Forex, jako podstawowe źródło utrzymania – Część VI

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wojtek_ea
Maniak Forex
Posty: 1119
Rejestracja: sobota 10 mar 2012, 17:45
Lat na Forex: 7
Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Lokalizacja: PL/UK
Kontakt:

Forex, jako podstawowe źródło utrzymania – Część VI

wtorek 10 kwie 2012, 12:51

Biznes plan – liczymy pipsy i prawdziwe pieniądze.

(Uwaga - całość zawiera uproszczenia – pełny szczegółowy tekst przekracza znacząco zakres jaki jestem wstanie opisać rozsądnym czasie)

Na początek małe wyjaśnienie. Są dwie drogi realizacji celu.

--robienie tylko kilku lub kilkunastu transakcji miesięcznie. Tym się nie będę teraz zajmował

--Codzienna praca na Forex i robienie każdego dnia określonej ilości pipsów przykładowo 50 pips dziennie lub 100 pips dziennie.

Mogą pojawić się głosy, że to niemożliwe itp. Czy 50 pips dziennie to dużo ?. To bardzo mało – mając do dyspozycji 30 różnych instrumentów, każdego dnia co najmniej 10 jest grywanych i zrobienie na każdym grywalnym tylko 10 pips - czyli tak naprawdę jednej skalpującej transakcji jest proste.

Potrzeba jednak wiedzy jak to zrobić i cierpliwości w oczekiwaniu na wejście zgodne z AT oraz opanowania w tym czekaniu. Sama psychologia Forex się kłania.

Forex ma być naszym stałym źródłem dochodu – zakładamy więc „Firmę” i potrzebujemy Biznesplanu – więc do dzieła:


Najpierw ogólna uwaga – jeśli zakładamy firmę i nie posiadamy stosownych umiejętności – firma zbankrutuje na Forex nazywa się to MC.

Poniżej poczynię szereg założeń – nasze rozliczenia prowadzić będziemy w $ choć na końcu wrócimy do PLN. Skorygujemy także nasze założenia by dojść do końcowych celów. Po drodze jednak pokazuje pewien tok rozumowania. Używam także zaokrągleń i pomijam sprawę spread, Bnd, Ask, Commision itp. Pipsy zakładam, że są netto.

Planowane dochody Brutto 6000 PLN miesięcznie. Oznacza to w zaokrągleniu, że po opłaceniu podatku od dochodów kapitałowych zostanie nam co miesiąc 4800 PLN netto co daje lekko powyżej średniej krajowej.

6000 PLN to na dzień pisania tego postu w zaokrągleniu 2000 $. Według naukowych badań przeprowadzonych na całym świcie jednak dopiero stałe dochody 10 000 $ miesięcznie zapewniają szczęście – w przyszłości dojdziemy i do tego. Jeśli nauczysz się na Forex osiągać regularne dochody na poziomie 2000$ to dojście do celu 10 000 $ okaże się najłatwiejszą sprawą ze wszystkich o jakich pisałem i napiszę.

Zakładam, że będziemy pracowali najniższa stawką u Brokerów z kontem typu Standard - 0.1 lota co oznacza, że 1 pips warty będzie 1 dolara

Tak więc miesięcznie by osiągnąć nasz cel musielibyśmy zrobić 2000 pipsów. Miesiąc na Forex ma 21 dni roboczych. Przyjmuje jednak założenia, że tylko 20 dni miesięcznie jest handlowych (są przykładowo święta bankowe)

2000 pipsów miesięcznie dzielone przez 20 dni roboczych daje nam 100 pipsów średnio dziennie. Jak to w handlu mogą być dni gorsze i lepsze. Są dni gdzie 300 pips wpadanie samo i takie gdzie 50 będzie sukcesem . Sztuka polega na tym by w słabe dni nie wchodzić na siłę w pozycje być poza rynkiem.

Niektórym plan 100 pipsów dziennie może wydawać się zbyt ambitny na początek. (będę w przyszłości starał się pokazać, że to bardzo łatwe). Sceptykom proponuje inne obliczenie - gramy 0.2 lota – okazuje się, że dziennie to tylko +50 pipsów – czyli raptem 5 transakcji skalpujących po 10 pipsów. Wiem, że wśród doświadczonych Forexowiczów hasło: „50 pips dziennie” wzbudza salwy śmiechu – to jednak nie jest tekst dla Was.

Teraz musimy obliczyć minimalną wartość naszego depozytu u Brokera , która będzie gwarantować nam bezpieczeństwo naszych środków jako inwestycji.

Przyjmuje powszechny lewar 1:100. Ponieważ będę Wam proponował pracę wg strategii wielowalutowej zakładam że na raz mogę mieć otwarte skrajnie nawet 5 pozycji jednocześnie. Co daje 0.5 lota. Pomijam wszystkie obliczenia (zabezpieczenie , obsunięcia , stopaut i inne) – moim zdaniem minimalny kapitał na koncie to 5000 $ dla pozycji pojedynczej pozycji 0.1 lota i 10 000 $ dla 0.2 lota.

Czy to dużo – 5000$ inwestycji by osiągnąć miesięcznie 40% zwrotu – to naprawdę mało. Jak to możliwe że można liczyć na osiągniecie 40% stopy zwrotu – dzięki lewarowaniu pozycji u Brokera oczywiście. To narzędzie może jednak zjeść cały Wasz kapitał i doprowadzić Was do Bankructwa już w trakcie kilku pierwszych transakcji, jeśli nie będziecie posiadali wiedzy i trzymali się zasad.

Co z tego wynika - musimy na stałe zablokować i posiadać u Brokera kwotę 15 000 PLN lub 30 000 PLN. Co miesiąc będziemy wypłacać tylko wypracowana nadwyżkę.

Pisałem na początku – to jest Firma i Biznesplan – to wymaga inwestycji jak każda firma. Forex to handel walutami – czyli jak każdy innych handel, tanio kupić drożej sprzedać. W sklepie potrzeba kapitału na zakup towaru i zatowarowanie półek -, na Forex potrzeba kapitału na zakup walut i zabezpieczenie naszych pozycji . Nie ma kapitału nie ma handlu.

W tym miejscu muszę zaznaczyć wyraźnie - by tak grać trzeba być pewnym swoich umiejętności, czyli najpierw demo konto potem konto Real z "microlotami" (10 razy mniejsze pozycja ma 0.01 lota) i dopiero potem to co opisuje.

!!!! Obojętnie jak będziecie pewni swoich umiejętności zacznijcie od konta z pozycją 0.01 lota i inwestycji 1500 zł u brokera – dopiero jak przez minimum kilka miesięcy będzie osiągać stałe dochody przejdźcie na wyższy etap.

Tak, więc reasumując moje uproszczone obliczenia:

By osiągnąć stałe 6000 PLN miesięcznie będziecie musieli założyć konto u brokera i wpłacić na nie minimum 15 000 lub 30 000 PLN !!! ale dopiero jak będziecie pewni swoich umiejętności.

Co jeśli nie macie – można zacząć od mniejszych kwot i stawek i składać przez kilka miesięcy korzystając z magicznego procentu składanego.

W moich poprzednich postach jednoznacznie napisałem, że zakres wiedzy i doświadczenia jaki należy posiąść jest przeogromny i odpowiada zaawansowanym studiom w temacie.

Czy jest droga na skróty – tak ale tylko jedna i zawiera jedną wielka pułapkę która zawsze skończy się MC, czyli bankructwem. Mianowicie można opanować jedną z wielu zarabiających strategii technicznych nie do końca rozumiejąc o co w tym wszystkim chodzi.

Dopóki będziemy przestrzegać zasad tej strategii będziemy zarabiać. Jakiekolwiek odstępstwo skończy się MC.

Może pojawić się syndrom Boga, chciwość, niecierpliwość, rutyna, znudzenie i dziesiątki innych negatywnych doznań z zakresu psychologii Forex, które spowodują odejście od trzymania się zasad zarabiającego systemu, co skończy się MC.

W następnym odcinku wybierzemy Brokera i potem przechodzimy do konkretów.
Największe ograniczenie zysków Tradera tkwi w jego umyśle.

Awatar użytkownika
Tommy_Boss
Stały Bywalec
Posty: 149
Rejestracja: poniedziałek 14 maja 2012, 20:55
skype: Tommy_Boss
Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Forex, jako podstawowe źródło utrzymania – Część VI

wtorek 15 maja 2012, 17:52

Może pojawić się syndrom Boga !!! :) Łaaa :):):) Taki żart :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
BOŻE DAJ MI DUŻO CIERPLIWOŚCI BO JAK DASZ MI SIŁĘ TO, TO WSZYSTKO .........

"DOBRY TRADER WIE KIEDY NIE MA RACJI, A NAJLEPSI WIEDZĄ KIEDY ZMIENIĆ ZDANIE" !!!!!!!!!

Gdy się trader śpieszy to się broker cieszy !!!

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości