Cena i czas - reszta to iluzja.
Re: Cena i czas - reszta to iluzja.
Zalaczam dwa rysunki, ktore uzupelniaja moj post http://forum.rynek-forex.pl/viewtopic.php?p=4444#p4444 . Jeden pokazuje impuls na 8m i jak to wyglada na 34m.
Drugi rysunek roznice w trendach miedzy wykresem ceny a srednimi.
Drugi rysunek roznice w trendach miedzy wykresem ceny a srednimi.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Cena i czas - reszta to iluzja.
hering to nie jest dywergencja, a przynajmniej nie w klasycznym pojęciu gdzie Wyższy Szczyt jest niżej na wskaźniku albo Niższy dołek jest wyżej na wskaźniku.
Re: Cena i czas - reszta to iluzja.
Ok, bardziej chodzi mi o to, ze cena idzie sobie jeszcze w gore a srednie pokazuja down. Wiadomo, ze wolniejsze, bo szybsza podaza za cena i ona tez idzie up. Patrzac z daleka i biorac ogolnie wszystkie srednie to jestem za down.brother pisze:hering to nie jest dywergencja, a przynajmniej nie w klasycznym pojęciu gdzie Wyższy Szczyt jest niżej na wskaźniku albo Niższy dołek jest wyżej na wskaźniku.
Re: Cena i czas - reszta to iluzja.
Zwróć uwagę na to co napisał Karol przed chwilą chyba, że dla ciebie była to oczywistość. TF będący na "topie" to jest moment od którego w ogóle powinno się wszystko zacząć, czyli musimy nauczyć się "wykrywać", który TF jest aktualny, bo teoretycznie powstaje ich wiele jednocześnie( TF od 1M do H13 budują się przecież w tym samym czasie przynajmniej przez okres tej 1 minuty).Ok, bardziej chodzi mi o to, ze cena idzie sobie jeszcze w gore a srednie pokazuja down. Wiadomo, ze wolniejsze, bo szybsza podaza za cena i ona tez idzie up. Patrzac z daleka i biorac ogolnie wszystkie srednie to jestem za down.
Re: Cena i czas - reszta to iluzja.
Ała. Taka dawka info...dzięki Karol za konkretne wskazówki. Trzeba to teraz wszystko zebrać do kupy i przetrawić a potem zacząć działać na live.
Mam problem z określeniem "budowanie interwału". Nie ogarniam tego. Czy to znaczy, że średnie zaczynają się układać w specyficzny sposób na danym interwale i szukamy potwierdzenia na niższym? Czy można połączyć "budowę interwału" z budową świecy na znacznie wyższym TFie? Co o tym myślicie?
A jeśli zamiast średnich dalibyśmy np. ZL? Rozpoczynamy analizę od wysokiego TF żeby zobaczyć czego się możemy spodziewać (miejsca potencjalnych ZL, określenie zasięgu ceny od ZL do ZL, w którym miejscu jesteśmy itp). Następnie zjeżdżamy niżej i niżej, natrafiamy na ZL na np. H1 do którego doszła cena. Schodzimy niżej, na M21, M13 zobaczyć na reakcję. Reakcja jest,(budowanie interwału?) jest sygnał (w postaci np. ZL które powstało na skutek reakcji ZL z H1). Schodzimy niżej szukać wejścia.
Trochę mi tu zawiało zwykłą AT z tymi ZL...ale z drugiej strony mamy uporządkowane odpowiednio interwały do wychwycenia zachowań ceny na danych poziomach...
Nie wiem czy to jest dobry pomysł porównywać system Karola do ZL opisanego wyżej ale chodzi mi raczej o większe zrozumienie poglądu na średnie porównując je do ZL
Pozdrawiam.
Mam problem z określeniem "budowanie interwału". Nie ogarniam tego. Czy to znaczy, że średnie zaczynają się układać w specyficzny sposób na danym interwale i szukamy potwierdzenia na niższym? Czy można połączyć "budowę interwału" z budową świecy na znacznie wyższym TFie? Co o tym myślicie?
