Trading 3 - 8 lipca 2016

[alx]

Z tymi włoskimi bankami jest tak:

- są obłożone nadmiernymi złymi długami, ok. 360 miliardów euro (mniej więcej tyle ile wpompowano w Grecję),
EDIT: err 120 miliardów, nie 360.
- są obłożone rządowym długiem,
- w efekcie są na granicy wypłacalności i nie mają kasy na dalsze pożyczki.

Zaczynając od najstarszego na świecie Banca Monte dei Paschi. Najstarszego, największego we Włoszech i najbardziej umoczonego w złych długach.

Już samo to to jest tykająca bomba atomowa - jak to zacznie się sypać uruchomi się reakcja łańcuchowa która pójdzie po całej Europie.

Ale to nie wszystko.
Do tego dochodzi napięta sytuacja społeczna i polityczna. Rząd Matteo Renzi ma kiepskie notowania za dotychczasowe próby łatania budżetu i poprzednią akcję ratowania banków na której stracili depozytariusze. Wtedy to było "tylko" coś ponad 400 milionów, gdyby miał teraz to powtórzyć z 360 miliardami skończyłoby się to buntem.
Kombinuje więc on jak dokapitalizować te banki z budżetu co w EZ jest zabronione. Mało tego, od czasu gdy zbankrutował Cypr obowiązuje mechanizm częściowego obciążania stratami depozytariuszy banków w przypadku ich niewypłacalności. REnzi już raz to zrobił i skończyło się samobójstwem emeryta który stracił wszystkie oszczędności. Oraz wielką awanturą. To był ten pierwszy raz i te 450 cmilionów. Teraz jest prawie 1000 razy więcej i nie wiadomo co z tym zrobić choć wiadomo, że trzeba szybko coś zrobić.

Ale jakby tego było mało, Renzi też zrobił zakład z obywatelami: referendum w październiku czy zgadzają się na zmiany w konstytucji. Chodzi o zmiany które wzmocniłyby pozycję rządu, a przez to i jego. Tyle, że ludzie go nie lubią, zresztą wszystko jedno on czy ktoś inny - mają dość wszystkich. Ludziom jest źle, a jak jest źle to nie nie lubią "tych na górze".
Tak więc wynik tego referendum jest przynajmniej niepewny i Renzi może w październiku wypaść, a na jego miejsce przyjść…. i tutaj można otworzīć pole wyobraźni.
Rezni jest w świecie postrzegany jako ostatni gwarant jako takiej stabilności w kraju w którym być może grozi wybuch kolejnego kryzysu na skalę kilku-kilkunastu krotnie większą niż Grecja.

I teraz są przynajmniej dwa zapalniki do tej bomby:
jakiekolwiek większe zawirowanie w świecie finansowym i tu kłaniają się możliwe konsekwencje Brexit albo/i załamanie polityczne lub wybuch niezadowolenia społecznego we Włoszech które mogą wywołać wystarczająco duże zamieszanie finansowe.

Tak to mniej więcej wygląda z tego co napisał Reuters.
I choć jak wcześniej pisałem nie jest to nic nowego, rozmaici prorocy zagłady robią z tego kolejną Apokalipsę.

Nic więc dziwnego, że świat się znów boi: tu Brexit i pierwsze symptomy przypominające te z lat Wielkiego Kryzysu Finansowego, tu Włochy grożą nowym kryzysem na podobną skalę…

Przynajmniej na razie się boi. Zobaczymy jak długo.

[alx]

A tymczasem kabelek w nocy być może wyznaczył pierwszy poważniejszy dołek/wsparcie 1.2795. Teraz szuka górki...
Podobnie jest ta EURGBP - górka 0.8626, szukamy dołka.


Dzisiaj jest FOMC Minutes na który wielu ostrzy sobie zęby - oczekują "gołębiego" Fed itd, co osłabia dolara.

[alx]

To było gdy kabel był jeszcze nieco powyżej 1.3:
http://www.forextell.com/gbp-no-point-i ... lar-knife/

It seems that most traders and hedgers have been awaiting some relieving bounce to sell into but are now being forced to now chase after the market.

Kabel zleciał ok. 200 pips, odbił z dołka i jest znów w okolicach 1.3
Ale teraz być może mamy już "some relieving bounce to sell into"

Tylko ten FOMC wieczorem... choć może wcale nie namiesza dolarowi tak jak to malują.

[alx]

FOMC Minutes: skoro większość spodziewa się gołębich akcentów w protokole to w zasadzie trudno będzie ich zaskoczyć kiepskimi informacjami, nie? Zwłaszcza, że zmaterializowało jedno z głównych zagrożeń wskazywanych przez Yellen czyli Brexit - ciężko będzie znaleźć coś mocniejszego.
Na podwyżkę w tym miesiącu nikt już nie liczy, we wrześniu prawdopodobnie też nie.
Tak więc ze strony Fed trudno będzie o jakąś istotną niespodziankę.

[alx]

Piękny, a jakże bardzo sugestywny wykres kabla - wszystko się zgadza co do pip i to w tak długim czasie:
https://twitter.com/NicTrades/status/750612584999649280

Tylko coś mi tu nie gra, może marudzę:

[alx]

Moim skromnym zdaniem ten fib powinien wyglądać tak, a to zmienia trochę postać rzeczy:

[alx]

The FOMC minutes may be of passing interest. On balance, several regional presidents appear less dovish than the Fed's leadership, and the minutes back no distinction between voting and non-voting members. The minutes tend to obscure the signal that emanates from the Fed's leadership with cacophony of voices. Dudley's comments yesterday underscore the cautiousness of the Fed. The heightened sense of risk reinforces the idea that Fed is on hold. Governor Tarullo speaks today before the FOMC minutes on regulation and monetary policy.

http://www.marctomarket.com/2016/07/dol ... owing.html

[alx]

Włoskich banków ciąg dalszy:

The European Central Bank and the European Banking Authority will announce the results of its stress test on banks on July 29. By its actions, the Italian government is anticipating that Italy's large banks require more capital. To use taxpayers money, equity investors and subordinate creditors have to lose.

http://www.marctomarket.com/2016/07/ret ... olved.html
Graniczyłoby to z cudem gdyby te najbardziej zadłużone banki przeszły pozytywnie ten test. Co oznacza jeszcze więcej zamieszania, jeszcze więcej strachu na koniec miesiąca.

A lingering, messy banking crisis will spill over into the fall. Renzi's referendum on constitutional reform (cut the size and power of the Senate) will be held in October. If the referendum is not approved, Renzi has said he would resign. This would spark a political crisis in Italy.

Straszne... ale:

Some kind of new initiative will be forthcoming shortly...

[alx]

Oh My God, Mon Dieu!

France overtakes Britain as world's No. 5 economy after pound drops

http://www.reuters.com/article/us-brita ... SKCN0ZM1T5

[alx]

Jak widać po (braku) reakcji rynku FOMC Minutes nie wniosło nic nowego, nawet jednego fragmentu zdania na którym można by sobie choć przez 5 minut poużywać
Dla dociekliwych: http://news.forexlive.com/!/fomc-minutes-20160706

Zdjęcie okolicznościowe:

[alx]

Ropa się nie poddaje:

Screen shot 2016-07-06 at 22.42.30.png

[alx]

Dzisiaj UK Industrial i Manufacturing Production.
Funt się nieco ustabilizował więc mogą mieć na niego wpływ.

[Darro]

Tak się bawią niektórzy brokerzy...świeca 66pips na m1... tylko u nich AddmiralM... u innych ani śladu takiej świecy...widac musieli komus SL zamknąc i pare groszy zabrać...to w zasadzie jest do zgłoszenia do KNF...nie uważacie ?

[alx]

Ho ho! Następny wyścig do dna 1:1 GBPUSD.
Było już 1,25, 1.2, 1,15... kto da więcej. err mniej

https://www.theguardian.com/business/li ... etail-live

[DigitalSmoke]

Już nazajutrz po referendum widziałem gdzieś parytet dla GU. Wszystko fajnie, tylko gdzie uciekać z kasą jak wszyscy leżą.

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka

[Tomasz-20021]

tak szczerze to naprawde nie widze innego ratunku dla funta niz odwolanie calego tego bajzlu. Gospodarka UK opiera sie glownie na handlu zewnetrznym (w tym Europy). Ze wzgledu na dosc wysokie zarobki nie ma tu wiekszych fabryk. Oczywiscie sa jakies przetwornie miesa, ryb czy produkcja kanapek - wszystko co poprostu oplaca sie przerabiac na miejscu. Miejsca takie glownie obsadzone sa emigrantami z Europy Wschodniej. Tylko patrzec jak wszystko zacznie runac jak kostki domina. Nawet jesli UK poradzi sobie z obsadzeniem najnizej platnych posad (jak ich znam to nie na to szans a "nasi" poprostu zaczna tez uciekac z tonacego okretu) to co dalej? Nijak ma sie to do wzmocnienia funta.

Handel z Europa (i reszta swiata) rowniez rysuje sie w czarnych barwach z powodu taniego funta. Prosty przyklad - znajomy wrzucil ostatnio porownanie tej samej wycieczki do Hiszpanii przed (£480) i po referendum (£630) a to przeciez tylko drobnica...

W tym momencie JEDYNA szansa jaka widze to zmiecenie problemu pod dywan, udawaniu, ze nic sie nie stalo i modlach, ze Europa tez nie zauwazyla...

[alx]

Bez przesady - bywało gorzej.
Natura ma to do siebie, że prędzej czy później znajduje równowagę.
Przecena funta może nie jest dobra dla konsumentów zagranicznych dóbr, szczególnie tych fajniejszych ale w sumie zbędnych, za to pomaga zarobić pieniądze na sprzedawaniu dóbr za granicę.
A UK ma co sprzedawać i nie są to bynajmniej rzeczy zbędne.
Np. na silnikach Rolls-Royce lata pół jak nie więcej świata.

Można też popatrzyć na to z innej strony: niedawno czytałem, że straż wybrzeża ma wszystkiego ze trzy sprawne kutry. Teraz będą musieli ich mieć więcej - będzie więcej pracy w stoczniach, więcej zamówień w fabrykach.
A. właśnie - teraz mogą zniknąć powody likwidowania tych stalowni o które niedawno była awantura

[alx]

Dzisiaj NFP i są oczekiwania, są apetyty więc będzie się działo...

[alx]

Dla przypomnienia: w zeszłym miesiącu sam NFP wypadł znacznie poniżej oczekiwań mimo, że i tak były niskie ze względu na strajk w Verizon (odpadło ponad 40 tyś miejsc pracy). Ale wynik był tak słaby, że albo wskazywał na jakieś załamanie albo na błąd.
Późniejsze dane tygodniowe, ISM i wczorajsze ADP nie potwierdzały takiego wyniku więc zostało to uznane za przekłamanie w statystyce.
Jednakże Fed nieco pośrednio użył ogólnie słabszych ostatnio wyników jako wymówki od kolejnej podwyżki i wskazuje rynek pracy jako istotny powód zmartwień.

Dzisiaj po pierwsze oczekiwany jest powrót tych 40 tys co z samego tego faktu powinno zrobić znacznie lepszy wynik niż przeciętniy w ostatnich czasach, a oprócz tego są tacy co twierdzą, że rynek pracy w ogóle odbija.

I tutaj robi się nieco trudniej bo z tego wychodzi, że nie wystarczy, że wynik będzie dobry - musi być znaczne lepszy żeby zadowolić publiczność.
Wszelkie zaś zawody, nawet jeżeli w liczbach bezwzględnych wyniki będą ok. mogą spowodować krótkotrwałe zamieszanie.

Na dodatek nawet dobry wynik nie musi oznaczać od razu fajerwerków - Fed ma wiele innych wymówek zaczynając od Brexit więc lepszy rynek pracy nie przełoży się na podwyżkę w lipcu czy wrześniu.
Ale może wyjść z tego trochę risk on.

[alx]

Chiny wpędzają świat coraz bardziej w deflację i nie widać końca:
http://news.forexlive.com/!/world-faces ... e-20160707

EDIT: Gdzieś czytałem, że już ponad 1.2 biliona (US: tryliona) dolarów jest w papierach które nie tylko nie przynoszą zysku, ale trzeba do nich dopłacać - ujemne stopy procentowe papierów skarbowych. Te pieniądze nie maj gdzie się przesiąść i jak tak dalej pójdzie będą po prostu zabierane i wsadzane w skarpetę.
Ew, w złoto, srebro ale nie da się tam tyle upchnąć.