inwestorpogodzinach pisze:Prawie skończyłem już mój trading plan. Ponadto jednocześnie tworząc posty analizuję rynki i przeprowadzam testy. Omówię jeszcze kilka elementów i będę wchodził na rachunek real. Zatem założenia mojej strategii na chwile obecną wyglądają następująco:
Trading plan „Inwestor po godzinach”
1. Inwestuję tylko, gdy rynek jest w trendzie wzrostowym lub spadkowym.
2. Ustalam panujący trend na podstawie zlokalizowania dołków oraz szczytów na rynku w ujęciu tygodniowym.
3. Przechodzę na wykresy dzienne i szukam na nich sygnałów do otwarcia lub rozważenia otwarcia transakcji na podstawie formacji świecowych świadczących o kontynuacji wyznaczonego trendu na wykresie tygodniowym.
4. Po znalezieniu potencjalnych sygnałów (do otwarcia/rozważenia otwarcia pozycji) w postaci formacji świecowych świadczących o kontynuacji wyznaczonego trendu, patrzę czy w jego strukturze wystąpiły wcześniej jakieś formacje świecowe, które zadziałały i skutecznie wyznaczyły ruch cenowy.
5. Zawsze stosuję Take Profit oraz Stop Loss z korzystnym stosunkiem ryzyka do zysku.
Take Profit oraz Stop Loss – opcja nr.1
Take Profit oraz Stop Loss – opcja nr.2
Na powyższych dwóch rysunkach można zauważyć podobieństwa i różnice.
Podobieństwa to Stop Loss, który jest ustawiony na szczycie formacji spadającej gwiazdy.
Natomiast różnice stanowią poziomy otwarcia pozycji, nad którymi się zastanawiam, aczkolwiek korzystniejszy stosunek ryzyka do zysku otrzymam stosując rozwiązanie przedstawione na rysunku "Take Profit oraz Stop Loss – opcja nr.2", czyli dla shortów stosowałbym tylko zlecenia sell limit z aktywacją zlecenia na poziomie 50% wielkości formacji (a dla longów stosowałbym zlecenie oczekujące buy limit). Minusem stosowania zleceń oczekujących na poziomie 50% wielkości formacji jest to, że cena nie zawsze powraca do tego poziomu i zwyczajnie czasami mimo dobrej analizy transakcja nie zostanie zawarta-tak jak to ma miejsce na prezentowanym rysunku "Take Profit oraz Stop Loss – opcja nr.2".
Pytania do Czytelników i prośba o odpowiedzi :)
Co sądzicie o prezentowanych metodach otwierania transakcji?
Która metoda według Was jest lepsza i dlaczego?
To co nazywasz "spadającą gwiazdą" ma się nijak do definicji.
Zacząłeś "naukowo" ale przeczytaj definicję.
Nie chce mi się szukać opisu Nisona (najbardziej klasyczna)
Pierwsza lepsza
... "Formacja odwrócenia trendu wzrostowego. Jej pojawienie się może zwiastować spadki. Występuje po długim trendzie wzrostowym. Rynek jest wykupiony i cena nie ma siły bardziej rosnąć. Nowa świeca otwiera się najczęściej luką, a następnie kurs spada i tworzy się długi cień górny oraz krótki korpus. W spadającej gwieździe nie powstaje cień dolny (minimum jest na poziomie otwarcia lub zamknięcia świecy). Potwierdzeniem formacji są transakcje z ceną poniżej korpusu w kolejnej świecy.
http://www.stockwatch.pl/analiza-techni ... iazda.aspx
Ponadto trzeba wiedzieć, że formacje świecowe zostały opisane dla rynku akcji (nie ciągłego)
dlatego interpretacja na FX jest inna. Znaczy nie można interpretować dosłownie. Bo jak na FX nie ma luk/okien to wszystkie formacje oparte na lukach są mało wiarygodne.
Pomijam całkowite niezrozumienie "spadającej gwiazdy".
Mimo tych mankamentów wiele formacji "działa" ale trzeba do nich podchodzić "z głową".
Zwłaszcza działa fundamentalna zasada "z ruchu powstaje bezruch a potem znowu ruch"
Cytat z pamięci ale jakoś tak to szło.