Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

[DigitalSmoke]

Na koniec sierpnia 2013 roku dług Skarbu Państwa wynosił 842 mld zł. Do tego należy doliczyć 41,9 mld zł zadłużenia Krajowego Funduszu Drogowego i 30,6 mld długu Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. W styczniu 2008 roku - czyli na początku kadencji ministra Rostowskiego - łączne długi instytucji rządowych wynosiły 507,7 mld zł. Przyrost zadłużenia publicznego (z wyłączeniem samorządów) wyniósł 406,8 mld złotych, czyli prawie sześć miliardów złotych miesięcznie, niemal 200 milionów dziennie i 8,3 mln zł na godzinę.

Najbardziej przeraził mnie ten fragment. Wygląda na to że taki Gierek to pikuś w porównaniu z tandemem Tusk&Rostowski.

[m05]

Tylko aby takie statystyki przytaczać, należało by, moim zdaniem, pokazać dynamikę w cenach porównywalnych, za lata 1970-1980.

[Neo]

Wy tu gadu gadu, a na ED się dzieje ostro...

EBC mówi, że może rozważyć -0,1% stopy depo jeśli będzie potrzebne dalsze luzowanie!

Aby nie było tego mało to jeszcze:

Bullard (FED) w Bloomberg TV: cięcie QE3 „na stole” już na kolejnym posiedzeniu

[Marcin_N]

Nie wiem czy ma to jakiekolwiek znaczenie. W pierwszym brzmieniu jest kontrowersyjne, ale jak popatrzeć, że państwo to ZUS a ZUS to państwo... no cóż, bez wątroby żyć się nie da. Jak klapnie ZUS to klapnie wszystko. Oby żyło się lepiej...

czyta się jak cytat z Mein Kampf, albo hasło z manifestu, lub jak kto woli z deklaracji programowej naukowego socjalizmu. Czego to się człowiek dowiaduje na forach, po medialnym praniu mózgów.
Tak samo możesz wpisać zamiast ZUS... partia, czy tez inny sofizmat, brzmi znajomo?

Podobnie działają algorytmy google, (tzn wykorzystują) nieprzypadkowo ma to nawet naukową nazwę marketingu behawioralnego, czyli kotwiczenia odbiorców.

Co proszę? Że niby jestem zakotwiczony i mam wyprany mózg?
Dobrze, że jesteś taki oświecony i mnie wyprowadzisz z błędu... Krzycząc na forum, że w kraju, w którym wszystko wszystkim się należy, nagle jakieś reformy w duchu socjalizmu się wprowadza... zaskoczony?
Odkąd buzek odszedł wszystko zmierza w jednym kierunku. Dla mnie to wszystko jedno - OFE z obligami, ZUS - który nawiasem mówiąc jest jednostką realizującą zadania przypisane państwu czy nawet NFZ. Mnie to wszystko jedno.
Dopóki społeczeństwo jako takie przejawia mentalność ukształtowaną 50 lat temu, dopóty możemy sobie sarkać i biadolić, ale lepiej nie będzie. Dopóki będzie przymus tego czy owego zawsze znajdzie się taki, co ten przymus wykorzysta. Mawiają, że lepiej jak wydyma państwo niźli jakiś prywaciarz

[Mighty Baz]

Dobrze, że jesteś taki oświecony i mnie wyprowadzisz z błędu...t:

nie przejmuj się, to nie twoja wina.

[alx]

btw, złoto spadek 1220

Blisko, coraz bliżej...

[alx]

A tymczasem wracamy na jakiś czas do pierwotnej śpiewki: Fed "zacieśnia", ECB "luzuje", Fed "zaraz" będzie tapirował, ECB "dalej ciął stopy", szczególnie depo na minus... dwa strzały w Edka & friends.
Zobaczymy czy teraz też będzie wańka-wstańka...

[magura2004]

sierpowy od Kliczko :) ciążka sprawa

[Marcin_N]

Muszę przyznać, że dla mnie pewną zagwozdką jest USD/JPY. Miało być już po 100.50

[alx]

So, do we believe the Fed then, or the Fed now?

by Jamie Coleman | Wed, Nov 20 2013, 19:28
Jamie Coleman

Or is there any difference? In the last week we have heard from both incoming FOMC chair Yellen and outgoing chair Bernanke, in depth. Neither appeared to be in any rush to turn off the quantitative spigot. But because the minutes say the Fed would like to trim asset purchases in "some months" we're all in a tizzy?

I don't think much has changed. We're still looking at a taper some time in Q1 2014, probably towards the end.

EUR/USD is firming off 1.3415 lows, now at 1.3438, essentially unchanged from before the minutes.

Taaak.... może możnaby już co kupić?

[alx]

Muszę przyznać, że dla mnie pewną zagwozdką jest USD/JPY. Miało być już po 100.50

Risk off = yen up.
Dolar też jest up ale mniej niż jen.

[Marcin_N]

Tak, ale klasyczny Risk off mi nie pasował, bo yieldy na tsys up to USDJPY też up?

[alx]

U mnie to wygląda tak:

[Marcin_N]

Ale niezły myk z tą negatywną stopą procentową na 3h przed FOMC... kto uważa, że to był przypadek?

Wg mnie UJ spada tylko w jednym celu...

[alx]

Tak, ale klasyczny Risk off mi nie pasował, bo yieldy na tsys up to USDJPY też up?

A to zasługa "tapirowania".

[m05]

[alx]

Jamie Coleman robi z tego protokołu coś jeszcze bardziej "gołębiego":

Is the Fed turning Japanese? I really think so

by Jamie Coleman | Wed, Nov 20 2013, 20:25
Jamie Coleman

So from the minutes of the last FOMC meeting we learn that the Fed may try and ease policy in other areas to offset any adverse impact of the taper. They may cut the IOER rate, the interest rate paid on excess overnight reserves, to offset any nasty impact of a tapering in bond buying.

This strikes me as very similar to what Japan is contemplating doing. Japan has been planning a large hike in the consumption tax for years. They finally decided to go ahead, but now they want to offset the fiscal drag with a fiscal stimulus. Wait, what?

Can't any policy exist in this worlds without training wheels, helmets and elbow pads? If the policies made sense in the first place, the offset policy band-aids would not be needed. Sadly, most policy these days makes little sense...

Ciekawe - jak na to w ten sposób popatrzeć to nagle mamy i "luzujący" Fed i "luzujący" ECB... tyle, że uczestnicy spotkania skłaniali się do zdania, że obniżka stopy overnight (ta sama o której jest mowa w przypadku ECB) da niewielkie rezultaty jeżeli w ogóle. Bardziej jakiś sygnał niż coś istotnego. Może za bardzo poleciał...

Ale faktem jest, że Fed jest zaniepokojony negatywnymi efektami w rentowności długu spowodowanymi skutkami zwijania.
Przy tak niskich stopach jakiekolwiek małe zmiany zmuszają posiadaczy papierów do błyskawicznego sprzedawania co natychmiast objawia się w rosnącej rentowności - to właśnie co nie pasowało Marcinowi. A to z kolei odbiłoby się mocną czkawką na ledwo co odbijających kredytach hipotecznych i mogłoby uruchomić kolejną falę wypowiadania umów. Co zadałoby z kolei cios ledwo co odbijającemu rynkowi nieruchomości i spowodowało między innymi kolejną falę zwolnień.
Tutaj jest najczulszy punkt QE.

[Mighty Baz]

Ciekawe - jak na to w ten sposób popatrzeć to nagle mamy i "luzujący" Fed i "luzujący" ECB... .

najlepsza metoda dla zobrazowania obecnej sytuacji, to skorzystanie z metafory. Wyobraźmy sobie dwie gigantyczne zapory, które co jakiś czas wykonują techniczne zrzuty nadmiaru wody ze zbiorników retencyjnych do tej samej rzeki, której koryta są uregulowane i chronione wałami przeciwpowodziowymi, tyle ze najmocniejsze instalacje są głównie w okolicach największych miast. Mniejsze lokalizacje posiadają stare i nieszczelne systemy przeciwpowodziowe. Część ludności zamieszkuje na obszarach wysokiego ryzyka, na dawnych żuławach, gdzie wody gruntowe są tuz pod powierzchnią, wystarczy niewielki wylew rzeki i wszystko ginie pod lustrem wody.
Tak samo dzieje się z nadmiarem pieniędzy, musi gdzieś znaleźć ujście, jak ilość zrzucanej wody, gdy bezpieczny poziom retencji jest zagrożony. Stąd, pytanie: czy grube ryby wolą pływać w brudnej, mętnej wodzie, czy w rozkoszować się krystalicznie czystą i transparentną tonią? Czy też sztucznie wywoływany żywioł w postaci kolejnych baniek spekulacyjnych nie jest cykliczną powodzią, po której coraz trudniej podnieść się z błota?
Wiem, że zabrzmiało nad wyraz dydaktycznie, ale czasem jest wygodniej użyć paraboli literackiej.

[Marcin_N]

A to z kolei odbiłoby się mocną czkawką na ledwo co odbijających kredytach hipotecznych i mogłoby uruchomić kolejną falę wypowiadania umów.

Winę za to ponosi wciąż najpopularniejszy model hipoteki z fixed rate + prawo do spłaty (prepayment). Wtedy hipoteka jest spłacana, ale nie zarabia couponu. Ale to działa wtedy, kiedy oprocentowanie hipotek spada. Kiedy rośnie dłużnik nie wypowiada, a czy wierzyciel może? Raczej spodziewałbym się raczej wyprzedaży fixed-rate MBS... ale to i tak jest duże uproszczenie, bo one są jeszcze dzielone często na odsetki osobno i kapitał osobno.. czegóż to umysły bankierów nie wymyślą

[Mighty Baz]

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Goldman ... 94814.html

pejsy dostały po kieszeni, pytanie czy tyle kosztuje odbudowanie wizerunku, biedny GS...