Komentarze walutowe i makroekonomiczne

[Portal Comparic]

Ubiegły tydzień przyniósł rynkowy wstrząs wywołany przez prezydenta Trumpa, który zapowiedział nałożenie ceł na dodatkowy import z Chin i w piątek dotrzymał słowa. Inwestorzy początkowo sądzili, że jest to jedynie element gry negocjacyjnej, ale coraz więcej wskazuje na trwały charakter sporu. To złe wieści dla światowej gospodarki.

W czwartek i piątek trwały rozmowy z chińską delegacją w Waszyngtonie, dlatego część komentatorów sądziła, że twarda postawa Trumpa jest tylko zagrywką i za chwilę dowiemy się, że jednak porozumienie jest na ostatniej prostej. Taki stan niedowierzania rynków, który w pewnym stopniu nadal obserwujemy, wynika z czterech miesięcy zapewniania o świetnym przebiegu rozmów. Jednak nic na to nie wskazuje. W weekend prezydent Trump znów pisał dużo na Tweeterze, przy okazji mocno obrażając Chińczyków.

https://comparic.pl/komentarz-walutowy- ... ospodarki/

Ci co prawda podobno zaprosili amerykańską delegację, ale nic nie wiadomo o jakiejkolwiek dacie kontynuacji rozmów, które zdaniem amerykańskiego Sekretarza Skarbu (zwykle dużego optymisty) są „na ten moment zakończone”. Wydaje się, że Trump przyjął narrację pokazania Chin jako przeciwnika, który okrada Stany Zjednoczone i liczy na wygraną Demokratów w przyszłorocznych wyborach. Tym samym Trump stawia siebie w roli obrońcy amerykańskich interesów. Taka retoryka sprawia, że o porozumienie handlowe będzie niezwykle trudno z dwóch powodów: po pierwsze dlatego, że Trump sam wywindował poprzeczkę bardzo wysoko (porozumienie musiałoby mieć miejsce na bardzo korzystnych warunkach dla USA, aby było bardziej intratne do wykorzystania w kampanii niż konflikt), po drugie dlatego, że Trump obraził stronę chińską do tego stopnia, że w miarę szybki powrót do negocjacji może być dla niej trudny.
Następuje to niestety w nieciekawym momencie dla światowej gospodarki. Naturalnie żaden moment nie jest dobry na konflikt handlowy, ale sporządzany przez nas globalny indeks koniunktury wskazuje, że w kwietniu była ona najgorsza od niemal 3 lat. Jednocześnie złagodzenie warunków finansowych i próby stymulacji na początku roku w Chinach zaczęły dawać pewne pozytywne symptomy o globalnych eksporterów (niektóre dane za marzec i kwiecień z Korei, Japonii i Niemiec zaskoczyły na plus), ale teraz te pierwiosnki zostaną brutalnie zdeptane przez powrót niepewności związanej z handlem.W tym tygodniu w USA poznamy pierwsze regionalne wskaźniki aktywności gospodarczej za maj. Nie będą one jeszcze odzwierciedlać najnowszej odsłony konfliktu z Chinami, ale mogą wskazać, czy nawet bez niego spowalnianie amerykańskiej gospodarki było kontynuowane. Inwestorzy żyć będą jednak głównie geopolityką. Poza konfliktem handlowym mamy dodatkowo coraz gorętszą sytuację wokół Iranu, co powoduje wzrost cen ropy naftowej. Wszystko to nie pomaga złotemu, który jednak na razie nie traci bardzo dużo. O 9:00 euro kosztuje 4,3038 złotego, dolar 3,8328 złotego, frank 3,7939 złotego, zaś funt 4,9868 złotego.

[Portal Comparic]

Najdłuższe osłabienie funta od 2000 roku. Przyczyną Brexit i możliwa dymisja Theresy May?
Notowania funta szterlinga odnotowują najdłuższą deprecjacje w stosunku do euro od 2000 roku. Wielu ekspertów jako przyczynę wskazuje rosnące ryzyko polityczne w Wielkiej Brytanii, które ponownie rozbudziło obawy o zdolność brytyjskiego narodu do osiągnięcia uporządkowanego wyjścia i kompromisu ws. Brexitu.

Rośnie ryzyko dymisji May, a w konsekwencji hard Brexitu

Kurs funta osłabia się dziewiąty dzień z rzędu w stosunku do wspólnej europejskiej waluty. Premier Theresa May musi zmierzyć się ze wznowionymi apelami o ustąpienie ze stanowiska ze strony jej partyjnych kolegów. Jednocześnie brytyjska premier przygotowuje się do ponownej próby zawarcia umowy Brexitu z Parlamentem. Szterling spada piąty dzień osiągając trzymiesięczne minimum w stosunku do dolara, ponieważ globalny sentyment inwestorów został osłabiony w obliczu eskalacji konfliktu handlowego na linii USA-Chiny.

Funt w ciągu ostatniego tygodnia odnotowuje stratę w stosunku do głównych walut koszyka G10. Ponownie wzrosło ryzyko hard Brexitu, gdyż może dojść do dymisji Theresy May, co mógłby spowodować opuszczenie Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię bez porozumienia.

wykresy,tabela: https://comparic.pl/najdluzsze-oslabien ... eresy-may/

– Przyczyną słabości funta jest zarówno napięcie między USA ,a Chinami oraz niepewny rozwój sytuacji wokół Brexitu. Odejście Theresy May wydaje się teraz bardziej prawdopodobne – powiedział Jordan Rochester, strateg walutowy w Nomura International Plc.

Funt pozostawał najsilniejszy w grupie G10 w pierwszych czterech miesiącach roku, ponieważ Wielka Brytania zapewniła przedłużenie terminu Brexitu, ale trend ten został odwrócony, gdyż rząd Zjednoczonego Królestwa jak dotąd poczynił niewielkie postępy w kierunku rozwiązania impasu. Rozmowy z Laburzystami, w których May upatrywała szansę na kompromis zakończyły się fiaskiem, jednak brytyjska premier się nie poddaje. Zamierza wrócić do Parlamentu na początku czerwca z projektem ustawy dotyczącej Brexitu.

Kurs funta (GBP) najniżej od trzech miesięcy

Notowania pary GBP/USD kontynuują impuls spadkowy, a cena znajduje się już niedaleko dołka z lutego 1,2769. Jeśli dojdzie do jego przebicia otworzy to drogę do wsparcia 1,2669. Negatywna struktura pivotowa wspiera scenariusz spadkowy. Lokalny opór stanowi konfluencja poziomu wymienności i dziennego pivota w rejonie 1,2869.

[Portal Comparic]

W momencie gdy stanowisko Theresy May zawisło na włosku w związku z rezygnacją kolejnego wysokiego rangą reprezentanta Izby Gmin, inwestorzy Forex rezygnują z pozycji na brytyjskiej walucie obawiając się, że kurs funta spadnie na 3-letnie minima. W środę wieczorem Andrea Leadsom zrezygnował ze stanowiska stwierdzając, że rząd nie jest w stanie uhonorować referendum z 2016 roku, które rozstrzygnęło Brexit.

Theresa May przegrała Brexit? Odwracają się od niej kolejni Konserwatyści

Andrea Leadsom oraz inni przedstawiciele partii Konserwatystów mieli debatować w środę na temat zabicia w zarodku najnowszego planu Theresy May dotyczącego rozwiązania spornej kwestii Brexitu. Jak podaje Bloomberg, główni politycy wspierający działania premier poczuli się oszukani, gdy ta we wtorek ogłosiła pakiet miar mających przepchać umowę ws. rozwodu przez parlament. Nowe propozycje dotyczyły tymczasowej unii celnej oraz możliwości rozpisania drugiego referendum w celu ratyfikowania procesu wyjścia z UE.

„Nie wierzę, że będziemy w pełni niezależnym państwem na mocy porozumienia, które zostało zaproponowane. Zawsze twierdziła, że drugie referendum może okazać się niebezpieczne i prowadzić do podziałów, nie wspieram więc rządu, który chce z własnej woli doprowadzić do kolejnego zamieszania” – komentowała swoją decyzję Leadsom.

Zobacz również: May wszystkich zdenerowała. Brexit spycha kurs funta w dół

Kurs funta zalicza rekordowe pasmo strat. GBP spadnie do dołków z 2016?

W momencie gdy kurs funta coraz wyraźniej rozpędza się na pędzącej w dół kolejce, na drodze spadków znajduje się coraz mniej inwestorów gotowych obstawiać przeciwko deprecjacji. Według Bloomberga, fundusze inwestycyjne obcinają swoje długie pozycje na GBP lub przyglądają się sytuacji z boku, w momencie gdy zamieszanie polityczne zwiększa niepewność wokół Brexitu.

Managerowie funduszy inwestycyjnych są zdania, że jeżeli ryzyko będzie nadal się utrzymywać, wtedy kurs funta szterlinga osunie się do dołków z 2016 roku, czyli wyraźnie poniżej pułapu 1,20 USD:

wykres: https://comparic.pl/brexit-kurs-funta-s ... z-pozycji/

[Portal Comparic]

Ostatni brak sukcesów w sprawie Brexitu oraz bunt wewnątrz partii sprawia, iż rośnie presja na Theresę May, aby ustąpiła ze stanowiska, co może nastąpić nawet jutro. James Smith, ekonomista rynków rozwinięty w ING wskazuje, że w tym tygodniu brytyjska premier May podjęła się ostatniej próby uzyskania porozumienia w sprawie Brexitu.
Wielka Brytania: Czwarta próba zatwierdzenia przez Theresę May zawiodła – ING

– Obiecując dodatkowe gwarancje wraz ze zobowiązaniem do głosowania parlamentarnego w sprawie ostatecznej umowy Brexitu, May miała nadzieję przekonać większą część parlamentarzystów z Partii Pracy do wejścia na jej pokład. Jednak w ciągu godziny od ogłoszenia szczegółów projektu stało się jasne, że układ sił w parlamencie nie przemawiał na korzyść jej umowy – w rzeczywistości mogła liczyć na jeszcze mniejsze poparcie – napisał Smith w raporcie.

