieloma twoimi krytycznymi uwagami w sprawie strategii Brooksa sam bym się podpisał. Czas najwyższy zacząć zarabiać a nie teoretyzować.Terminator pisze:Tak, to było obraźliwe z mojej strony. Nie chciałem. Robisz dobrą robotę.
Jak mam czas to siedzę i myślę.
Jak nie mam czasu to tylko siedzę.
Jak nie mam czasu to tylko siedzę.
- Terminator
- Maniak Forex
- Posty: 1188
- Rejestracja: czwartek 08 mar 2012, 15:33
- Lat na Forex: 5
- Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Re: Moja interpretacja PA
Wiesz, to twoje zdanie
No trochę złamał. Nie miałem teraz też dobrego tygodnia, ale to z mojej winy wynikało jednak. Jak odpalałem platformę to zawsze kurs już mi odjechał. A ja goniłem nie potrzebnie to. Trochę sl'i na koniec miesiąca wpadło, niestety. Często jest tak że trzeba w dobrym momencie odpalić program i praktycznie od razu robimy wejście. Ten tydzień pod tym względem był kiepski. Prawie wyzerowałem cały miesiąc.
Kod: Zaznacz cały
Chciałbym mieć zawsze takie pozbawione emocji podejście, a kasa pojawi się prędzej czy później.
Re: Moja interpretacja PA
Wprowadziłem do swojego planu szereg zmian, więc mijający tydzień zawierałem transakcje w trybie demo. Ekran dzięki zmianie kolorów stał się czytelniejszy, wprowadziłem również 2 poziomy TP (pierwszy bliski w odległości ~1R , drugi 2-3R)
Dzisiejsze transakcje na ujku mają dla mnie duże znaczenie, bo są pierwszą udaną próbą szybkiej zmiany postrzegania rynku. Pierwsze wejście L zakończone na BE, drugie wejście S na załamanie wzrostów zakończone w pierwszej części 1R , druga 2R (zostawiłem za dużo kasy na stole, muszę popracować nad dłuższym przetrzymaniem drugiej części pozycji).
Dzisiejsze transakcje na ujku mają dla mnie duże znaczenie, bo są pierwszą udaną próbą szybkiej zmiany postrzegania rynku. Pierwsze wejście L zakończone na BE, drugie wejście S na załamanie wzrostów zakończone w pierwszej części 1R , druga 2R (zostawiłem za dużo kasy na stole, muszę popracować nad dłuższym przetrzymaniem drugiej części pozycji).
Jak mam czas to siedzę i myślę.
Jak nie mam czasu to tylko siedzę.
Jak nie mam czasu to tylko siedzę.
- akhh
- Moderator Forum
- Posty: 4450
- Rejestracja: czwartek 07 cze 2012, 08:46
- skype: ComparicFX
- Lat na Forex: 12
- Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Re: Moja interpretacja PA
Jak Ci się pracuje na czarnym tle będąc przyzwyczajonym do białego?
Jaskrawe kolory wyglądają na nim dość dobrze, może to jeszcze widoczność poprawi.
Jaskrawe kolory wyglądają na nim dość dobrze, może to jeszcze widoczność poprawi.
Re: Moja interpretacja PA
Fajne pytanie i dla traderów czytających rynek z wykresu ma spore znaczenie, więc spróbuję napisać o tym szerzej. Prawdą jest, że zarówno wykres słupkowy jak i świecowy , na białym czy czarnym tle nadaje się do odczytu działania sił rynkowych jednak z czasem okazuje się , że określony sposób wyświetlenia wykresu lepiej pasuje do stosowanej metody czytania rynku. W przypadku , kiedy kładziemy główny nacisk na ruchy w większej skali i opieramy się o kształt i wielkość swingów , sam zaś moment otwarcia pozycji ma trochę mniejsze znaczenie lepszy może okazać się wykres słupkowy jako bardziej zwięzły , "czystszy" i uwidaczniający lepiej swingi. Wynika to z tego, że słupki z samego swoje wyglądu nadają równe znaczenie całemu zasięgowi ceny w słupku , choć oczywiście zaznaczone są wyraźnie miejsca wejścia i wyjścia, więc oddają niby to samo co świece. Z kolei w metodach kładących duży nacisk na timing i synchronizację z rynkiem, gdzie moment otwarcia pozycji ma ogromne znaczenie , właściwszy będzie wykres świecowy. Świece poprzez uwypuklenie korpusów lepiej oddają chwilowy (tuż przed otwarciem pozycji) kierunek i zmienność rynku , zaś knoty lepiej wskazują nieudane testy kierunku (odrzucenie ceny).Akhh pisze:Jak Ci się pracuje na czarnym tle będąc przyzwyczajonym do białego?
