Van Tharp "Giełda, wolność, pieniądze" - moje przemyślenia

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
jasonbourne
Pasjonat Forex
Posty: 814
Rejestracja: piątek 30 sie 2013, 15:13
Lat na Forex: 8
Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Lokalizacja: Warszawa

Van Tharp "Giełda, wolność, pieniądze" - moje przemyślenia

środa 15 paź 2014, 09:22

W wakacje roku 2009 przechodziłem najgorszy okres związany z inwestowaniem na rynkach finansowych. Nie, nie straciłem całego depozytu, jakoś tak wyszło że akurat tego zdarzenia udało mi się uniknąć. W każdym bądź razie zarządzałem dość dużym rachunkiem klienta, cały czas słuchałem jego uwag, często bardzo krytycznych i próbowałem się dostosować do jego potrzeb i wymagań. Presja była wielka, ale mi jak zawsze wydawało się że sobie poradzę.

Nie poradziłem sobie. Klient w końcu mi podziękował (ale w sumie i tak się nieźle nachapałem :aaaa: ), a ja byłem wtedy kłębkiem nerwów. Ja, czyli osoba która nigdy nie miała większych problemów ze stresem na giełdzie i z uśmiechem politowania słuchała opowieści traderów o problemach z opanowaniem emocji. Dzisiaj już się z takich rzeczy nie śmieję. Pamiętam jak w wakacje 2009 nie mogłem spać po nocach, w dzień miałem pierwsze objawy apatii a już na pewno oderwanie od rzeczywistości. Co może zrobić giełda z człowiekiem jak się zlekceważy aspekt psychologiczny.

W roku 2009, po tych wszystkich wakacyjnych przebojach, jedna sympatyczna osoba poleciła mi książkę dr Van Tharpa "Giełda, wolność, pieniądze". W tamtym czasie ta pozycja była dla mnie niczym objawienie. Oczywiście zrozumiałem dlaczego stało się tak, że giełda wykręciła mnie jak szmatę, doprowadziła do stanu zaburzeń emocjonalnych, a już na pewno problemów z postrzeganiem rzeczywistości i normalnego funkcjonowania w życiu codziennym. Dzięki książce Van Tharpa już nigdy tak się nie stanie (przynajmniej nie z powodu inwestycji).

Ale pod wpływem książki "Giełda, wolność, pieniądze" zrozumiałem też wiele innych, znacznie ważniejszych, rzeczy. W pewnym sensie był to prawdziwy początek mojej przygody inwestycyjnej, bo wcześniej błądziłem "jak dziecko we mgle". Odkryłem jasną, prostą drogę, dokładne instrukcje krok po kroku co należy robić aby zbudować dobry system inwestycyjny. Na czym trzeba się koncentrować, aby granie na giełdzie było przyjemnością. I nie pomyliłem się, bo dzięki wskazówkom dr Van Tharpa powstał system Czarodziejka 2.0, który przynajmniej na obecnym etapie działa całkiem przyzwoicie.

W każdym bądź razie teraz znowu wróciłem do tej książki, już na spokojnie, bez zbędnych emocji. Jeżeli będę miał jakieś fajne przemyślenia pod jej wpływem, a jest duża szansa, że tak się stanie, opisze je w tym wątku.
"Nie należy mylić prawdy z opinią większości."Jean Cocteau

Awatar użytkownika
lucek
Stały Bywalec
Posty: 189
Rejestracja: piątek 18 lip 2014, 05:54

Re: Van Tharp "Giełda, wolność, pieniądze" - moje przemyślen

środa 15 paź 2014, 09:28

Fajnie, że dzielisz się takimi rzeczami.

Ciekawe jak wygląda ta Czarodziejka :P

Awatar użytkownika
Marcin_N
Opiekun Forum
Posty: 2526
Rejestracja: wtorek 28 maja 2013, 14:16

Re: Van Tharp "Giełda, wolność, pieniądze" - moje przemyślen

środa 15 paź 2014, 10:14

Ciekawe jak wygląda ta Czarodziejka :P
Na pewno super laska :wink:
Pozdrawiam serdecznie!
Marcin Nowogórski
Publicysta Comparic.pl

Awatar użytkownika
jasonbourne
Pasjonat Forex
Posty: 814
Rejestracja: piątek 30 sie 2013, 15:13
Lat na Forex: 8
Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Lokalizacja: Warszawa

Re: Van Tharp "Giełda, wolność, pieniądze" - moje przemyślen

środa 15 paź 2014, 11:42

lucek pisze:Ciekawe jak wygląda ta Czarodziejka :P
System oparty na falach Elliotta. Dużo czasu spędziłem nad różnymi przemyśleniami, czym są i jak zachowują się impulsy, kiedy się pojawiają, aż w końcu zrobiłem sobie własną definicję "impulsu", która najlepiej pasuje do moich potrzeb. Do tego trochę badań jaki jest optymalny TP po mojej formacji, bo taki książkowy z równością fal się nie sprawdzał. I w sumie tyle.

System jest mało widowiskowy. Przez większość czasu, czyli całymi miesiącami, jestem w okolicach zera. Co prawda ten problem częściowo rozwiązałem w Czarodziejce 2.0, i w porównaniu z oryginalną Czarodziejką widać pewną poprawę, ale i tak szału nie ma. System ma jednak potencjał otwierania bardzo zyskownych pozycji, tzn. przy ryzyku 2% nawet do 100% zysku w jednej pozycji, i jedna taka pozycja ustawia mnie na długi czas. W tym roku, ale gram tylko na jednej parze E/U, miałem jedną taką pozycję, dlatego jestem ok. 90% do przodu. Widzę potencjał na jeszcze jedno podwojenie w tym roku.

Zasadniczo wydaje mi się, że jak dodam jeszcze pary GBP/USD, może złoto i USD/JPY, system może generować od 100% do 500% na rok przy akceptowalnym DD, nie większym niż 25-30%. A jak będzie, czas pokaże.

Jednak wydaje mi się, że nie system jest najważniejszy, ani tym bardziej wysokość zysku, ale przede wszystkim droga jaka prowadzi do jego powstania. I o tym jest właśnie książka Van Tharpa. Jak wybrać najlepszą dla siebie drogę.
"Nie należy mylić prawdy z opinią większości."Jean Cocteau

Awatar użytkownika
jasonbourne
Pasjonat Forex
Posty: 814
Rejestracja: piątek 30 sie 2013, 15:13
Lat na Forex: 8
Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Lokalizacja: Warszawa

Re: Van Tharp "Giełda, wolność, pieniądze" - moje przemyślen

środa 15 paź 2014, 19:08

"Jeżeli nie potrafisz się zdystansować do urody pięknej kobiety, prawdopodobnie nigdy nie będzie Twoja" cytat własny

W środowisku uwodzicieli często pojawia się pytanie, jak się zachowywać w towarzystwie nieprzeciętnie pięknej i seksownej kobiety, aby ją zdobyć. Odpowiedź jest banalna, najlepiej zachowywać się normalnie, po prostu z nią rozmawiać, próbować poznać. Paradoksalnie w ten prosty sposób od razu jesteśmy w jej oczach wyjątkowi, bo większość mężczyzn tak się nie zachowuje. Co więcej, są nawet badania jak zmienia się praca męskiego mózgu w obecności topowej seksbomby. Nie wnikając w szczegóły medyczne, zasadniczo zostało udowodnione, że w takich sytuacjach znacząco zmniejsza się zdolność mężczyzn do logicznego, rozsądnego myślenia. W skrajnych sytuacjach można zauważyć wręcz pojawianie się "kociokwiku". :aaaa:

Do czego zmierzam? Nie mam najmniejszych wątpliwości, że gra na giełdzie może ZNACZĄCO pobudzać emocjonalnie. Niezależnie czy mamy na koncie 10 USD czy 10 mln USD. Niezależnie czy mamy zyski czy straty. Chociaż moim zdaniem to wielkie zyski zdecydowanie mocniej zaburzają zdolność racjonalnego, logicznego myślenia.

Nie wnikając jednak w szczegóły, jedną z większych wartości jaką daje lektura książki dr Van Tharpa "Giełda, wolność, pieniądze" jest nabranie dystansu do giełdy, a również, a może przede wszystkim do samego siebie. Można znaleźć wiele przykładów gdzie autor po prostu się wyśmiewa z różnych błędów postrzegania rynków finansowych, błędów, które praktycznie każdy zauważy również u siebie. Bo kto z Nas, choćby tylko czasami, nie odczuwa potrzeby posiadania racji? Udowodnienia, że "moje jest na wierzchu"? Kto nie odczuwa potrzeby bezpieczeństwa? Posiadania kontroli? Kto nie tracił czasu na jałowe rozważania, dlaczego doszło znowu do straty? (potrzeba rozumienia)

Niezależnie jakie "błędy" zauważymy u siebie, już sama tylko świadomość ich istnienia znacząco wpływa pozytywnie na rozwój tradera. Dzięki książce dr Van Tharpa możemy zrozumieć jaka jest giełda naprawdę. Jacy my jesteśmy naprawdę. W konsekwencji możemy opierać nasze działania na twardych, obiektywnych faktach, a nie na tym co "nam się wydaje", albo, co gorsza, dać się zwodzić potrzebom emocjonalnym, które choć ludzkie oczywiście, nie prowadzą do sukcesu, tylko na manowce.

Dlatego moim zdaniem, nawiązując do początkowego cytatu, prawdziwe wydaje się twierdzenie:

"Jeżeli nie potrafisz się zdystansować do giełdy, a zwłaszcza do swojego sposobu inwestowania, nigdy nie będziesz dobrym graczem". cytat własny
"Nie należy mylić prawdy z opinią większości."Jean Cocteau

Awatar użytkownika
kwfx
Maniak Forex
Posty: 1043
Rejestracja: środa 24 wrz 2014, 07:43
Lat na Forex: 4
Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty

Re: Van Tharp "Giełda, wolność, pieniądze" - moje przemyślen

środa 15 paź 2014, 20:02

Dużo słyszałem o tej książce, ale jeszcze po nią nie sięgnąłem. Wiem już jednak co będę czytał w najbliższym czasie :) Dzięki za ciekawe przemyślenia.

Awatar użytkownika
MaRCHeW
Moderator Forum
Posty: 827
Rejestracja: czwartek 08 mar 2012, 15:15
skype: karol_marchewka
Lat na Forex: 8
Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Lokalizacja: Poznań

Re: Van Tharp "Giełda, wolność, pieniądze" - moje przemyślen

środa 15 paź 2014, 20:46

Witam :)
jasonbourne pisze:"Jeżeli nie potrafisz się zdystansować do urody pięknej kobiety, prawdopodobnie nigdy nie będzie Twoja" cytat własny

W środowisku uwodzicieli często pojawia się pytanie, jak się zachowywać w towarzystwie nieprzeciętnie pięknej i seksownej kobiety, aby ją zdobyć. Odpowiedź jest banalna, najlepiej zachowywać się normalnie, po prostu z nią rozmawiać, próbować poznać. Paradoksalnie w ten prosty sposób od razu jesteśmy w jej oczach wyjątkowi, bo większość mężczyzn tak się nie zachowuje. Co więcej, są nawet badania jak zmienia się praca męskiego mózgu w obecności topowej seksbomby. Nie wnikając w szczegóły medyczne, zasadniczo zostało udowodnione, że w takich sytuacjach znacząco zmniejsza się zdolność mężczyzn do logicznego, rozsądnego myślenia. W skrajnych sytuacjach można zauważyć wręcz pojawianie się "kociokwiku". :aaaa:

Do czego zmierzam? Nie mam najmniejszych wątpliwości, że gra na giełdzie może ZNACZĄCO pobudzać emocjonalnie. Niezależnie czy mamy na koncie 10 USD czy 10 mln USD. Niezależnie czy mamy zyski czy straty. Chociaż moim zdaniem to wielkie zyski zdecydowanie mocniej zaburzają zdolność racjonalnego, logicznego myślenia.

Nie wnikając jednak w szczegóły, jedną z większych wartości jaką daje lektura książki dr Van Tharpa "Giełda, wolność, pieniądze" jest nabranie dystansu do giełdy, a również, a może przede wszystkim do samego siebie. Można znaleźć wiele przykładów gdzie autor po prostu się wyśmiewa z różnych błędów postrzegania rynków finansowych, błędów, które praktycznie każdy zauważy również u siebie. Bo kto z Nas, choćby tylko czasami, nie odczuwa potrzeby posiadania racji? Udowodnienia, że "moje jest na wierzchu"? Kto nie odczuwa potrzeby bezpieczeństwa? Posiadania kontroli? Kto nie tracił czasu na jałowe rozważania, dlaczego doszło znowu do straty? (potrzeba rozumienia)

Niezależnie jakie "błędy" zauważymy u siebie, już sama tylko świadomość ich istnienia znacząco wpływa pozytywnie na rozwój tradera. Dzięki książce dr Van Tharpa możemy zrozumieć jaka jest giełda naprawdę. Jacy my jesteśmy naprawdę. W konsekwencji możemy opierać nasze działania na twardych, obiektywnych faktach, a nie na tym co "nam się wydaje", albo, co gorsza, dać się zwodzić potrzebom emocjonalnym, które choć ludzkie oczywiście, nie prowadzą do sukcesu, tylko na manowce.

Dlatego moim zdaniem, nawiązując do początkowego cytatu, prawdziwe wydaje się twierdzenie:

"Jeżeli nie potrafisz się zdystansować do giełdy, a zwłaszcza do swojego sposobu inwestowania, nigdy nie będziesz dobrym graczem". cytat własny
Fajnie napisany i dobrze wyważony tekst Jason :cheers: Może zamiast tworzyć własnego bloga, publikuj na Comparic?

Pozdrawiam
Karol Marchewka

Awatar użytkownika
jasonbourne
Pasjonat Forex
Posty: 814
Rejestracja: piątek 30 sie 2013, 15:13
Lat na Forex: 8
Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Lokalizacja: Warszawa

Re: Van Tharp "Giełda, wolność, pieniądze" - moje przemyślen

środa 15 paź 2014, 21:38

MaRCHeW pisze:Fajnie napisany i dobrze wyważony tekst Jason :cheers: Może zamiast tworzyć własnego bloga, publikuj na Comparic? Pozdrawiam Karol Marchewka
Jak na razie nie mam czasu na regularne wpisy, dlatego początek bloga się odwleka. Co do Comparic to nie dostałem żadnej konkretnej propozycji. Obecnie koncentruję się na Czarodziejce i niech tak zostanie.
"Nie należy mylić prawdy z opinią większości."Jean Cocteau

Awatar użytkownika
Marcin_N
Opiekun Forum
Posty: 2526
Rejestracja: wtorek 28 maja 2013, 14:16

Re: Van Tharp "Giełda, wolność, pieniądze" - moje przemyślen

czwartek 16 paź 2014, 07:28

Nie dostałeś, bo nie podjąłeś tematu... jak sądzę:

http://forum.comparic.pl/viewtopic.php? ... 210#p36110
Pozdrawiam serdecznie!
Marcin Nowogórski
Publicysta Comparic.pl

Awatar użytkownika
akhh
Moderator Forum
Posty: 4450
Rejestracja: czwartek 07 cze 2012, 08:46
skype: ComparicFX
Lat na Forex: 12
Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Re: Van Tharp "Giełda, wolność, pieniądze" - moje przemyślen

czwartek 16 paź 2014, 07:42

Jason przy wymianie PW moje ostatnie zostało bez odpowiedzi ;)

Jeśli chodzi o książkę to sam jej tytuł był jakąś moją motywacją do głębszego zapoznania się z rynkami. Giełda - fajnie, wolność - super, pieniądze - też lubię ;)

Swoją drogą 2009 rok też był dla mnie najgorszym. Spore straty, miotanie się po rynku (mój stary system przestał działać), siedzenie po nocach i pilnowanie za dużych (a jak) pozycji. Masakra.

Nigdy więcej i nie zdarza mi się od dawna myśleć o otwartych pozycjach w nocy. To znak, że wszystko jest w porządku z ryzykiem.
Comparic - Portal o rynku Forex, Opcjach Binarnych i CFD na akcje.

Więcej na Comparic.pl

Awatar użytkownika
jasonbourne
Pasjonat Forex
Posty: 814
Rejestracja: piątek 30 sie 2013, 15:13
Lat na Forex: 8
Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Lokalizacja: Warszawa

Re: Van Tharp "Giełda, wolność, pieniądze" - moje przemyślen

piątek 17 paź 2014, 20:08

"Większość ludzi będzie raczej udawać, że kontrolują sytuację (nie mając racji), niż przyzna się do niepokoju wywołanego przez brak kontroli nad realiami, w których muszą zaistnieć" dr Van Tharp

Większość ludzi nie lubi się bać. Zwłaszcza jeżeli mamy do czynienia z "zagrożeniem permanentnym". Wydaje się że mamy naturalną tendencję do "ułożenia sobie życia", w którym czujemy się spokojnie, bezpiecznie, mamy poczucie kontroli nad sytuacją. Takie poczucie może dawać np. umowa o pracę, zwłaszcza na czas nieokreślony, która gwarantuje określony poziom dochodów, niezależnie nawet od choroby.

Jednak kiedy pozwolimy aby tego typu potrzeby emocjonalne kierowały nami na rynkach finansowych sami sobie podcinamy skrzydła i ograniczamy zyski. Oczywiście nie będę poruszał tutaj tak podstawowych błędów jak koncentrowanie się na poszukiwaniu wejść o wysokiej skuteczności, najlepiej w okolicach 99%. Często można spotkać jednak osoby, które chcą mieć z giełdy stały zysk co miesiąc, najlepiej zawsze taki sam. Błąd nie jest tutaj już tak widoczny, ale to wcale nie znaczy że go nie ma.

Co złego w stałych, miesięcznych zyskach? W sumie nic, ale na pewno warto zwrócić uwagę że jeżeli optymalizujemy nasz system pod takim kątem możemy znacząco zmniejszać potencjał zysku. Dlaczego? Ponieważ optymalizujemy system przez pryzmat naszych potrzeb emocjonalnych, a nie pod kątem "natury giełdy".

Jaka jest giełda? Jest jak wiatr na morzu, czasami wieje z prawej, czasami z lewej, kręci się w kółko a czasami w ogóle go nie ma. Raz wieje silniej, a raz słabiej. Oczywiście można próbować prognozować czy nawet szukać porządku tam gdzie go nie ma. Pytanie tylko czy nie prościej po prostu płynąć z wiatrem, osiągać okresowo duże prędkości, a jeżeli wiatr zaczyna się zachowywać nieprzewidywalnie czy wręcz groźnie, po prostu zwinąć żagle i przeczekać trudny okres? Oczywiście można próbować przepływać codziennie stały dystans z określoną prędkością, tylko po co? Co więcej, zachowując się w taki sposób wkładamy dużo wysiłku w działanie, które z góry jest skazane na porażkę.

Z moich doświadczeń wynika że jest dużo łatwiej zbudować system inwestycyjny, który okresowo generuje duże zyski, a w pozostałym czasie jest wręcz deficytowy niż system, który zarabia bardzo regularnie. Oczywiście są różne systemy, jednak warto zwrócić uwagę, że giełda ma naturalną tendencję do okresowych silnych trendów, w których zarabia się dziecinnie łatwo. Problem polega na tym że trudno przewidzieć kiedy się pojawi i jak silny będzie trend. Pytanie tylko czy ma to jakiekolwiek znaczenie? Ważne ile się zarobi and the rest is silence.

Weźmy pod uwagę dwa przykładowe systemy. Obydwa potrafią generować zysk roczny na poziomie 100%. Tyle że pierwszy ma stały zysk co miesiąc, mniej więcej na tym samym poziomie, drugi jest przez 9 miesięcy na minusie, a tylko trzy na plusie. Czym się różnią obydwa systemy? Tym że większość ludzi będzie się zdecydowanie lepiej czuła grając pierwszym. Oraz tym że jest zdecydowanie łatwiej zbudować drugi.

Oczywiście nie chce tutaj nic sugerować co jest lepsze a co gorsze, a to jak się czujemy w trakcie gry też ma duże znaczenie. Ale jeżeli optymalizujemy system, poprawiamy skuteczność, na pewno warto wziąć pod uwagę czy:

a) poprawiamy system bo chcemy więcej zarobić, co jest racjonalne oczywiście
b) poprawiamy system bo nie umiemy sobie poradzić z własnym strachem i niepewnością, co już racjonalne nie jest
"Nie należy mylić prawdy z opinią większości."Jean Cocteau

Awatar użytkownika
jasonbourne
Pasjonat Forex
Posty: 814
Rejestracja: piątek 30 sie 2013, 15:13
Lat na Forex: 8
Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Lokalizacja: Warszawa

Re: Van Tharp "Giełda, wolność, pieniądze" - moje przemyślen

niedziela 07 gru 2014, 21:43

Ostatnio dosyć dużo siedziałem w tej książce, w znacznym stopniu na jej podstawie powstał mój cykl artykułów. Zasadniczo nie znalazłem większych nowości, raczej mam wrażenie, że koncepcje są dość proste i podstawowe, wymagające dalszego pogłębiania. Co nie zmienia faktu, że oczywiście książka jest dobrym wprowadzeniem teoretycznym do budowania systemów.

Jednak nasunął mi się jeden wniosek. Zgłębianie swojej koncepcji, szukanie nowych pomysłów, również poprzez badania statystyczne, nigdy nie ma końca bo system oczywiście nigdy nie jest tak dobry żeby nie mógł być lepszy. Jednocześnie wydaje mi się, że nie należy zbyt dużo siedzieć w koncepcjach psychologicznych, bo widzę nawet ostatnio po sobie, że na dłuższą metę to jest po prostu męczące.

Opiszę to jeszcze bardziej szczegółowo w moim ostatnim artykule, ale koncepcje psychologiczne są jak fundament domu. Raz się zbuduje i już późnej nie trzeba nic zmieniać. Nawet jeżeli budujemy nowy dom, bo stary na przykład zburzyliśmy, to fundamenty niekoniecznie trzeba poprawiać czy nawet robić przy nich cokolwiek. Ostatnio mam wrażenie, że grzebanie w tym miejscu, nieustanne zgłębianie samego siebie musi mieć jednak swoje granice, bo kosztuje zbyt dużo energii, a tak naprawdę i tak nic nowego się nie wymyśli.
"Nie należy mylić prawdy z opinią większości."Jean Cocteau

Awatar użytkownika
Little Scalper
Gaduła
Posty: 380
Rejestracja: czwartek 08 mar 2012, 19:54
Lat na Forex: 0

Re: Van Tharp "Giełda, wolność, pieniądze" - moje przemyślen

niedziela 18 sty 2015, 14:53

Książkę kupiłem tutaj chyba
http://www.vipbooks.pl/38,gielda-wolnos ... an-k..html
cena to sto z hakiem była, jest to jedyna książka którą kupiłem podczas mojej przygodny z giełdą, przeczytałem niecałe 100 stron i jakoś ją ciepłem w kąt. Jak początek był świetny tak później odczuwałem znudzenie i myśl na zasadzie co ty chłopie możesz wiedzieć o dzisiejszych rynkach, jakiego systemu starasz się mnie nauczyć budować jak gdzie mi do twojej ligi jak ja kategoria "leszczo". Jaki 1% na transakcję jak ja tu mam parę stówek a chcę zostać milionerem :bigsmile:

Jednak jakie są moje przemyślenia po przeczytaniu połowy z niej. A no nauczyła mnie czym jest SL, jaką ma zasadę i gdzie go stawiać i do dziś tak postrzegam SL - jako miejsce gdzie moje przekonania odnośnie wejścia przestają mieć znaczenie, sens, słuszność, to takie proste a jak że trudne do zrozumienia i komplikowane przez wielu choćby tymi spiskowymi fałszywymi wybiciami. Czemu ? skoro wybije mnie raz czy dwa na 10 trejdów i pójdzie w zakładaną stronę to faktycznie trzeba to odbierać jako część systemu jednak jeśli wybija częściej a jeżeli nie to znaczy że nie SL jest błędny tylko przekonania względem wejścia i trzeba je zmienić o ten powtarzający się element wybicia który teraz zmienia się w część setapu i transakcje zawieramy dopiero po wystąpieniu pełnego setapu wraz z nowym elementem a do pozostałych znaleźć miejsce po którego wzięciu element wybicia nie ma szans zaistnieć i też tego SL zmienić pod to. Bo chyba chodzi tylko o to by nie sprzedawać dołków i nie kupować górek a jak nam już się to uda to wtedy trzeba szybko uciekać ze stratą :laugh:

Nauczyła mnie że w profitowy system wchodzi parę czynników jak główne 3 które są dla mnie podstawą risk:revard często dzisiaj przedstawiane w odwróconej kolejności, skuteczność oraz częstotliwość. Ich tam było 5 czy 6 ale te 3 od początku są dla mnie filarem dlatego pewnie reszty nie pamiętam i tą resztę zamykam w zarządzaniu ryzykiem, zarządzaniu kapitałem.

To na tyle się z niej nauczyłem, tylko tyle i aż tyle bo to co napisałem wyryła mi w mózgu i stosuję do dziś, tak że uważam inwestycje w nią za słuszną i udaną.

Ogólnie polecam książkę każdemu mimo że sam jej nie przeczytałem do końca ale postaram się to nadrobić iż jak wspominałem to była jedyna książka która kupiłem i która przeczytałem w jakimkolwiek stopniu co i tak jak na mnie było wielkim sukcesem ponieważ nigdy do książek nie lgnołem i do dziś uznaję czytanie fachowej wiedzy w książkach za stratę czasu a może jak bym uważał inaczej szybciej bym wiedział to co dziś wiem ? a może byłbym całkiem gdzie indziej z innymi ideałami i innym tokiem myślenia i tym melonem w kieszeni po którego tu przyszedłem, tego się już niestety o sobie nie dowiem.
Na świecie jest tylu frajerów że cfaniaków na nich nie starczy.
Wole porozmawiać szczerze z chamem a jeżeli kulturalnie pier....ć głupoty.
Nie szkoła a życie uczy.

Awatar użytkownika
jasonbourne
Pasjonat Forex
Posty: 814
Rejestracja: piątek 30 sie 2013, 15:13
Lat na Forex: 8
Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Lokalizacja: Warszawa

Re: Van Tharp "Giełda, wolność, pieniądze" - moje przemyślen

niedziela 18 sty 2015, 16:07

Jak komuś umknęło, jeszcze moja recenzja

http://comparic.pl/van-tharp-gielda-wol ... -recenzja/
"Nie należy mylić prawdy z opinią większości."Jean Cocteau

no avatar
grubaspekula
Stały Bywalec
Posty: 88
Rejestracja: niedziela 18 sty 2015, 17:30

Re: Van Tharp "Giełda, wolność, pieniądze" - moje przemyślen

niedziela 18 sty 2015, 17:34

Jason specjalnie dla ciebie utworzyłem konto na Comparic. Fajnie się czyta. Czekam na więcej. :gj:

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości