Lucek
US100 nie mógł przebić linii oporu, dlatego ustawiłem S na jeszcze 1 impuls w dół i SL powyżej. Później analizując doszedłem do wniosku, że liczenie fal na indeksach ma dużą, ale przecież nie 100% skuteczność.
Co do wyników, to nie ma czego gratulować, opis wydarzeń poniżej:
ETAP I
Niski depozyt początkowy 100pl, budowanie Depo, koncentracja, AT, niewielkie pozycje, brak grida, duża skuteczność, zabezpieczenia i szczególna uwaga na MM i DD.
- strategia: skalp, bo z tak małym depozytem inaczej się nie da, podgląd na M5 i M15, kierunek zgodny z panującym trendem na M30 i H1.
- wynik od 100 do 970pl - 870%
- nieosiągnięty cel: 1100pl (1000%), w tym momencie miała nastąpić wypłata inwestycji i dalsza gra na zyskach, powyżej budowanie piramid (na 0.5 lota) i założenie nowego konta.
ETAP II (czyli jak wyczyścić konto)
Rozluźnienie... ponieważ: "Jest duży zysk, konto jest konkursowe, a zainwestowane 100 to niewiele... więc jedziemy na całość, co oznacza - hazard"
- strategia: łapanie dołków przeciw trendowych (to nie był dobry pomysł)
- wchodzę w DAX30 (instrument ryzykowny, ale kuszący, niski spred, większe zmiany = większe ryzyko), mam już kapitał na 2x0.05 lota,
- wynik: kilka nieudanych wejść, a raczej wyjść, i jednocześnie zbyt duże pozycje jak na tak małe konto, SL w głowie, 1 Margin Call i zjazd z 970 na 220... mnóstwo błędów, czyli ciąg dalszy jak mam nie handlować!
Etap III
- założenia etapu I: zainwestowałem 100 i do Forexu nie dokładam, muszę zbudować coś z niczego na koncie real, bo to będzie znak, że mogę próbować kontynuować handel. Na pewno z większym kontem i mniejszymi pozycjami, jak pokazuje mi handel na demo, jest łatwiej.
Małe konto czasami mobilizuje mnie, a innym razem dopuszczam się zaniedbań.
- powrót do ETAPU I i dalsze poszukiwania strategii, w której dobrze się czuję, czyli nic na siłę, bo mam się uczyć i zbierać doświadczenia, a fakt, że konto jest konkursowe, tylko daje mi ułudę na nie wiadomo co. Być może pamięć o zajęciu 3 i 7 miejsca premiowanego na koncie demo w innym konkursie dała mi zbyt dużą pewność siebie. Mam nadzieję, że Etap II to dobre doświadczenie.
Podobno jak coś komuś nie wychodzi bo zaczyna kombinować, to wraca do początkowych założeń, tak jest w moim przypadku. Na pewno jestem też na etapie nie komplikowania sobie życia wskaźnikami, tylko handel na czystym wykresie świecowym i na max 5-7 instrumentach na raz.
Nauka piramidowania na demo: z ok 15 postawionych piramid wg zaleceń Szwajcara (no może z ciaśniejszymi odstępami) 2 doszły do pozycji 5 i zamknięte po wygaszeniu impulsu, 8 zamkniętych na BE po 3 pozycjach, reszta straty pływające zwykle z 1 pozycji, czyli rynek sam powiedział, że się pomyliłem co do kierunku. Dla mnie największy minus w piramidach to zostawianie zleceń LIMIT na noc, lub kiedy nie mogę kontrolować. Stan konta - deptanie w miejscu.
Screen 1 moje spojrzenie na US100 i SP500, które pną się w górę na niskich obrotach i hamują DE30 i EU50 przed dalszymi spadkami. VIX znowu poniżej 13. Jest miejsce na nowe szczyty, a USA100 przed spadkami zazwyczaj depta ze 3-4 sesje w miejscu. SP500 pewnie się cofnie w szczycie i znowu zaatakuje. Może się cofnie bo Yellen coś chlapnie
Screen 2 gdzie mnie dopadł MC
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.