Ekspert zauważył, że konserwatywni zwolennicy Brexitu byli zaniepokojeni obietnicą premier dotyczącą głosowania parlamentarnego nad drugim referendum i ustanowieniu tymczasowej unii celnej. Na chwilę obecną szacunki wskazują, że aż 42 konserwatywnych posłów, którzy głosowali za porozumieniem w marcu opowiedziało się przeciw.
Brexit powrócił na nagłówki gazet – Danske Bank

Analitycy z Danske Banku zwracają uwagę, że Brexit powrócił do nagłówków gazet, gdy zbliża się możliwy koniec premier Theresy May oraz załamały się rozmowy między partiami. Jednocześnie w ich ocenie potencjalny nowy premier, nawet gdyby był zwolennikiem Brexitu nie zmieni układu sił w Izbie Gmin. Uważają, że na tę chwilę trudno przewidzieć co się może wydarzyć w tej kwestii, dlatego też wielu inwestorów wyzbywa się funtów ze swoich portfeli.

– Naszym podstawowym scenariuszem jest konieczność kolejnego przedłużenia Brexitu po 31 października, jeśli wziąć pod uwagę, że nowy premier będzie potrzebował czasu na zaaklimatyzowanie się w nowej roli. Funt systematycznie się osłabia w wyniku rosnącej niepewności i większego prawdopodobieństwa wystąpieniu niektórych negatywnych scenariuszy np. hard Brexitu – napisano w raporcie Danske Banku.

wykres: https://comparic.pl/brexit-czwarta-i-os ... uze-banki/

Jakob Christensen, główny analityk z Danske Banku zwraca uwagę, że wczoraj kurs EUR/GBP dotarł do najwyższego poziomu od czterech miesięcy. W dalszym ciągu istnieje szereg ryzyk, które powinny wpływać na większą zmienność funta szterlinga.
– Oczekujemy ograniczonej, dalszej słabości funta. Z obecnego poziomu niewielkie zmiany na korzyść Wielkiej Brytanii i Brexitu mogą spowodować nadmierną aprecjację brytyjskiej waluty – podsumował Christensen.

[Portal Comparic]

Wojna handlowa: Negocjacje USA i UE w martwym punkcie

Rozejm między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejska w wojnie handlowej został zawarty 25 lipca w Ogrodzie Różanym. Wtedy też oczyszczona została droga negocjacji nowej umowy handlowej, jednakże od tego czasu rozmowy nie posunęły się zbyt daleko i wydają się zmierzać do nikąd. Obie strony borykają się przy tym z innymi problemami.

Pakt zawarty między Trumpem a przewodniczącym Komisji Europejskiej Jean-Claude’em Junckerem wstrzymał ryzyko nałożenia amerykańskich taryf celnych na samochody i części samochodowe z UE, które opierałyby się na tych samych podstawach bezpieczeństwa narodowego, przywoływanych w przypadku kontrowersyjnych amerykańskich ceł od zagranicznej stali i aluminium. Wynegocjowanie nowej umowy miało potrwać 180 dni, tymczasem od podpisania rozejmu minęło już 10 miesięcy.

wykres: https://comparic.pl/wojna-handlowa-nego ... m-punkcie/

USA nie są gotowe na podjęcie negocjacji?

Zerwanie rozmów handlowych i eskalacja wojny handlowej z Chinami nie sprzyja negocjacjom ze Starym Kontynentem. Dodatkowo, Trump w celu zrekompensowania interesów rolnych Ameryki potrzebuje szybkiego porozumienia z Japonią

Na temat rozmów USA z UE wypowiedziała się ostatnio Cecilia Malmstrom, komisarz UE ds. handlu: „Nie sądzę, aby Stany Zjednoczone były gotowe na rozpoczęcie negocjacji taryfowych”. Jej oświadczenie pojawiło się po spotkaniu z przedstawicielem ds. Handlu USA Robertem Lighthizerem.

Jeśli chodzi o Europę, niektórzy oficjele ze Stanów Zjednoczonych jako oznakę większych przeszkód strukturalnych w umowie postrzegają podział partii centroprawicowych i centrolewicowych wywodzących się z głównego nurtu. Ponadto, gospodarka europejska boryka się z wieloma trudnościami.
Sprzeczne interesy Francji i Niemiec

Dwie największe gospodarki europejskie, Francja i Niemcy w ramach umowy z USA chcą zadbać o własne interesy. Francuzi nie chcą, by rolnictwo podlegało negocjacjom z USA, na co nie zamierza godzić się Kongres.

Z kolei Niemcy w rozmowach dwustronnych próbowali przeforsować plan obniżenia taryf samochodowych po obu stronach Atlantyku do zera. Jednakże osoby zaznajomione z negocjacjami twierdzą, iż pomysł ten został odrzucony przez Trumpa.

Amerykańskie cła na auta i części spotkałyby się z odwetem, twierdzą unijni urzędnicy. Jeszcze w styczniu mówiło się o 20 mld euro taryf importowych na produkty z USA.
Kurs euro osuwa się trzy dni z rzędu

Notowania euro do dolara tracą od początku tygodnia. Dziś kurs znalazł się na wczorajszych minimach i nieznacznie odbija. Najbliższe kluczowe wsparcie w przypadku kontynuacji spadków znajdziemy blisko 1,1110. Opór stanowić może linia trendu biegnąca od kwietniowych maksimów lub horyzontalny poziom 1,1215.

[Portal Comparic]

Cła Trumpa wiodą europejskie indeksy do najgorszego miesiąca od trzech lat

No deal w sprawie umowy handlowejEuropejskie akcje nie miały tak złego miesiąca od początku 2016 roku. Tygodnie zamieszania wokół umieszczenia na czarnej liście Huawei Technologies Co i rosnące obawy wśród inwestorów o wzrost gospodarczy doprowadziły do ​​przeceny na światowych rynkach akcyjnych. Dodatkowo prezydent Donald Trump we wczorajszym oświadczeniu na Twitterze napisał o wejściu w życie z dniem 10 czerwca nowych taryf celnych na meksykańskie produkty w wysokości 5%. Do października br. mają one osiągnąć poziom 25% chyba, że Meksyk powstrzyma falę nielegalnych migrantów przybywających do USA. Eksperci zauważają, że takie zagranie uderzy pośrednio w Europe od europejskich producentów samochodów po banki.

https://comparic.pl/cla-trumpa-wioda-eu ... rzech-lat/

Nadchodzi chłodne lato dla rynku akcji

– W świetle negocjacji handlowych idących w złym kierunku, możemy spodziewać się chłodnego lata dla rynku akcji. Taryfy na Meksyk nie pomagają poprawić coraz gorszych nastrojów i rynkowych oczekiwań, więc oczekujemy, że ucieczka do bezpiecznych przystani będzie kontynuowana – powiedział Guillermo Hernandez Sampere, zarządzającym aktywami w niemieckim MPPM EK.

kcje europejskich firm samochodowych osiągnęły najgorsze wyniki spośród wszystkich branż w tym miesiącu. Ich akcje spadły tylko w maju o około 14%. Dodatkowo firma Fiat Chrysler Automobiles N.V. odnotowuje dziś silne spadki ze względu na rosnące ryzyko związane z północnoamerykańską umową o wolnym handlu. Ucierpiały również akcje bankowe, a Banco Bilbao Vizcaya Argentaria SA i Banco Santander SA spadły ze względu na ryzyko związane z ich przychodami po wprowadzeniu meksykańskich taryf.

Indeks Stoxx Europe 600 spada aż o 1,5% w trakcie piątkowej sesji i testuje 200-dniową średnią kroczącą po raz pierwszy od marca. Najnowsze dane z Bank of America i EPFR Global pokazały, że europejskie fundusze akcji odnotowały ogromne wypływy pieniądza, tracąc 1,8 miliarda dolarów w ciągu ostatniego tygodnia.

[Portal Comparic]

Weekendowy przegląd rynków – kurs funta największym przegranym maja

Mimo, że na przestrzeni minionego tygodnia nie poznaliśmy zbyt wielu istotnych raportów makroekonomicznych, to nie można powiedzieć, że na rynkach było nudno. Wręcz przeciwnie. Wszystko to za sprawą istotnych doniesień dot. sytuacji gospodarczej i politycznej największych gospodarek świata. Bez wątpienia wśród najważniejszych wydarzeń ostatnich dni wymienić trzeba:

Eskalację konfliktu na linii USA – Chiny
Eskalację konfliktu na linii USA – Meksyk
Decyzję monetarną Banku Kanady
Najnowsze doniesienia dot. Brexitu
Plany regulacyjne CySEC

cały artykuł: https://comparic.pl/weekendowy-przeglad ... anym-maja/

Stany Zjednoczone nie są gotowe, aby zawrzeć umowę handlową z Chinami

Mimo, że jeszcze do niedawna wiele wskazywało na to, że przywódcy dwóch największych mocarstw na świecie dojdą do porozumienia, to od czasu podwyższenia przez USA ceł na import chińskich towarów rozmowy nie tylko stanęły w miejscu, lecz można by rzec, że konflikt dość znacząco się zaognił.

Mimo, iż – przynajmniej teoretycznie – osiągnięcie porozumienia powinno leżeć w interesie obydwu krajów, to w praktyce chyba nie wszystkim na tym zależy. Amerykański prezydent przyznał bowiem podczas wizyty w Japonii, że Stany Zjednoczone nie są gotowe do zawarcia umowy handlowej z Chinami:

– Myślę, że prawdopodobnie chcieliby zawrzeć umowę, którą zawarli, zanim próbowali ją renegocjować. Chcieliby zawrzeć umowę. Nie jesteśmy gotowi do zawarcia umowy.

Donald Trump zapowiedział też, że amerykańskie taryfy celne na towary importowane z Chin “mogłyby wzrosnąć bardzo, bardzo istotnie, bardzo łatwo”. Mimo to, wyraził on również swój optymizm, że największe gospodarki świata w końcu osiągną porozumienie:

– Myślę, że kiedyś w przyszłości Chiny i Stany Zjednoczone będą miały absolutnie wielką transakcję handlową, a my z niecierpliwością czekamy na to, ponieważ nie wierzę, że Chiny mogą nadal płacić te setki miliardów dolarów w taryfach. Nie wierzę, że mogą to zrobić.

W osiagnięciu porozumienia nie pomaga jednak zmienne nastawienie amerykańskiego prezydenta. Rzecznik chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Lu Kang zauważa, że od pewnego czasu, USA “ma różne głosy na temat rozmów handlowych między Chinami a USA. Czasami mówi się, że porozumienie zostanie osiągnięte wkrótce, a czasami, że trudno jest osiągnąć porozumienie. W tym samym czasie, stanowisko Chin zawsze było takie samo. Chiny zawsze uważały, że różnice między dowolnymi dwoma krajami powinny być oczywiście rozwiązane poprzez przyjazne konsultacje i negocjacje.”
USA wprowadza cła na meksykańskie produkty

Donald Trump nie zwalnia tempa i wraca także na front wojny handlowej z Meksykiem. W czwartkowym oświadczeniu na Twitterze, amerykański prezydent napisał o wejściu w życie z dniem 10 czerwca nowych taryf celnych na meksykańskie produkty w wysokości 5%. Do października br. mają one osiągnąć jednak poziom 25% chyba, że Meksyk powstrzyma falę nielegalnych migrantów przybywających do USA.

Działania Trumpa z pewnością zaskoczyły Meksykanów, zwłaszcza z uwagi na fakt trwającego procesu ratyfikacji porozumienia USMCA. Prezydent Meksyku, Andres Manuel Lopez Obrador w odpowiedzi do Trumpa napisał na Twitterze, że „nie chcę konfrontacji”. Dodał też, że minister spraw wewnętrznych wraz z innymi urzędnikami odwiedzi Waszyngton, by szukać zgody.
Z kolei meksykański podsekretarz stanu ds. stosunków zagranicznych w Ameryce Północnej, oświadczył dziennikarzom, że jego kraj nie podejmie działań odwetowych przed omówieniem tej kwestii z USA. Jak jednak dodał, zagrożenie taryfowe, „jeśli stanie się rzeczywistością, byłoby bardzo poważne.”
Bank Kanady pozostawia stopy bez zmian

Analitycy i ekonomiści byli zgodni, że Bank Kanady nie zdecyduje się w maju zmienić poziomu stóp procentowych. Środowe oświadczenie polityki pieniężnej (pełna treść tutaj) przybrało jednak ponownie gołębi wydźwięk. Bank of Canada (BoC) potwierdzał, że utrzyma podejście do polityki zależne od danych makroekonomicznych i jest gotowy obniżać stopy jeżeli będą tego wymagały warunki rynkowe. Instytucja zwraca uwagę na spowolnienie gospodarcze na przełomie roku, mając jednocześnie nadzieję, że to okaże się jedynie tymczasowe. Politycy BoC dostrzegają również negatywny wpływ konfliktu handlowego pomiędzy USA oraz Chinami na gospodarkę światową oraz lokalną.
„Ogólnie rzecz biorąc, ostatnie dane wzmocniły opinię Rady Prezesów, że spowolnienie pod koniec 2018 r. i na początku 2019 r. miało charakter tymczasowy, chociaż wzrosły zagrożenia dla handlu światowego. W tym kontekście stopień dostosowania oferowany przez obecną politykę w zakresie stóp procentowych pozostaje odpowiedni. Podejmując przyszłe decyzje polityczne, Rada Prezesów będzie nadal uzależniona od danych i będzie zwracać szczególną uwagę na rozwój sytuacji w zakresie wydatków gospodarstw domowych, rynków ropy naftowej i globalnego otoczenia handlowego.” – poinformowano w oświadczeniu polityki pieniężnej.
Brexit: Obywatele w referendum zadecydują o rozwodzie z UE

Lider partii Laburzystów, Jeremy Corbyn, złożył przed opinią publiczną obietnicę, że niezależnie od tego jaka umowa w sprawie Brexitu oraz w jakiej formie zostanie wynegocjowana przez parlament, to obywatele w trakcie kolejnego referendum zdecydują o jej zaakceptowaniu lub odrzuceniu. Komentarze lidera opozycji pojawiły się w poniedziałek, po porażce głównych partii politycznych UK w wyborach do Parlamentu Europejskiego, gdzie zanotowały najgorsze rezultaty od dziesięcioleci.

W tym momencie do rozpisania kolejnego referendum i oddania władzy w ręce ludzi wzywa nie tylko sam Jeremy Corbyn, ale również wielu innych przedstawicieli Laburzystów. Podobny postulat w poniedziałek wieczorem prezentował John McDonnel, rzecznik prasowy ds. finansów wewnątrz partii opozycyjnej. Jego zdaniem, jeżeli UK chce uchronić się przed Brexitem bez porozumienia to musi rozpisać drugie referendum. Co więcej, w odróżnieniu od Corbyna nie widzi ryzyka lub konieczności rozpisania przedwczesnych wyborów parlamentarnych, które mogłyby zaburzyć obecny układ sił w Izbie Gmin.

Zobacz także: Brak Brexitu mógłby zwiększyć PKB Wielkiej Brytanii nawet o 9%

Wypowiedzi czołowych brytyjskich polityków oraz również najbardziej zatwardziałych propagatorów Brexitu pokazują wyraźnie, że Wielka Brytania nie chce obecnie opuszczenia UE bez porozumienia. Z drugiej strony politycy opowiadający się za takim scenariuszem zgromadzili ponad 30% poparcia wszystkich głosujących w wyborach do europarlamentu.
Bercow ostrzega: Parlament nie pozwoli, aby UK opuściła UE bez porozumienia

Marszałek Izby Gmin ostrzegł kandydatów ubiegających się o miano następcy Theresy May, że Parlament nie wycofa się i nie pozwoli, aby kraj wyszedł z Unii Europejskiej bez porozumienia. Jest to swego rodzaju interwencja mająca na celu powstrzymać zamiary niektórych posłów mogących obiecać, że w przypadku braku porozumienia do końca października br., Wielka Brytania opuści wspólnotę bez jakiejkolwiek umowy.

Konserwatyści są jednak podzieleni między twardzielami, takimi jak Boris Johnson, który zasugerował, że chce szybkiego, czystego zerwania stosunków z UE, i tymi, którzy, jak sekretarz spraw zagranicznych Jeremy Hunt, ostrzegali, że próba wyjścia z UE bez porozumienia byłaby politycznym “samobójstwem”.
Wybory powszechne lepsze niż drugie referendum

Biorąc pod uwagę pogłoski o możliwości przeprowadzenia drugiego referendum, Marvyn King, brytyjski ekonomista i urzędnik państwowy, który w latach 2003-2013 pełnił funkcję prezesa Banku Anglii przyznał, że zdecydowanie lepszym rozwiązaniem mogącym rozwiązać sporne kwestie dot. Brexitu byłoby przeprowadzenie wyborów powszechnych:

– Najlepszym rozwiązaniem byłoby opracowanie przez dwie główne partie wyraźnych, przeciwstawnych stanowisk w sprawie Brexitu i przedstawienie ich wyborcom na kolejnych wyborach powszechnych. Jeśli któraś ze stron uzyskała większość w Izbie Gmin, mogłaby ubiegać się o mandat w sprawie Brexitu i rozpocząć jego realizację.
Drugie referendum lepsze niż wybory powszechne

Zdania tego nie podziela jednak Philip Hammond. Kanclerz skarbu w gabinecie Theresy May wolałby bowiem drugie referendum od wyborów powszechnych:

– Jeśli dojdziemy do punktu, w którym Parlament będzie zmuszony przyznać, że nie jest w stanie rozwiązać tego problemu, to z pewnością będzie musiał wrócić z tym do Brytyjczyków. Nie jestem pewien, czy wybory powszechne rozwiążą tę kwestię– powiedział Hammond w radiu BBC 4.

Czytaj również: Brexit z porozumieniem to najlepsze rozwiązanie, przekonują brytyjscy biznesmeni

Hammond powiedział, że jest w trakcie spotkania z kandydatami, aby odnieść sukces w maju i zdecydować, kogo poprze. Wyraził się jasno, że nie może poprzeć nikogo, kto dążyłby do bezdyskusyjnego Brexita i zasugerował, że będzie gotów zagłosować za obaleniem rządu, który wybrał taki kurs. Jego inne przesłanie do różnych biegaczy brzmiało, że powinni oprzeć się pokusie złożenia zbyt wielu obietnic dotyczących podatków i wydatków.
CySEC chce ograniczyć dźwignię na Forex do 20:1

W minionym tygodniu Cypryjski regulator rynków finansowych CySEC poinformował także, że rozpoczyna okres konsultacji publicznychdotyczący zasadności ograniczenia marketingu, dystrybucji i sprzedaży kontraktów na różnicę (CFD) w formie zbliżonej do interwencji ESMA. Różnica polega jednak na tym, że dźwignia na Forex mogłaby zostać ograniczona nawet do 20:1, a handel lewarowany na instrumentach kryptowalutowych zakazany.

W zdecydowanej większości propozycja CySEC pokrywa się z interwencją produktową paneuropejskiego regulatora ESMA. Główna różnica dotyczy kategoryzacji klientów detalicznych oraz maksymalnej dźwigni, do której mieliby mieć dostęp. Cypryjski regulator rozważa możliwość wprowadzenia trzech niezależnych kategorii klienta detalicznego: Szary, Pozytywny, Pozytywny+

czytaj dalej: https://comparic.pl/weekendowy-przeglad ... anym-maja/

[Portal Comparic]

Inflacja w strefie euro zmniejszyła się bardziej niż oczekiwano w maju, wywierając dalszą presję na decydentów Europejskiego Banku Centralnego, którzy dostrzegają pogłębiające się spowolnienie i zauważają potrzebę wprowadzenia dodatkowych bodźców. Jak wynika z raportu Eurostatu, szacuje się, że roczna stopa inflacji w strefie euro wyniesie w maju 2019 roku 1,2%, co oznacza spadek o 0,5 p.p. z poziomu 1,7% raportowanego w kwietniu. Z kolei stopa inflacji bazowej spadła do 0,8%, przy czym obie wartości są niższe niż mediana szacunków ekonomistów.

https://comparic.pl/strefa-euro-ebc-pod ... -inflacji/

Słaby odczyt inflacji zmusi do działania EBC?

Biorąc pod uwagę główne elementy inflacji w strefie euro, oczekuje się, że najwyższą roczną stopę w maju będzie miała energia (3,8%, w porównaniu z 5,3% w kwietniu), a następnie żywność, alkohol i tytoń (1,6%, wobec 1,5% w kwietniu ), usługi (1,1%, w porównaniu z 1,9% w kwietniu) i towary przemysłowe nieenergetyczne (0,3%, w porównaniu z 0,2% w kwietniu).

W tym samym czasie decydenci EBC przygotowują się do najbliższego spotkania w celu omówienia odpowiedniej ilości bodźców dla europejskiej gospodarki. W czwartek przedstawią oni nowe prognozy wzrostu i inflacji dla regionu 19 krajów i mają opublikować dalsze szczegóły na temat planowanych długoterminowych kredytów bankowych, aby wesprzeć koniunkturę gospodarki.
Jednak sytuacja na świecie utrudnia zadanie: rosną napięcia handlowe, które tłumią zaufanie, co uderzają w produkcję i wzrost gospodarczy na całym świecie. Zaniepokojenie perspektywą wzrostu doprowadziło do rekordowo niskich poziomów 10-letnie niemieckie obligacje, podczas gdy rynkowe oczekiwania inflacyjne w strefie euro spadły do najniższego poziomu od 2016 r., kiedy to EBC pompował do gospodarki 80 mld euro (90 mld dolarów) miesięcznie za pośrednictwem programu QE.

– Spadek ten jeszcze bardziej zaniepokoi decydentów politycznych w EBC, gdyż rośnie prawdopodobieństwo, że inflacja pozostanie przez dłuższy czas poniżej celu. Oczekujemy, że EBC skupi się na znakach płynących z gospodarki i odpowiednio zareaguje – powiedział Maeva Cousin, ekonomista strefy euro

Niektórzy członkowie EBC wyrazili swoje zaniepokojenie, że presja cenowa pozostaje zbyt niska. Podczas gdy cel banku centralnego dotyczy stopy inflacji nieco poniżej 2%, okazał się być nieuchwytny, mimo zastosowania bezprecedensowych środków stymulacyjnych, w tym zakupu aktywów o łącznej wartości prawie 3 bilionów euro.
– Podczas gdy EBC zobowiązał się do utrzymania stóp procentowych na rekordowo niskim poziomie przynajmniej do końca bieżącego roku, słaba inflacja może skłonić urzędników do podwojenia bodźców – uważa szef Bundesbanku Jens Weidmann, który w zeszłym tygodniu powiedział, że sytuacja gospodarcza w strefie euro jest nadal korzystna.

[Portal Comparic]

Brexit: Publiczna batalia o fotel premiera Wielkiej Brytanii, a… gdzie jest Johnson?

Członkowie Partii Konserwatywnej tzw. torysi rozpoczęli oficjalną i publiczną batalię o posadę premiera Wielkiej Brytanii po tym jak Theresa May zdecydowała zrezygnować po nieudanych próbach przeprowadzenia Brexitu. W pierwszej debacie telewizyjnej oglądający mogli poznać sylwetki kandydatów poza Borysem Johnsonem, który odmówił wzięcia udziału w programie. Tym bardziej dziwi fakt, iż Johnson do tej pory uchodził za głównego kandydata na to stanowisko.
bata przebiegła wokół hard Brexitu

https://comparic.pl/publiczna-batalia-o ... t-johnson/


Podczas 90-minutowego programu telewizyjnego na kanałem Channel 4 nadawanego w niedzielę, konserwatywni kandydaci dyskutowali zaciekle nad radykalnym scenariuszem zawieszenia Parlamentu w ostateczności, gdyby nie udało się znaleźć wystarczającego poparcia dla jednolitej formy przeprowadzenia Brexitu. Jest to pomysł, który mocno podzielił rywali i mógł wywołać szerszą rewoltę, która z kolei mogłaby śmiertelnie osłabić poparcie następnego przywódcy, zanim jeszcze objąłby urząd. Johnson nie był jednak w stanie wyrazić swojej opinii, odmawiając przystąpienia do debaty. Jego nieobecność oznaczono w studiu pustą mównicą na scenie.

Wielka Brytania ma wyjść z Unii Europejskiej do końca października, a czołowi kandydaci, którzy chcą zastąpić Theresę May na stanowisku premiera zobowiązują się do renegocjowania umowy Brexit. Johnson i jeden z jego rywali, Dominic Raab, obiecali wyprowadzić Wielką Brytanię z bloku 31 października, nawet jeśli nie dojdzie do porozumienia w terminie, co może spowodować krach gospodarczy, który uderzy w funta i nadszarpie handel transgraniczny .

Inni pretendenci do objęcia korony torysów i całej UK twierdzili, że posłowie w Parlamencie nigdy nie pozwolą na podział bez porozumienia – co skłoniło Raaba do groźby zawieszenia Parlamentu w celu powstrzymania Izby Gmin przed opóźnieniem Brexitu. Johnson nie wykluczył jeszcze możliwości użycia tego drakońskiego środka.

Podczas debaty Channel 4, minister spraw wewnętrznych Sajid Javid prowadził liczne ataki na Raaba mówiąc m.in. „Nie wybierajmy dyktatora naszego kraju, wybierzmy premiera”. Następnie Raab i Michael Gove wymienili ciosy w podobnym kontekście. Raab upierał się, że nie należy wykluczać tej opcji, oskarżając Govea o chęć ponownego opóźnienia Brexitu, ale Gove odpowiedział: „Nie można zabrać Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej wbrew woli Parlamentu”. Kwestia ta pobudziła również sprzeciw proeuropejskich posłów partii rządzącej. Zagrozili obaleniem kolejnego premiera, jeśli zamknie on Parlament jako środek do osiągnięcia hard Brexitu.

Tajne karty do głosowania

Konserwatywni członkowie Parlamentu przeprowadzają serię tajnych wyborów, aby zmniejszyć liczbę kandydatów z 10 do 2. Ostateczna para zostanie następnie oddana do głosowania pocztą do 160 000 oddolnych członków partii, a zwycięzca zostanie ogłoszony pod koniec lipca. W zeszłym tygodniu Johnson zdominował pierwszą nieoficjalną turę, zdobywając poparcie 114 swoich kolegów. Sekretarz spraw zagranicznych Jeremy Hunt zdobył odległe drugie miejsce z 43 głosami, podczas gdy Stewart tylko nieznacznie uniknął eliminacji 19 głosami.

Stewart był najprawdopodobniej głównym zwycięzcą decyzji Johnsona o niestawianiu się na niedzielnej debacie. Otrzymał ciepłe oklaski od publiczności studyjnej i pochwały od komentatorów w mediach społecznościowych za jego wyznanie, że będzie „słabym” człowiekiem, który popełnia błędy, zmienia zdanie, ale chce przywrócić uczciwość i zaufanie do polityki. Przed transmisją Johnson powiedział, że proponowana dyskusja może być zbyt chaotyczna i obiecał wziąć udział w następnej sesji telewizyjnej we wtorek, gdy co najmniej jeden kolejny kandydat zostanie wyeliminowany z wyścigu. Pomimo jego nieobecności większość niedzielnej kampanii skupiała się na człowieku, którego nie było.
– Gdzie jest Boris? – zapytał Hunt sugerując, że jego niestawienie się podważyło możliwość do dalszego wyścigu o fotel premiera. Jednak warto pamiętać, iż wcześniej Hunt, Gove i Raab zaznaczali, że byliby usatysfakcjonowani, gdyby służyli w rządzie Johnsona, jeśli ten by wygrał.

https://comparic.pl/publiczna-batalia-o ... t-johnson/

Kurs funta rozpoczyna nowy tydzień od spadków

Notowania pary walutowej GBP/USD rozpoczęły poniedziałkową sesję od kontynuacji impulsu spadkowego. Kurs znajduje się niedaleko lokalnego wsparcia 1,2560, którego przebicie otworzy drogę do niższych poziomów tj. 1,2480 oraz 1,2430. Z drugiej strony dopiero przebicie szczytów z tego miesiąca powyżej poziomu 1,2750 umożliwiłoby na wyhamowanie presji podaży.

[Portal Comparic]

Brexit: Poznaliśmy głównych pretendentów na szefa konserwatystów.

Przeciwnikiem Borisa Johnsona w wyborach na szefa konserwatystów będzie Jeremy Hunt. Amerykanie nie zmieniają stóp procentowych, ale dają sygnały, że w przyszłości najprawdopodobniej będą je obniżać.

Jaki komunikat dał FED

Rezerwa Federalna nie zmieniła co prawda stóp procentowych, ale dała rynkom kilka ważnych wskazówek. Analitycy zwracają uwagę, że nie ma już komunikatu o cierpliwości w sprawie zmian stóp procentowych. Warto zwrócić uwagę, że z 17 członków FED-u obecnie 8 jest zwolennikami utrzymania stóp do końca roku na niezmienionym poziomie, a 8 ich obniżek, w tym 7 dwukrotnie. Jak zareagowały rynki? Najszczęśliwsza był giełda. Indeks S&P ustanowił historyczne maksimum. Nie może to dziwić. W końcu niższe stopy procentowe to tańsze kredyty oraz przepływ pieniędzy z rynku obligacji na giełdę. Ciekawa była reakcja rynków, na których pomimo braku obniżki stóp dolar tracił na wartości. Jak widać, potwierdzenie kierunku zmian miało silniejszy efekt niż brak zmiany.

Finałowa para u Konserwatystów

Po serii głosowań deputowanych konserwatywnych poznaliśmy nazwiska dwóch kandydatów, którzy zmierzą się w walce o głosy wszystkich członków partii. Boris Johnson nie jest żadną niespodzianką. Jego kontrkandydatem będzie natomiast Jeremy Hunt, który nieznacznie wyprzedził Michaela Gove’a. Bukmacherzy jasno wskazują na zwycięstwo Borisa Johnsona. W prasie pojawiły się nawet spekulacje, że część zwolenników Borisa Johnsona poparła w głosowaniu Jeremy’ego Hunta, gdyż ma on mniejsze szanse w bezpośrednim starciu. Poglądy obu Panów są zbliżone w kwestii Brexitu. Co prawda Jeremy Hunt do referendum nie był zwolennikiem opuszczenia struktur unijnych. Kolejnym krokiem jest rozdanie kart głosowania członkom partii. Muszą one zostać zwrócone do 22 lipca. Czeka nas zatem jeszcze miesiąc niepewności. Rynki walutowe znów zareagowały strachem przed twardym Brexitem i po wyborach funt tracił na wartości.

https://comparic.pl/brexit-poznalismy-g ... rwatystow/

Włoski spór z Komisją Europejską

Giuseppe Conte, premier Włoch zapowiedział, że jego rząd dokona oszacowania budżetu. Ponadto zapewnił, że stan finansów jest lepszy niż przewidywano. W ten sposób broni się przed objęciem jego kraju procedurą nadmiernego deficytu. Deklaruje, że deficyt wyniesie 2,1%, a nie jak uważają Unijni urzędnicy 2,5%. Patrząc na łączne zadłużenie Włoch nawet ta wartość jest nieracjonalnie wysoka. W czasach, gdy pokaźna część członków Unii zapożycza się na 10 lat z ujemną rentownością, Włosi w dalszym ciągu muszą dać zarobić inwestorom przeszło 2% rocznie. Jeśli konflikt będzie eskalował, zaufanie rynków może dalej spadać.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych odczytów.

[Portal Comparic]

Poniedziałkowy przegląd rynków – Trump domaga się obniżek stóp procentowych

Przegląd rynków to codzienny cykl analiz tworzony we współpracy z brokerem Tickmill, w którym każdego dnia podsumowujemy to, co wydarzyło się na głównych parach walutowych. Szczegółowy opis oferty Tickmill przygotowaliśmy dla Was w osobnym artykule.

Poniedziałkowa sesja przebiegała na rynku walutowym dość spokojnie. Wszystko to za sprawą niemal pustego kalendarza makroekonomicznego, wewnątrz którego na uwagę zasługiwały jedynie dane dot. sprzedaży detalicznej w Polsce oraz nastrojów i oczekiwań biznesowych w Niemczech.

https://comparic.pl/poniedzialkowy-prze ... centowych/

Oprócz tego, sporo mówiło się na temat kolejnych Donalda Trumpa. Amerykański prezydent po raz kolejny postanowił bowiem publicznie skrytykować Rezerwę Federalną:

– Mimo że Rezerwa Federalna nie wie, co robi – podniosła stopy zdecydowanie zbyt szybko (bardzo niska inflacja, inne części świata zwalniają, obniżając i luzując) i dokonała dużego zacieśnienia monetarnego, w skali 50 mld USD na miesiąc – to jesteśmy na drodze do najlepszego czerwca w historii USA. Pomyślcie, co mogłoby być, gdyby Fed uczynił słusznie. Tysiące punktów wyższy Dow i PKB w strefie 4% lub nawet 5%. Teraz są jak uparte dziecko, gdy potrzebujemy obniżek stóp i luzowania, aby nadrobić to, co robią inne kraje robią przeciwko nam – napisał Trump na twitterze.

W ten oto sposób amerykański prezydent znów stara się wywrzeć presję na przewodniczącym Rezerwy Federalnej, by ten “naprawił swój błąd” i obniżył stopy procentowe.

Warto w tym miejscu przypomnieć jednak, że już w minionym tygodniu Fed złagodził swoje stanowisko wobec polityki monetarnej USA, co w naturalny sposób przyczyniło się do znacznego wzrostu oczekiwań obniżek stóp procentowych w najbliższym czasie a co za tym idzie i osłabienia dolara amerykańskiego. W konsekwencji obserwowaliśmy także wzrost cen złota, ropy oraz akcji. Średni zwrot z inwestycji w akcje, obligacje, ropę naftową i złoto wyniósł w ubiegłym tygodniu około 4%, co jest najlepszym rezultatem od 2011 roku.

Warto także podkreślić, że chwili obecnej przedstawiciele niemal wszystkich dużych banków inwestycyjnych spodziewają się, że już w lipcu dojdzie do pierwszej z serii nawet 4 obniżek stóp procentowych.
Kurs dolara znów pod kreską

Biorąc pod uwagę zmienność do godz. 17:10 zauważymy, że dolar amerykański kontynuował dziś spadki. W trakcie poniedziałkowej sesji umacniał się on bowiem nieznacznie jedynie wobec jena japońskiego i funta szterlinga.
USDCHF najniżej od początku roku

Spoglądając na notowania pary walutowej USDCHF zauważymy, że wskutek dzisiejszej deprecjacji dolara amerykańskiego kurs pokonał dość istotną strefę wsparcia w okolicy poziomu 0,9740, osuwając się tym samym do najniższego poziomu od początku roku. Jeżeli tylko w najbliższym czasie nie pojawi się silna reakcja popytowa mogąca zanegować to wybicie, potencjalne spadki mogłyby dotrzeć nawet w rejon 0,9555.
O tym się dziś mówiło:

KNF ostrzega: Uważaj na oszustów podających się za CySEC
Australijscy brokerzy bezradni. Przenoszą rachunki klientów na Seszele
Trump przechodzi z wojny handlowej na wojnę walutową
Trump straszy Iran: Będą kolejne sankcje, nie wykluczam opcji militarnej

Jednocześnie przypominam, iż w każdą niedzielę, tuż przed otwarciem rynków słyszymy się w trakcie odprawy traderów. W trakcie trwających ok 2 godzin spotkań przedstawimy wszystko to, na co należy zwrócić uwagę w ciągu najbliższych dni. Oprócz analizy fundamentalnej przyjrzymy się również sytuacji technicznej na najciekawiej wyglądających instrumentach finansowych.

http://comparicwebinar2.gr8.com/

Plan spotkania:

Przegląd najpopularniejszych instrumentów pod kątem technicznym
Analiza instrumentów zaproponowanych przez uczestników spotkania
Przegląd najistotniejszych publikacji zaplanowanych na nadchodzący tydzień

Spotkajmy się tuż przed otwarciem rynków!

Weź udział w odprawie traderów z Arkadiuszem Jóźwiakiem

[Portal Comparic]

Wojna handlowa: Trump liczy na owocne rozmowy, ale bez taryfy ulgowej dla Chin

W ten weekend, Osaka gościć będzie przywódców państw grupy G-20. Spotkanie jest bardzo istotne, ponieważ w jego trakcie odbędą się rozmowy prezydentów USA i Chin. Donald Trump nie zamierza jednak traktować chińczyków ulgowo.

Z najnowszych wypowiedzi Donalda Trumpa wynika, że ten nie obiecywał chińskiemu prezydentowi Xi Jinpingowi odroczenia eskalacji taryf w wojnie handlowej. Uważa jednak, że zaplanowane rozmowy “będą produktywne”.
Spotkanie w połowie drogi

Na horyzoncie efektów wojny handlowej pojawiają się oznaki globalnego spowolnienia. Chiny żywią nadzieję, że uda się rozwiązać konflikt handlowy, który przyczynia się do tego spowolnienia. Pekin liczy, że “Waszyngton spotka się z nim w połowie drogi”.

Celem Donalda Trumpa jest ustanowienie dwustronnych umów między krajami, które pozwolą na wzmocnienie gospodarki, jak powiedział „Jako minimum, będzie produktywnie.

https://comparic.pl/wojna-handlowa-trum ... -dla-chin/


Zobaczymy, co się stanie i co z tego wyjdzie.”

Nad Chinami cały czas wisi groźba nałożenia nowych taryf na towary o wartości 300 mld dolarów, co stanowiłoby niemal całość importu do USA. Okazuje się, że Trump nie potraktował Xi ulgowo i nie odroczył na pół roku wprowadzenia dodatkowych ceł.
Kosztowna eskalacja konfliktu

W przypadku fiaska rozmów, taryfy na niemal cały handel USA i Chin w wysokości 25-procent mogą okazać się bardzo kosztowne dla globalnej gospodarki.

Jak wynika z kalkulacji Bloomberg Economics, czarny scenariusz zaprezentowany wyżej wraz z dużym spadkiem na głównych rynkach mógłby sprawić, że do końca 2021 roku, światowa gospodarka utraciłaby 1,2 biliona dolarów.

Dolar na dobre zagościł pod linią trendu

Indeks dolara w ubiegłym tygodniu pokonał kluczową strefę konfluencji wsparcia, gdzie linia trendu biegnącą od dołka z września 2018 roku spotykała się z horyzontalnym poziomem 96,33. W ramach dynamicznych spadków kurs szybko dotarł do kolejnego wsparcia przy 95,45.

Poprzednie trzy dni, notowania spędziły na odbiciu od wsparcia. Dziś jednak na rynek wrócili sprzedający, którzy mogą teraz spychać cenę z powrotem do 95,45. Po pokonaniu tego p

[Portal Comparic]

Trump wywiera presję na Europę? Jak reaguje kurs euro i dolara (EUR/USD)

Kluczowe informacje z rynków:

AUSTRALIA / RBA: RBA obniżył stopy procentowe o 25 p.b. do 1,00 proc., ale w komunikacie dał do zrozumienia, że dalsze dostosowanie polityki pieniężnej będzie zależne od sytuacji na rynku pracy, oraz w gospodarce. Stwierdzono, że presja inflacyjna była ostatnio przytłumiona i bazowa CPI może osiągnąć cel 2,00 proc. w przyszłym roku. Dzisiejszy przekaz odebrano jako sygnał, że bank centralny przechodzi w tryb wait&see. Wpływ na to mogą mieć też doniesienia, jakoby rząd Australii był coraz bliżej zatwierdzenia wartego aż 158 mld AUD (w przeciągu 10 lat) pakietu fiskalnego, który zakłada m.in. ulgi podatkowe.

https://comparic.pl/trump-wywiera-presj ... a-eur-usd/

NOWA ZELANDIA / DANE: Indeks zaufania w biznesie spadł w II kwartale do najniższego poziomu od ponad 10 lat (-34 pkt. wobec -29 pkt. wcześniej).

USA / UNIA EUROPEJSKA/ RELACJE HANDLOWE: Powraca temat konfliktu pomiędzy Airbusem, a Boeingiem – Amerykanie powołując się na raport WTO twierdzą, że nielegalne subsydiowanie Airbusa przez UE doprowadziło do strat Boeinga i firm z nim współpracujących w wysokości 11 mld USD. W ramach „działań odwetowych” proponuje się nałożenie wyższych taryf celnych na wybrane produkty. Jeszcze w kwietniu opublikowana została lista produktów o wartości 21 mld USD, które mogłyby zostać objęte wyższymi stawkami. Wczoraj opublikowana została kolejnych o wartości 4 mld USD.

EUROSTREFA / DANE: Sprzedaż detaliczna w Niemczech wzrosła w maju o 4 proc. r/r (szacowano 2,7 proc. r/r).

USA/ CHINY/ RELACJE HANDLOWE: Prezydent Trump potwierdził wczoraj rozpoczęcie nowej rundy rozmów handlowych z Chinami, dał do zrozumienia, że to Chiny powinny wykonać pierwszy ruch. Tymczasem chiński premier Li przemawiając na Światowym Forum Gospodarczym (WEF) powtórzył, że Chiny nie będą wykorzystywać kursu juana do poprawy konkurencyjności waluty i zależy im na jego wyważonym i stabilnym kursie. Tymczasem przedstawiciel chińskiego resortu handlu (MOFCOM) ocenił, że liczba chińskich firm, które raportowały o zakłóceniach w łańcuchu dostaw w wyniku wojny handlowej z USA jest mała i temat jest do ogarnięcia przez władze.

WIELKA BRYTANIA / DANE / BREXIT: Indeks PMI dla sektora budowlanego spadł w czerwcu do 43,1 pkt. z 48,6 pkt. (oczekiwano 49,3 pkt.). To najniższy poziom od 10 lat. Tymczasem w temacie Brexitu – przedstawiciele Borisa Johnsona twierdzą, że będzie chciał on zaproponować UE nową umowę nt. wolnego handlu po Brexicie (co pozwoli przekonać się, jakie będzie nastawienie do rozmów), a z kolei Jeremy Hunt twierdzi, że niemiecka kanclerz Merkel miała mu powiedzieć, że renegocjacja umowy ws. Brexitu jest możliwa.

Opinia: Rozgrzebywanie dawnego konfliktu pomiędzy Boeingiem, a Airbusem właśnie w tym momencie jest pewnym zaskoczeniem, ale i też pasuje do taktyki Trumpa. Europa jest gospodarczo słaba (potwierdziły to wczorajsze odczyty przemysłowego indeksu PMI za czerwiec), ale i też politycznie (po majowych wyborach do PE trudno skompletować silną większość, co udowadnia przebieg procesu obsady najważniejszych stanowisk w UE), oraz decyzyjnie (testem dla Komisji Europejskiej w najbliższych miesiącach będzie to, jakie podejście wypracuje wobec naruszania przez Włochy reguł budżetowych). Amerykanie to wiedzą i na swój sposób próbują to wykorzystać. Czy rzeczywiście chodzi tu o „rewanż” za Airbusa? Raczej doszukiwałbym się wywierania presji na Europę, aby przekonać ją do zbudowania wspólnego frontu politycznego przeciwko Iranowi (odpuszczenie Turcji tematu sankcji za pomysł zakupu rosyjskich rakiet, to dowód na to, że USA zmieniają podejście i budują nowe „sojusze”). Na razie to co przedstawili Amerykanie to „propozycje” – zobaczymy, jak ustosunkuje się do tego Komisja Europejska i czy będziemy szli w stronę strategii „wet za wet”.

[Portal Comparic]

MFW: Kurs dolara amerykańskiego (USD) jest o 6-12% przewartościowany

Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) przyznał, że w 2018 r. wartość dolara amerykańskiego była zawyżona o 6% do 12%. Równocześnie euro, japoński jen i chiński juan były postrzegane jako zasadniczo zgodne z podstawami ekonomicznymi.
MFW zgadza się z Trumpem

Informacja ta z pewnością ucieszy Donalda Trumpa. Amerykański prezydent wielokrotnie krytykował bowiem Rezerwę Federalną za ostatni cykl podwyżek stóp procentowych sugerując, że dolar amerykański jest zbyt drogi.

– Mimo że Rezerwa Federalna nie wie, co robi – podniosła stopy zdecydowanie zbyt szybko (bardzo niska inflacja, inne części świata zwalniają, obniżając i luzując) i dokonała dużego zacieśnienia monetarnego, w skali 50 mld USD na miesiąc – to jesteśmy na drodze do najlepszego czerwca w historii USA. Pomyślcie, co mogłoby być, gdyby Fed uczynił słusznie. Tysiące punktów wyższy Dow i PKB w strefie 4% lub nawet 5%. Teraz są jak uparte dziecko, gdy potrzebujemy obniżek stóp i luzowania, aby nadrobić to, co robią inne kraje robią przeciwko nam – napisał w czerwcu na twitterze Trump.
Wojna handlowa to cios dla światowej gospodarki

Międzynarodowy Fundusz Walutowy – który ostrzegł, że wojna handlowa między USA a Chinami może w przyszłym roku kosztować światową gospodarkę około 455 miliardów dolarów – powiedział, że ostatnie działania w zakresie polityki handlowej ważą się na globalnych przepływach handlowych, osłabiając zaufanie i zakłócając inwestycje. Ale jak dotąd nie zrobiły one nic, aby odwrócić nierównowagę zewnętrzną. Zdaniem MFW, kraje posiadające nadwyżkę i deficyt powinny działać na rzecz ożywienia wysiłków na rzecz liberalizacji i wzmocnienia opartego na zasadach wielostronnego systemu handlowego, który obowiązuje od 75 lat.

https://comparic.pl/mfw-kurs-dolara-ame ... osciowany/

– Konieczne jest, aby wszystkie kraje unikały polityki, która zakłóca handel. Wyższe taryfy są związane ze wzrostem cen dla konsumentów i obciążają światowy handel, inwestycje i wzrost gospodarczy, w tym poprzez osłabianie zaufania i zakłócanie globalnych łańcuchów dostaw – powiedziała dziennikarzom Główna Ekonomistka MFW, Gita Gopinath.

Powtórzyła szacunki Funduszu, zgodnie z którymi taryfy stosowane w wojnie handlowej USA-Chiny mogłyby w 2020 r. zmniejszyć globalny wzrost gospodarczy o 0,5%.

– Intensyfikacja napięć handlowych lub chaotyczny wynik Brexitu – z dalszymi konsekwencjami dla globalnego wzrostu i niechęci do ryzyka – może …. wpłynąć na inne gospodarki, które są w wysokim stopniu uzależnione od popytu zagranicznego i finansowania zewnętrznego – dodała Gopinath.

Zdaniem MFW, kraje z deficytami, takie jak Stany Zjednoczone i Wielka Brytania, powinny wstrzymywać wydatki w sposób sprzyjający wzrostowi gospodarczemu, podczas gdy kraje z dużymi nadwyżkami, takie jak Niemcy, Holandia i Korea, powinny pobudzać inwestycje w infrastrukturę publiczną i zniechęcać do nadmiernych oszczędności.

