EORO 2012 WNIOSKI

[zzz]

Znalazłem bardzo ciekawy artykuł ,pozwolę go sobie przedstawić

Tuzimek: trzeba wyciągnąć wnioski

Po pierwsze: na kopach bym pogonił tych całych fizjologów i speców od przygotowania fizycznego. To śmieszne, że ktoś się pojawia z kosmosu (mniejsza z tym czy z Ameryki czy z Irlandii) i bierze się za przygotowanie fizyczne zespołu, który zna o tyle o ile. I co ci specjaliści robią? A zakładają gumy piłkarzom i dawaj w nich orać. A jak dziennikarze pytają selekcjonera czy nie za ciężko zespół trenuje, to on mówi, że nie; że chłopaki będą mieć jeszcze czas, żeby świeżość złapać? Ale kiedy? Chyba jak sobie odświeżacz do powietrza kupią?

http://euro2012.onet.pl/wiadomosci/tuzi ... tykul.html

Jest ciekawe,warto poczytać....

Pozdro.

[wojtek_ea]

Porównaj to z forex - to na oko by oznaczało że 50% Traderów nie traci na rynku tylko utrzymuje saldo. To byłby sukces taki remis.

[zzz]

Myślę że nasza piłka jest na poziomie naszej bankowości.../// poza Alior Bankiem...///
Musimy budować piłkę tak samo jak bankowość od fundamentów....
Do tego co napisałem wyżej czyli błędów w przygotowaniu kondycyjnym...,są niedopracowane szczegóły...
Cytuję Lewandowskiego /// W drugiej połowie nie musieliście się na nich rzucać. Oni musieli się odkryć, bo potrzebowali strzelić gola, by awansować.

Ja nie wiedziałem, jaki jest wynik drugiego spotkania (Rosja - Grecja - przyp. red.). Dla nas najważniejsze było to, byśmy wygrali. No i ryzyko się nie opłaciło. Mieliśmy swoje sytuacje. Przy odrobinie szczęścia, albo spokoju, ten mecz mógł się ułożyć inaczej. Jak każdy kibic w Polsce nie jesteśmy zadowoleni, że celu nie udało się zrealizować. Ale teraz będziemy już bardziej doświadczoną drużyną, która takie mecze, jak ten z Czechami, w przyszłości będzie wygrywała.

Trener w szatni nie zdradził wam wyniku z Warszawy?

Nie.//////

To dyskredytuje trenera i sztab szkoleniowy....
Wiedząc że Czesi muszą się odkryć i zaryzykować wszystko ,sztab szkoleniowy trzyma to w tajemnicy przed piłkarzami?,mało tego nie obiera taktyki pod taki scenariusz....,nie dobiera zawodników pod taki scenariusz?.
MASAKRA...!!!.
Przypomina mi się sytuacja jak Adrian Mierzejewski mówił że jeden z czołowych trenerów naszej ekstraklasy nie ma pojęcia o diecie i zawodnicy zajadają co lubią....
Odnośnie tego ostatniego,ja się na tym nie znam lecz nie uważacie że RYBY na obiad przed meczem z Grecją i Czechami to jakiś sabotaż....skoro ryby trafi się najdłużej nawet 8 godzin?.
Może jest tu jakiś żywieniowiec i się wypowie?.
Odpowiedzialność za złe przygotowanie fizyczne spada na sztab trenerski.
Na kogo spada odpowiedzialność za te ryby na obiad...?

Pozdrawiam.

[zzz]

PS.niejako na potwierdzenie że na górze mamy cyrkantów....

Błaszczykowski atakuje Latę. "Nie może tak być!"


Zdaniem Błaszczykowskiego Grzegorz Lato mija się z prawdą, kiedy opowiada w mediach o swoich znakomitych relacjach z piłkarzami reprezentacji Polski.
Przed mistrzostwami nie chcieliśmy robić niepotrzebnego zamieszania, ale niestety po raz kolejny niektórych rzeczy nie dopilnowano.

http://euro.wp.pl/title,Blaszczykowski- ... caid=1ea51

Pozdrawiam.

[zzz]

Bramkarz reprezentacji Włoch powiedział PUBLICZNIE że on nie widzi nic złego w tym że przed meczem drużyny umawiają się na REMIS...!!!
SZOK TOTALNY....!
Olać sport....
Ostatnim sportem został na świecie tylko prawdziwe CME i prawdziwe ECN.....

Pozdrawiam.

[zzz]

Niejako na potwierdzenie....
Według danych z UEFA dystans przebiegany na mistrzostwach Europy przez inne reprezentacje to 110 949 metry.

– Gdyby nasi zawodnicy mieli osiągi na granicy 11,5 –12 kilometrów, to zespół spokojnie byłoby stać na podjęcie walki choćby w drugiej połowie meczu z Czechami. A tak? W tym kluczowym momencie spotkania zespół było stać na oddanie jednego strzału na bramkę rywala. Rozmawiałem z niemieckimi specjalistami na ten temat. Oni twierdzą, że błąd Smudy polegał na tym, że na piłkarzach polskiej kadry powielił niemiecki model przygotowania. Tam trenerzy mają do dyspozycji wysoko wyselekcjonowany materiał, a u nas? Przecież w reprezentacji są zawodnicy z polskiej ligi. Nie wolno stosować tych samych metod i obciążeń. To nie do zaakceptowania – podkreśla profesor Jan Chmura.

http://euro.wp.pl/wid,14585799,wiadomos ... caid=1ea83


Pozdrawiam.

Jeszcze jedna rzecz. W polskiej kadrze za przygotowanie fizyczne odpowiadał Remigiusz Rzepka. Fakt już rok temu pisał, że mogą z tego wyniknąć problemy. Chodziło o wydolność naszych piłkarzy. Rzepka w poprzednim sezonie pracował w Górniku Zabrze, który w pierwszych kilku kolejkach stracił osiem goli w końcówkach meczów. Piłkarze mieli siły na 60, 70 minut biegania, potem dosłownie stawali na boisku. Czyli dokładnie tak jak nasza kadra na Euro.