Mówią, że dzisiejsze dolarowe/ropowe wygibasy to przez Trzy Wiedźmy.
Faktycznie, dzisiaj jest ten dzień.
Ale prawdę mówiąc to jest chyba pierwszy raz od kiedy to obserwuję od... 2010(?) roku kiedy te wiedźmy można by oskarżyć o jakąkolwiek akcję.
Ja bym to jednak raczej zwalił na... brak jakichkolwiek istotnych przyczyn. A jeżeli już ktoś koniecznie potrzebuje jakiegoś wytłumaczenia to może wystarczy, że jest piątek tuż przed weekendem po ładnych kilku tygodniach trendów w połączeniu z emocjonującym środkiem tego tygodnia?

EDIT: a podobno rynki są zawsze racjonalne...
EDIT2: właśnie rzuciłem okiem na zegarek - późno już, chrzanić rynki - czas na krotochwile
Pozdrawiam wszystkich i życzę wspaniałego weekendu

Od dwa, przez pięć do dziewięć...