Szkolący powinien określić dokładnie przedmiot szkolenia - Nie kupuj kota w worku
Czy szkolenie jest z systemu który gwarantuje faktyczna statystyczna przewagę czy raczej z wiedzy ogólnej, obsługi platformy działania rynków?
Agresywne zapewnianie o tym że autor robi dużą kasę a jednocześnie szkolenie za kilkaset złotych a jednocześnie brak konkretów powinny raczej rozbudzać podejrzenia niż wizje przyszłych ogromnych zysków.
Poniższe punkty powinny budzić podejrzenia w przypadku publikowanych (nie tylko tutaj) ofert szkoleń \ zarządzania środkami
Szeroko pojęta chęć zachowania anonimowości:
- Brak możliwości podpisania umowy
- Brak danych teleadresowych firmy
- Brak możliwości kontaktu poza internetem
- Ukrywanie swojego "dobrego imienia" poprzez tworzenie kolejnych multikont na forach gdzie oferowane są szkolenia\inwestycje
- sprzedawanie tego samego szkolenia anonimowo pod rożnymi nickami
Powiązania z brokerami
- Linki referencyjne sugerujące powiązania z brokerami
- Konieczność wpłaty na zagraniczne konta
- Tajemniczość a jednocześnie zapewnienia o niesamowitej skuteczności autorskiego systemu (często połączone z śmiesznie małą cena szkolenia)
- Obietnica zysków pozbawionych ryzyka
- Prezentowanie idealnych wejść na wykresach historycznych (np. idealnie na knotach świec)
- Kpiące odpowiedzi przy próbie uzyskania powyższych informacji w stylu:"Nikomu to wcześniej nie przeszkadzało"
- Dlaczego szkolący nie zarabia na rynku?
- Po co traderowi dodatkowe środki od przypadkowych osób skoro z opisywanymi wynikami to inwestorzy powinni się o niego bić?