Dranie specjalnie wybrali piątek 13, Paryż i jego nocne rozrywki dla maksymalnego efektu zastraszenia.
Mało brakowało, a ofiar byłoby dużo więcej bo najwyraźniej planowali zamach na wypełnionym po brzegi stadionie - gdyby to się udało panika jaka by wybuchła spowodowała by masowe wzajemne tratowanie się ludzi.
To miał być kolejny element zastraszenia i upokorzenia jednocześnie: żeby Hollande który był na trybunie na własne oczy zobaczył jak giną jego obywatele dusząc się z bezsilności. Na szczęście ten fragment planu nie wyszedł.
Co niestety niewiele pociesza bo mnóstwo ludzi i tak zginęło.
Wracając do rynków: już podnoszą się głosy, że spowoduje to masowa wyprzedaż, panikę, ba - są tacy co przyrównują to do zamachu w Nowym Jorku i efektów jakie spowodował

Marne szanse.
Być może na otwarciu będą spore luki, szczególnie na parach z jenem ale nie sądzę aby było cokolwiek więcej. Jutro rano nikt nie będzie już o nich pamiętał.
Ja już wielokrotnie tłumaczyłem dlaczego - po prostu nie ma żadnego przełożenia.
Nie ma żadnego przełożenia ekonomicznego, a co do aspektów psychologicznych to rynki mają już naprawdę bardzo grubą skórę: od ponad 10 już lat ciągle gdzieś coś się dzieje: wojny większe lub mniejsze, zamachy, coraz częstsze kataklizmy.
I co? I nic - życie finansowe kręci się jak zawsze bo mało jeżeli w ogóle te tragiczne wydarzenia mają na nie wpływ.
Mówiąc brutalnie: mało to obchodzi ludzi którzy mają włożone duże pieniądze w swoje interesy.
To zaś co ich obchodzi w tym tygodniu sprowadza się do:
szukamy znaków, że w grudniu ECB będzie dalej luzował, a Fed podniesie stopy.
I w ramach tego poszukiwania będą obserwować:
Poniedziałek:
ECB President Draghi's Speech - wątpię aby coś istotnego miał do powiedzenia ale wymieniam dla porządku.
Wtorek:
AUD RBA Meeting's Minutes - czy RBA kończy z obniżkami?
GBP CPI - po tym jak BoE wylał kubeł zimnej wody na gorące głowy wskazując na inflację, CPI jest bardzo mocną pozycją
US CPI - jeden z dwóch istotnych elementów mających wpływ na decyzję Fed,
AUD RBA Assist Gov Debelle Speech - znów: co zamierza RBA?
Środa:
FOMC Minutes - jak blisko był Fed podwyżki w listopadzie i jak duże jest prawdopodobieństwo podwyżki w grudniu (w komunikacie wyjątkowo była mowa o grudniu).
Czwartek:
ECB Monetary Policy Meeting Accounts - to coś jak FOMC Minutes ale nie ma aż takiej siły rażenia bo Draghi wyjaśnił już chyba wszystko na konferencji po ostanim spotkaniu. Wymieniam bardziej dla porządku.
Piątek:
ECB President Draghi's Speech - podobnie jak w poniedziałek.
CAD CPI - inflacja, a właściwie jej brak jest światową bolączką mającą olbrzymi wpływ na politykę pieniężną. Każda niemalże waluta jest na nią wrażliwa.