[Portal Comparic]

Fed obniży stopy procentowe już w lipcu! Prawdopodobieństwo takiego ruchu wynosi 100%
Kolejny czwartek za nami, a wraz z nim miał miejsce kolejny odcinek Artystów Rynku. Spotkanie, które miało miejsce w studiu Comparic24.TV odbyło się w nienaruszonym jak dotąd składzie w postaci Jacka Brzeskiego z Polsat News w roli prowadzącego, oraz duetu z CMC Markets – Macieja Leściorza oraz Łukasza

Decyzja monetarna Rezerwy Federalnej w centrum uwagi

Jednym z najgorętszych tematów ostatnich dni jest obecna sytuacja dolara amerykańskiego i to, jaką decyzję podejmie już wkrótce amerykańska Rezerwa Federalna. Inwestorzy zdają się być przekonani co do obniżki stóp procentowych w USA. Wciąż bez odpowiedzi pozostaje jednak kwestia, jak duża będzie to obniżka.

wideo: https://comparic.pl/fed-obnizy-stopy-pr ... ynosi-100/

– Według kontraktów na stopę procentową, prawdopodobieństwo obniżki wynosi dokładnie 100% w tym momencie, przy czym najbliższe dwa tygodnie to będą spekulacje na temat czy obniżka będzie o 25 punktów bazowych, czy 50 pb. Dlatego, że w tym momencie 63% szans rynek daje obniżce 25-punktowej – komentuje obecną sytuację Maciej Leściorz.

Dodaje on jednak, że jeszcze do niedawna rynek nieco wyżej wyceniał 50-punktową obniżkę:

– Pewnego rodzaju impulsem były dane nt. sprzedaży detalicznej, które zaskoczyły rynki, więc się okazało, że gospodarka amerykańska wcale tak źle się nie ma. Także może ma nieco mniej argumentów teraz Fed do tego, żeby ciąć aż o 50 pb.

[Portal Comparic]

Boris Johnson nowym premierem UK. Wygrał dwukrotną przewagą głosów

To, o czym media ekonomiczne spekulowały od poniedziałkowego wieczora stało się faktem. Zgodnie z opublikowanymi po godzinie 12:45 wynikami, Boris Johnson został nowym premier Wielkiej Brytanii (UK) pokonując innego przedstawiciela Konserwatystów, Jeremy’ego Hunta. W momencie gdy kurs funta traci 3. sesję z rzędu inwestorzy zastanawiają się jak zmiana na fotelu szefa rządu wpłynie na wycenę GBP oraz Brexit i dotyczące go negocjacje. W momencie pojawienia się decyzji o wyborze Johnsona zaczęły spływać również pierwsze informacje o rezygnacji z piastowanych stanowisk poszczególnych ministrów.

Boris Johnson zdobył 92 tysiące głosów, Jeremy Hunt natomiast 46 tysiące. Kurs funta w reakcji na ogłoszenie wyników umacniał się do dolara o 0,05%, nie był w stanie jednak znieść całości wtorkowych spadków.

Brexit bez porozumienia nie pod sterami Borisa Johnsona?

Boris Johnson, który wygrał wewnętrzne głosowanie partyjne do objęcia przywództwa w Partii Konserwatywnej i jednocześnie w brytyjskim rządzie złagodził swoją postawę wobec sposobu wyprowadzenia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Mimo, że jeszcze pod koniec czerwca był on gotów na Brexit bez porozumienia, to teraz wskazuje, że szansa na taki rozwód wynosi “jeden do miliona”.

https://comparic.pl/boris-johnson-nowym ... z-funkcji/

Przypomnijmy, że w czerwcu Boris Johnson przyznał, że jeżeli tylko uda mu się wygrać wybory, to zrobi wszystko, by Zjednoczone Królestwo opuściło Unię Europejską 31 października br.Z umową lub bez umowy. Szybko zaczął się jednak wycofywać z tych słów, mówiąc, że nie spodziewa się, aby Wielka Brytania opuściła wspólnotę bez jakiegokolwiek porozumienia. Obecnie jest zdania, że data 31 października pozostaje jak najbardziej w grze, jednak do tego czasu chciałby zobaczyć porozumienie w brytyjskim parlamencie.

Jeszcze przed ogłoszeniem oficjalnych wyników głosowania, możliwy jego przebieg komentował Marek Rogalski, analityk DM BOŚ: “Jeżeli wygra Johnson, to rynek będzie czekał na jego pierwsze komentarze, oraz termin exposee (po tym jak jutro zostanie nominowany na premiera) i być może większe znaczenie dla funta będzie mieć fakt zbliżającego się terminu posiedzenia Banku Anglii (1 sierpnia), gdzie może dojść do „prewencyjnego” cięcia stóp procentowych”

Jego projekcja sprawdziła się w zakresie niedużej zmienności po opublikowaniu samych wyników. Funt odbijał od lokalnych dołków od godzin południowych, jedynie delikatnie pogłębiając wzrosty w momencie potwierdzenia informacji, którą media ekonomiczny przesądziły już wiele godzin temu.

[Portal Comparic]

Poranny przegląd rynków: Kurs funta do dolara (GBPUSD) najniżej w 2019 roku.

Kurs funta do dolara GBPUSD kontynuuje spadki, cena ponownie znalazła się na najniższych poziomach w 2019 roku. Piątkowa sesja w USA zakończyła się na plusie, najwięcej zyskał indeks technologiczny +1,1%. Natomiast indeksy azjatyckie rozpoczynają tydzień od niewielkich spadków Hang Seng traci 0,9%, Shanghai Composite 0,1%, a Nikkei 0,4%. Kalendarz makro na poniedziałkową sesję zapowiada się bardzo słabo, brakuje odczytów które mogłyby w znaczący sposób wpłynąć na rynki. Zmienność podczas dzisiejszej sesji może być więc niska. Zobaczmy jak wygląda sytuacja na GBPUSD, indeksie DAX i NASDAQ.

Kurs funta do do dolara poniżej 1,2400
NASDAQ przy szczytach
Indeks giełdowy DAX bez wyraźnego kierunku

Kurs funta do dolara GBPUSD kontynuuje spadki

Kurs funta do dolara znajduje się na coraz niższych poziomach. Technicznie, doszło do pokonania kluczowego wsparcia. Tak długo jak kurs będzie się utrzymywał poniżej 1,2400 obowiązuje scenariusz spadkowy. Aktualnie nie widać żadnych sygnałów, które mógłby przemawiać za korektą wzrostową, wręcz przeciwnie, po wybiciu ważnego wsparcia ruch w dół może przyspieszyć.

https://comparic.pl/poranny-przeglad-ry ... 2019-roku/

DAX bez kierunku

Dax utrzymuje się poniżej strefy przy 12 400 pkt. Po ostatnich sporych ruchach, mamy do czynienia z chwilowym zaburzeniem. Aby potwierdził się kierunek wzrostowy, cena musiałaby wybić górą strefę przy poziomie 12 400 pkt. Kluczowym wsparciem pozostają w dalszym ciągu okolica 12 200 pkt. Dlatego też wzrostów można się spodziewać dopiero po wybiciu w\oporu, a spadków po ponownym zejściu ceny poniżej średniej kroczącej.

NASDAQ przy szczytach

Indeksy giełdowe w USA nie chcą spadać. Trzeba też przypomnieć, że w Stanach Zjednoczonych trwa sezon wyników, niemniej aby pojawił się jakiś większy impuls spadkowy, musielibyśmy zobaczyć większe rozczarowanie przynajmniej na kilku większych spółkach. Jak do tej pory większość wyników jest dobra. Indeksy utrzymują się w rejonach ostatnich szczytów. Technicznie scenariusze dla indeksu NASDAQ zostają więc takie same. Kluczowym wsparciem jest dolne ograniczenie układu Overbalance, które może powstrzymywać większe spadki – 7875 pkt. Dopiero zanegowanie struktury może doprowadzić do większej wyprzedaży.

[Portal Comparic]

W minionym tygodniu, Arkadiusz Jóźwiak informował o planach lidera Partii Pracy Jeremy’ego Corbyna, który aspiruje do objęcia fotela premiera. Corbyn chcę uniknąć hard-Brexitu, a być może w ogóle wyjścia Wielkiej Brytanii z UE, jeśli doszłoby do kolejnego referendum.

Kolejne referendum ws. Brexitu?

Jeremy Corbyn zamierza przeprowadzić głosowanie ws. wotum nieufności dla rządu premiera Borisa Johnsona, kiedy Parlament powróci do obrad po przerwie wakacyjnej w przyszłym miesiącu (3 września 2019 r.). Miałoby to na celu opóźnienie Brexitu, do którego terminu zobowiązał się dotrzymać obecny premier, a także ogłoszenie wyborów powszechnych.

W dzisiejszym przemówieniu, lider Partii Pracy ma ponowić swoją obietnicę dotyczącą przeprowadzenia drugiego referendum w sprawie Brexitu, jeżeli w tym roku zostaną ogłoszone wybory powszechne. Głosowanie miałoby zawierać “realne opcje dla obu stron, w tym możliwość pozostania Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej”.

Z kolei premier Johnson uda się w tym tygodniu, w pierwszą zagraniczną podróż po objęciu przywództwa w Partii Konserwatywnej. Premier UK odwiedzi Francję i Niemcy, gdzie będzie zabiegał o nową umowę rozwodową grożąc przy tym hard-Brexittem z dniem 31 października. Johnson obstaje przy twierdzeniu, że brytyjski parlament “nie zrezygnuje i nie może odwołać referendum”.

wykres: https://comparic.pl/jeremy-corbyn-obiec ... s-brexitu/

Kurs funta (GBPUSD) testuję poziom 1,2170

Notowania funta do dolara rozpoczynają nowy tydzień od testu strefy podaży blisko 1,2170, gdzie wypadają piątkowe maksima. Jak widać na wykresie 4-godzinnym GBPUSD poniżej, na razie test ten wypada pozytywnie.

Kluczowe wsparcie znajdziemy w okolicach 1,2015 – 1,2050. Nieco wyżej, blisko okrągłego poziomu 1,2100 znajduje się natomiast wsparcie lokalne dla pary GBPUSD.

[Portal Comparic]

Wczorajsza sesja przyniosła spadki zarówno na europejskim, jak i amerykańskim rynku akcji. Ruchy być może nie były duże, niemniej widać, że poniedziałkowe odbicie było krótkotrwałe i indeksy wracają do tendencji spadkowej. Należy także wspomnieć o funcie brytyjskim, gdzie wczoraj pojawiła się dynamiczna reakcja popytowa na prawie 100 pipsów. Zapraszamy na poranny przegląd rynków. Czego spodziewać się po środowej sesji?

https://comparic.pl/poranny-przeglad-ry ... o-spadkow/

Czego spodziewać się na sesji w środę?

Podczas sesji azjatyckiej nie były publikowane żadne istotne odczyty makro, przez co zmienność pozostawała na standardowym poziomie. Niestety podobnie wygląda sesja europejska, dziś nie poznamy żadnych ważnych danych. Odczyty makro będą publikowane dopiero w godzinach popołudniowych. O 14:30 poznamy dane o inflacji z Kanady. Następnie o 16:00 opublikowane zostaną dane z rynku nieruchomości w USA. Kolejne odczyty poznamy 30 minut później będą to aktualne zapasy ropy naftowej. Z kolei najważniejszym wydarzeniem dnia może okazać się publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC – godzina 20:00.

Kurs funta brytyjskiego odbija od kluczowego wsparcia

Para walutowa GBPUSD zareagował wczoraj na słowa Angeli Merkel, rynek ruszył niemal 100 pipsów po słowach Kanclerz Niemiec. Angela oznajmiła, że przemyśli kwestie dotyczące praktycznych rozwiązań co do granicy pomiędzy Irlandią i Irlandią Północną, co złagodziło wcześniejszą wypowiedź Donalda Tuska, który na Twitterze skrytykował Borisa Johnsona, twierdząc, że opowiadanie się przeciwko backstopowi bez jednoczesnej propozycji nowego realnego rozwiązania jest jednoznaczne z wyborem twardej granicy pomiędzy UE a Wielką Brytanią. Technicznie kurs funta od dłuższego czasu znajduje się w tendencji spadkowej, niemniej reakcja wzrostowa pojawiła się przy kluczowym wsparciu. Strefa wypadająca w rejonach 1,2100 od trzech tygodni powstrzymuje dalsze spadki, jest to wręcz idealne miejsce do wykonania korekty wzrostowej. Jeśli obecna świeca W1 zakończy się wzrostowo, istnieje szansa na ruch korekcyjny nawet w kierunku 1,2400. Trzeba jednak pamiętać, że każdy kolejny test zwiększa ryzyko wybicia dołem.

DAX wraca do tendencji spadkowej?

Dax co prawda wybił górą wspominaną wcześniej strukturę Overbalance, jednak wczoraj cena ponownie wróciła do środka układu. Nie doszło do pokonania współczynnika 127,2% Fibonacciego, dlatego zgodnie z metodologią układ obowiązuje. Tak długo jak kurs utrzymuje się poniżej poziomu 11665 pkt, obowiązuje tendencja spadkowa. Rozważając jednak scenariusz alternatywny, trzeba pamiętać, że kluczowa strefa oporowa wypada w okolicach 11830 pkt. Tak długo jak kurs znajduje się poniżej, głównym scenariuszem są dalsze spadki i i wybicie nowych minimów. Dopiero pokonanie tej bariery podażowej, mogłoby się przyczynić do większych wzrostów.

[Portal Comparic]

Chiny przygotowują się na prawdziwą wojnę handlową z USA.

Po serii mylących wiadomości, wiarygodność Donalda Trumpa stała się kluczową przeszkodą dla Chin w osiągnięciu trwałego kompromisu z USA. Według chińskich urzędników zaznajomionych ze sprawą, tylko nieliczni negocjatorzy w Pekinie widzą możliwość zawarcia umowy przed wyborami w USA w 2020 roku, po części dlatego, że dla każdego urzędnika doradzanie prezydentowi Xi Jinpingowi podpisanie umowy, którą Trump mógłby w każdej chwili złamać, jest po prostu niebezpieczne. Tym samym Państwo Środka przygotowuje się na najgorszy scenariusz.

Donald Trump w sytuacji bez wyjścia? Sam zapędził się w kozi róg

Na szczycie G7 we Francji w poniedziałek, Trump stwierdził, że chińscy urzędnicy nawiązali kontakt z „naszymi najważniejszymi przedstawicielami i mówią wróćmy do rozmów”. Dodał, że „Chiny zostały bardzo poważnie ranne, ale rozumieją, że tak należy postąpić”.

Wszystko to sprawiało, że pojawiały się głośne nagłówki i chwilowo wrócił optymizm na rynki akcyjne, ale nikt w Pekinie nie wie o czym mówi prezydent USA. Co gorsza, jego wysiłki, by przedstawić Chiny jako przegranego w negocjacjach, faktycznie potwierdziły niektóre z najgorszych obaw w Państwie Środka, iż nie można mu ufać, że dąży do zawarcia umowy.

Według trzech anonimowych urzędników, Chiny przygotowują plany awaryjne na wypadek braku porozumienia, w tym umieszczenia amerykańskich firm na liście niewiarygodnych podmiotów i dodatkowe stymulowanie gospodarki. Ministerstwo spraw zagranicznych Chin we wtorek ponownie stwierdziło, że nie wie o żadnych rozmowach telefonicznych wspomnianych przez Trumpa. Jednym z pierwszych, który odniósł się do sytuacji, był Hu Xijin, redaktor naczelny gazety Global Times, wspieranej przez partię komunistyczną, który powiedział w poniedziałek, że prezydent USA wyolbrzymia znaczenie rozmów na niskim szczeblu, a stanowisko Chin nie uległo zmianie.

https://comparic.pl/chiny-przygotowuja- ... owa-z-usa/

Chińczycy przestali wierzyć w słowa Trumpa

Podczas gdy urzędnicy w Pekinie nadal są skłonni do prowadzenia rozmów handlowych, jednocześnie przygotowują się do oduzależnienia się od największej gospodarki światowej – wysiłek stał się tym bardziej ważny, gdy Trump wezwał amerykańskie firmy za pośrednictwem Twittera, aby poszukać alternatyw dla handlu z Chinami. Po tym, jak w maju zerwano rozmowy handlowe, Xi ponownie wezwał chińskie firmy do kontynuowania „samodzielności”.

– De facto dokonuje się stopniowe odchodzenie od handlu z USA, ponieważ chińskie firmy muszą planować alternatywnie, gdyż duża niepewność może pozostać na dłużej – powiedział Tim Stratford, prezes Amerykańskiej Izby Handlowej w Chinach i były asystent przedstawiciela handlowego USA.

Konflikt handlowy sieje spustoszenie w Chinach, które odnotowują najwolniejszy rozwój gospodarczy od prawie trzech dekad, a władze starają się ukrywać ryzyko związane z długiem i stabilnością finansową. Mimo to Ludowy Bank Chin ma możliwość dalszego poluzowania polityki monetarnej: w ubiegłym tygodniu bank centralny ogłosił poważną reformę mającą na celu obniżenie kosztów finansowania zewnętrznego, a rząd rozważa zezwolenie prowincjom na emisję większej liczby obligacji na inwestycje infrastrukturalne.

Podczas gdy Chiny są otwarte na umowę, która obejmuje większe zakupy amerykańskich produktów rolnych, Xi nie może podpisać umowy, która pozostawia obowiązujące taryfy. Nie może także zgodzić się na prywatyzację części gospodarki, które są kluczowe dla partii komunistycznej.
– W przypadku Chin chodzi o prawowitość rządów partii – kluczowe są wyniki gospodarcze i nacjonalizm, a zwłaszcza wzrost liczby Chińczyków na światowej arenie. Stawka jest ogromna, a Chin nie stać na przegraną. Państwo Środka prawdopodobnie nie poczyni obecnie żadnych znaczących ustępstw – powiedział Suisheng Zhao, dyrektor wykonawczy Center for China-USA.

Na razie obie strony mają się spotkać w przyszłym miesiącu, aby wznowić rozmowy handlowe. Z punktu widzenia Chin postęp zależy przede wszystkim od kalkulacji politycznych Trumpa zmierzających do wyborów w 2020 r.

Według Liu, byłego chińskiego negocjatora gospodarczego, Trump może zdawać sobie sprawę, że jego dalszy atak na Chiny będzie katastrofalny dla gospodarki USA i amerykańskich firm.

– Jedyną rzeczą, która prawdopodobnie się nie zmieniła jest to, że Trump jest pod dużą presją, aby zawrzeć umowę – nie Chińczycy. Chińskie stanowisko będzie takie, że jeśli chcesz rozmawiać, drzwi są zawsze otwarte, ale zastraszanie nie będzie pomocne w dyskusji – podsumował Liu.
Kurs dolara kontynuuję aprecjację względem juana

Notowania pary walutowej USD/CNY kontynuują silny impuls wzrostowy i obecnie oscylują przy poziomie 7,16. Tylko w tym miesiącu kurs wzrósł o 4 procent i wszystko wskazuje na to, iż tendencja zostanie zachowana. W momencie gdy juan załamuje się na międzynarodowych rynkach, wszyscy wierzą w natychmiastową reakcję ze strony Rezerwy Federalnej (Fed) i kolejne cięcie stóp procentowych. I chociaż w teorii powinno to pozwolić osiągnąć cel, na którym Donaldowi Trumpowi tak bardzo zależy (spadek kursu dolara), to nawet w obliczu eskalacji wojny handlowej na linii USA – Chiny, scenariusz deprecjacji USD zupełnie się nie realizuje.