Stop loss

ODPOWIEDZ
no avatar
Tommip
Gaduła
Posty: 293
Rejestracja: piątek 20 wrz 2013, 14:14
Lokalizacja: Silesia

Stop loss

piątek 20 lis 2015, 12:21

Zawsze toczyła się dyskusja o celowości / bezcelowości dawania statycznych zleceń stop loss w obliczu działań HFT.Forexowcy w ogromnej większości go ustawiają... i przegrywaja.Pomimo tego dalej jest to zalecane.Po 28 sierpnia niektóre instytucje same się na niego ,,nabrały'' gdy zlecenia były realizowane po - 30 % ... na blue chipach.Rezultatem jest ...ban na mozliwość składania takiego zlecenia na nyse.Niektóre giełdy też mają obostrzenia tylko od innej strony - nie można składać zlecenia oddalonego o określoną procentową wartość od aktualnego kursu.

http://www.reuters.com/article/2015/11/ ... FzXXJ7I.97

Kiedy kolej na Forex ? :)

Awatar użytkownika
Little Scalper
Gaduła
Posty: 380
Rejestracja: czwartek 08 mar 2012, 19:54
Lat na Forex: 0

Re: Stop loss

piątek 20 lis 2015, 20:29

jeszcze ktoś to zrozumie tak że Forexowcy którzy go w ogromnej liczbie nie ustawiają .... nie przegrywają....







chwilę dłużej bo skuteczność im naturalnie wzrosła bądź długość realizacji SL= MC
ale i takie są systemy....

rekomendowane dla tych z dzwignią max 1:2
bądź tych co hedgują
Na świecie jest tylu frajerów że cfaniaków na nich nie starczy.
Wole porozmawiać szczerze z chamem a jeżeli kulturalnie pier....ć głupoty.
Nie szkoła a życie uczy.

no avatar
tempestoso
Posty: 10
Rejestracja: poniedziałek 22 lut 2016, 22:38

Re: Stop loss

poniedziałek 29 lut 2016, 13:27

Jak ktoś jest nieogarnięty to pewnie nic mu nie pomoże, nawet stop-lossy. W sumie można sobie radzić bez nich, ale nie bez powodu chyba je ktoś wymyślił. Choć też słyszałem mieszane opinie co do ich użyteczności. Wielu użytkowników XTB-owskich platform podobno ma z nimi problemy, tylko zastanawiam się, w jakim stopniu to kwestia problemów technicznych czy ich braku umiejętności. Nie znam się na tym specjalnie, mam tylko kolegę ze studiów, który tam robi staż, ale on uważa, że to genialny wynalazek. W sumie pewnie macie rację.

Awatar użytkownika
Adam_R
Stały Bywalec
Posty: 111
Rejestracja: wtorek 14 lip 2015, 19:36
Lat na Forex: 2
Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty

Re: Stop loss

wtorek 01 mar 2016, 10:11

Stop lossy generalnie się przydają:

- po pierwsze, dla naszego kapitału (to chyba wiadome, nigdy nie jesteś pewien czy nie nastąpi za chwilę "strzał" na 100 czy więcej pips)
- po drugie, dla nas samych (mi wygodniej zostawić pozycję "niepilnowaną" gdy wiem, że mam stop lossa i maksymalnie mogę stracić 5, 10 czy 20 pips. Gdy przestawiasz SL na BE również przychodzi ulga - "grasz za pieniądze kasyna" ;) )

Ustawienie stop lossów to też temat rzeka. Niektórzy ustawiają blisko i potem wykręcają RR w wysokości 20:1 czy więcej.
Spotkałem się z bardzo logicznym podejściem, aby SL ustawiać powyżej progu zmienności z ostatnich X okresów. Gdzieś mam chyba nawet skrypt przesuwający zlecenie w miarę gdy zmienia się ATR.

Awatar użytkownika
Damian_C
Pasjonat Forex
Posty: 782
Rejestracja: piątek 17 sty 2014, 16:10
Lat na Forex: 3
Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Stop loss

wtorek 01 mar 2016, 16:13

A co myślicie o Stop Lossie na kapitale (chłopaki z TJS podczas runów robią coś takiego)? Wpłacasz na przykład 5% całego depo na konto, jedziesz bez fizycznego SL - Twoim stop lossem jest wyzerowanie tej części rachunku.

no avatar
Patryś
Posty: 20
Rejestracja: niedziela 13 gru 2015, 14:16

Re: Stop loss

wtorek 01 mar 2016, 17:58

Dla mnie to bardzo ciekawy trik psychologiczny (aczkolwiek tylko i wyłącznie psychologiczny :tongue: )


Robienie takich runów wciąż sprowadza się koniec końców do gry za pieniądze kasyna - tzn. angażowania całości (albo większośći) zarobionego dotychczas kapitału. Jak ktoś ma problemy z uśrednianiem strat, to takie podejście rzeczywiście może mu pomóc. Jeżeli nie to przecież takie runy można robić trzymając całą kasę na koncie. Różnica w sumie żadna, tylko psychologiczna.

Awatar użytkownika
T-REX
Stały Bywalec
Posty: 164
Rejestracja: piątek 03 sie 2012, 10:46

Re: Stop loss

środa 02 mar 2016, 08:04

Damian_C pisze:A co myślicie o Stop Lossie na kapitale (chłopaki z TJS podczas runów robią coś takiego)? Wpłacasz na przykład 5% całego depo na konto, jedziesz bez fizycznego SL - Twoim stop lossem jest wyzerowanie tej części rachunku.
Po pierwsze, jeśli chcesz zarabiać więcej niż tracisz to SL ZAWSZE musi być na kapitale. Problemem 90% traderów (tych co wiecie... :mrgreen: )jest dostosowanie zarządzaniem finansami do skuteczności systemu, a właściwie jego brak. Nadmierne oczekiwania prowadzą do handlu zbyt dużym wolumenem, i w rezultacie strata zjada wszystkie zyski i część kapitału. Potem - wiadomo, odrabiamy straty i...
Po drugie Rafał stosuje SL wysokości 50 % depo na początek, potem jednak zmniejsza ryzyko. Chodzi tylko o szybki start, aby zdobyć kapitał na granie pieniędzmi kasyna. Różnica między fizycznym SLem a wyjściem z palca jest pozorna, tak czy śmak musisz przeliczyć pipsy na pieniądze by wyznaczyć miejsce w którym wychodzisz - czy to 2 % czy pięćdziesiąt - metoda jest ta sama. Nie ma w tym żadnej magii ani nic nowego. Metoda małych wpłat z całości dużego kapitału też nie daje dużej przewagi - przykładem jest Danbo z navi. Facet ma nowe depo co tydzień - każdy rachunek wyzerowany. Taki system MM zmniejsza tylko wymagany poziom dyscypliny, wielu ludzi po mega stracie ma tendencję do olania reszty kasy "bo zostało tylko 30% więc złoty strzał, odbije albo nie" i puszcza pozycje na żywioł. Przeważnie i tak nie odbija. Na ostatnim TJS Rafał miał problem z internetem, i parę minut trwało zanim opanował sytuację. Pewnie w te parę minut, nie zleci o 1000 pips ale zawsze to brak kontroli. Sam Rafał stwierdza że na 10 zeruje 2-3 rachunki, więc to nie jest takie małe prawdopodobieństwo. Podziwiam człowieka, ale moim zdaniem wielu początkujących nie bierze pod uwagę emocji jakie targają psychiką jak tracisz 50% po nastawieniu na sukces. Ta metoda jest jakimś systemem zarządzania , ale wg mnie to najsłabsze zarządzanie jakiego można używać. Jest tylko proste. Porównałbym to do pokera: wytrawny gracz zawsze zbiera więcej niż sam stawia, choć może i rzadko wygrywa. Amator wchodzi all inn zawsze, i często pomnaża depo kilkukrotnie. Często zbiera małe sumy przebijając pulę kilkukrotnie po prostu blefując. Potem przychodzi seria strat, najczęściej przestaje działać bluff, i trzeba zastawiać żony i mieszkania aby grać dalej. Rafał oprócz tego zarządzania, ma trzeźwe spojrzenie na wymagania wobec rynku - nic na siłę. I to daje Mu dużą skuteczność dzięki której jest na plusie. On (moim zdaniem) ryzykuje tylko na początku, potem stabilizuje ryzyko na poziomie pozwalającym cieszyć się zyskiem mimo jakichś strat.

Awatar użytkownika
Little Scalper
Gaduła
Posty: 380
Rejestracja: czwartek 08 mar 2012, 19:54
Lat na Forex: 0

Re: Stop loss

czwartek 03 mar 2016, 18:20

wszyscy jarają się tymi runami jak by było to coś niesamowitego a ja to widzę tak
mam 100 000 na spekułę ale nie wpłacam 100 000 bo:
uśredniam, martyngale i wyczyniam cuda niszczące depo a robię to dlatego bo nie jestem jeszcze gotowy do tego by być spekulantem a więc wkręcam sobie zarządzanie ryzykiem rodem z ruletki all in i oby tak pare trafnych pod rząd lecz nie wpłacając 100 000 a 5 000 na taką akcje. W tym momencie zostaje mi 95 000 wolnych środków.
W dzisiejszych czasach mamy dzwignie 1:100 co przy max locie jaki udostępnia mi taka dzwignie daje zasięg w okolicach 120 pipsów a przy dzisiejszych zmiennościach to jest średnio dzień / dwa dni na zrobienie 100% bądz zgranie depozytu i jeśli chcę zrobić serie zyskownych która ma sens czasowo potrzebuję tygodnia. A w ciągu tego tygodnia znajdę sto innych pomysłów jak rozwalić część z tych 95 000 wolnych środków usprawiedliwiając się a bo i tak wygram na forex a bo muszę żyć a bo fajna promocja. Jeżeli nie umiem utrzymać tej forsy bezpiecznie na rachunku to czy będę umiał ja trzymać bezpiecznie w kieszeni ?

Matematyki się nie oszuka i zawsze będzie istniał ten złoty dostans między skutecznością RR i czestotliwością którym w jakimś stopniu można manewrować tracąc gdzieś na korzyść innego.
Na świecie jest tylu frajerów że cfaniaków na nich nie starczy.
Wole porozmawiać szczerze z chamem a jeżeli kulturalnie pier....ć głupoty.
Nie szkoła a życie uczy.

no avatar
pablo90
Posty: 32
Rejestracja: środa 18 lip 2012, 14:58

Re: Stop loss

czwartek 03 mar 2016, 18:48

SL powinien być na wykresie, nie na kapitale, jak ktoś tego nie rozumie, to odsyłam do działu dla początkujących i tematu o ryzyku. Pan Zaorski opowiada farmazony o tym jak "SL jest dla małych dziewczynek", bo prawdziwy trader sam powinien umieć wyjść z pozycji, bo SL nie jest rozwiązaniem... Moim zdaniem śmieszne jest to, że śmieje się z innych, a sam nie radzi sobie z psychologią tradingu (wpłaca tylko część kapitału, zamiast całości, nie umie zachować dyscypliny). A już w ogóle najśmieszniejsze jest to, że w czasie nagrywania filmiku na którym mówił o tym SL rozłączyło go z internetem na kilka minut :D Tak więc na koniec dnia wolę być "małą dziewczynką" niż bankrutem, bo rozłączyło mi internet i nie miałem postawionego SL. Już nie mówiąc o tym, że poślizg czasowy w przypadku SL zawsze będzie mniejszy niż w przypadku wychodzenia z rynku "z ręki".

Awatar użytkownika
Little Scalper
Gaduła
Posty: 380
Rejestracja: czwartek 08 mar 2012, 19:54
Lat na Forex: 0

Re: Stop loss

czwartek 03 mar 2016, 19:22

haha pablo wiesz, ja bym mógł napisać wiele nt tego jak cała ta jazda na runy wali stolcem z pkt widzenia technicznego jak i psychologicznego te łapanie cieni te stochastiki....bich plsss no ale to temat o SL więc...

...jak można tak levarowac bez SL, jak mogę nie mieć SL, jak go nie mam to z jakiej racji mam odpaloną pozycje na takim levarku w takim przedziale czasowym, skoro taki nacisk jest na moment wyjscia a taki SL jest tym momentem w przypadku braku racji to ja tu czegoś nie rozumiem bo albo wiem co robię i staram się to powtarzać albo jadę na farta i wtedy faktycznie mogę nie wiedzieć kiedy nie mam racji na SL a po porstu - nie miałem racji to wyzerowałem depozyt miałem racje to coś tam uskubałem ale muszę mieć kolejny raz farta a żeby to powtórzyć.

ups to wygląda na syczenie kwasem: ( a wiec fanatycy odliczamy 3..2..1... czas na gównosztorm i zanim pokażecie jakieś balance na 500 koła papieru to chciałbym zobaczyć te setki wyzerowań na balansie miliona których władcy marionetek nie pokazują, bo całej prawdy nikt po za nimi nie zna a owcom pokazuję się to co chce się pokazać a one chcą widzieć. Dawjniej były to fejki na wykresie a dzisiaj trzeba ulepić z drobnych kozak balance, bo to się zawsze udać może a drobne zawsze się jakieś znajda, szkoda że nie pokazuje jak stabilnie skrobie grosze z grubych no ale bez SL to się tak nie da bez SL to włąsnie w druga stronę a publika chce emocji, chce czegoś z niczego chce nadziei bo każdy z nas może stać się milionerem : ) się kurde znowu uruchamiam i rozpisuje a to się i tak ma nijak do metody samodzielnego myślenia. kontrabanda.

pozdrawiam
Na świecie jest tylu frajerów że cfaniaków na nich nie starczy.
Wole porozmawiać szczerze z chamem a jeżeli kulturalnie pier....ć głupoty.
Nie szkoła a życie uczy.

Awatar użytkownika
T-REX
Stały Bywalec
Posty: 164
Rejestracja: piątek 03 sie 2012, 10:46

Re: Stop loss

piątek 04 mar 2016, 10:32

pablo90 pisze:SL powinien być na wykresie, nie na kapitale, jak ktoś tego nie rozumie, to odsyłam do działu dla początkujących i tematu o ryzyku. Pan Zaorski opowiada farmazony o tym jak "SL jest dla małych dziewczynek", bo prawdziwy trader sam powinien umieć wyjść z pozycji, bo SL nie jest rozwiązaniem... Moim zdaniem śmieszne jest to, że śmieje się z innych, a sam nie radzi sobie z psychologią tradingu (wpłaca tylko część kapitału, zamiast całości, nie umie zachować dyscypliny). A już w ogóle najśmieszniejsze jest to, że w czasie nagrywania filmiku na którym mówił o tym SL rozłączyło go z internetem na kilka minut :D Tak więc na koniec dnia wolę być "małą dziewczynką" niż bankrutem, bo rozłączyło mi internet i nie miałem postawionego SL. Już nie mówiąc o tym, że poślizg czasowy w przypadku SL zawsze będzie mniejszy niż w przypadku wychodzenia z rynku "z ręki".
Co do SL na kapitale, to dla mnie wygląda tak, że po przez zysk lub stratę osiągamy jakiś poziom kapitału który bronimy. Zmniejszamy wolumen transakcji gdy cena zbliża się do tego poziomu, a zwiększamy gdy cena od tego poziomu się oddala. Celem jest uzyskanie następnego poziomu, wyższego od ostatniego. Po prostu sztywne 2% (czy ileśtam) na trejd w jednym wypadku będzie niewykorzystaniem okazji a w innym nadmiernym ryzykiem. SL fizyczny na wykresie jest w tym wypadku koniecznością. W wypadku przebicia bronionej strefy, aby już nie rozdrabniać się na mikroloty, wyznaczamy nową, niższą barierę dla strat na kapitale i startujemy od np: tych mitycznych 2%. I tak rozumiem idee run'a. Bierzesz drobną kwotę z całego kapitału i próbujesz ją pomnożyć, udaje się osiągnąć jakiś poziom to wypłacasz i wyznaczasz sobie następny, Tracisz - bierzesz nową kwotę i znowu próbujesz. W wydaniu Rafała jest to robione bardzo agresywnie, ale najwidoczniej działa.
Kwestia psychiki: zdawać sobie sprawę ze swojej niedoskonałości a mieć siłę do zmiany to dwie różne rzeczy. Świadomość że się budzisz z mokrymi spodniami nie powstrzyma nocnych moczeń (przykład z dupy ale adekwatny IMHO do sytuacji na fx) i stąd to dodatkowe zabezpieczenie kapitałowe (małe depo). Czy zadziała? Ja wolę SL. Zwłaszcza w sytuacji z netem jak na filmie. Jeśli R.Z gra u tych broków których logo wiszą na ścianie, to mam wątpliwości vide: czarny czwartek na franku. W takim przypadku może być dużo w plecy. Ale skoro chce mieć SO jako SL to ma i tak traktuję ostatni film: zakumulował pozycje w jakiejś strefie ryzykując SO, stochastik był tylko próbą wprowadzenia obiektywnego (po za psychologicznymi ograniczeniami tradera - to kupa forsy) zautomatyzowania wejścia, o określonej porze ( biznesplan - może i szalony ale wypełniany) ograniczenie ryzyka (już jest SL na wykresie) i inne zajęcie aby nie myśleć o tym co się kotłuje na monitorze. Najwyraźniej się udało, cóż szczęście - być może.
Znowu nawiążę do pokera:
obserwuję graczy i najbardziej zadziwiające jest, że ludzie umiejący grać pod względem techniki i dyscypliny wcale nie mają największych zysków. Wręcz przeciwnie, ich depo prawie stoi w miejscu. Oczywiście, bezpieczna metoda pomnażania itp, itd, ale zawsze nadchodzi ten dzień ze postawisz więcej bo masz pewniaka, i okazuje się że ktoś miał jednak lepsze karty i kilkudniowy zarobek idzie w p...u. Największe konta mają ludzie grający identycznie jak Rafał - mała stawka, all inn, szczęście, widzimy na stole więcej kasy to znowu all inn, jak się uda to mamy niejednokrotnie dwudziestokrotność pierwotnego depo, wypłata na konto główne na którym są często już miliony. Ci ludzie mają 50% i więcej win ratio. czyli grają na pałę patrząc tylko na bilans ewentualnych zysków i strat czyli RR. Ja gram dopiero, jak mam podstawową wiedzę czy to co mam w ręku ma w ogóle jakąś wartość. Nie uważam się za super gracza ale przy WR 18% potrafiłem coś tam zarobić. Do czasu, przyszło rozkojarzenie, zaryzykowałem za dużo, poniosła fantazja i 50% depo poszło w las.
Analogia do Fx jest chyba widoczna, osobiście nie wierzę, że można na podstawie statystyki i matematyki stworzyć system dający stabilne zyski przez lata, bezpiecznie pomnażanie i te bzdury. Wszyscy skupiają się właśnie na bezpiecznym systemie wejść, chcąc uzyskać przewagę dzięki matematycznym obliczeniom. Matematyka powstała i rozwinęła się głównie dzięki handlowi i inżynierii, to były główne bodźce jej rozwoju (w XIX/XXw doszła fizyka). Na Fx najwyraźniej nie do końca działa, skoro ścisłe projekty na niej oparte działają co najwyżej na demo. Gdyby nie lewar Fx nie różniłby się niczym od handlu cebulą. A jednak więcej osób zarabia na cebuli niż na Fx. Przypuszczam, że straty "inwestorów" powodowane są właśnie przez pomijanie tej najważniejszej różnicy.

no avatar
pablo90
Posty: 32
Rejestracja: środa 18 lip 2012, 14:58

Re: Stop loss

piątek 04 mar 2016, 12:04

W sumie Little Scalper już wszystko napisał. Statystyki nie oszukasz. Jedynie naiwnych, którzy myślą, że gra bez SL i niewpłacanie całości kapitału w jakikolwiek sposób zwiększa ich szanse. Ja mam wrażenie, że naprawdę Rafał nie ma pojęcia w większości przypadków o czym mówi. Może się mylę. Spoko, że dwa razy się udało, ale ile ogólnie było prób? Czy transakcje były hedgowane na innym rachunku? Jeżeli zależność pomiędzy skutecznością a RR nie jest wystarczająco dobra to nie zarobisz, obojętnie czy stosujesz SL czy nie, czy wpłacasz naraz całą kwotę, czy po 10 PLN. Natomiast "runy" mają zdecydowanie jedną przewagę nad wpłacaniem całej kwoty - jak raz się uda to można wkleić statement z całości i pokazywać leszczom ile to się nie zarobiło :D I jeszcze ten tekst, że można zarobić na rzucie kostką (nie wiem po co kostka, moneta byłaby bardziej na miejscu, chyba, że ktoś chce grać w 6 kierunkach XD). Można w ciągu kilku minut udowodnić, że na losowym zawieraniu transakcji nie można zarabiać, chociażby nie wiem jak genialne było MM. A już w ogóle genialna była odpowiedź pana Zaorskiego na pytanie "Czy stosuje fizyczny SL". Odpowiedź brzmiała że nie, bo... zbyt często mu go wybijało :D To jest niestety wada SL, że jak nie ma się działającej strategii to ten SL będzie wybijać częściej niżbyśmy sobie tego życzyli :P Tylko, że zaprzestanie ustawiania SL w takim wypadku w żaden sposób nie przechyli szali zwycięstwa na naszą korzyść. Albo jeszcze to zamykanie pozycji (trochę offtop) - czyli trzymanie pozycji do następnej świeczki w przeciwnym kierunku... Takie pytanie - jak często zdarza się seria 5 lub więcej świeczek jednego koloru? Odpowiedź - bardzo rzadko. Znaczna większość transakcji musiałaby zostać zamknięta na następnej świeczce po zawarciu transakcji, ale tego pan Zaorski nie zrobi, bo będzie kisił stratę, aż wybije mu 50% - 75% konta. Szkoda tylko tych leszczy, którzy łykają to wszystko jak młode pelikany :/ A w załączniku mój trade z dzisiaj SL - 4.5 pipsa, dziwnym trafem nie wybiło :D
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
wdfx
Gaduła
Posty: 265
Rejestracja: czwartek 08 lis 2012, 12:01

Re: Stop loss

piątek 04 mar 2016, 12:12

Kiedyś chodziłem z kumplami do kasyna, nie to żeby zarobić majątek tylko dla rozrywki napić się pograć a czasem nawet coś się do domu przyniosło. Wiadomo nie braliśmy dużej gotówki aby nie umoczyć dupska. Zdarzały się dobre i gorsze dni, w gorsze dni masz stop na kapitale a kiedy dobrze idzie gra najtrudniej jest wstać od stołu, bo chciwość rozwala wszystko. Widzę tu pewną analogię z depozytem Rafała. Druga sprawa
publika chce emocji, chce czegoś z niczego chce nadziei bo każdy z nas może stać się milionerem
razi w oczy show jakie jest robione (za pieniądze kasyna?) i jaka płynie z tego nauka idź na całość bez SL nie ma problemu jak przewalisz to dopłacisz. Kiedy kasyno zaczyna nauczać jak ich ograć to mi się zapala czerwona lampka. Nie mam wątpliwości, że kiedy chłopaki brali by kasę od uczestników za udział w celu wynajęcia sali chętnych by nie brakowało, więc podejrzany jest w tym udział brokerów. Nie ma czegoś takiego jak darmowy obiad.
W celu otrzymania karty członkowskiej, upoważniającej do wstępu i korzystania z profitów, jakie niesie za sobą uczestnictwo w Trading Roomie, należy wypełnić formularz rejestracyjny, zaakceptować regulamin i założyć konto u jednego z brokerów sponsorujących Room.
The Winner Takes It All

Awatar użytkownika
jasonbourne
Pasjonat Forex
Posty: 814
Rejestracja: piątek 30 sie 2013, 15:13
Lat na Forex: 8
Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stop loss

sobota 05 mar 2016, 10:37

Dużo napisaliście, ja napiszę w skrócie.

Zarządzanie kapitałem prezentowane przez Zaorskiego nie jest racjonalne. Tyle. Pomaga mu opanować emocje i ok, każde rozwiązane jest dobre jeżeli się sprawdza, ale właśnie trzeba pamiętać że jednak nie jest racjonalne i jeżeli ktoś nie wykazuje takich skłonności (ja na przykład) to po prostu takich rozwiązań nie używa, właśnie dlatego bo nie jest to rozwiązanie racjonalne.

Druga kwestia, znacznie ważniejsza. Nie wiem dlaczego powtarza się sytuacja, że ktoś, w tym wypadku Zaorski, pokazuje bardzo dużo, pokazuje statement, pokazuje ile zarabia, czyli de facto pokazuje wszystko, a ludzie go hejtują.

Jak się coś pisze na forum, warto jednak myśleć, a nie tylko bezmyślnie przelewać swoje mimo wszystko śmieszne emocje, frustracje i uprzedzenia, i czasami się zastanowić jak to ludzie odbierają.
Bo ludzie odbierają takie wpisy bardzo prosto.

Po prostu nie będą przedstawiać swojego tradingu.
"Nie należy mylić prawdy z opinią większości."Jean Cocteau

no avatar
pablo90
Posty: 32
Rejestracja: środa 18 lip 2012, 14:58

Re: Stop loss

sobota 05 mar 2016, 10:47

Aha, czyli jak ktoś pokazuje swoje transakcje to już nie można go krytykować, nawet jeśli to co mówi jest delikatnie mówiąc niezbyt rozważne?

no avatar
irmentruda
Maniak Forex
Posty: 1103
Rejestracja: piątek 19 wrz 2014, 11:30
Lat na Forex: 3
Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Lokalizacja: Silesia

Re: Stop loss

sobota 05 mar 2016, 11:05

Pablo, odróżnij proszę krytykę od hejtu. Zauważ, że jak komuś przez dłuższy czas wychodzi to od razu znajdują się hejterzy, którzy widzą problem we wszystkim co dana osoba pokaże lub napisze. Przykładem jest dziennik klonmarcina na navi.

Awatar użytkownika
jasonbourne
Pasjonat Forex
Posty: 814
Rejestracja: piątek 30 sie 2013, 15:13
Lat na Forex: 8
Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stop loss

sobota 05 mar 2016, 11:14

pablo90 pisze:Aha, czyli jak ktoś pokazuje swoje transakcje to judż nie można go krytykować, nawet jeśli to co mówi jest delikatnie mówiąc niezbyt rozważne?
Można krytykować, wyśmiewać, obrażać, można robić wszystko, pytanie do czego to prowadzi?

Poza tym co by nie mówić, Zaorski jednak zarabia. Ile osób w tym wątku zarobiło choćby częśc tego co on? Jakie podstawy mają aby się w ogóle wypowiadać? Ja nikomu na konto nie zaglądam, ale jak ktoś kto ma problem z wyjściem na plus, krytykuje kogoś kto w miesiąc zarobił 0,5 mln, to jest to po prostu śmieszne. Poza tym od każdego można się czego nauczyć.

I właśnie. Co innego krytyka, analiza czyjejś gry, a co innego hejtowanie.
"Nie należy mylić prawdy z opinią większości."Jean Cocteau

Awatar użytkownika
Damian_C
Pasjonat Forex
Posty: 782
Rejestracja: piątek 17 sty 2014, 16:10
Lat na Forex: 3
Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Stop loss

sobota 05 mar 2016, 11:56

Wow chciałem się tylko spytać co sądzicie o takiej technice, Zaorskiego podałem jako przykład, a widzę, że został teraz głównym tematem dyskusji :P

Nigdy osobiście nie próbowałem takiej techniki, dlatego chciałem poznać Wasze opinie. Ogólnie takie podejście też moim zdaniem jest trochę nierozważne, ale jeżeli u kogoś coś działa to jak najbardziej niech stosuje.

Awatar użytkownika
raposo
Główny Moderator
Posty: 602
Rejestracja: niedziela 11 mar 2012, 19:39
skype: pawel.mosionek
Lat na Forex: 11
Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Lokalizacja: Trójmiasto
Kontakt:

Re: Stop loss

sobota 05 mar 2016, 15:45

Piramidowanie nie jest dla każdego i tyle. Tak samo jak brak SL lub raczej SL w innej niż klasyczna forma.

Stosowałem piramidowanie już w 2008 w Admiralu - to były "piękne" czasy... Regularnie raz na jakiś czas trafiał się bad-tick, który wycinał całe konto lub pozycje - reklamacja - anulowanie pozycji (bo nie dało się ich przywrócić) - zysk przepada - i jedziemy od nowa... Nie oceniam już czy było to umyślne czy nie. Można było zmienić brokera, ale wtedy nie było zbyt wielu takich, którzy oferowali mikroloty... :) Shit happens.

Ale do rzeczy...
Samych wariantów piramidowania jest wiele, zawsze prowadzi to do zwiększenia ryzyka ale też i zysków (teoretycznie) - są metody lajtowe, jak i hardkorowe. Kto co lubi. Osobiście przerobiłem wszystkie wzdłuż i wszerz. Dużo zarabiałem, dużo traciłem. Obecnie moje pseudo-piramidy nie są nigdy większe niż do 3 pozycji i jeśli już to piramiduję "malejąco" (if u know what i mean). Łatwo w trakcie stracić rachubę ile faktycznie ryzykujemy i gdzie przesunął się nasz BE, a także gdzie faktycznie powinien być wspólny SL. Oczywiście z czasem jest to do ogarnięcia.

Na ogół łatwiej z małej kwoty zrobić dużą, niż z dużej potężną. Niektórym nie robi to różnicy, a innym robi ogromną. Każdy wybiera swoją metodę, bo do póki jesteśmy traderami indywidualnymi handlującymi na własne konto, to możemy grać nierozważnie i nieracjonalnie. Najważniejsze, że jeśli to robimy to byśmy byli świadomi konsekwencji (a Rafał jest).

Jeśli ktoś się do tego przyznaje to super ale gorzej jeśli ktoś promuje się na guru pod małą osłonką tajemniczości to już jest "fe" :). Tak samo jeśli ktoś prowadzi dziennik lub pokazuje swoje transakcje publicznie musi liczyć się z ich oceną i opiniami krytyki (szczególnie w PL :) ).

Ale pamiętajcie...

"jeśli coś jest głupie ale działa to nie jest głupie"
- RABATY u brokerów ECN STP
- Forex Club Tools
- Program Podatek
ForexClub.pl
- Tickmill (-10%) - IC Markets (-21%) - XTB (Pakiet książek) - Dukascopy (narzędzia do JForex) - LMAX (-20%) - FxPro (do -15%)

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości