Czego profesjonalni pokerzyści mogą Cię nauczyć o tradingu?
Istnieje wiele podobieństw między światem pokera, a światem tradingu i dlatego jako traderzy możemy się naprawdę dużo nauczyć od pokerowych mistrzów.
Profesor od finansów behawioralnych z Uniwersytetu Harvarda powiedział: "Niektórzy z najlepszych kandydatów do pracy na Wall Street są profesjonalnymi graczami karcianymi w serwisie FullTiltPoker i jemu podobnych".
Każdy dobry gracz pokerowy wie, że jeśli prawidłowo zarządzasz ryzykiem i wykonujesz konsekwentnie swoją strategię, nie będziesz hazardzistą, po prostu wykorzystujesz szanse na swoją korzyść. Poker (trading również) staje się hazardem kiedy gracz działa pod wpływem emocji, zapomina o dyscyplinie i przestaje odpowiednio zarządzać dostępnymi żetonami.
Jakie są zatem najważniejsze rzeczy, których możemy nauczyć się od pokerowych zawodników? Zacznijmy lekcje...
Myślenie strategiczne
Zakładając, że posiadasz strategie, która daje pozytywne rezultaty w serii rozdań wiesz, że musisz realizować tę strategię przez dłuższy czas, by zarobiła ona na siebie.
Krótkowzroczne byłoby podejście, w którym działasz pod wpływem emocji po dwóch czy trzech rozdaniach kart w pokera. Profesjonalny pokerzysta wie, że talia kart musi zostać rozdana wielokrotnie, by uzyskał przewagę. Staje się to wtedy prostą grą liczbową, w które im więcej jest rozdań i trzymania się przyjętej taktyki, tym większe szanse na zarobek.
Tak więc pierwsza rzecz jakiej uczymy się od profesjonalnych graczy w pokera jest posiadanie jakiegoś rodzaju strategii, która daje pozytywne rezultaty w serii rozdań / transakcji. Dla tradera, szczególnie dla mnie i moich uczniów będzie to price action i szukanie wejść, które dają lepsze oczekiwania niż wchodzenie na rynek z przypadku. Nie znaczy to jednak, że wszystkie zagrania będą zyskowne, wręcz przeciwnie, będzie zarówno tracić jak i zarabiać, ale w dłuższej perspektywie wyjdziemy na swoje.
Najważniejsze są w tym wypadku: cierpliwe czekania na odpowiedni sygnał (nie uleganie over-tradingowi) oraz dyscyplina w trzymaniu się założeń strategii. Dokładnie jak w pokerze, musimy być cierpliwi i grać zgodnie z dającą nam przewagę strategią.
Wiedza, kiedy trzymać, a kiedy spasować
Być może najważniejszą lekcją jaką możemy przyswoić od pokerowych graczy jest wiedza o tym kiedy trzymać pozycję, a kiedy powiedzieć pas.
Jak już może dobrze wiesz, wychodzenie z transakcji może być jednym z najtrudniejszych elementów całego procesu. Jednak tak jak gracz pokerowy, musisz wiedzieć kiedy położyć karty na stół, a kiedy je trzymać, co dla tradera oznacza złapanie stop lossa lub trzymanie transakcji i pozwolenie jej dalej "pracować".
Na szczęście dla nas traderów, pas lub dalsza gra są trochę łatwiejsze, gdy korzystamy z metody "Ustaw i zapomnij". Powodem dla, którego korzystamy z tej metody jest to, że znamy naszą strategię, zdefiniowaliśmy ryzyko i wiemy kiedy nasz setup formuje się na rynku, a gdy już wejdziemy w transakcję możemy ustawić jej parametry i o niej "zapomnieć".
Kiedy mówię "zapomnieć o niej" to trochę wyolbrzymiam. Nie mam oczywiście na myśli, że nigdy nie sprawdzamy już co się dzieje z transakcją i nie dokonujemy ponownej oceny rynku w trakcie jej trwania. "Ustaw i zapomnij" to raczej stan umysłu i nastawienie do zarządzania transakcjami. Cała idea polega na podejściu do zarządzania transakcją, które powinno dawać rynkowi "robić swoje" bez naszej ingerencji. Rynek ma swoje przypływy i odpływy, to jest normalne, dlatego nie możesz interweniować za każdym razem, w którym zwraca się przeciwko twojej pozycji, nie należy się także zbytnio ekscytować kiedy porusza się na twoją korzyść.
Prawdziwe umiejętności w zakresie zarządzania pozycją, leżą w czytaniu akcji cenowej i identyfikowaniu oznak znacznych zmian w dynamice i kondycji rynku, które mogą negatywnie wpłynąć na twoją pozycję. Po zidentyfikowaniu takiego scenariusza, można rozważyć "ręczne" zamknięcie transakcji zanim osiągnięty zostanie stop loss lub take profit. Jak jednak wynika z mojego doświadczenia, jest to raczej wyjątkiem aniżeli zasadą i przez większość czasu najlepiej jest zdefiniować co zrobisz, przed tym jak transakcja jest w grze, a później trzymać się tego planu i czekać aż stop loss lub take profit zostanie osiągnięty.
Zarządzanie ryzykiem
W pokerze, zarządzanie ryzykiem jest kluczową częścią strategii. Nie chcesz przecież stawiać wszystkich żetonów na słabe rozdanie, każdy zawodowiec o tym wie. Nie eksponujesz się też aż nadto gdy masz lepsze karty; musisz wiedzieć kiedy obstawiać, gdy masz przewagę, ale także jak to robić, by nie zbankrutować.
Profesjonalny trader wie, że kiedy trafia się okazja z niskim ryzykiem, należy wejść w transakcje, tak samo gracz pokerowy z asami w dłoni, zostaje w grze i obstawia. Odwrotna sytuacja ma miejsce gdy dostaje się słabe karty, wtedy gracz wie, że należy spasować i zachować żetony na później, gdy trafią się lepsze.
Jedna duża różnica między pokerem, a tradingiem jest taka, że każdy turniej pokerowy ma swój początek i koniec. W tradingu to my decydujemy kiedy "gra" jest skończona; decydujemy czy kontynuować trading, czy go zakończyć. Może to sprawić traderowi sporo problemów i spowodować, że będzie on handlował zbyt dużo, a w rezultacie straci pieniądze. Istotnie jest to jeden ze sposobów w jaki trading może prowadzić do hazardu, oczywiście jeśli na to pozwolimy.
Musisz wiedzieć kiedy przewaga wynikająca z twojej strategii jest obecna lub nie i jeśli nie widać żadnych sygnałów, należy odejść od wykresów. Jeśli będziesz dalej siedział przed monitorem i desperacko szukał "transakcji", prawdopodobnie weźmiesz jakąś o niskim prawdopodobieństwie co oznacza, że zaryzykujesz swoje pieniądze w pozycje, która ma niewielkie szanse zakończyć się powodzeniem.
Celem zarówno w tradingu jak i w pokerze jest odpowiednie zarządzanie kapitałem / żetonami i nie tracenie ich z powodu emocji, czy słabych kart. Kiedy są dobre karty lub transakcje o wysokim prawdopodobieństwie powodzenia, wtedy używamy naszych środków. Oczywiście w pokerze można blefować, co także bywa elementem strategii, natomiast w tradingu tego nie ma i w mojej opinii to czyni go łatwiejszym niż gra tak naprawdę przeciwko sobie.
Stabilność emocjonalna - zachowanie spokoju
Każdy profesjonalny pokerzysta powie, że aby wygrać turniej musisz być zdolny do szybkiego przetwarzania informacji i natychmiastowego podejmowania decyzji bez zawahania. W tradingu jest tak samo; nie możesz wątpić w swoją metodę, kiedy pojawia się setup, realizuj założenia strategii, musisz działać zdecydowanie oraz bez wahania i wątpliwości.
Osoba, która pokazuje zbyt wiele emocji w pokerze bądź nie rozumie tej gry, szybko traci swoje żetony. W tradingu z kolei, spekulacja oparta na emocjach prowadzić szybkich strat sporej części lub całego kapitału.
Reasumując, wiele jest lekcji jakiej pokerowi profesjonaliści mogą udzielić traderom. Zarówno trading jak i poker cechuje się podobnymi cechami jeśli chodzi o podejmowanie ryzyka, prawdopodobieństwo czy zdyscyplinowanie. Wielu ze światowych menedżerów w zarządzaniu pieniędzmi było kiedyś profesjonalnymi karciarzami. Jednym z bardziej znanych jest Bill Gross z PIMCO (jeden z największych na świecie funduszy obligacji), który powiedział, że aby odnieść sukces jako inwestor "trzeba być po części graczem karcianym, a po części analitykiem".
Czego profesjonalni pokerzyści mogą Cię nauczyć o tradingu?
- jasonbourne
- Pasjonat Forex
- Posty: 814
- Rejestracja: piątek 30 sie 2013, 15:13
- Lat na Forex: 8
- Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Czego profesjonalni pokerzyści mogą Cię nauczyć o tradin
No chyba jednak nie do końca. W pokerze mało jest sytuacji kiedy nie można spasować. Oczywiście początkujący gracz może mieć problem z rzuceniem AA jeśli jest trzeci as na flopie, ale profesjonaliści robią takie rzeczy bez mrugnięcia okiem i nie jest to trudne.kwfx pisze:Na szczęście dla nas traderów, pas lub dalsza gra są trochę łatwiejsze, gdy korzystamy z metody "Ustaw i zapomnij". Powodem dla, którego korzystamy z tej metody jest to, że znamy naszą strategię, zdefiniowaliśmy ryzyko i wiemy kiedy nasz setup formuje się na rynku, a gdy już wejdziemy w transakcję możemy ustawić jej parametry i o niej "zapomnieć".
A teraz przykład z tradingu, trochę przerysowany, ale na takich widać wszystko najlepiej.
Powiedzmy że mamy milion złotych. Otwieramy pozycję, małe ryzyko, przestawiamy SL na BE, TP na 75% czyli 750 tys. O dziwo wszystko idzie dobrze i zarobiliśmy już ponad 50% czyli 500 tys. I wtedy jak to często bywa, sytuacja się odwraca, i cena gwałtownie spada tak że już mamy tylko 250 tys. czyli 25%. I wciąż spada, ale jest powiedzmy korekta spadków, że możemy zamknąć na 30% czyli 300 tys zysku z pozycji. I naprawdę wtedy nie jest prosto podjąć decyzję czy grać dalej czy zamykać, czy może zmienić TP na mniejszy, czy w ogóle nic nie zmieniać. A zwłaszcza podjąć decyzję spokojną, racjonalną, obiektywną, na którą nie mają wpływu setki tys które można zarobić/stracić. To jednak nie jest takie proste, że tylko ustawić TP i zapomnieć, chociaż rzeczywiście w większości wypadków najlepszym wyjściem jest rzeczywiście nic nie robić, a kombinowanie przy otwartych pozycjach tylko powoduje problemy.
A swoją drogą już od dłuższego czasu mnie zadziwia skąd Ty masz tyle fajnych niuniek wśród znajomych na fejsie. Że masz czas jeszcze artykuły pisać...
"Nie należy mylić prawdy z opinią większości."Jean Cocteau
Re: Czego profesjonalni pokerzyści mogą Cię nauczyć o tradin
Bo jak sądzę tłumaczenie artykułu nie zajmuje tyle czasu co jego napisanie ;) Wypadałoby podać źródło oryginału tak btw...
- kwfx
- Maniak Forex
- Posty: 1043
- Rejestracja: środa 24 wrz 2014, 07:43
- Lat na Forex: 4
- Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Re: Czego profesjonalni pokerzyści mogą Cię nauczyć o tradin
Pełna zgoda :)jasonbourne pisze:No chyba jednak nie do końca. W pokerze mało jest sytuacji kiedy nie można spasować. Oczywiście początkujący gracz może mieć problem z rzuceniem AA jeśli jest trzeci as na flopie, ale profesjonaliści robią takie rzeczy bez mrugnięcia okiem i nie jest to trudne.kwfx pisze:Na szczęście dla nas traderów, pas lub dalsza gra są trochę łatwiejsze, gdy korzystamy z metody "Ustaw i zapomnij". Powodem dla, którego korzystamy z tej metody jest to, że znamy naszą strategię, zdefiniowaliśmy ryzyko i wiemy kiedy nasz setup formuje się na rynku, a gdy już wejdziemy w transakcję możemy ustawić jej parametry i o niej "zapomnieć".
A teraz przykład z tradingu, trochę przerysowany, ale na takich widać wszystko najlepiej.
Powiedzmy że mamy milion złotych. Otwieramy pozycję, małe ryzyko, przestawiamy SL na BE, TP na 75% czyli 750 tys. O dziwo wszystko idzie dobrze i zarobiliśmy już ponad 50% czyli 500 tys. I wtedy jak to często bywa, sytuacja się odwraca, i cena gwałtownie spada tak że już mamy tylko 250 tys. czyli 25%. I wciąż spada, ale jest powiedzmy korekta spadków, że możemy zamknąć na 30% czyli 300 tys zysku z pozycji. I naprawdę wtedy nie jest prosto podjąć decyzję czy grać dalej czy zamykać, czy może zmienić TP na mniejszy, czy w ogóle nic nie zmieniać. A zwłaszcza podjąć decyzję spokojną, racjonalną, obiektywną, na którą nie mają wpływu setki tys które można zarobić/stracić. To jednak nie jest takie proste, że tylko ustawić TP i zapomnieć, chociaż rzeczywiście w większości wypadków najlepszym wyjściem jest rzeczywiście nic nie robić, a kombinowanie przy otwartych pozycjach tylko powoduje problemy.
Z tym czasem to ciężko :) Na szczęście nie potrzebuje dużo snu i jakoś udaje się wszystko pogodzić ;)A swoją drogą już od dłuższego czasu mnie zadziwia skąd Ty masz tyle fajnych niuniek wśród znajomych na fejsie. Że masz czas jeszcze artykuły pisać...
@pablo90 słuszna uwaga, natomiast link do źródła znajdziesz w tym miejscu:pablo90 pisze:Bo jak sądzę tłumaczenie artykułu nie zajmuje tyle czasu co jego napisanie ;) Wypadałoby podać źródło oryginału tak btw...
http://comparic.pl/nial-fuller-czego-pr ... -tradingu/
Re: Czego profesjonalni pokerzyści mogą Cię nauczyć o tradin
A to przepraszam, nie wiedziałem, że ten artykuł jest gdzieś jeszcze ;)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości