jednym z powodów piątkowego rajdu euro była wiadomość o przełomie w formowaniu koalicji w Niemczech.
W weekend zaś pojawiły się informacje które zdają się temu zaprzeczać:
https://uk.reuters.com/article/uk-germa ... KKBN1F20ON
Może będzie rzucać na otwarciu.
I może pokaże nam na ile silny jest trend.
Kolejnym powodem rajdu euro są spekulacje o… podwyżce stóp ECB w tym roku. Rynki byczo odczytały komunikaty z ostatniego posiedzenia i zaczęły robić z tego coś czego tam nie było. A przynajmniej tak to odbierają co gorętsze głowy.
O podwyżce stóp w tym roku nie ma nawet co marzyć ale są nadzieje, że ECB zmieni tzw. "forward guidance" wskazując na zamiary zacieśniania polityki pieniężnej.
Co również wydaje się nieco na wyrost ale rynki tak właśnie działają - starają się kupić przyszłość.
Z drugiej strony mamy zaś spadającego dolara. I to mimo kolejnych podwyżek stóp.
Złośliwe języki mówią, że ma to coś wspólnego z zachowaniem obecnego prezydenta

Zwłaszcza, że 19 stycznia kończy się prowizoryczny budżet jego administracji i musi on przepchnąć kolejny żeby uniknąć "zamknięcia rządu", a to wymaga dogadania się z kongresmenami których dopiero co znów poobrażał…
Marc Chandler pisze, że podwyżka stóp w marcu jest już "murowana" na jakieś 88% - tyle zostało jej już zdyskontowane. Co oznacza, że niewiele już zostało.
Może to jest powodem wyprzedaży na rynku długu która to pociągnęła tak dolara w dół?
Jest jeszcze parę innych rzeczy z którymi warto się zapoznać:
http://www.marctomarket.com/2018/01/dri ... views.html
Tak czy inaczej Edek wybił dziurę w suficie wracając do obszaru w którym poruszał się przez wiele lat przed rozpoczęciem "drukowania pieniędzy" przez ECB.
I nawet jeżeli spadnie do poziomu przebicia to nadal wykres będzie wskazywał do góry.
Może nie będzie to jakiś wyraźny trend ale jest apetyt na kupowanie dołków.
Choć z drugiej strony są tacy co wskazują na historycznie rekordową wielkość długich pozycji na rynku futures. Co zazwyczaj zwiastuje koniec zabawy…
Można też spodziewać się głosów mówiących o tym, że euro jest za drogie, że ECB zaraz coś powie, żeby zleciał w dół, "przecieków" z ECB itd.
W tym kawałku Chandlera jest fragment pokazujący jaki wpływ ma wzrost wartości euro na inflację i efekty zabiegów ECB żeby ją rozruszać.
Prezydent Bundesbanku zaczął już nawet w piątek co zostało zupełnie zignorowane.
I tu przechodzimy do drugiego kawałka Chandlera gdzie w drugim akapicie napisał co to może oznaczać:
http://www.marctomarket.com/2018/01/dol ... -grip.html
Co wcześniej w piątek zauważył Gerry odradzając sprzedawanie rajdu Edka z poziomu 50% Fib spadku z ostatniej dużej górki w 2014 roku do czego wielu namawiało.
I rzeczywiście kilka godzin później Edek znalazł się kilkadziesiąt pips wyżej i parł w górę praktycznie do końca sesji.
Co również daje sporo do myślenia.
Ryan Littlestone wskazuje, że jeżeli ten trend miałby się utrzymać, ew. korekta powinna zatrzymać się w okolicach 1.21
W górę zaś najbliższy mocniejszy opór w okolicach 1.2280
https://www.forexflow.live/2018/01/12/n ... -together/
U mnie Edek zamknął tydzień 1.21950.
A teraz zobaczmy jak poradzi sobie w tym tygodniu.
Aha i jeszcze jedno - piąty już rok z rzędu złoto ładnie świeci w styczniu, często również i w lutym. I nie jest to przypadek