Jaskrawe kolory wyglądają na nim dość dobrze, może to jeszcze widoczność poprawi.
Co do kwestii kolorów to jestem raczej zdania, że mniej pstrokatych barw to mniej rozproszenia uwagi a więcej koncentracji na czystym ruchu ceny. Wiele lat spędziłem z wykresem na białym tle, ale stwierdziłem , że obecna pora roku, kiedy jest szaro cały dzień powoduje, że jasny ekran szybko męczy wzrok. 5-6 godzin czytania w tych warunkach powoduje ból oczu. Na razie więc czarne tło (w zasadzie to taka trochę złamana czerń) wydaje mi się bardziej komfortowe a sam wykres wyraźniejszy. Na koniec, żeby to okrasić jakimś przykładem wrócę do wczorajszego ujka
Właśnie dzięki stosowaniu tak wyraźnego wykresu , uwidaczniającego niuanse tego starcia możliwy był skuteczny odczyt rynku (spoko, nie wzdęło mnie, nie mam wątpliwości, że nie raz jeszcze oberwę, ale nie tym razem).
- Wchodziłem w L na wybicie świecy 3 bo mieliśmy ewidentnie trend wzrostowy a odcinek 2-3 można traktować jako pullback, więc L było obowiązkowe. Jednak siła sprzedających była nie do zlekceważenia, bo świeca sygnalna nr 3 była spadkowa , sam zaś odcinek 2-3 był równy 1-2 , więc został zniesiony cały ruch impulsowy
- świeca wzrostowa na której wszedłem w L była raczej skromnym wybiciem i nie takim jakiego oczekiwałem. Przestawiłem więc SL na BE
- Świeca nr 4 zamknęła trade na BE , tworząc reversal bar. W tym momencie mieliśmy trzy możliwości. 1 - Zejście w dół na podstawie formacji nazywanej przez Linde Raschke Anti . 2 - małe zejście w dół tworzące formację complex pullback i wybicie w górę kontynuujące trend. 3. Przejście w ruch boczny.
Żeby to skutecznie rozstrzygnąć przydaje się właśnie dobry wyraźny wykres świecowy z jak najmniejszą ilością ozdobników.
wariant 3 z ruchem bocznym odpada, bo rynek jest mocno rozkołysany, korpusy się nie pokrywają, na rynku jest więc duża nierównowaga i musimy w którąś stronę ostro pojechać.
wariant 2 wydaje się również mało prawdopodobny bo odcinek 3-4 wykazuje poważną słabość kupujących, i konsolidacja w postaci complex pullback raczej kupujących nie skłoni do wznowienia kupna. Do tego potrzeba niższych cen. Pozostawał wariant Anti . Co prawda podręcznikowo odcinek 2-3 powinien zejść poniżej dołka nr 1 , ale tu właśnie wyraźny wykres ukazuje na świecach minimalnie większą determinację sprzedających na odcinku 2-3 niż kupujących na odcinku 1-2 , ponadto złamana została linia ostrego trendu krótkoterminowego.
Jak mam czas to siedzę i myślę.
Jak nie mam czasu to tylko siedzę.
Jak nie mam czasu to tylko siedzę.
Re: Moja interpretacja PA
widze, ze tunel od grimesa sobie sprawiles na wykresie, machnalem ksiazke w poprzedni weekend jak ja poleciles, ale nie widze tam nic nowego, moze ty cos tam znalazles?
Re: Moja interpretacja PA
Dotychczas stosowałem EMA20 (wyłącznie żeby zorientować się w położeniu ceny). Za radą Grimesa przeszedłem na kanał Keltnera o odchyleniu 2,25 , ale w odróżnieniu od standardowego Keltnera opartego o SMA20 ja zastosowalem EMA20 co w pełni zachowuje poprzednie moje przyzwyczajenia. Sam kanał jest o tyle fajny, że ostrzega przed transakcjami na zbyt wykupionym lub wyprzedanym rynku. Świece w całości poza kanałem (tzw. free bars) są absolutną rzadkością i świadczą o ruchu wyczerpania. Przykładem jest świeca nr 2 na wyżej załączonym skanie. Jestem w 1/3 książki , ale z dotychczas czytanych książek uznaje ją za absolutnie najlepszą (IMHO). Zawsze szukałem odpowiedzi na pytanie dlaczego rynek kreśli na wykresie takie czy inne zawijasy. Lubię śledzić poczynania grubasów , którzy próbują ukryć prowadzoną akumulację lub dystrybucję i odczytywać ich zamiary na wykresie świeca po świecy. Z każdym rokiem jest mi bliżej do metod czytania rynku Richarda Wyckoffa bo kładzie największy nacisk na wyjaśnienie przyczyn powstawania formacji a nie tylko bezmyślnego zauważania setupów z klasycznej szkoły Schabakera zauważania trójkątów, diamentów, podwójnych szczytów, głów z ramionami itp itd. 5 lat temu zacząłem od Joe Rossa, potem przeszedłem Al Brooksa i Lance Beggsa. Ze zdumieniem stwierdzam że wszyscy oni wywodzą swoje metody ze szkoły Wyckoffa doskonale spunktowanej przez Grimmesa. Chociaż książka Grimesa faktycznie nie zawiera nic nowego , ale znakomicie interpretuje zachowanie dużych instytucji oraz wskazuje w czym tkwi przewaga małych graczy jak my, uczy jak ważne są niuanse na wykresie i znakomicie porządkuje, upraszcza i kategoryzuje setupy (fałszywe wybicia, pullbacki, wybicia) wskazując wyzwalacze transakcji , tłumaczy przyczyny powstawania i ostrzega przed zagrożeniami. Rozprawia się z niektórymi przekonaniami jak np. to , że opór lub wsparcie w miarę kolejnych testów należy uznać za coraz słabszy a nie jak dotychczas się uważało za coraz mocniejszy i dokładnie to wyjasnia. Tą książkę napisał trader w każdym calu i warto przeczytać ja 2 a nawet 3 razy. Wszystko to jednak jest moja subiektywna ocena i to pewnie nie najtrafniejsza , nie chcę się w tej sprawie spierać ani nie podejmę dyskusji. Za najważniejsze przesłanie uznaje zaś myśl, że rynki są dziś prawie efektywne i poruszają się głównie w sposób przypadkowy i trudny do przewidzenia. Jedynie w krótkich odcinkach czasu udaje się dostrzec intencje głównych graczy, więc margines zysku w jakim chcielibyśmy pozostać jest naprawdę niewielki i wymaga wiedzy, doświadczenia i dyscypliny . Nie bez powodu największe banki poniosły w 2013 roku na rynku forex dotkliwe straty.fanboy pisze:widze, ze tunel od grimesa sobie sprawiles na wykresie, machnalem ksiazke w poprzedni weekend jak ja poleciles, ale nie widze tam nic nowego, moze ty cos tam znalazles?
Jak mam czas to siedzę i myślę.
Jak nie mam czasu to tylko siedzę.
Jak nie mam czasu to tylko siedzę.
Re: Moja interpretacja PA
niestety błąd i zaliczony SL na ujku z wynikiem -1R .
Niby wszystko prawidłowo, wybicie, pullback, ale przegapiona strefa oporu na której ugrzęzło wybicie i co gorsza mocno pokrywające się korpusy świec świadczące o utracie momentum i niezdecydowaniu. Rynek nie żartuje, małe rozkojarzenie, myślenie życzeniowe i kolejna bolesna lekcja do zapamiętania.
Niby wszystko prawidłowo, wybicie, pullback, ale przegapiona strefa oporu na której ugrzęzło wybicie i co gorsza mocno pokrywające się korpusy świec świadczące o utracie momentum i niezdecydowaniu. Rynek nie żartuje, małe rozkojarzenie, myślenie życzeniowe i kolejna bolesna lekcja do zapamiętania.
Jak mam czas to siedzę i myślę.
Jak nie mam czasu to tylko siedzę.
Jak nie mam czasu to tylko siedzę.
Re: Moja interpretacja PA
trochę jestem zniechęcony. Jak nie zrobię to jest źle
Ten tydzień to w ogóle ruch boczny, ale i w takich warunkach rynek dawał złudzenie, że gdzieś zmierza. We wtorek na kangurze rozważałem wejście w zakreślonym kółku, ale przez małą zmienność odpuściłem. Oczywiście rynek odpalił a ja nie zarobiłem.
Więc w środę co nieco zmusiłem się żeby wejść na cofnięciu do wybicia. To wszystko oczywiście ledwo, ledwo, ale szło.
Żeby w końcu odwinąć i zakończyć na -0,3R.
Jak popełniam błąd to tracę , nie popełniam błędu też tracę a w najlepszym przypadku nie zarabiam.
Od poniedziałku robię sobie 2 tygodniowy urlop.
pieprzyć to !
Ten tydzień to w ogóle ruch boczny, ale i w takich warunkach rynek dawał złudzenie, że gdzieś zmierza. We wtorek na kangurze rozważałem wejście w zakreślonym kółku, ale przez małą zmienność odpuściłem. Oczywiście rynek odpalił a ja nie zarobiłem.
Więc w środę co nieco zmusiłem się żeby wejść na cofnięciu do wybicia. To wszystko oczywiście ledwo, ledwo, ale szło.
Żeby w końcu odwinąć i zakończyć na -0,3R.
Jak popełniam błąd to tracę , nie popełniam błędu też tracę a w najlepszym przypadku nie zarabiam.
Od poniedziałku robię sobie 2 tygodniowy urlop.
pieprzyć to !
Jak mam czas to siedzę i myślę.
Jak nie mam czasu to tylko siedzę.
Jak nie mam czasu to tylko siedzę.
Re: Moja interpretacja PA
Wczorajsze wejście na ujku tym razem na plus .
Pierwsza część osiągnęła przewidywany target +2R, druga zamknięta ręcznie z powodu osłabnięcia ruchu +1R. Jest jednak wielce prawdopodobne, że dowloką rynek pod 105 , choćby opierał się i wierzgał.
Pierwsza część osiągnęła przewidywany target +2R, druga zamknięta ręcznie z powodu osłabnięcia ruchu +1R. Jest jednak wielce prawdopodobne, że dowloką rynek pod 105 , choćby opierał się i wierzgał.
Jak mam czas to siedzę i myślę.
Jak nie mam czasu to tylko siedzę.
Jak nie mam czasu to tylko siedzę.
Re: Moja interpretacja PA
Gdzie grasz?
Re: Moja interpretacja PA
Ostatni trade w tym roku na ujku.
Pierwsza część +1R, druga część +2,5R
Jest to również ostatni wpis do dziennika. Wprowadzam do swojej pracy zmiany , których zapowiedzią jest powyższy skan. Polegają na radykalnym uproszczeniu oceny rynku, wywaleniu wszelkich wskaźników co w pewnym sensie cofa mnie do czasów kiedy dzięki takiemu podejściu zarabiałem. W ciągu najbliższych 2-3 tygodni dopracuje nowy, zgodny z tym trading planem. Ma być prosty, jasno i precyzyjnie wyrażony, składający się z 7 podstawowych struktur. Staram się oderwać od wszelkich sformalizowanych tzw setupów. Po paru latach realizacji pomysłów guru, chce realizować własne, oparte o moje doświadczenie. Właściwie myślałem o tym od dłuższego czasu, ale przypięczętowały to ostatnie wpisy Wojtka_ea viewtopic.php?f=5&t=2538. Niby to wszystko się wie, ale czasami ktoś musi człowieka kopnąć prosto w jaja, żeby naprawdę zabolało. Na forum przestaję się udzielać, choć nie usuwam konta. Za 4-5 miesięcy dam znać jak to się skończy. Pozdrawiam kolegów Noworocznie i życzę pomyślnych zmagań z rynkiem.
Pierwsza część +1R, druga część +2,5R
Jest to również ostatni wpis do dziennika. Wprowadzam do swojej pracy zmiany , których zapowiedzią jest powyższy skan. Polegają na radykalnym uproszczeniu oceny rynku, wywaleniu wszelkich wskaźników co w pewnym sensie cofa mnie do czasów kiedy dzięki takiemu podejściu zarabiałem. W ciągu najbliższych 2-3 tygodni dopracuje nowy, zgodny z tym trading planem. Ma być prosty, jasno i precyzyjnie wyrażony, składający się z 7 podstawowych struktur. Staram się oderwać od wszelkich sformalizowanych tzw setupów. Po paru latach realizacji pomysłów guru, chce realizować własne, oparte o moje doświadczenie. Właściwie myślałem o tym od dłuższego czasu, ale przypięczętowały to ostatnie wpisy Wojtka_ea viewtopic.php?f=5&t=2538. Niby to wszystko się wie, ale czasami ktoś musi człowieka kopnąć prosto w jaja, żeby naprawdę zabolało. Na forum przestaję się udzielać, choć nie usuwam konta. Za 4-5 miesięcy dam znać jak to się skończy. Pozdrawiam kolegów Noworocznie i życzę pomyślnych zmagań z rynkiem.
Jak mam czas to siedzę i myślę.
Jak nie mam czasu to tylko siedzę.
Jak nie mam czasu to tylko siedzę.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości