Trading 20 - 25 sierpnia 2017

[alx]

Witam,

ten tydzień będzie pod znakiem niepewności i oczekiwań.
Z wielu powodów. Np. już dzisiaj zaczynają się coroczne manewry Korei Południowej i USA (i nie tylko) na które wścieka się Kim. Można się więc spodziewać jakieś reakcji z jego strony. tym bardziej, że ćwiczone będzie jego odparowanie atakiem jądrowym... A że poprzeczka w wzajemnym zastraszaniu się podniesiona jest wyjątkowo wysoko, musiałby zrobić coś spektakularnego. Otwartym pytaniem jest czy rzeczywiście może coś takiego zrobić tym niemniej nikogo to raczej nie uspokoi.

Dalej mamy oczekiwanie na Jackson Hole pod koniec tygodnia. Na piątek zapowiedziane jest wystąpienie Draghi oraz Yellen.
Oczekiwania są mieszane ale niezależnie od tego kto czego oczekuje to mimo wszystko jest to oczekiwanie co oznacza mniejsze zaangażowanie w rynek.

Są jeszcze wydarzenia które mają nastąpić w najbliższych tygodniach które już teraz będą miały wpływ na rynki. Jak np. posiedzenie Fed i ECB we wrześniu.
Ale i niekończąca się opera mydlana w Waszyngtonie w połączeniu z coroczną przepychanką o podniesienie limitu zadłużenia. Znów przeciąganie liny, tym razem w jeszcze bardziej toksycznej atmosferze.
A zanim do tego dojdzie kolejne akty wojny podjazdowej Trump kontra wszyscy i każdy osobno. Zwolniony w piątek Bannon już się odgraża "opcją nuklearną".
A jest jeszcze tylie innych otwartych wątków wokół Trumpa… w piątek zrobiłem rano obrazek tego co Trump zrobił z moim nieważonym indeksem dolara - w załączeniu.

Od strony kalendarzowej tydzień jest lżejszy co niestety w takiej atmosferze niczego dobregi nie wrórzy bo rynki będą bardziej wrażliwe na wydarzenia polityczne oraz drugi garnitur raportów ekonomicznych których nie zabraknie.

Marc Chandler ma więcej i lepiej na ten temat do powiedzenia:
http://www.marctomarket.com/2017/08/tra ... phase.html
Z drugiej strony ten sam Marc pisze, że ekonomia i rynki są znacznie bardziej odporne na polityczne zawirowania niż się wszystkim wydaje
http://www.marctomarket.com/2017/08/the ... m-for.html
W dłuższym terminie zapewne ma rację. Ale w króciutkim może rzucać.

Tak więc zalecałbym wszystkim dużą ostrożność.

[alx]

Aha - jedziemy na pożyczonym czasie: zgodnie z ponoć słynnymi rosyjskimi przepowiedniami (które podobno tak dobrze się sprawdzały podczas wojny, że Stalin konsultował z nimi swoje kolejne ruchy), od 19 sierpnia wieczorem czasu moskiewskiego świat już nie powinien istnieć.
Tymczasem świat nadal się trzyma... może nie czytał tej samej gazety?
Ale może nie długo, bo następny koniec świata już tuż, tuż - 23 sierpnia. Akurat jak USA/Korea będą w trackie grania Kimowi na nosie manewrami...

[alx]

wczesne ceny
http://news.forexlive.com/!/monday-morn ... s-20170820

[alx]

Zapomniałem dołączyć obrazka do wstępniaka...
Oto jak Trump czyni Amerykę znów wielką:

[alx]

Jeżeli ktoś ma jakiś interes z funtem...

[magura2004]

"Rośnie zmienność implikowana na opcjach na EUR przed spotkaniem w Jackson Hole pod koniec tygodnia, co oznacza, że rynek spodziewa sie sporego ruchu na parach związanych z tą walutą."

[alx]

Euro nie odpuszcza - czwarte podejście...

[alx]

Dolar zaś...

[magura2004]

"Zaczyna się mówić, że Draghi nie będzie w stanie powstrzymać aprecjacji EUR. EURUSD powinien sięgnąć poziomu 1,3000 w perspektywie 1-2 lat mówi się w Londynie."

[AdamKruchy]

Na wykresie dziennym NZD/USD widać mocny RGR

Czy też to widzicie?

[alx]

Zaś sam NZD wygląda jak niżej. Ma jeszcze trochę do spadania wobec wszystkich walut.

[alx]

Coś trudno powiedzieć aby dolar miał dzisiaj wzięcie.
Bardzo mocny PMI usług, nieco słabszy produkcji i nieco słabsza sprzedaż nowych domów (po kilku lepszych miesiącach) - razem nie powinno dawać powodów do sprzedaży.
Więc jeżeli dolar jest sprzedawany to z innych powodów które najwyraźniej są mocniejsze.

[alx]

Udało się dojechać do czwartku bez specjalnych atrakcji.
Trochę dolar podskoczył, trochę euro spadło i odbiło, jen też nie odpuszcza ale trochę to takie chybotliwe.
Za to funt i dolar nowozelandzki są codziennie w odwrocie.
W czwartek po południu zaczyna się Jackson Hole ale zasadnicze występy będą dopiero w piątek.
Rynki wydają się oswajać z możliwością braku wielkich emocji ale mimo wszystko będą pilnie obserwować i starać się wyczytać coś nawet tam gdzie nic nie ma.
Zakładając, że ani Draghi ani Yellen nie powiedzą tak naprawdę nic czego by rynki już nie wiedziały to ogólnie wszelkie przeceny euro będą traktowane jako okazja do kupienia.

[alx]

A z takich globalnych zagrożeń to Kim najwyraźniej jest zadowolony z "głupich Amerykanów":
- zanim Bannon został wywalony udzielił wywiadu w którym powiedział, że Trump nie ma jak pójść z Kimem na wojnę,
- kolejny okręt USA zderzył się ze statkiem ośmieszając Trumpa jeszcze bardziej (choć samo zderzenie nie było niczym śmiesznym - zginęło wiele osób).

Tal więc na razie tutaj jest spokój,

Z innej beczki: dowiedziałem się dzisiaj, że koniec świata we wrześniu nie ma najmniejszych szans.
Dlaczego?
Bo sławetny koniec świata Majów z grudnia 2012 roku został źle przeliczony i teraz ma on się odbyć za 100 lat. A skoro tak, to wszelkie wcześniejsze końce są nieważne z automatu

[alx]

No to zaczyna się - dzisiaj przemówienia Draghi i Yellen,
Euro spada - rynki przesadnie reagują na cokolwiek, słabsze ceny importowe w Niemczech wystarczyły jako pretekst żeby pozamykać to i owo zanim Super Mario zacznie przemawiać

[alx]

Jest mnóstwo hałasu spekulacji przed występami Yellen i Draghi.
Euro i dolar miotają się pomiędzy nadziejami i wątpliwościami.
Np. rano było: Draghi powie (ale nic dobrego), Janet nie powie... ale teraz euro odbija podczas gdy dolar jeszcze nie.

Czego oczekują rynki od Janet i Mario i jak mogłyby zareagować (nie wnikam tutaj w sens tych spekulacji)?

Zacznijmy od Janet bo mówi pierwsza, kolejność mniej więcej w/g stopnia oczekiwań o poranku:

1) nic nie powie (dolar w dół),
2) powie, że Fed rozpoczyna zmniejszanie sumy bilansowej (dolar w górę),
3) powie, że kolejna podwyżka w tym roku jest w grze (dolar mocnej w górę).

Mario:

1) że euro est za drogie (euro w dół),
2) że ECB rozpocznie ograniczanie QE (euro w górę. Ale co jeżeli powie 1 i 2? 1 będzie mieć większą wagę niż 2),
3) nic nie powie w tym temacie (euro najpierw w dół bo nie powiedział 2, a potem w górę bo nie powiedział 1).

[alx]

Yellen powiedziała... nic ciekawego

"Yellen at Jackson Hole: Any changes to financial regulations should be 'modest'
Fri 25 Aug 2017 14:00:18 GMT
Author: Adam Button | Category: Central Banks

Author: Adam Button

Highlights of Janet Yellen's speech on financial stability at Jackson Hole:

'Substantial progress' has been made on twin Fed goals

This speech is a total dud. It's about regulation."

[alx]

I w ten sposób 1.2 mogłoby się ziścić przed ECB...

[alx]

Teraz jak dolar został sprzedany, a Edek stoi wysoko i czeka na Dragi, kolejność wygląda tak:

1) Draghi nic nie powie w temacie polityki ECB - Edek leci 60-140 pips w dół. i.. znajduje chętnych do kupienia.
2) powie, że euro jest za drogie - Edek spada jak kamień w studnię,
3) powie że ECB rozpocznie ograniczanie QE - Edek może pojedzie jeszcze w górę z 50-80 pips. Kontynuacja w przyszłym tygodniu, być może po korekcie,
4) powie jedno i drugie - Edek w dół ze 100-200 pips, co potem to w przyszłym tygodniu.

[alx]

Oczywiście to takie gdybanki...