Niespodzianki z internetu

[Terminator]

Ostatnio zapragnąłem trochę się rozerwać przed komputerem i ściągnąłem elit snajpera z exisaita. Sama instalacja jak i dalsze uruchomienie przebiegło bez zakłóceń. Ale, wieczorkiem przeglądając sobie googla images i mając odpalonych parę zakładek nie stąd ni zowąd wszystko zgasło(firefox,winamp i coś tam jeszcze) włączył się internet security(którego notabene w życiu nie miałem i nie zamierzam) i zaczął robić skan dyska, myślę sobie... co do kur... nędzy? przerwałem odłączyłem kabel od sieci i próbuję to wyjaśnić jakoś, start -> uruchom -> msconfig buhhh... nie działa, winamp też padł, wszystko padło, robię reset z odłączonym netem. Załadowało, okay, odpalam Anti Malwara i co moim oczom się ukazuje?, załącznik poniżej. No nie będę wnikał dalej,ale trochę to trwało zanim wszystko naprawiłem a i do dziś robię dzień w dzień skana czy nic przypadkiem się nie uaktywni za jakiś czas np w harmonogramie zakamuflowane. Jest okay. Ale, po co ja to pisze w ogóle?

Bardzo pomogło mi to forum fixitpc i rady które tam zawarte są BEZCENNE, jak ktoś coś podobnego będzie przechodził to polecam się tam udać po poradę, darmową.

Co dalej, czego mnie to nauczyło?
Kiedy się nudzę i mam ochotę się rozerwać odpalam sobie albo kurnika albo grę we flashu. No i zawsze mam świeżą bazę do programu ochraniającego mnie przed nieznanym.

Tak, działam w trybie admina, jakoś kwestia przyzwyczajenia od zawsze.

Jeżeli ktoś miał podobne przeboje to chyba miejsce jest odpowiednie do dzielenia się.

Pozdrawiam.