Profil przegrywającego

[Bfx]

Jestem pewien, że przegrywających trederów łączą cechy wspólne. Chciałbym poznać jak najwięcej takich cech. Główny cel to dostrzeżenie ich u siebie ale również zrozumienie tego co się dzieje na wykresie.

To pierwsze rzeczy jakie przychodzą mi do głowy. Byłbym wdzięczny za więcej pomysłów. Z góry dzięki.

-niecierpliwość
-chciwość- nie umieją zamknąć pozycji
-chęć otwarcia jakiejkolwiek pozycji
-nadzieja, że cena zawróci i pójdzie w dobrym kierunku
-strach, że pociąg ruszy bez nas
-brak lub złe MM
-brak lub odsuwanie SL
-brak planu zarządzania pozycją

[jasonbourne]

Część z Twoich cech można uogólnić jako brak umiejętności poradzenia sobie z emocjami w trakcie gry. Warto zauważyć, że często to jest skutek a nie prawdziwa przyczyna. Przyczyną może być:

-błędny wybór teorii, która nie pasuje do Nas
-wybranie nieodpowiedniej perspektywy inwestycyjnej
-niedopasowanie budowy systemu do własnej osobowości

Powody pozapsychologiczne:
-za słabe lub wręcz całkowity brak zrozumienia koncepcji na której opiera się system
-za duże ryzyko
- system o ujemnej skuteczności oczekiwanej

Zagadnienia będę szczegółowo omawiać w moim cyklu artykułów

http://comparic.pl/poczatki-gry-gieldzi ... owadzenie/

[adrim]

po otwarciu zlecenia ,przyglądanie się wykresowi jak radzi sobie nasze zlecenie i co gorsze ciągła modyfikacja t/p i s/l ,w brew zasadą starożytnych traderów ,że pierwsza decyzja jest zawsze słuszna:)

[Bfx]

Jasonbourne o emocje chodzi mi najbardziej, jakie się pojawiają, jak wpływają na nasze decyzje... Zapomniałem o tym wspomnieć.
Adrim przypomniałeś mi te złe czasy. Gapienie się na otwartą pozycję i zmiany nastroju po każdym ticku to było straszne.

[zaccny]

Według mnie, chociaż pewnie się z tym nie zgodzicie problemem jest to ze każdy wierzy w to że na rynku trzeba tanio kupić a drogo sprzedać... Według mnie jest odwrotnie... Gdy gramy z trendem tak naprawdę sprzedajemy gdy spada i kupujemy gdy rośnie. Oczywiście ze mozna wykorzystać do tego korekty ale chodzi mi tu o to ze jak ktoś widzi dołek to myśli ze cena zawraca w wchodzi pod prąd. Wystarczy spojrzeć na sentyment jaki panuje na danej parze... Na eur usd od bardzo długiego czasu sentyment wśród detalu jest na kupno a jak widać cena spada... Dlatego tez dla mnie dodatkowym potwierdzeniem jest to jeśli zdecydowana większość jest przeciwko mnie;-)

[Bfx]

Wystarczy spojrzeć na sentyment jaki panuje na danej parze... Na eur usd od bardzo długiego czasu sentyment wśród detalu jest na kupno a jak widać cena spada... Dlatego tez dla mnie dodatkowym potwierdzeniem jest to jeśli zdecydowana większość jest przeciwko mnie;-)

O to to to Właśnie do tego mi ten profil potrzebny, żeby określić sentyment. To też jedno z moich ulubionych potwierdzeń jak widzę, że większość gra w drugą stronę. Piszesz, że wystarczy spojrzeć jaki sentyment panuje na danej parze. Jak to określasz?

[jasonbourne]

Ja jeszcze krótko dodam, że moim zdaniem należy się koncentrować przede wszystkim na profilu wygrywającego a nie na profilu przegrywającego. Nawet jeżeli uda się Nam wyeliminować wszystkie błędy przegrywających, nie oznacza to, że automatycznie będziemy wygrywać.

Ten motyw pojawia się często na forach, dużo się mówi o błędach, to źle tamto źle, natomiast bardzo mało to jest super tamto super.

Nie chcę tutaj tak za bardzo reklamować ciągle mojej serii artykułów, ale skupiłem się przede wszystkim w nich na tym, co trzeba zrobić żeby zarobić, a nie na wytykaniu błędów.

[zaccny]

Wystarczy spojrzeć na sentyment jaki panuje na danej parze... Na eur usd od bardzo długiego czasu sentyment wśród detalu jest na kupno a jak widać cena spada... Dlatego tez dla mnie dodatkowym potwierdzeniem jest to jeśli zdecydowana większość jest przeciwko mnie;-)

O to to to Właśnie do tego mi ten profil potrzebny, żeby określić sentyment. To też jedno z moich ulubionych potwierdzeń jak widzę, że większość gra w drugą stronę. Piszesz, że wystarczy spojrzeć jaki sentyment panuje na danej parze. Jak to określasz?

Ja stosuję to tylko dla potwierdzenia mojej słuszności ;-) wiąże się to z tym ze właśnie każdy myśli ze juz niżej nie może spaść a jak wiadomo cena szybciej pójdzie w kierunku z którego idzie niż w odwrotnym;-) niestety większość tego nie rozumie i stad pewnie takie statystyki na forex. Jak to określam? Wchodzę na ff ewentualnie na stronę xm i po prostu patrze jak sprawa wyglada;-) śmieszne jest to ze jeśli moja pozycja jest zgodna z większością wtedy zastanawiam się nad tym czy to poprawna pozycja:-D trochę to śmieszne ale prawdziwe;-) i nie wystarczy spojrzeć jaki sentyment panuje bo już takie eksperymenty były robione, ostatni chyba przez Jones'a na nawi, ale jako dodatkowe potwierdzenie jak najbardziej :-)

[Joop]

*Uprzedzenia. Zafiksowanie się na tym, że dana para musi spadać/rosnąć i kłócenie się z rynkiem.
*Overtrading i uśrednianie strat
*Konieczność posiadania jakiejkolwiek pozycji, bycia obecnym na rynku.

[Bfx]

Możesz reklamować. Mam w pracy dużo wolnego czasu i już sam nie wiem co czytać.
Jak najbardziej masz racje. Należy być optymistą i koncentrować się na dążeniu do profesjonalizmu.
Jednak ja chce to zrobić po swojemu. Wiele razy czytałem, żeby nie próbować zrozumieć zachowania ceny, że to nie możliwe. Nie wieże w to. Myślę(wiem), że ci którzy poruszają wykresem robią to w ten sposób żeby ci pozostali tracili. Jeśli to nie prawda to moja strata ale chce spróbować i do tego potrzebny mi ten profil.

[Bfx]

wiąże się to z tym ze właśnie każdy myśli ze juz niżej nie może spaść a jak wiadomo cena szybciej pójdzie w kierunku z którego idzie niż w odwrotnym;-)

Dzięki, kolejna cecha wspólna. Przegrywający szukają odwrócenia zamiast kontynuacji, chcą łapać szczyty/dołki.

Jak to określam? Wchodzę na ff ewentualnie na stronę xm i po prostu patrze jak sprawa wyglada;-) śmieszne jest to ze jeśli moja pozycja jest zgodna z większością wtedy zastanawiam się nad tym czy to poprawna pozycja:-D trochę to śmieszne ale prawdziwe;-) i nie wystarczy spojrzeć jaki sentyment panuje bo już takie eksperymenty były robione, ostatni chyba przez Jones'a na nawi, ale jako dodatkowe potwierdzenie jak najbardziej :-)

Widziałem ten eksperyment. Problem był taki, że brany pod uwagę sentyment nie był wiarygodny z powodu wąskiej grupy badanych oraz pomieszaniu różnych rodzajów tradingu(skalp, daytrading i longtrading). Jako dodatkowe potwierdzenie może być.

Joop dzięki. Przypomniałeś mi bardzo ważną sprawę. Kiedyś miałem z tym problem. Jak miałem np L to na wykresie dostrzegałem tylko sygnały na L. A po czasie okazywało się, że było ich więcej na S..

[zaccny]

Mas rację ze jest to pomieszane i wchodzi w to i scalping i day trading i long ale to nie zmienia faktu ze większość patrzy pod prąd. Poza tym myślę że scalp i day trading są właśnie tymi dziedzinami tradingu które właśnie nam budują takie statystyki ze większość traci. Zresztą widać na forach co się dzieje. Day trader nie może podejmować decyzji wbrew trendowi a widać ze z dnia na dzień sentyment się nie zmienia wiec widać ze dalej uparcie próbują jechać w złym kierunku. Scalping ma mały udział w statystykach ponieważ w godzinach kiedy skalperzy są najbardziej aktywni czyli podczas sesji londyńskiej nie widać aby sentyment się zmieniał. Wydaje mi się ze bez względu na sposób inwestycji problemem jest właśnie łapanie dołkow i gorek. Ktoś zobaczy jakiegoś pina i juz myśli ze kurs zawroci i poleci x pips. Owszem może tak być ale dość rzadko

[jasonbourne]

W takim razie zgodnie z życzeniem:

- łapią małe zyski zamiast trzymać zyskowne pozycje długo
-kopiują cudze systemy zamiast tworzyć własne
- grają bardzo dużo przez co wręcz "przegrzewają" się emocjonalnie
- brak dystansu do gry, nadmierne zaangażowanie, osobiste traktowanie zysków i strat, co w wypadkach skrajnych wpływa na poczucie własnej wartości
- za swoje porażki winią wszystkich innych tylko nie siebie, np. brokera, grubasów itp.
- wierzą w absurdalne teorie spiskowe, że banki centralne naprawdę nie mają nic lepszego do roboty, tylko całymi tygodniami snują podstępne strategie, jak upolować ich SL, który wynosi całe 100 zł
- postrzegają rynek jako brutalną walkę, choć tak naprawdę nie wiadomo z kim walczą
- nie patrzą na rynek przez pryzmat prawdopodobieństwa tylko przez pryzmat urażonego ego

Chyba wszystko.

[adrim]

jak powiadają jeszcze starożytni traderzy ,nie ma złych czy stratnych pozycji są tylko za małe kapitały :)czy ma minąć miesiąc pół roku czy rok a nawet i dwa lata rynek i tak w końcu powróci do tej ceny gdzie zrobiłeś zlecenie:)

[Bfx]

Dodam jeszcze jedno: skupiają się na wejściu nie zdając sobie sprawy, że to wyjście jest ważniejsze.

Wydaje mi się ze bez względu na sposób inwestycji problemem jest właśnie łapanie dołkow i gorek.

Nie mam zamiaru się z tym nie zgadzać ale coś mi tu nie pasuje. Istnieje inna prawda, sprzeczna z tą a jednak też jest prawdziwa. "Przegrywający dołączają do trendu, kiedy on się kończy". Czyli jednak kontynuacji ruchu również szukają. Poza tym czytałem, że najwięcej kasy ludzie przegrywają w konsolach. Właśnie ze względu na to, że liczą na kontynuacje ostatniego ruchu, czyli wybicie. Podsumowując, przegrywają w każdych warunkach.

Jasonbourne dzięki za pomysły. Mam już więcej niż myśałem, że mi się uda nazbierać. Dla Ciebie

jak powiadają jeszcze starożytni traderzy ,nie ma złych czy stratnych pozycji są tylko za małe kapitały :)czy ma minąć miesiąc pół roku czy rok a nawet i dwa lata rynek i tak w końcu powróci do tej ceny gdzie zrobiłeś zlecenie:)

Dobre, dobre. Ja tak nigdy nie myślałem ale dużo początkujących próbuje iść na łatwiznę w ten sposób.

[Tomasz-20021]

Jason dobrze wypunktowal najwieksze bolaczki. Dodam nadmierna wiare w roznej masci szkolenia, ebooki, poradniki, wskazniki przewidujace przyszlosc itp. Czesto ludzie wertujac 5 stron pdf zostaja miSZCZami rynku - do pierwszej konsoli (wtedy jeszcze nawet nie bardzo wiedza co to jest). Przychodzi rozczarowanie - no jak to, przeciez mialo dzialac. Przeciez autor wkleil 10 historycznych screenow i wszystko bylo czarno na bialym. Na tym etapie czesto dochodzi rowniez do "ulepszania" oryginalu poprzez dodawanie nowych wskaznikow (moja wlasna strategia bedzie silniejsza) lub co gorsze edytowanie ustawien wskaznikow (haha nie wiem co znacza te cyferki ale jak je zmienie to moj wskaznik bedzie na tyle unikalny, ze wskocze w trade jeszcze przed wszystkimi).

[naydah]

jak karciane przysłowie - nie zlał syna ojciec za to że grał w karty ale za to że próbował się odegrać.
Mi najgorzej bylo sobie poradzić z odgrywaniem sie na siłę i zaklinaniem rzeczywistości - no przeciez muszą spadać / rosnąc / wyzej / nizej byc juz nie moze. Przelewarowywanie i nadzieja że zawrócą

[Tommip]

Odpowiedz na to dlaczego przegrywa więcej niż 80 % ludzi można zmieścić w jednym zdaniu - robią coś co nie jest dla nich odpowiednie.Ot i wszystko cała tajemnica.Reklamy na siłę usiłują przekonać że KAŻDY się do tego nadaje a to nie jest prawda.To nie jest wada ani zaleta,po prostu sprawdzą się o wiele lepiej w czymś innym.

[Bfx]

Dzięki Panowie. O takie rzeczy mi właśnie chodziło. Teraz będę szukał tych emocji na wykresie. Może to głupi brzmi ale jak ktoś słyszał o koncepcji zero line to wie czego szukam. Ogólnie chodzi o to, że jak widzimy czyjąś stratę to widzimy zysk..
Dzięki za pomoc!

[jasonbourne]

Jak się nad tym zastanowić to założenie ZL jest zgodne z podstawą teoretyczną teorii fal Elliotta. Tyle że Elliott nie opisuje emocji tylko i wyłącznie przegrywających, ale wszystkich uczestników rynku. Koncepcja zakłada że emocje bardzo często ruszają ceną w określonym kierunku, nie zawsze oczywiście korzystnym dla jego uczestników. Jeżeli rozumiesz emocje ludzi na giełdzie i to w jakie wzory one się układają, jakie emocje następują po sobie (np. nadmierność pewność siebie prowadzi do porażki), można czasami łatwo przewidzieć silny trend bo jest on często konsekwencją określonych skumulowanych emocji oraz oczekiwań. Oczywiście wszystko się sprowadza do zasadniczego założenia że ludzie na giełdzie grają bardzo często pod wpływem emocji, których nie potrafią opanować.

Potrafię zrozumieć że nie do każdego przemawia takie uzasadnienie i taki sposób postrzegania ruchów cen ale do mnie przemawia. Trudno jednocześnie się oprzeć wrażeniu, że opracowując takie koncepcje samodzielnie odkrywamy coś co zostało opisane jeszcze przed II wojną światową.