Ołrajt.alx pisze:Z tym jednak trudno się zgodzić, przynajmniej patrząc na suche, ogólne liczby wymiany handlowej:patyk89 pisze: - Kasa nie odpływa z kraju.http://www.tradingeconomics.com/united- ... e-of-tradeSince 1998, the United Kingdom has been running consistent trade deficits mainly due to increase in demand of consumer goods, decline in manufacturing, appreciation of the GBP and deterioration in oil and gas production. In 2015, the biggest trade deficits were recorded with Germany, China, and the Netherlands. The biggest trade surpluses were recorded with United States, Ireland and United Arab Emirates. This page provides - United Kingdom Balance of Trade - actual values, historical data, forecast, chart, statistics, economic calendar and news. United Kingdom Balance of Trade - actual data, historical chart and calendar of releases - was last updated on June of 2016.
A teraz porównaj to do kolo... Polski, gdzie idąc po zwykłą spożywkę twoje złotówki płyną do: Francji (Auchan, E.leclerc), Niemiec (Lidl, Aldi, Kaufland) o Portugalii nawet nie wspominam, bo to można porównać tylko do inwazji zmutowanych, krwiożerczych biedronek niszczących wszystko co stanie im na drodze :)
I to tyczy się niemalże wszystkich sfer życia w Polsce. Fajnie, że dużo się u nas produkuje np. części samochodowych, ale końcowe profity czerpią z tego firmy zagraniczne.
W UK masz ich własne sklepy spożywcze, własne produkty codziennego użytku, samoloty, statki kosmiczne, banki... na cokolwiek nie spojrzysz... wyprodukowano w UK.
Uważam, że są oni w lepszej pozycji, niż wielu się wydaje.
To prawda. UK wydaje się być jedną z ostatnich ostoi normalności i słowności. Pytanie jak to się ma do ogromnych pieniędzy które są w grze. Może się okazać, że każdego da się kupić.Umowa to umowa, a głosowanie to umową: umawiamy się, że jak wyjdzie tak to jest tak, a jak nie to nie i koniec. Każdy głosuje raz i każdy wie, że to ostatni raz.
A jak nie wie to kolejną rzymską zasadą na której UK stoi to ignorantia iuris nocet (nieznajomość prawa szkodzi).
Powtarzanie referendum to podważanie tej umowy.
I kpina z podstawy demokracji, kpina z tych milionów ludzi którzy poszli głosować.
Takie głosowania "do skutku" to są tylko próby oszukania wszystkich, że uzyskało się na coś zgodę od obywateli.
Tak czy siak uważam, że ich opuszczenie UE to może nie być taka "straight-forward" akcja.
Może być jak z EURO w Polsce. Jesteśmy zobowiązani je przyjąć i równie dobrze możemy to zrobić w 2136r.
Tutaj też mogą zrobić takie małe oszustwo/niedopowiedzenie ;). Tak tak - opuszczamy UE, zgodnie z referendum, ale dopiero w 2099r. Technicznie rzecz biorąc, wola narodu będzie zrealizowana :)
I żeby nie było, nie piszę tego wszystkiego przez pryzmat Polaka, który boi się wylecieć z wysp i przelewa swoje roszczeniowe myślenia na forum. Akurat w moim zawodzie pracę znajdę wszędzie na świecie, więc jak tylko zacznie robić się ciepło... pierwszy przystanek wyspa obok :)