prowizja vs spread

[oliwan]

nietrudno zauważyć ostatnią tendencję lokalnych brokerów do obniżania prowizji. ciakawi mnie czy nie odbija się to na spread'zie oferowanym klientom i faktyczny koszt trejdowania na foreksie wcale nie spadł za sprawą obniżenia prowizji. Pewnie nie jeden trader zgodzi się ze mną, że często przyczyną porażki na tym rynku są koszta a nie zle decyzje. Czy prowizja jest jedynym kosztem trejdowania na foreksie i czy spread wsrod polskich brokerow stp/ecn jest taki sam lub podobny?

[raposo]

Witaj,

Na ogół, jeśli ktoś rzeczywiście jest brokerem STP/ECN to nie manipuluje już spreadem, a jego wartość zależy od sytuacji na rynku i dostępnej płynności do której pośrednik zapewnia nam dostęp więc nie trzeba by się o to martwić. Taka jest teoria. W praktyce inwestor głupi nie jest i spread sobie monitoruje oraz porównuje z konkurencją (ja tak robię ;) ). Spready na STP/ECN są zbliżone i np. na EUR/USD wśród polskich firm różnica wynosi maks. 0.2-0.3 pips. Ale raczej są to stałe tendencje wynikające z w/w powodu niż z powodu obniżki prowizji.
Jeśli broker zacznie grzebać przy spreadzie to szybko to wyjdzie na jaw, a fama pójdzie w świat.

Prowizje są obniżane, bo brokerów przybywa, konkurencja rośnie, a klientów jakby cały czas tyle samo (uwzględniając, że jedni tracą depozyty, inni dopiero wpłacają) więc prędzej spodziewałbym się obniżania się jakości usług (support, usługi dodatkowe, coraz bardziej oklepane szkolenia).
Niestety (albo stety) w Polsce dość mocno widać, że jednym z największych priorytetów jest cena/koszt.

[pony1982]

W dużej części zgadzam się z powyższą wypowiedzią. Niestety jednak niektórzy brokerzy marżują bieżące spready czyli stosują tak zwany markup.

[raposo]

To prawda, szczególnie na Cyprze trochę ich się znajdzie ale w Polsce nie kojarzę żadnego który by tak robił...

[oliwan]

A jak sprawdziles, że właśnie na Cyprze brokerzy marżują spready?

Mi sie wydaje, że przy spreadzie na poziomie 0-0,4 pipsa 0,2-0,3 markupu to byloby juz calkiem niezle, skoro prowizja u niektórych brokerów o ile dobrze sobie policze to około 0,5.

[raposo]

Jeśli ktoś twierdzi, że jest STP/ECN, mówi, że pobiera tylko prowizję i do tego oferuje średnie spready >0,4-0,5 pips na EUR/USD to coś zaczyna nie grać... :)

Masz rację - niektórzy STP "rezygnują" z prowizji, a raczej doliczają ją na sztywno do zmiennego spreadu, i to akurat nic nowego. Zaczęli tak robić już na początku mody na modele rynkowe 5-6 lat temu chociaż większość się z tego potem zaczęła wycofywać z uwagi na zarzuty o brak transparentności pod kątem wynagrodzenia jakie pobiera sobie broker.
Ale to inna sytuacja i raczej nie znajdziesz wielu brokerów z markupem 0,2 pips ;).

W Polsce średnio prowizja wynosi 0,0035-0,004%.
Za granicą dominuje 0,003-0,0035%.
Najtańsi proponują 0,0018-0,0025% (czyli to już więcej niż 0,2 pips)

Nie ma więc szans na "prowizję" w spreadzie na poziomie 0,2 pipsa - nadrobią to sobie w jakiś sposób.

[oliwan]

No nie wiem. Coraz częściej słyszę o rozszerzającym się spreadzie u niektórych brokerów w stosunku do innych czy względem samego rynku. Chodzi mi o polskich, choć nie będę wymieniał nazw :) Tak, wiem że na rynku spready mogą się rozszerzać na danych czy na minorsach w okresach niższej płynności. Natomiast kwestia markup-owania klientów moim zdaniem występuje. Czy ma ktoś podobne doświadczenia? Chodzi mi o nieuzasadnione rynkowo rozszerzanie spreadów.

[raposo]

Sam tego nie sprawdzisz. Nie ma szans. To tylko Twoje przypuszczenia, tak samo jak i moje. Jak je zweryfikować...?

Niestety ostatecznie kontrola nad tym, czy ktoś zarabia tylko na prowizjach czy też miesza w spreadzie i nie do końca jest ECN/STP, leży po stronie regulatora. Podczas FxCuffs 2016 był prowadzony wywiad z przedstawicielką KNF, która przyznała, że to weryfikują i zdarzyło się na polskim rynku, że ktoś nie realizował zleceń w modelu STP, mimo, że tak się reklamował.