A jeśli zamiast średnich dalibyśmy np. ZL? Rozpoczynamy analizę od wysokiego TF żeby zobaczyć czego się możemy spodziewać (miejsca potencjalnych ZL, określenie zasięgu ceny od ZL do ZL, w którym miejscu jesteśmy itp). Następnie zjeżdżamy niżej i niżej, natrafiamy na ZL na np. H1 do którego doszła cena. Schodzimy niżej, na M21, M13 zobaczyć na reakcję. Reakcja jest,(budowanie interwału?) jest sygnał (w postaci np. ZL które powstało na skutek reakcji ZL z H1). Schodzimy niżej szukać wejścia.
Trochę mi tu zawiało zwykłą AT z tymi ZL...ale z drugiej strony mamy uporządkowane odpowiednio interwały do wychwycenia zachowań ceny na danych poziomach...
Nie wiem czy to jest dobry pomysł porównywać system Karola do ZL opisanego wyżej ale chodzi mi raczej o większe zrozumienie poglądu na średnie porównując je do ZL
Pozdrawiam.
Re: Cena i czas - reszta to iluzja.
Jasne, ze nie byla to oczywistosc.brother pisze:Zwróć uwagę na to co napisał Karol przed chwilą chyba, że dla ciebie była to oczywistość.
Ciekawi mnie jedna rzecz. Wydawalo mi sie, ze szukamy TF "na topie" i powinnismy zejsc na nizsze TF aby doprecyzowac wejscie. Ale jak zwykle jest jedno "ale":
Cytuj:
Jak zaczniesz wyczuwać/widzieć za pomocą średnich, który interwał jest aktualnie "na topie" nie będziesz potrzebował zchodzić za często na niższe interwały.
czyli nie szkamy wejsc na nizszym TF, jedynie wystarszy, ze znamy schematy ukladania sie srednich i na ich podstawie wchodzimy na danym TF?
Rozumiem, ze powinnismy sie teraz skupic na umiejetnosci szukania "tego" TF a potem na schematach pozwalajacych zajac pozycje, czy to zly kierunek?
Re: Cena i czas - reszta to iluzja.
Po pierwsze musisz wiedzieć, który interwał jest aktualnie budowany, bez tego będzie trudno zobaczyć schemat, bo nie wiesz ani gdzie ani czego szukać. Ja też miałem problem z ty sformułowaniem, ale rozumiem, że jak mówimy o budowaniu interwału H1 to nie bierzemy pod uwagę układu świec na h1 tylko układ świec na niższych interwałach, które to budują świecę H1.Mam problem z określeniem "budowanie interwału". Nie ogarniam tego. Czy to znaczy, że średnie zaczynają się układać w specyficzny sposób na danym interwale i szukamy potwierdzenia na niższym? Czy można połączyć "budowę interwału" z budową świecy na znacznie wyższym TFie? Co o tym myślicie?
Tak na logikę to właśnie wyszukanie "tego" TF jest najważniejsze, potem dopiero można zabrać się za resztę.czyli nie szkamy wejsc na nizszym TF, jedynie wystarszy, ze znamy schematy ukladania sie srednich i na ich podstawie wchodzimy na danym TF?
Rozumiem, ze powinnismy sie teraz skupic na umiejetnosci szukania "tego" TF a potem na schematach pozwalajacych zajac pozycje, czy to zly kierunek?
Ale to są tylko moje przemyślenia odnośnie tych zagadnień i wiadomo, że może być to błędne myślenie.
Re: Cena i czas - reszta to iluzja.
Troche to rozjasnilo mi sytuacje, dzieki.brother pisze:ale rozumiem, że jak mówimy o budowaniu interwału H1 to nie bierzemy pod uwagę układu świec na h1 tylko układ świec na niższych interwałach, które to budują świecę H1.
A co mozna powiedziec o takim podejsciu do schematu swiec, ze najpierw wszystkie down a potem ladnie rozlozone up (screen) i to jakby byl jeden cykl. Chyba za bardzo uproszczone to jest...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Cena i czas - reszta to iluzja.
A co mozna powiedziec o takim podejsciu do schematu swiec, ze najpierw wszystkie down a potem ladnie rozlozone up (screen) i to jakby byl jeden cykl. Chyba za bardzo uproszczone to jest...
W sumie mieliśmy obserwować kilka TF jednocześnie, a poprzez to w jaki sposób patrzysz teraz ograniczasz się do wycinka z jednego TF i nie widać ceny rozłożonej wg. fibo. Chociaż możliwe, że cykle są i to też jest ważne, jednak na ten moment ja osobiście patrzę raczej na "konfluencję" średnich ze wszystkich TF.
- MaRCHeW
- Moderator Forum
- Posty: 827
- Rejestracja: czwartek 08 mar 2012, 15:15
- skype: karol_marchewka
- Lat na Forex: 8
- Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
- Lokalizacja: Poznań
Re: Cena i czas - reszta to iluzja.
Witam.
Pozdrawiam
Karol Marchewka
Brother ma rację. Nie koncentruj się tylko na jednym TF'ie.brother pisze:W sumie mieliśmy obserwować kilka TF jednocześnie, a poprzez to w jaki sposób patrzysz teraz ograniczasz się do wycinka z jednego TF i nie widać ceny rozłożonej wg. fibo.A co mozna powiedziec o takim podejsciu do schematu swiec, ze najpierw wszystkie down a potem ladnie rozlozone up (screen) i to jakby byl jeden cykl. Chyba za bardzo uproszczone to jest...
Pozdrawiam
Karol Marchewka
Re: Cena i czas - reszta to iluzja.
Staram sie :) W glowie mam to jakos wizualnie poukldane, ze jeden TF buduje wyzszy TF a ten znow wyzszy itd., bo to jest proste. Nurtuje mnie to, jak dostrzec ten wlasciwy TF, ktory jest na topie, o ktorym kilka postow wczesniej byla wzmianka. Pewnie jak to juz zaskoczy to dalej juz latwiej pojdzie.MaRCHeW pisze:Brother ma rację. Nie koncentruj się tylko na jednym TF'ie.
- Picker
- Pasjonat Forex
- Posty: 657
- Rejestracja: sobota 25 sie 2012, 10:21
- Lat na Forex: 3
- Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Re: Cena i czas - reszta to iluzja.
Cześć chłopaki, jak tak was czytam to mi się wszystko z hula hop skojarzyło :) pamiętacie taką zabawkę? Kółeczko do kręcenia na biodrach czy tam gdzie kto chce :)
Tylko że tych kółeczek jest sporo każde mniejsze napędza większe. Tak teoretycznie załóżmy że operuję na 3 tfach.
Pierwszy najmniejszy tf dajmy tam m5 to najmniejsze kółko na obrazku i ono musi się przetoczyć o 6 jednostek (zaliczy min i max) nim obróci się większe kółko o jedną jednostkę bo tym większym kółkiem jest m30 no i zanim jeszcze większe kółko (h4) ruszy się o jedną jednąstkę to ta m30 robi 8 jednostek (zalicza min i max) a to najmniejsze kółko w nim aż 48 jednostek zaliczyło (tak że trochę tych min i max zaliczyło w sobie). I tak nr1 to start bierzemy L wszystko rusza od najmniejszego tf bo to on napędza większe jeśli ktoś kupił by na samym dole (nałożenie) to łapie super pozycję i spokojnie czeka aż cena sobie dojdzie do sytuacji nr4 gdzie wszystkie tfy są na samej górze tam można zmienić pozycję na S. I teraz tak bierzesz S w sytuacji nr 1 przegrywasz bierzesz L w sytuacji nr4 przegrywasz w sytuacjach 2 i 3 masz spore szanse na SL jeśli będzie za mały i nie obejmie większego kółka niż to na którym grasz najlepiej brać S w sytuacji nr 4 a L w sytuacji nr1.
Nie wiem czy to mądre czy nie, po prostu mi do głowy wpadło :D
a tutaj o co mi z tymi obręczami chodzi :)
jak by nie paczeć każde kółko/tf zachowuje się tak samo zalicza górki i dołki.
pozdrawiam.
Tylko że tych kółeczek jest sporo każde mniejsze napędza większe. Tak teoretycznie załóżmy że operuję na 3 tfach.
Pierwszy najmniejszy tf dajmy tam m5 to najmniejsze kółko na obrazku i ono musi się przetoczyć o 6 jednostek (zaliczy min i max) nim obróci się większe kółko o jedną jednostkę bo tym większym kółkiem jest m30 no i zanim jeszcze większe kółko (h4) ruszy się o jedną jednąstkę to ta m30 robi 8 jednostek (zalicza min i max) a to najmniejsze kółko w nim aż 48 jednostek zaliczyło (tak że trochę tych min i max zaliczyło w sobie). I tak nr1 to start bierzemy L wszystko rusza od najmniejszego tf bo to on napędza większe jeśli ktoś kupił by na samym dole (nałożenie) to łapie super pozycję i spokojnie czeka aż cena sobie dojdzie do sytuacji nr4 gdzie wszystkie tfy są na samej górze tam można zmienić pozycję na S. I teraz tak bierzesz S w sytuacji nr 1 przegrywasz bierzesz L w sytuacji nr4 przegrywasz w sytuacjach 2 i 3 masz spore szanse na SL jeśli będzie za mały i nie obejmie większego kółka niż to na którym grasz najlepiej brać S w sytuacji nr 4 a L w sytuacji nr1.
Nie wiem czy to mądre czy nie, po prostu mi do głowy wpadło :D
a tutaj o co mi z tymi obręczami chodzi :)

jak by nie paczeć każde kółko/tf zachowuje się tak samo zalicza górki i dołki.
pozdrawiam.
Re: Cena i czas - reszta to iluzja.
lolito22 w pewnym sensie o to chodzi, problem jest z tym, żeby wiedzieć gdzie to najmniejsze kółko ma swój początek i jaki ma kierunek(Polarice pisał też o spiralach Wstecznych). Nawet jeśli znamy już ognisko to trzeba jeszcze określić ten kierunek(góra/dół) tu jest ważny oczywiście wyższy TF, ale z kolei mniejsze budują większe i znowu wpadamy w pułapkę.
- Picker
- Pasjonat Forex
- Posty: 657
- Rejestracja: sobota 25 sie 2012, 10:21
- Lat na Forex: 3
- Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Re: Cena i czas - reszta to iluzja.
I właśnie chodzi o to żeby w danym momencie każdy tf pokazał to samo zgodny sygnał na 3 tf daje nam spore prawdopodobieństwo, wtedy kontynuacja jest bardziej możliwa niż odwrót. Do tego nawet jeśli pomylisz się w takim momencie wiesz że to nie jest chwilowy kaprys i zdołasz pokryć swojego SLa otwierając pozycję przeciwstawną po korekcie.
Re: Cena i czas - reszta to iluzja.
Nie do konca jest to, o co nam chodzi w tym watku, przynajmniej mi sie tak wydaje. Mozna tak grac: trzy TF up, up, up i wchodzimy w longa. Ale tutaj Karol zasugerowal nam, ze obserwujac srednie jestesmy w stanie wychwycic odpowiednie momenty (impulsy) nowego ruchu i miejsca gdzie sie znajdujemy.lolito22 pisze:I właśnie chodzi o to żeby w danym momencie każdy tf pokazał to samo zgodny sygnał na 3 tf daje nam spore prawdopodobieństwo, wtedy kontynuacja jest bardziej możliwa niż odwrót. Do tego nawet jeśli pomylisz się w takim momencie wiesz że to nie jest chwilowy kaprys i zdołasz pokryć swojego SLa otwierając pozycję przeciwstawną po korekcie.
Zgadza sie, ale jak juz bylo wczesniej powiedziane, strasznie trudno zmienic trend na wyzszych TF, wiec moze trzeba sugerowac sie trendem dlugoterminowym...brother pisze: Nawet jeśli znamy już ognisko to trzeba jeszcze określić ten kierunek(góra/dół) tu jest ważny oczywiście wyższy TF, ale z kolei mniejsze budują większe i znowu wpadamy w pułapkę.
