Brokerzy rynku opcji,rynek regulowany,nieregulowany

ODPOWIEDZ
no avatar
zzz

Brokerzy rynku opcji,rynek regulowany,nieregulowany

poniedziałek 11 sie 2014, 13:51

Bardzo bym prosił o wyjaśnienie różnicy opcji rynku regulowanego i rynku opcji rynku nieregulowanego OTC ., jeżeli ktoś z Forumowiczów mogłby wyjaśnić różnicę, byłbym zobowiązany

Pozdrawiam,

PS, chodzi mi SZCZEGÓLNIE !!! ,o to co się dzieje jak broker np. zaprzestanie kwotowań opcji, i porównanie tego samego do rynku regulowanego opcji,// wiem że ten temat jest trudny, na pracę doktorską... :zzz: , jeżeli ktoś chociażby w przybliżeniu nam to wytłumaczył,byłbym bardzo zobowiązany.///

Awatar użytkownika
Marcin_N
Opiekun Forum
Posty: 2526
Rejestracja: wtorek 28 maja 2013, 14:16

Re: Brokerzy rynku opcji,rynek regulowany,nieregulowany

poniedziałek 11 sie 2014, 14:23

Opcja to jest kontrakt w którym jedna strona ma prawo, ale nie obowiązek (nabywca), a druga ma obowiązek na żądanie nabywcy (wystawca). Regulacja to ni mniej ni więcej, jak handel kontraktami opcyjnymi w zestandaryzowanym formacie, w obrocie objętym określonymi regulacjami.
o to co się dzieje jak broker np. zaprzestanie kwotowań opcji
Nic się nie dzieje. Kwotowania opcji są po to, żebyś mógł odsprzedać opcję przed zapadnięciem lub odkupić ją od kogoś innego. Jeśli broker zaprzestanie kwotowań, to wystawca nadal ma obowiązek uhonorować żądanie nabywcy wynikające zapadłej opcji .
Pozdrawiam serdecznie!
Marcin Nowogórski
Publicysta Comparic.pl

no avatar
zzz

Re: Brokerzy rynku opcji,rynek regulowany,nieregulowany

poniedziałek 11 sie 2014, 14:28

Marcin_N pisze:Opcja to jest kontrakt w którym jedna strona ma prawo, ale nie obowiązek (nabywca), a druga ma obowiązek na żądanie nabywcy (wystawca). Regulacja to ni mniej ni więcej, jak handel kontraktami opcyjnymi w zestandaryzowanym formacie, w obrocie objętym określonymi regulacjami.
o to co się dzieje jak broker np. zaprzestanie kwotowań opcji
Nic się nie dzieje. Kwotowania opcji są po to, żebyś mógł odsprzedać opcję przed zapadnięciem lub odkupić ją od kogoś innego. Jeśli broker zaprzestanie kwotowań, to wystawca nadal ma obowiązek uhonorować żądanie nabywcy wynikające zapadłej opcji .
Drogi Marcinie,niestety nie,// a, wiem co mówię..//
Dlatego prosiłbym bardzo, aby to wytłumaczyć pod względem prawnym,jak to wygląda?.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Marcin_N
Opiekun Forum
Posty: 2526
Rejestracja: wtorek 28 maja 2013, 14:16

Re: Brokerzy rynku opcji,rynek regulowany,nieregulowany

poniedziałek 11 sie 2014, 14:38

A możesz napisać konkretnie o co chodzi?
Pozdrawiam serdecznie!
Marcin Nowogórski
Publicysta Comparic.pl

no avatar
zzz

Re: Brokerzy rynku opcji,rynek regulowany,nieregulowany

poniedziałek 11 sie 2014, 14:46

Marcin_N pisze:A możesz napisać konkretnie o co chodzi?
Jasne, chodzi mi o mojego znajomego,który mając w portfelu zarządzanym opcji,miał ok. pół miliona zł,i nagle gdy bank kwotujący opcje ,zaprzestał ich kwotowania.., wyzerowano mu rachunek do zera, co teoretycznie nie powinno się zdarzyć..// TEORETYCZNIE !!!/
Reasumując ten temat,jak to prawnie wygląda na rynku regulowanym opcji, oraz na rynku nie regulowanym opcji.
Bardzo bym prosił o wyjaśnienie tego tematu.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Marcin_N
Opiekun Forum
Posty: 2526
Rejestracja: wtorek 28 maja 2013, 14:16

Re: Brokerzy rynku opcji,rynek regulowany,nieregulowany

poniedziałek 11 sie 2014, 18:04

To z taką kasą niech kolega pójdzie do prawnika-specjalisty, a nie szuka darmowych porad na forum Forex. I nie mówię tego przez złośliwość, ale raczej bym decyzji odnośnie pół miliona nie oparł na forumowej dyskusji.
Pozdrawiam serdecznie!
Marcin Nowogórski
Publicysta Comparic.pl

no avatar
damiantrader
Stały Bywalec
Posty: 71
Rejestracja: czwartek 01 sie 2013, 21:12
Lat na Forex: 5
Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Lokalizacja: Chorzów

Re: Brokerzy rynku opcji,rynek regulowany,nieregulowany

poniedziałek 11 sie 2014, 19:03

A który to bank ?
Żeby można było omijać.
Trzeba by najpierw sprawdzić umowę jaką podpisał , ale najlepiej prawnik z specjalizacją finansową.

no avatar
zzz

Re: Brokerzy rynku opcji,rynek regulowany,nieregulowany

wtorek 12 sie 2014, 07:53

Marcin_N pisze:To z taką kasą niech kolega pójdzie do prawnika-specjalisty, a nie szuka darmowych porad na forum Forex. I nie mówię tego przez złośliwość, ale raczej bym decyzji odnośnie pół miliona nie oparł na forumowej dyskusji.

To jest Marcinie bez znaczenia,ponieważ dla jednego strata pół melona to jest nic,a dla innego strata 10 tyś zł to tragedia.Reasumując ten temat, jest bez znaczenia, czy ktoś ma parę melonow czy ma ciężko uciułane 20-50 tyś ,ten temat dotyczy transparentności i przejrzystości jasny dla wszystkich uczestników rynky,bez względu jaką kasą dysponują...,chyba oczywiste jest że po to ten temat założyłem,abyśmy wszyscy mieli rozeznanie w tym temacie.// a, na prawników w tej materii na Twoim miejscu bym nie liczył w Polsce przez najbliższe 50 lat..//Trochę się dowiedziałem

Opcjami handluje się na rynku regulowanym i nieregulowanym,w skrócie wygląda to tak jak na FX
czyli jest FX regulowany np. CME Grup,gramy wtedy z prawdziwym rynkiem i rynek FX OTC nieregulowany np. MM gdzie gramy nie z rynkiem ,a gramy z cenami brokera które to ceny mogą nie mieć nic wspólnego z cenami rynkowymi.
Poniżej zamieszczam krótką charakterystykę rynku OTC i dokonywanych na nim transakcji, a następnie opis "ciemnej strony" tego rynku, czyli ryzyk prawnych, widzianych przez pryzmat interesów detalicznych uczestników transakcji na rynku OTC. Jak szczegółowo wyjaśniam w poniższej publikacji, w wielu wypadkach reguły gry pomiędzy podmiotami zarządzającymi elektronicznymi platformami do detalicznej wymiany na rynku OTC ("brokerami"), a ich klientami są ułożone w sposób wyjątkowo nieekwiwalentny, jednoznacznie faworyzując brokerów kosztem ich klientów. Detaliczni uczestnicy rynku OTC są więc zazwyczaj w znacznie gorszej sytuacji niż ich profesjonalni odpowiednicy, których sukcesy tak rozpalają wyobraźnię drobnych inwestorów.
Należy podkreślić, że cena po której market maker gotów jest zawierać transakcję z nami nie musi być identyczna z ceną podawaną w tej samej chwili przez innych market makerów, ani nawet identyczna z ceną którą ten sam market maker proponuje innym osobom. Co do zasady rozwiązanie to wydaje się rzetelne (trudno zmuszać brokera do zawierania transakcji), ale należy pamiętać, że przy kwotowaniu broker może brać pod uwagę nie tylko popyt i podaż, ale szereg innych czynników np. swoje zyski. Aby osłodzić klientowi związane z tym ryzyko, market makerzy często zobowiązują się, że ceny które będą proponować swoim klientom będą racjonalnie powiązane z cenami stosowanymi powszechnie na rynku, ale nawet wtedy zastrzegają sobie możliwość wprowadzania rozbieżności np. z uwagi na wolumen transakcji, zmienność sytuacji rynkowej albo opóźnienia w komunikacji. Nawet jeśli market maker zobowiązuje się stosować ceny "obowiązujące na rynku OTC", to należy pamiętać, że takiemu zobowiązaniu trudno przypisać precyzyjną treść, albowiem - jak pisałem powyżej - rynek OTC składa się z dużej liczby indywidualnych transakcji w których ceny mogą się od siebie różnić. Zazwyczaj można z tych transakcji wyciągnąć pewną średnią cenę, w której podawaniu specjalizują się niektóre serwisy informacyjne (np. Reuters), ale markter makerzy nie zobowiązują się stosować dokładnie takich samych cen, a co najwyżej obligują się dołożyć starań, aby ich ceny nie odbiegały bardzo od cen z podawanych przez uznane serwisy.

Z opisanej powyżej różnicy pomiędzy prawdziwym rynkiem OTC a "OTC Lite" z którym stykają się inwestorzy indywidualni na platformach elektronicznych, wynika bardzo istotny wniosek: z uwagi na ingerencję brokera w proces kształtowania ceny na "OTC Lite" trudniej jest stosować narzędzia analizy technicznej i popularne "sygnały Forex", które stanowią rekomendacje zakupu albo sprzedaży instrumentów w zależności od wskaźników analizy technicznej.

O innym aspekcie zjawiska, ryzyku nadużywania przez brokera pozycji market makera w celu zarabiania kosztem klienta, piszę poniżej, w punkcie "Zawirowania w działaniu platform elektronicznych.
brokerzy zazwyczaj wyłączają w umowach odpowiedzialność za "błędy w transmisji danych", a z poziomu klienta praktycznie niemożliwa jest weryfikacja, czy nastąpił błąd czy też transmisja została intencjonalnie wstrzymana.
Jakie prawo rządzi zawartą umową i jakie sądy będą rozstrzygać ewentualne spory?

Wielu inwestorów nie zdaje sobie sprawy z tego, jak duże ograniczenie praktyczne w dochodzeniu ich praw może stanowić wybór sądów albo prawa, który broker narzuca swoim klientom. W umowach z brokerami zagranicznymi standardem będzie wybór prawa amerykańskiego albo angielskiego, ale np. dwóch znanych brokerów narzuca swoim klientom prawo Belize (dawny Honduras Brytyjski). Belize to oczywiście wyjątkowo atrakcyjne miejsce, jeśli interesuje nas np. scuba diving (nurkowanie ze sprzętem) albo zwiedzanie ruin piramid Majów. Gorzej, jeśli zamierzamy tam ulokować duże pieniądze - Belize należy do najsłabiej zaludnionych państw na świecie, jedna trzecia ludności żyje w ubóstwie, a kraj słynie z możliwości dyskretnego zakładania spółek, których stan majątkowy (jak i struktura właścicielska) nie muszą być precyzyjnie ujawniane w publicznych rejestrach.

Inny, podobny problem dotyczy wyboru sądów. Większość kontraktów zawiera nieodwołalne klauzule poddające spory prawu obcemu. Zazwyczaj są to sądy Stanów Zjednoczonych albo Anglii i Walii, ale zdarzają się wyjątki (Belize po raz wtóry !). Dla polskiego konsumenta koszty sporów przed takimi sądami mogą być bardzo wysokie i może się okazać, że nie warto dochodzić nawet słusznych roszczeń.
Wreszcie, najważniejsze: należy konsekwentnie żądać od brokerów ujawniania konfliktów interesów pomiędzy nimi, a ich klientami oraz weryfikować, czy "nasi" brokerzy posiadają spisaną i przestrzeganą politykę zarządzania konfliktami interesów w taki sposób, aby ich klienci na tym nie tracili. To samo dotyczy instytucji zarządzających aktywami na rynku Forex - one również powinny wyjawiać klientom istnienie konfliktów interesów, w tym w szczególności sytuacji, w których działają jako brokerzy wprowadzający, zarabiając na rachunkach klientów bez względu na efekt operacji.

Siłą napędową wszelkich nadużyć na rynku kapitałowym jest ignorancja klientów, dlatego warto również włączać się we wszelkie inicjatywy mające na celu badanie jakości usług poszczególnych brokerów.
Tyle znalazłem,
niestety nie znalazłem nigdzie,co się dzieje gdy broker zaprzestanie kwotowania opcji,czy może to zrobić legalnie?,co się wtedy dzieje z opcją?,jakie mamy możliwości reklamacji takich sytuacji itp.

Pozdrawiam

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości