Kuarek's option

[kuarek]

Głową muru nie przebiję, ale z opcjami mogę się zmierzyć.

[kuarek]

Wreszcie jest konto. Na razie wygląda mi to wszystko tak coś między kasynem, a grą u bukmachera. Muszę się zorientować, kto gra znaczonymi kartami i czy można pojeździć magnesem pod stołem do ruletki.

[akhh]

Spokojnie zapoznaj się. Z kasynem ma to tyle wspólnego co Forex.

Opcje mają po prostu inną specyfikę

High/Low mają z góry narzucony niekorzystny stosunek zysku do ryzyka a co za tym idzie trzeba pracować nad skutecznością systemu.

Różne instrumenty mają różne stopy zwrotu w różnym czasie.

Dokładnie jak na Forex - trzeba znaleźć takie, które mają najkorzystniejszy payout w naszych godzinach gry. Na Forex też mamy zmienność danej pary i spread+prowizję. Im stosunek tych dwóch składowych lepszy tym bardziej opłaca się na takiej parze grać.

Na OB mamy ułatwione zarządzanie ryzykiem - bo nie musimy liczyć wartości pipsa, dobierać wielkości w stosunku od tego i stop lossa, jak również nie musimy brać się poślizgów.

Także Opcje będą skuteczniejsze do gry na systemach z dużą skutecznością - łapiących czasami większe SL (bo tu wystarczy 0,1pipsa w naszą stronę i zarabiamy i nie interesuje nas czy poszło 100pipsów nie w naszą stronę).

Życzę powodzenia.

[kuarek]

Dzięki za rady. Pierwsze koty za płoty. Rzeczywiście to nie ruletka, tym bardziej trzeba się skupić. Wkurza mnie trochę ten czas przesunięty o godzinę, ale pewnie można się przyzwyczaić.

[kuarek]

Przyszalałem pierwszego dnia, ale pewnie to normalne. Dlatego narzucam sobie zasadę: nie więcej niż 5 transakcji dziennie po 20$, przynajmniej utrzymam się 2 tygodnie. Z 4 transakcji na audi (wszystkie PUT, uparłem się jak szczerbaty na suchary) uzyskałem remis - to i tak nieźle, bo pozostałe 6 (5x loonie i 1x kabel) w plecy. Na załączonym obrazku właśnie moje opcje na AUDUSD, oznaczenia chyba dość czytelne. Starałem się zawierać transakcje na M15 po uformowaniu się formacji świecowych sugerujących kontynuację albo odwrócenie w charakterystycznych punktach, ale jak widać na razie bez większych sukcesów. Na USDCAD po kilku minutach podążania ceny w "moim" kierunku tendencja zawsze się odwracała i dostawałem po kieszeni, co z tego, że niewiele, raz nawet 0,2 pips.

[kuarek]

Może jeszcze transakcja na GBPUSD, bo tylko jedna była i łatwo ją pokazać i umotywować. Cena dynamicznie przebiła w dół Pivot Point, następna świeca też zamknęła się poniżej, więc zdecydowałem się zawrzeć PUT do 15:30 (wszystkie czasy w postach GMT+1h, bo zamieszczam wykresy z platformy polskiego brokera). Niestety akurat tutaj cena postanowiła zawrócić i robiąc piękną gwiazdę poranną dać mi znowu po nosie. Chyba trzeba było poczekać parę minut, opcja by nie uciekła, a widziałbym odwrócenie tendencji. Ale cóż, jak już pisałem, pierwsze koty za płoty, jutro będzie lepiej.

[kuarek]

W nerwowym oczekiwaniu na dane z Nowej Zelandii dzisiejsze dokonania. Rzeczywiście było lepiej, wprawdzie okazało się, że minimalna stawka na OB wynosi 25$, musiałem więc obniżyć maksymalną liczbę transakcji do 4, ale wymyśliłem, że jak wszystkie będą zyskowne, to w nagrodę pozwolę sobie na jeszcze jedną. Dzisiaj niestety to nie nastąpiło, bo jedna na audi jest stratna, ale za to pozostałe trzy, 2 też na AUDUSD i jedna (pierwsza!) na edku pozwoliły mi trochę odrobić wczorajsze straty. Pierwsze zagranie było na koniec korekty 38,2% spadków, chyba to za słaby powód - harami nie pomogło, dobrze że powtórka wyszła. Trzecia na ładny pin bar odbity od poziomów fibo. O EURUSD nie ma co pisać, bo czas i sytuacja były podobne jak ostatnie zagranie na australijczyku, zamknięcie wybrałem tylko pół godziny później, co omal nie skończyło się stratą. Na wykresie widać też tworzącą się formację harmoniczną, ale uznałem, że fibo 127,2 to trochę za nisko, żeby być "pewnym" odwrócenia (krab wypada dopiero na 162,8%).

[kuarek]

Dzisiaj rownież 3:1 dla mnie, więc bonusa nie będzie, chociaż dopiero 4. transakcja była stratna, blisko więc było do stuprocentowej skuteczności. Za to wymyśliłem, co będzie bonusem - opcja One Touch lub minutowa. W załączeniu 2 transakcje PUT na EURUSD, obie zawarte z powodu wystąpienia świecowych formacji odwrócenia przy oporze. Pierwsza wygrana o 0,2 pips, miałem dużo szzęścia, gdyż spadki się zatrzymały i cały czas cena oscylowała wokół otwarcia. W drugim przypadku już tak dobrze nie było - znowu się odwróciło i przegrałem wyraźnie. Pozostałe transakcje (USDJPY i GBPUSD) bez historii, także zostały zawarte na M5 z powodu formacji odwrócenia, w tym na kablu zaraz po danych, kiedy to mimo odczytów zgodnych z oczekiwaniami pofrunęli do góry i wyraźnie zaczęli realizować zyski.

[kuarek]

Emocjonujący dzień za nami, szczególnie na edziu, ale koniec końców wszystko wróciło do normy. Dla mnie w zakresie OB zaczął się nawet dobrze, 2 udane transakcje na formacje świecowe odwrócenia wprowadziły mnie w dobry nastrój. Niestety, trochę później zrobiłem powtórkę w prawie identycznej sytuacji na wykresach, ale w tym właśnie momencie zmienność się skończyła w oczekiwaniu na informacje z UK o 13-tej i zrobiło się 2:2, czyli w sumie w plecy. Obrazki dołożę jutro, bo zostały na innym komputerze. Mimo wszystko dzień kończy się też optymistycznie, bo na fali dyskusji o opcjach minutowych podkusiło mnie spróbować. Zawarłem 5 transakcji na edku i jedną na DAX30, zanim się opamiętałem, bo strategię może miałem, ale bardzo zmienną - na M1 raz na wybicie, raz na kontynuację. A może obie metody są wlaściwe? Najważniejsze, że 4 razy wygrałem, raz przegrałem, a raz był remis, czyli dzień nie tak dużo, lecz w sumie jednak na plus. Po 4 dniach jestem "dzięki" poniedziałkowi jeszcze trochę na minusie, ale może jutro odrobię straty.

[kuarek]

Poniżej obrazki z dwóch zyskownych transakcji z czwartku - na edku i kiwi. W obydwu przypadkach powodem zawarcia transakcj CALL był wzrostowy pin bar w "otoczeniu" poziomów fibo i do tego z minimum świecy na EMA.

[kuarek]

Relacja z piątku.
Po w większości nieudanych zagraniach, z których jedno zaprezentowane jest poniżej, dałem sobie spokój, tym bardziej że coraz bliżej było do danych z USA.

Cena przebila strefę, którą wcześniej określilem jako S/D i utrzymała się nad nią, jednak dalszy marsz w górę nie nastąpił.

eurusdm5_201311081105_ob_open.png

Na M1 widać, że pomimo ładnego trendu w górę narysowany później motylek pokazał, że zajęcie pozycji było błędem.

eurusdm1_201311081105_ob_.png

Za to wieczorem postanowiłem poćwiczyć opcje minutowe. Ale o tym napiszę więcej już jutro.

[kuarek]

Poczytałem trochę o strategiach na opcje minutowe. Wszelkie oparte na wskaźnikach na razie mnie nie przekonują, dlatego postanowiłem trochę poćwiczyć, wyciągnąć jakieś wnioski. Wybrałem edka tuż przed i w czasie przemówienia Bena Bernanke. Nie wiem nawet co tam wygadywał, ale zmienność była przyzwoita. Wyszedł z tego obrazek jak niżej.

eurusdm1_20131108_60s.png

W sumie zawarłem 22 transakcje, końcowy wynik 10-2-10, czyli straciłem, bo przecież w przypadku wygranej płacą tylko 71%, skuteczność musi być więc powyżej 75%, żeby można było mówić o jakichś przyzwoitych zyskach. Dobrze, że to demo, ale najważniejsze to wyciągnąć jakieś konstruktywne wnioski. Z załączonego przebiegu doświadczenia jest to trudne, bo tak naprawdę świeczki minutowe nie pokazują dokładnego miejsca wejścia, chyba że następuje idealnie w momencie zmiany minuty. Poza tym kwotowania mojego brokera na pewno nieco się różnią od tych, z których korzysta eXbino. Na razie wygląda to bardziej na hazard, co potwierdza wynik, choć prawo wielkich liczb Bernoulliego zastosowania tu jeszcze mieć nie może.
No, ale na pewno jakieś doświadczenia już mam. Jutro spróbuję podsumować pierwszy tydzień konkursu.

[laksior]

Powiem Ci, że według mnie pojechałeś na hardcorze. Tyle wejść w tak krótkim czasie...
Z drugiej strony, po to mamy konto DEMO, żeby próbować, a później analizować.

Z innej beczki, mam do Ciebie pytanie.
Widzę, że grasz często na Fibo, a ja nie mogę skumać tematu.
W większości filmików jakie obejrzałem wszyscy opowiadają o tym jak poziomy Fibonacziego podpasowały się pod wykres w przeszłości.
Ale nam tak naprawdę zależy, żeby określić ruch wykresu w PRZYSZŁOŚCI.
Czy poziomy Fibo są w stanie dać nam jakieś wskazówki co do ruchu ceny?
Jeśli tak, to może opowiesz na czym to polega i z czym to się je...
W tym temacie jestem zielony ale za to chłonny wiedzy podanej w przystępny sposób:)
Pozdro

[kuarek]

No pojechałem. Potraktowałem 60s trochę jak skalpowanie, ale nie jest to raczej właściwa metoda, bo tak naprawdę w następnej minucie po wejściu zdarzyć się może wszystko, na przykład malutka korekta i dopiero odjazd w kierunku pokazanym przez układ świec. Mam już pewną koncepcję, ale muszę ją oczywiście sprawdzić, przydałoby się jakieś demo do kwadratu.
Co do fibo, to trudno tak szybko wyjaśnić Twoje wątpliwości, poza tym nie uważam się za eksperta w tym temacie. Ostatnio skłaniam się do zdania, które w skrócie wyraziłem na swoim blogu, http://kuarek.blogspot.com/2013/10/o-sz ... kilka.html - "Ruchu ceny nie powodują wszystkie te nietoperze, widły, kumo, fale, czy nawet luki, wsparcia, opory i poziomy fibo, różne elementy można by tu długo wymieniać, lecz uczestnicy rynku, którzy w określonych miejscach ustawiają swoje zlecenia."
Generalnie uczą, że w miejscach poziomów MOŻE nastąpić odwrót, a jak przebije to POWINNO dojść do następnego. Ale jest ich tyle, że zawsze można coś dopasować. Zauważyłem też, że rzeczywiście w miejscu na bieżąco wyznaczanych poziomów wcześniej też zdarzały się zatrzymania czy odwrót. Potwierdza to tylko tezę, że są to poziomy, w których leży dużo zleceń.

[kuarek]

Krótkie podsumowanie pierwszego tygodnia mojej przygody z opcjami binarnymi.
Pierwsze wrażenie, czyli kasyno i gra u buka, nie potwierdziło się, ale coś z tego w opcjach binarnych jest. Przede wszystkim wysokość wygranych, oparta z pewnością na statystyce, na pewno nie pozwoli brokerowi upaść. Poza tym brak dostępności niektórych instrumentów w pewnych okresach też chyba wynika z faktu, że wtedy mielibyśmy większe szanse na wygraną. Nie jesteśmy też w stanie sprawdzić uczciwości w kwestii kwotowań, ale z tego trudno robić zarzut, przynajmniej na demo. Naszą bronią powinna być strategia o wysokiej skuteczności, przekraczającej z pewnością 75%. Ba, łatwo powiedzieć, ale jak taką znaleźć?
Jako nowicjusz przyszalałem dwa razy – pierwszego dnia i w piątek, kiedy to nawet wpadłem chyba w overtrading, na szczęście do zamknięcia rynku było blisko. W poniedziałek straty były zdecydowanie większe, bo skuteczność beznadziejna, ale cóż, frycowe trzeba było zapłacić. W sumie nie jest chyba najgorzej – plan na następny tydzień to wypracowanie jakiejś przyzwoitej strategii i zawieranie transakcji w bardziej „pewnych” sytuacjach.

[kuarek]

Dzisiaj spróbowałem prognozować na troszkę dłuższy czas. Najpierw złoto:

goldh1_201311111602_ob_open.png

goldm15_201311111602_ob_close.png

Za to lepiej poszło na ropie:

wtim15_201311111715_ob_open.png

wtim15_201311111715_ob_close.png

Następnie, ponieważ nie robiłem tego wcześniej, chciałem skorzystać z kreatora i ustawić opcję na dane z Australii. Spotkała mnie przykra niespodzianka: "No active risk/profit combinations for this asset and expiry time." Na co mi taki kreator, jak nie mogę sobie ustawić na parę godzin do przodu, jak widzę że sytuacja powinna się rozwijać w kierunku przewidywanych informacji? Wziąłem więc CALL do 24:00, zobaczymy co będzie.
23:00 - na razie sytuacja rozwija sie zgodnie z oczekiwaniem, żeby tylko nie było tak jak już dość często się zdarzało - przez większość czasu OK., a ostatnie minuty nagły zwrot i .
23:30 - sytuacja nieco się pogorszyła, chociaż na razie cena ładnie trzyma się nad wsparciem, niepokoją mnie tylko górne cienie, ale może do pólnocy wytrzymają.
24:00 - no i wykrakałem, a na domiar złego zaraz po zamknięciu opcji cena natychmiast wróciła nad wsparcie. I co ja mam zrobić? Idę spać, może mi się przyśni jakieś rozwiązanie.

audusdm5_201311112125_ob.png

Cały czas kręcę się wokół skuteczności 50%, to zdecydowanie za mało żeby odnieść sukces.

[kuarek]

Nie nadaję się do tego. Załamałem się po kilku wejściach, gdzie jak nie zagrałem, to . Nawet mi się nie chce podawać przykładów. Życzę wszystkim sukcesów.

[laksior]

Daj spokój, u mnie też dzisiaj lipa. Jutro sobie odbijesz:)

[kuarek]

Wolę zarabiać na realnym rynku, tam jak ma iść w którąś stronę, to prędzej czy później idzie, a nie - staruje w przeciwną parę sekund po tym, jak zeżre moją opcję.

[kuarek]

My option is to win, a tu przegrywam, więc kończę definitywnie, zresztą i tak nie mogę dalej grać, bo rozwaliłem depozyt.