Re: Cena i czas - reszta to iluzja.
Ale te momenty mają występować na kilku obserwowanych TF jednocześnie, nie wiem czy w sensie układu, czy w sensie nazwijmy to "efektu motyla", jednak występuje tu zjawisko "wielowymiarowości" TF, które da nam ten obraz "3D"(budowa ceny w czasie).Nie do konca jest to, o co nam chodzi w tym watku, przynajmniej mi sie tak wydaje. Mozna tak grac: trzy TF up, up, up i wchodzimy w longa. Ale tutaj Karol zasugerowal nam, ze obserwujac srednie jestesmy w stanie wychwycic odpowiednie momenty (impulsy) nowego ruchu i miejsca gdzie sie znajdujemy.
Z drugiej strony trend kiedyś "musi" się zmienić i teoretycznie zawsze jest "trudno". Ale jak pisało kilka osób wystarczy kilka pipsów żeby rynek poszedł w konkretnym kierunku. Im dalej w las tym więcej drzew:)brother pisze:
Nawet jeśli znamy już ognisko to trzeba jeszcze określić ten kierunek(góra/dół) tu jest ważny oczywiście wyższy TF, ale z kolei mniejsze budują większe i znowu wpadamy w pułapkę.
Zgadza sie, ale jak juz bylo wczesniej powiedziane, strasznie trudno zmienic trend na wyzszych TF, wiec moze trzeba sugerowac sie trendem dlugoterminowym...
Re: Cena i czas - reszta to iluzja.
Zacząłem się zastanawiać nad tym co napisał Grio odnośnie ZL. Wcześniej Karol pisał, że ten schemat działa również na ZL i możemy to na nich zobaczyć, ale wtedy nie odnosimy się do czasu tylko do historycznych poziomów przełamania popytu/podaży. Co o tym myślicie?
- slimakterium
- Gaduła
- Posty: 307
- Rejestracja: niedziela 22 lip 2012, 08:08
Re: Cena i czas - reszta to iluzja.
brother - sorka że z trochej innej mańki ale chce to tu wrzucić bo zapomnę
czy dla naszych rozważań może być takie spojrzenie na wykresy?
jest to jak widzicie reprezentacja zmian ceny za pomocą tick bars gdzie nie występuje walor czasu;
tzn. czas występuje - białe separatory rozdzielają poszczególne dni sesji - ale jest reprezentowany w sposób nieliniowy, pokazuje nam to "ilość" "zagęszczenie" handlu w danym czasookresie
może się to nam przydać?
(tak wrzucam na marginesie)

czy dla naszych rozważań może być takie spojrzenie na wykresy?
jest to jak widzicie reprezentacja zmian ceny za pomocą tick bars gdzie nie występuje walor czasu;
tzn. czas występuje - białe separatory rozdzielają poszczególne dni sesji - ale jest reprezentowany w sposób nieliniowy, pokazuje nam to "ilość" "zagęszczenie" handlu w danym czasookresie
może się to nam przydać?
(tak wrzucam na marginesie)

Re: Cena i czas - reszta to iluzja.
Ja nie czuje się na siłach, żeby odpowiedzieć na to pytanie. Niech spróbuje ktoś z większym bagażem doświadczenia.czy dla naszych rozważań może być takie spojrzenie na wykresy?
jest to jak widzicie reprezentacja zmian ceny za pomocą tick bars gdzie nie występuje walor czasu;
tzn. czas występuje - białe separatory rozdzielają poszczególne dni sesji - ale jest reprezentowany w sposób nieliniowy, pokazuje nam to "ilość" "zagęszczenie" handlu w danym czasookresie
może się to nam przydać?
Re: Cena i czas - reszta to iluzja.
No ja niestety też nie wypowiem się na ten temat. Ogólnie zamieniłem się w "obserwatora - kombinatora". Próbuję wszystkiego. Nie wiem jak u Was ale ja mam wrażenie, że wszystko na temat tego spojrzenia na rynek zostało powiedziane ale niestety brak nam obycia do wykorzystania tego.
Nie wiem, może średnie są nie dla mnie? Nie potrafię ich ogarnąć. Mam dalej problem z pojęciem "budowanie TF". To znaczy wiem, że odnośnikiem jest budowa świecy choćby z pierwszej strony ale tak naprawdę nie potrafię określić kiedy zaczyna się budowa na niższych TF'ach, nie umiem określić tego z wyprzedzeniem.
Podczas weekendu ponanosiłem ZLe na wykres z wysokiego TF'a i śledziłem reakcje ceny na mniejszych ułożonych wg. Fi. Skuteczność wydaje się zdecydowanie lepsza niż na MT4 ale trzeba by to potwierdzić na rynku. Co ciekawe, wsparcia i opory zachowują się podobnie do ZLek. Jest reakcja ceny,super ale niestety w dalszym ciągu jest to gra prawdopodobieństw, więc nie tędy droga. Nie wiem jak określić, że to jest ta ZL która buduje kolejny TF. Planuję jeszcze spoglądać na niski TF i jeśli znajdę działającą ZL to wskakuję na wyższy i czekam aż utworzy się ZL na wyższym i czekam na dojście ceny do niego. Kiedy dojdzie, schodzić ponownie na mniejsze szukać dobrego wejścia (np. na podstawie ZL z M2).
Sorry, że piszę tak chaotycznie ale na dany moment taki jest dla mnie ten temat i próbuję go jakoś poukładać.Siedzę nad tym po kilka h dziennie, poza domem też ciągle kombinuję w tym temacie.
Zastanawiam się jeszcze nad znaczeniem czasu w tym wszystkim. Jaki ma wpływ na cykle? Czy ma wpływ na ich "zasięg"? A może to cykle mają wpływ na czas? Czy cykle zawsze są "dokończone", czy to jest zależne od czasu?
Gubię się w tym więc wszystkie konkretne wskazówki pospisywałem i próbuję zrozumieć i ułożyć.
Nie wiem, może średnie są nie dla mnie? Nie potrafię ich ogarnąć. Mam dalej problem z pojęciem "budowanie TF". To znaczy wiem, że odnośnikiem jest budowa świecy choćby z pierwszej strony ale tak naprawdę nie potrafię określić kiedy zaczyna się budowa na niższych TF'ach, nie umiem określić tego z wyprzedzeniem.
Podczas weekendu ponanosiłem ZLe na wykres z wysokiego TF'a i śledziłem reakcje ceny na mniejszych ułożonych wg. Fi. Skuteczność wydaje się zdecydowanie lepsza niż na MT4 ale trzeba by to potwierdzić na rynku. Co ciekawe, wsparcia i opory zachowują się podobnie do ZLek. Jest reakcja ceny,super ale niestety w dalszym ciągu jest to gra prawdopodobieństw, więc nie tędy droga. Nie wiem jak określić, że to jest ta ZL która buduje kolejny TF. Planuję jeszcze spoglądać na niski TF i jeśli znajdę działającą ZL to wskakuję na wyższy i czekam aż utworzy się ZL na wyższym i czekam na dojście ceny do niego. Kiedy dojdzie, schodzić ponownie na mniejsze szukać dobrego wejścia (np. na podstawie ZL z M2).
Sorry, że piszę tak chaotycznie ale na dany moment taki jest dla mnie ten temat i próbuję go jakoś poukładać.Siedzę nad tym po kilka h dziennie, poza domem też ciągle kombinuję w tym temacie.
Zastanawiam się jeszcze nad znaczeniem czasu w tym wszystkim. Jaki ma wpływ na cykle? Czy ma wpływ na ich "zasięg"? A może to cykle mają wpływ na czas? Czy cykle zawsze są "dokończone", czy to jest zależne od czasu?
Gubię się w tym więc wszystkie konkretne wskazówki pospisywałem i próbuję zrozumieć i ułożyć.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości