Witam.
Czytam od stosunkowo niedawna ten wątek i za każdym razem nasuwa się inny kontekst tego czego szukamy. Jednak każdy nowy nie przybliża mnie do odpowiedzi, a wręcz przeciwnie, otwiera nowe pola do zastanowienia się o co w tym chodzi. Staram się w sowich przemyśleniach stosunkowo to uprościć i stworzyć koncepcję uniwersalną, a zarazem w miarę konkretną.
Po pierwsze, z mojego punktu widzenia, zależność której szukamy, nie jest na pewno przewidywaniem przyszłości w bezpośrednim tego rozumieniu. Raczej skłaniałbym się do sytuacji gdzie mamy do czynienia z pewną sekwencją czy też modelem, może bardziej cyklem, który ma swój przebieg w czasie i wykazuje jakieś cechy charakterystyczne. Ale przede wszystkim czas. To czego szukamy, moim zdaniem, ma dać nam informację gdzie jesteśmy. I dopiero na tej podstawie możemy wnioskować pewne rzeczy opierając się na powtarzalności zjawisk.
Skoro mowa tu o tym, że "szukana zależność" jest dobrze widoczna przy zastosowaniu techniki ZL, a także średnich to ja to widzę tak:
ZL można nazwać cyklem. Jest impuls - korekta i kontynuacja ruchu wygenerowanego przez momentum albo jego negacja. Przyjmując, że każda świeca buduje się w taki sam sposób, można szukać tego cyklu (impuls - korekta - kontynuacja lub negacja) w każdej świecy, przyjmując, że musi zostać zbudowana w taki sposób. Właśnie za pomocą takich mikro cykli. Rynek jest fraktalny - więc pewne prawa, które działają na nim, mogą okazać się uniwersalne i można je zastosować właśnie po to aby zrozumieć budowę świecy. Cykl ten można opisać za pomocą ZL jak i średnich, które muszą zrobić poszukiwany przez nas układ oddający sekwencję (impuls - korekta - kontynuacja lub negacja). O sekwencji piszę w uproszczeniu, żeby w ogóle znaleźć jakiś punkt zaczepienia i kierunek poszukiwań. Powiedzmy, że ta sekwencja jest umowna i może być opisana na kilka różnych sposobów. Ja podałem ten, który jest mi najbardziej naturalny.
Dlatego być może MArchewa pisze o tym, że FX to jeden wielki bocznia. Bo rynek ciągle robi to samo. Ciągle powtarza tą samą sekwencję na coraz to wyższych interwałach. Coś co jest impulsem na jednym TF, może być korektą na innym.
Tak samo gdy mowa jest o "budowaniu poszczególnych TF" można zadać pytanie? Co jest potrzebne do jego budowy? Ruch? Jeżeli ruch to impuls. Skoro impuls, to czy można przyjąć, że początkiem budowania każdego TF jest właśnie impuls/momentum? Akcja - reakcja czyli wspomniana sekwencja? Budowa TF wtedy jest niezależna od świec. Czyli impuls może trwać np. 34 minuty i być widoczny na tym właśnie TF najlepiej, jako 1 świeca lub w inny (niewytłumaczalny) sposób. W przypadku gdybyśmy wzięli 15 minutowe świece to potrzebowalibyśmy 3 świec 15 minutowych żeby zauważyć taki impuls. A to już nam zaciemnia obraz, bo ostatnia świeca 15 minutowa musiałaby się dokończyć i miałaby kształt pinbara bo zaczęłaby się realizować już korekta i dlatego świece kłamią. I dlatego ważna jest cena i czas. Ja to tak przynajmniej rozumiem.
To co pisał Grio o spiralach wyższego TF i niższych TF, które muszą "wyrobić" swój zasięg i jedne spirale budują kolejne, wyższe spirale, można porównać właśnie do mojego spojrzenia na ZL. Gdzie na niższym TF mamy korektę, po której można szukać wejścia zgodnie z impulsem z tego TF ale okazuje się, że zagramy wtedy przeciw impulsowi z wyższego TF, który miażdży tamten z niższego TF. Oczywiście nie wykluczam, że moja teoria to Forex-Fiction.
MArchewa czy wykresy Point And Figure to dobry kierunek uwolnienia ceny i czasu od iluzji?
http://www.investopedia.com/articles/te ... z26C3nUgdX
http://stockcharts.com/school/doku.php? ... pnf_charts
Generalnie dobrze byłoby gdyby zrobić takie podsumowanie wszystkich teorii, które każdy tutaj opisał i znaleźć punkty wspólne. Podejrzewam, że część rzeczy, o których piszemy w jakimś stopniu przybliża nas do tego o co chodzi autorowi wątku. Ewentualnie czy Ty Marchewa możesz wymienić jakieś elementy, o których tutaj gadamy, pokrywające się z tym czego szukamy? Fajnie byłoby zrobić jakiś fundament pod kolejne poszukiwania. Boję się trochę, że nie bardzo wiadomo,w którą stronę pójść, a kierunków jest kilka,np.: można pójść w stronę stricte techniczną i szukać po prostu schematu na wykresach, albo w stronę rozumienia mechaniki "budowania TF" i "powstawania świeczek" - to strona filozoficzna, ewentualnie można zagłębić się w same średnie i studiując ich zachowania dojść do pewnych zależności, czyli droga Zicmara.
pozdro,
Freud