trader niedoskonaly pisze:
Możliwe, że mamy to samo na myśli, jednak ja nie określałbym dążenia do doskonałości - w doskonaleniu systemu jako coraz lepszego, tylko w doskonaleniu samego siebie jako coraz lepszego tradera.
No tak, tyle że możliwości rozwoju samego siebie są moim zdaniem dosyć ograniczone.
Nasze zachowanie, w tym Nasza gra ale nie tylko, powinny być spokojne i racjonalne, co oczywiście jest trudniejsze niż się może wydawać. Poza tym warto mieć świadomość różnych szkodliwych potrzeb emocjonalnych i w sumie tyle. Ja szczerze mówiąc nie widzę tutaj możliwości rozwoju, może dlatego że mam wyjątkową osobowość, która w wielu kwestiach jest bliska ideału. Poza tym jestem skromny.:)
Natomiast doskonalenie strategii, jak już mówiłem, nie kończy się nigdy, tyle że nie zawsze mam pomysły aby to zrobić. Poza tym ja lubię rozdzielać samego siebie od strategii. Wyniki strategii określają jej potencjał, a nie definiują mnie jako tradera. Na zasadzie, jak ktoś wyzerował konto, to ma słabą strategię lub strategię niedopasowaną do swojej osobowości. I w drugą stronę, jak ktoś zarobił dużo, to ma super strategię, a nie że jest nie wiadomo kim. To już są takie niuanse, ale moim zdaniem jest bardzo istotne, aby rozdzielać poczucie własnej wartości i wyniki systemu, nie określać siebie jako gracza poprzez pryzmat zysków i strat, niezależnie jakie są.
W ten sposób mamy cały czas dystans do gry, a to ważne, aby nadmiernie się nie angażować.