topq pisze:A ja mam do Was takie pytanie. Co ci daje lewar? tak naprawdę jeśli grasz na ryzyku 3-4% to liczysz ile pipsow oddasz w rynek a nie jaki depozyt do brokera? co ci da duża dźwignia? przelewarowanie = możliwość utopienia konta? Każdy kto gra dłużej to ci powie że liczy sie RR i SL czyli właśnie twoje ryzyko. jak dla mnie 1:50 jest OK... 1:500 to zabicie konta w krótkim czasie
I to jest zasadniczy problem z lewarem - większość graczy (o miszczach z sejmu nie wspomnę) nie rozumie czym on tak naprawdę jest, a jeśli nie wiesz co to, to czy możesz prawidłowo z tego korzystać?
Ano nie możesz, więc wszelkie niepowodzenia składasz na karb zbyt wielkiego lewara, bo przecież nasza wina niby jest, ale wiadomo - lewar winien w 90%, jak by nie był taki wysoki to byśmy mieli jeszcze jakiś grosz na koncie, a w ogóle to byłoby na plus bo cena zaraz po MC zawróciła i poszła do TP. A jak nie, to hedżem w niego i tak czy siak byliby my na plusie
A przelewarowaliśmy się bo... yyyy... wiadomo, jak się gra na takim lewarze to się nie ma dobrego MM, a nie ma się go bo.... yyyy.....
Nie wiem skąd takie durne przekonanie że wysoki lewar jest zły - głupota, niewiedza, brak zdolności logicznego myślenia, brak znajomości tabliczki mnożenia na poziomie gimnazjum...
Ale najbardziej przeraża mnie nie sam pomysł KNFu, ale przyklaśnięcie przez niektórych userów - "bo mi taki lewar wystarczy to mogą go chlasnąć". Takie typowe polactwo.
No tak, ale w zamyśle ograniczenie ma pomagać początkującym (jak ktoś zarabia na L200, to sorry stary, ale taki mamy klimat - zwijaj sie z grą do innego kraju), bo przecież wysoki lewar to droga do zguby...
Ale czy tylko on?
Popatrzmy na TFy - siądzie taki świeżak przed wykresem, popatrzy, hmm... coś pomału sie te świeczki rysują, no to fyk na M5, M1, ticki, range bary po 2 pipsy, hulaj dusza, piekła nie ma
Nie no, jak chronimy to solidnie - wprowadźmy wiec zapis, że polscy brokerzy mogą mieć TF od H4 w górę. Teraz będzie bezpiecznie - niski lewar, wysokie TFy, nie idzie stracić, wszak najwięksi tak grają
Hola, hola - a co ze wskaźnikami? Przecież tego jest cała masa, a jednym z najczęstszych błędów nowych graczy jest ich nadmierna ilość na wykresie. Tu MACD daje sygnał, tam mamy dywergencję, potwierdza nam to Bollinger, choć znowuż na SMA i stochu sytuacja jest mocno niewyraźna... no nic, wrzucimy jeszcze na to Ichimoku, to nam na pewno rozjaśni sytuację
Czyli co, chronimy po całości - wszystkie wskaźniki na platformach polskich brokerów mają być usunięte
Żadne nakazy i zakazy nie zastąpią edukacji i logicznego myślenia. Niestety, o wiele łatwiej jest coś na(za)kazać niż edukować, tak jak łatwiej jest rządzić tępą masą niż myślącym społeczeństwem.