Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
alx
Maniak Forex
Posty: 7292
Rejestracja: czwartek 15 sie 2013, 09:56
Lat na Forex: 5
Lokalizacja: Itokawa

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

piątek 22 lis 2013, 17:08

hehe, mówiłem że Edek to wańka-wstańka :)
Cała ta heca z ujemnymi stopami to była tylko i wyłącznie dziennikarska sensacyjka.
I to na niezbyt nowy już temat.
Tapirowanie z FOMC w Grudniu które to niby ma wynikać Minutes też nie jest ani niczym nowym, ani niczym więcej jak spekulacyjką. Nie wytrzymało nawet 10 godzin.

Jeszcze raz: jeżeli zupełnie prawdziwe i nieoczekiwane cięcie stóp połączone z oczekiwaniem na kolejne połączone z możliwością wprowadzenia ujemnej stopy depozytowej nie jest w stanie porządnie zepchnąć Euro w dół to co jest?
Na pewno nie takie "sensacje". Potrzebne by było nowe nowe i to nie małe. Nie widać niczego takiego na horyzoncie. Znowu jedziemy do 1.36?
Od dwa, przez pięć do dziewięć...

Awatar użytkownika
magura2004
Maniak Forex
Posty: 1001
Rejestracja: poniedziałek 23 wrz 2013, 16:55
Lat na Forex: 4
Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

piątek 22 lis 2013, 18:00

A jak widzisz dolara w 2014? Zacznie wracać do łaski?

Awatar użytkownika
alx
Maniak Forex
Posty: 7292
Rejestracja: czwartek 15 sie 2013, 09:56
Lat na Forex: 5
Lokalizacja: Itokawa

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

piątek 22 lis 2013, 18:33

Ciężko na to odpowiedzieć w tej chwili.
Z jednej strony tapirowanie prędzej czy później się rozpocznie co będzie pozytywne dla dolara.
Z drugiej strony w ostatnim protokole pojawiły się pomysły innych form luzowania które miałyby niby złagodzić "szok".
Nie wiemy jeszcze na ile one są tylko opcjami w dyskusji, a na ile czymś poważniejszym.
I nie dowiemy się dopóki nie zacznie obradować nowy komitet.

Na dodatek to jest tylko jeden element.
Jeżeli gospodarka USA zacznie rzeczywiście się poprawiać to z jednej strony będzie to pozytywne dla dolara, ale z drugiej rodzić apetyt na ryzyko co jest negatywne dla dolara. Zazwyczaj w początkowej fazie dolar zyskuje, a następnie traci.

Mamy też nadal nienormalnie niskie stopy procentowe. To następna rzecz która dołuje dolara. Za to wszelkie wydarzenia czy spekulacje na temat ich podnoszenia dają dolarowy wiatr w żagle...

Zaraz rozpocznie się festiwal prognoz na przyszły rok. Potrwa mniej więcej do połowy Stycznia.
Zobaczymy co najtęższe mózgi mają do powiedzenia na ten temat :wink:
Zeszłoroczne w wielu przypadkach wylądowały w koszu. I nic dziwnego - przewidywanie na cały rok jest tylko nieco mniej ryzykowne niż prognoza pogody.
Ale np. Goldmany dość dobrze przewidziały rozwój sytuacji. Tak ogólne oczywiście. Chyba sami nie słuchali swoich własnych projekcji skoro zrobili takie straty :bigsmile:
Od dwa, przez pięć do dziewięć...

Awatar użytkownika
Mighty Baz
Gaduła
Posty: 289
Rejestracja: poniedziałek 12 mar 2012, 13:47

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

niedziela 24 lis 2013, 09:28

Skąd się bierze fenomen bitcoina, szczególnie ostatnio, gdzie zanotowano gigantyczne wzrosty. Dialektyka ewangelistów polityki monetarnej FED przechodzi w fazę średniowiecznej dysputy o liczebności diabłów, mieszczących się na łebku od szpilki.

Jednym z nich, o którym mówi się że przechodzi do świata polityki, jest Larry Summers (President of Harvard University). Ostatnio wygłosił wykład o zagrożeniach jakie niesie brak możliwości obniżania stop procentowych przez FED, a w rzeczywistości obniżenia ich wartości poniżej zera, by pobudzać gospodarkę do silniejszego wzrostu. Bo aktualna polityka FED jest bardzo zawężona i w przypadku wybuchu kolejnej bańki spekulacyjnej nie przyniesie żądanych rezultatów ze względu na brak pola manewru w zakresie zmian stóp procentowych.
Czyli jak dokonać "cudu" aby tani pieniądz (lub jeszcze tańszy, po wprowadzeniu ujemnych stóp procentowych) zwiększył ruch inwestycyjny, w konsekwencji powodując zmniejszenie bezrobocia i wzrost produkcji?
Twierdzi że najważniejszym zagrożeniem jest zbyt wysoki poziom oszczędności Amerykanów, który należy koniecznie pobudzić do zwiększenia konsumpcji, a tym samym inwestycji. Wg Summersa są dwie drogi:

*Fed może umożliwić większą inflację , a tym samym wybudzi ludzi z letargu oszczędzania w dość drastyczny sposób.
*Możemy też przenieść się do społeczeństwa bezgotówkowego , gdzie wszystkie pieniądze są elektroniczne . W ten sposób byłoby niemożliwe, aby gromadzić gotówkę na zewnątrz banku , pozwalając Fed obniżać stopy procentowe poniżej zera.

Reasumując, mamy alternatywę: albo straszenie mękami piekielnymi w postaci szalejących jeźdźców hiperinflacyjnej apokalipsy, albo orwellowski świat, w który naciśnięcie guzika w centrali przenosi nas do konsumenckiego nieba, gdzie w nieskończoność wydajemy pieniądze, tracimy oszczędności i zadłużamy się do końca świata.

Poniżej link:

http://www.businessinsider.com/larry-su ... nd-2013-11
DAYTRADER
外汇交易是简单

Awatar użytkownika
Mighty Baz
Gaduła
Posty: 289
Rejestracja: poniedziałek 12 mar 2012, 13:47

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

niedziela 24 lis 2013, 11:12

polowanie na banki inwestycyjne cd?
http://forsal.pl/artykuly/747466,jpmorg ... -blad.html
DAYTRADER
外汇交易是简单

Awatar użytkownika
Mighty Baz
Gaduła
Posty: 289
Rejestracja: poniedziałek 12 mar 2012, 13:47

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

niedziela 24 lis 2013, 12:12

Asymetria między gospodarkami zaawansowanymi a rozwijającymi w ciągu ostatniej dekady uległa gwałtownemu zmniejszeniu. (patrz obrazek)
Efekty są łatwe do przewidzenia: koszty pracy przestaną być konkurencyjne i kluczem do dalszej ekspansji stanie się otoczenie biznesowe, czyli wszystko to co stało się i nadal jest zmorą w gospodarkach postkomunistycznych jak rozbudowane do granic przyzwoitości przepisy i regulacje prawne, wysokie podatki, niski poziom usług administracyjnych i społecznych, słabe i nieefektywne szkolnictwo oraz mizerne nakłady na innowacyjność.
http://www3.weforum.org/docs/img/WEF_Gl ... s_2013.jpg

Ostatnio Templeton oficjalnie ogłosił, że inwestuje wszystkie zasoby fin w tzw emerging market w naszej części Europy, głównie w spółdzielnie rolne na Ukrainie (wchodza na rynki UE przez nasza GPW), spółki energetyczne w Rumunii, oraz w akacje polskich spółek. Po takim komunikacie można spodziewać wysypu innych funduszy, miejmy nadzieję, że nie jako jedno sesyjni inwestorzy.

edit: tani pieniądz na rynkach emerging market to urodzaj tanich kredytów inwestycyjnych i pożyczek konsumenckich. Jeśli wraz z funduszami UE ruszy lawina robót publicznych na infrastrukturę, to istnieje spora szansa na poprawę średnioterminowych wyników gospodarczych. To, co martwi w dalszej perspektywie, to rosnący dług publiczny, bo bez restrukturyzacji wydatków państwa nic się nie zmieni, oprócz przesuwania coraz poważniejszych problemów poza ramy jedno sejmowej kadencji.
Ostatnio zmieniony niedziela 24 lis 2013, 12:29 przez Mighty Baz, łącznie zmieniany 1 raz.
DAYTRADER
外汇交易是简单

Awatar użytkownika
alx
Maniak Forex
Posty: 7292
Rejestracja: czwartek 15 sie 2013, 09:56
Lat na Forex: 5
Lokalizacja: Itokawa

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

niedziela 24 lis 2013, 12:16

Mighty Baz pisze:Jednym z nich, o którym mówi się że przechodzi do świata polityki, jest Larry Summers (President of Harvard University). Ostatnio wygłosił wykład o zagrożeniach jakie niesie brak możliwości obniżania stop procentowych przez FED, a w rzeczywistości obniżenia ich wartości poniżej zera, by pobudzać gospodarkę do silniejszego wzrostu. Bo aktualna polityka FED jest bardzo zawężona i w przypadku wybuchu kolejnej bańki spekulacyjnej nie przyniesie żądanych rezultatów ze względu na brak pola manewru w zakresie zmian stóp procentowych.
Czyli jak dokonać "cudu" aby tani pieniądz (lub jeszcze tańszy, po wprowadzeniu ujemnych stóp procentowych) zwiększył ruch inwestycyjny, w konsekwencji powodując zmniejszenie bezrobocia i wzrost produkcji?
Twierdzi że najważniejszym zagrożeniem jest zbyt wysoki poziom oszczędności Amerykanów, który należy koniecznie pobudzić do zwiększenia konsumpcji, a tym samym inwestycji. Wg Summersa są dwie drogi:

*Fed może umożliwić większą inflację , a tym samym wybudzi ludzi z letargu oszczędzania w dość drastyczny sposób.
*Możemy też przenieść się do społeczeństwa bezgotówkowego , gdzie wszystkie pieniądze są elektroniczne . W ten sposób byłoby niemożliwe, aby gromadzić gotówkę na zewnątrz banku , pozwalając Fed obniżać stopy procentowe poniżej zera.

Reasumując, mamy alternatywę: albo straszenie mękami piekielnymi w postaci szalejących jeźdźców hiperinflacyjnej apokalipsy, albo orwellowski świat, w który naciśnięcie guzika w centrali przenosi nas do konsumenckiego nieba, gdzie w nieskończoność wydajemy pieniądze, tracimy oszczędności i zadłużamy się do końca świata.

Poniżej link:

http://www.businessinsider.com/larry-su ... nd-2013-11
Wczoraj czytałem na ten temat bardzo ciekawą rozprawkę Louise Cooper:
Why Larry Summers is wrong about growth
Dłuższy to kawałek i niezbyt łatwo się czyta ale ładnie pokazuje gdzie Summers popełnił błędy w samych założeniach. Dla ułatwienia tekst składa się z dwóch części: pierwsza wyjaśnia co Summers miał na myśli, druga co mu umknęło. Szczególnie dotyczy to tych niby oszczędności i zmian na rynku pracy.
Od dwa, przez pięć do dziewięć...

Awatar użytkownika
Mighty Baz
Gaduła
Posty: 289
Rejestracja: poniedziałek 12 mar 2012, 13:47

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

niedziela 24 lis 2013, 12:31

też o tym czytałem, ale argumentują że gdy Amerykanom wyczyszczą do cna oszczędności, to pozostaje reszta świata, głównie kraje BRIICS, które posiadają jeszcze za dużo w kieszeniach.
Absurd goni absurd, by gasić pożar benzyną


edit:
By wyjaśnić jak "debaty" wpływają na decyzyjność polityków, uchwalających prawo podam przykład z filmu: "Choroba na sprzedaż" emitowanego na kanale planete+. Koncerny farmaceutyczne finansują praktycznie 95% badań klinicznych na świecie, które m.in mają udowodnić istnienie nowych jednostek chorobowych dla starych receptur. Koronnym argumentem jest lek o nazwie prozak, wczesniej lansowany jak lek przeciwdepresyjny, a dzisiaj jako lek zmniejszający objawy dysfunkcji napięcia przedmiesiączkowego, na które cierpi 100% kobiet, bo jest to zjawisko naturalne, znane płci pięknej od zarania ludzkości. Ale marketing czyni cuda, oprócz naukowych artykułów pojawiają się miękkie reklamy, konferencje dla środowisk lekarskich...a na końcu włączenie do listy oficjalnych leków, np. refundowanych.
Polecam film, bo nie jest tendencyjnie zrobiony, żadne afery czy teorie spiskowe, tylko brutalna i bezwzględna polityka koncernów.
Ostatnio zmieniony niedziela 24 lis 2013, 12:44 przez Mighty Baz, łącznie zmieniany 2 razy.
DAYTRADER
外汇交易是简单

Awatar użytkownika
alx
Maniak Forex
Posty: 7292
Rejestracja: czwartek 15 sie 2013, 09:56
Lat na Forex: 5
Lokalizacja: Itokawa

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

niedziela 24 lis 2013, 12:41

Mighty Baz pisze:Skąd się bierze fenomen bitcoina, szczególnie ostatnio, gdzie zanotowano gigantyczne wzrosty.
Dla mnie Bitcoin to jest kwintesencja wirtualnego amoku. Za tą "walutą" nie stoi absolutnie nic oprócz ludzkiej chciwości.

Nawet te papierki którymi się posługujemy mówiąc, że to pieniądz mają jakieś zabezpieczenie - jest nim czyiś dług. A co zabezpiecza wartość Bitcoin? Zużyte gigawaty na "wydobywanie"? Spekulacyjna kasa która winduje ceny w poszukiwaniu zysku? Bo chyba nic innego? Kasa spekulacyjna ma to do siebie że potrafi się błyskawicznie zwinąć zostawiając za sobą tylko płacz i zgrzytanie zębów tych którzy uwierzyli, że to była prawdziwa inwestycja w coś co naprawdę generuje wartość dodaną :devil:

Na dodatek jest to coś co może funkcjonować tylko i wyłącznie w świecie wirtualnym. Wyłącz prąd i Bitcoin znika :mrgreen:
Albo pojedź sobie na wycieczkę do Afryki...
Jak to może wyglądać najłatwiej się przekonać np. podczas awarii bankomatów czy w ogóle zasilania gdy karty kredytowe, debetowe itp. nagle stają się z powrotem tym czym zawsze były - bezwartościowym kawałkiem plastiku.

Z tego co wiem to najlepiej wychodzą na Bitcoin arbitrażyści - różnice w cenach pomiędzy nielicznymi giełdami dają jeszcze sporo zarobić (czasami nawet do $100 na jednostce) i jest to najbezpieczniejsza forma zarabiania na walucie której wartość zmienia się po kilkadziesiąt procent w przeciągu tygodnia.

Na dodatek zmiany wartości to tylko jedno ryzyko. Coraz częściej dochodzi do przekrętów. "Znikają" konta, albo nagle pojawiają się "nowe jednostki" których miało nie być… podobno w samym algorytmie "wydobywania" jest już dziura która pozwala niektórym "wydobywać" więcej :wink:
Niby niewiele różni się to od "drukowania" Fed ale przynajmniej Fed to jasno komunikuje i to w wyprzedzeniem i można to wszystko policzyć i wkalkulować w ryzyko.
A Bitcoin?
Ostatnio zmieniony niedziela 24 lis 2013, 13:10 przez alx, łącznie zmieniany 1 raz.
Od dwa, przez pięć do dziewięć...

Awatar użytkownika
Mighty Baz
Gaduła
Posty: 289
Rejestracja: poniedziałek 12 mar 2012, 13:47

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

niedziela 24 lis 2013, 12:50

Alex, nie warto powtarzac medialnej papki, jak prad wylacza to tez nic bedziesz posiadal na klasycznym koncie bankowym, skad wezmiesz pieniadze? Z wyciagu? tez przesylaja elektronicznie.

wyjatkowo na wiki obszerna i wyczerpujaca informacja. Kluczowa cecha bitcoina to ...decentralizacja poza systemem bankowym.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bitcoin


btw, a to jest legalne? :rotfl: http://pl.wikipedia.org/wiki/Dolar_Liberty
DAYTRADER
外汇交易是简单

Awatar użytkownika
alx
Maniak Forex
Posty: 7292
Rejestracja: czwartek 15 sie 2013, 09:56
Lat na Forex: 5
Lokalizacja: Itokawa

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

niedziela 24 lis 2013, 13:00

Mighty Baz pisze:też o tym czytałem, ale argumentują że gdy Amerykanom wyczyszczą do cna oszczędności, to pozostaje reszta świata, głównie kraje BRIICS, które posiadają jeszcze za dużo w kieszeniach.
Absurd goni absurd, by gasić pożar benzyną
Problem polega na tym, że tych oszczędności w większości już nie ma - zostały zjedzone latami kryzysów i nie zostały odbudowane bo nie bardzo było z czego. Więc nie ma co liczyć, że jak się poprawi to Amerykanie wyciągną kasę ze skarpety u ruszą na zakupy.
Kredytów też nie chcą brać bo strach - jak zarabia się mniej niż kiedyś, łatwo stracić pracę, a o nową bardzo trudno to nie bierze się kredytów.
Podobnie jest w tej "gorszej" Europie.

Azja owszem ma olbrzymie oszczędności. Ale te oszczędności to nie jest taka sobie kasa którą sobie odkładają bo mają za dużo, a tak w ogóle to chcą zainwestować żeby jeszcze zarobić.
To są wymuszone przez życie oszczędności wynikające z braku jakichkolwiek zabezpieczeń na przyszłość. W Chinach np. nie ma ani żadnych systemów emerytalnych, ani publicznej opieki zdrowotnej czy społecznej. Albo sam sobie uzbierasz, albo wcześnie umierasz z głodu, chorób czy wypadków. Dlatego np. tak kupują złoto nie ważne po jakiej cenie - to nie jest żadna inwestycja tylko magazynowanie majątku na całe życie więc bieżąca cena nie gra roli.
Podobnie w Indiach..
Tak długo jak to tam tak wygląda nie ma mowy żeby odważyli się narażać te oszczędności na jakiekolwiek ryzyko.

Ale oszczędności ludności to jedno, a kasa państwowa i korporacyjna to drugie.
Np. Chiny mają grubo ponad 3 biliony dolarów w długu USA. I nie chcą już mieć więcej. Ale jeżeli nie będą już tam upychać nadwyżek to gdzie skierują kasę?

EDIT: Japonia ma olbrzymią kasę zgromadzoną w funduszach emerytalnych. Prawie cała ta kasa jest ulokowana w długu. Ale teraz te fundusze zaczynają myśleć o relokacji w bardziej dochodowe/ryzykowne walory... między innymi dlatego jen robi to co robi.
Ostatnio zmieniony niedziela 24 lis 2013, 13:08 przez alx, łącznie zmieniany 2 razy.
Od dwa, przez pięć do dziewięć...

Awatar użytkownika
alx
Maniak Forex
Posty: 7292
Rejestracja: czwartek 15 sie 2013, 09:56
Lat na Forex: 5
Lokalizacja: Itokawa

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

niedziela 24 lis 2013, 13:04

Mighty Baz pisze:Alex, nie warto powtarzac medialnej papki, jak prad wylacza to tez nic bedziesz posiadal na klasycznym koncie bankowym, skad wezmiesz pieniadze?
Ze skarpety :bigsmile:
Planuję też zakopać w ogródku trochę złota na czarną godzinę. Ale nie mam ogródka...
Tak czy inaczej jak babcia uczyła: nie wsadzaj wszystkich jajek do jednego koszyczka... dywersyfikacja to się teraz mądrze nazywa :wink:
Od dwa, przez pięć do dziewięć...

Awatar użytkownika
alx
Maniak Forex
Posty: 7292
Rejestracja: czwartek 15 sie 2013, 09:56
Lat na Forex: 5
Lokalizacja: Itokawa

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

niedziela 24 lis 2013, 13:29

Euro będzie chyba dołowane na otwarciu:
ECB Executive Board member Benoit Coeure: Plans to keep interest rates at current low levels or may even cut them further
ECB’s Asmussen: ECB is ready to take further action if necessary
I być może jeszcze później. Ale niezbyt chyba długo.
Co może być okazją kupić taniej - to całe gadanie o niższych czy ujemnych stopach nie jest już niczym nowym, a co Draghi otworzy usta to wręcz temu zaprzecza (to o ujemnych). Co ładnie było widać w zeszłym tygodniu - szybki dołek ze 100 czy więcej pips i jesteśmy z powrotem pod 1.36 :bigsmile:
Owszem niskie stopy mają pozostać niskie przed długi czas, ale jeszcze niższe, a szczególnie ujemne to inna sprawa. Z tego co mówi Draghi wynika, że w ogóle nie ma takiej potrzeby.

Trzeba też wziąć pod uwagę, że w posiedzeniu komitetu wykonawczego ECB biorą udział przedstawiciele wszystkich państw i każdy ma takie same prawo głosu. Tak więc oracje jednego czy dwóch z nich nie są stanowiskiem większości.

Oczywiście to samo można powiedzieć o Draghi. Ale z nim jest pewna delikatna różnica - on jest też przewodniczącym. I jako przewodniczący musi też uważać, żeby nie mówić wbrew stanowisku tej większości. Jako przewodniczący. Bo jako Draghi - jeden z członków komitetu ma jak najbardziej prawo do osobistych ocen.
Tak więc trzeba umieć rozdzielić to co on mówi "prywatnie" od tego co "służbowo"
Dla ułatwienia ostatnio jedno pokrywa się z drugim :joy:
Od dwa, przez pięć do dziewięć...

Awatar użytkownika
alx
Maniak Forex
Posty: 7292
Rejestracja: czwartek 15 sie 2013, 09:56
Lat na Forex: 5
Lokalizacja: Itokawa

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

niedziela 24 lis 2013, 19:44

Prepare for risk aversion on the open

by Jamie Coleman | Sun, Nov 24 2013, 17:48
Jamie Coleman

China's move to take over the airspace over the disputed islands in the East China Sea will likely bleed into financial markets early Monday. USD/JPY and the yen crosses are particularly vulnerable given the strong bullish sentiment in recent sessions. GBP/JPY could be in for some early turmoil...
Nie jestem pewien czy rzeczywiście będzie aż taka awersja do ryzyka ale jeżeli to byłaby to dobra okazja do kupienia dołków :wink:
Od dwa, przez pięć do dziewięć...

Awatar użytkownika
alx
Maniak Forex
Posty: 7292
Rejestracja: czwartek 15 sie 2013, 09:56
Lat na Forex: 5
Lokalizacja: Itokawa

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

niedziela 24 lis 2013, 20:02

Na razie takie pitu, pitu... trudno to nazwać nawet lukami.

Kod: Zaznacz cały

Gaps 24 Nov 2013 19:01 GMT
Pair	Now	Friday Close	Gap
AUDJPY	92.90	92.89	1
AUDUSD	0.9174	0.9174	0
EURAUD	1.4769	1.4769	0
EURCHF	1.2289	1.2289	0
EURGBP	0.8350	0.8353	-3
EURJPY	137.28	137.26	1
EURUSD	1.3555	1.3555	0
GBPJPY	164.36	164.29	7
GBPUSD	1.6229	1.6224	5
NZDUSD	0.8184	0.8192	-8
USDCAD	1.0512	1.0512	0
USDCHF	0.9066	0.9066	0
USDJPY	101.28	101.26	2
Może się rozkręci.
Od dwa, przez pięć do dziewięć...

Awatar użytkownika
alx
Maniak Forex
Posty: 7292
Rejestracja: czwartek 15 sie 2013, 09:56
Lat na Forex: 5
Lokalizacja: Itokawa

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

niedziela 24 lis 2013, 20:11

Raczej trudno to nazwać awersją do ryzyka...

Kod: Zaznacz cały

Gaps 24 Nov 2013 19:10 GMT
Pair	Now	Friday Close	Gap
AUDJPY	92.92	92.89	3
AUDUSD	0.9177	0.9174	2
EURAUD	1.4759	1.4769	-10
EURCHF	1.2299	1.2289	10
EURGBP	0.8345	0.8353	-8
EURJPY	137.22	137.26	-5
EURUSD	1.3549	1.3555	-6
GBPJPY	164.40	164.29	11
GBPUSD	1.6233	1.6224	9
NZDUSD	0.8183	0.8192	-9
USDCAD	1.0519	1.0512	7
USDCHF	0.9077	0.9066	11
USDJPY	101.27	101.26	1
Świat mocno się znieczulił na tego typu wydarzenia.
Od dwa, przez pięć do dziewięć...

Awatar użytkownika
alx
Maniak Forex
Posty: 7292
Rejestracja: czwartek 15 sie 2013, 09:56
Lat na Forex: 5
Lokalizacja: Itokawa

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

niedziela 24 lis 2013, 21:23

Marc To Markets:
http://www.marctomarket.com/2013/11/dev ... ollar.html
W zasadzie można zakończyć na zdaniu: "And such progress is lacking."
Czyli pierwsze 5 akapitów.
Reszta to dłubanie w mało kogo interesujących szczegółach. Przynajmniej jeżeli chodzi o tych którzy są w stanie wrzucić przynajmniej parę milionów w tę czy we wte. Reszta mało się liczy bo nie robi rynku tylko usiłuje za nim gonić :bigsmile:
A ogólny wniosek jest w samym tytule: rozwój wydarzeń kładzie się cieniem na dolarze (dosłownie byłoby chyba "rzuca całun na dolara" ale to chyba już przesada :wink:)
Ostatnio zmieniony niedziela 24 lis 2013, 21:39 przez alx, łącznie zmieniany 1 raz.
Od dwa, przez pięć do dziewięć...

Awatar użytkownika
alx
Maniak Forex
Posty: 7292
Rejestracja: czwartek 15 sie 2013, 09:56
Lat na Forex: 5
Lokalizacja: Itokawa

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

niedziela 24 lis 2013, 21:33

A tutaj pozycjonowanie na rynku tego samego autora:
http://www.marctomarket.com/2013/11/cur ... al_23.html
Jest tam parę ciekawych szczegółów. Np. obawia się on poważniejszego kasowania zysków na Nikkei pod koniec roku bo od 1 Stycznia rośnie w Japonii dwukrotnie podatek od zysków. Co odbiłoby się na wszystkich parach jena.
Jak również wydaje się spodziewać, że funt może pójść jeszcze wyżej i kabel może przebić 1.626 ruszając dalej do 1.64.
Może...
Ciekawe też spostrzeżenia z COT - kto gdzie obudził się z ręką w nocniku :wink:
Od dwa, przez pięć do dziewięć...

Awatar użytkownika
Neo
Pasjonat Forex
Posty: 690
Rejestracja: środa 21 sie 2013, 20:56
Lat na Forex: 4
Lokalizacja: Matrix

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

poniedziałek 25 lis 2013, 00:38

U jakich brokerów można spotkać bitcoina?
Azja owszem ma olbrzymie oszczędności. Ale te oszczędności to nie jest taka sobie kasa którą sobie odkładają bo mają za dużo, a tak w ogóle to chcą zainwestować żeby jeszcze zarobić.
To są wymuszone przez życie oszczędności wynikające z braku jakichkolwiek zabezpieczeń na przyszłość. W Chinach np. nie ma ani żadnych systemów emerytalnych, ani publicznej opieki zdrowotnej czy społecznej. Albo sam sobie uzbierasz, albo wcześnie umierasz z głodu, chorób czy wypadków. Dlatego np. tak kupują złoto nie ważne po jakiej cenie - to nie jest żadna inwestycja tylko magazynowanie majątku na całe życie więc bieżąca cena nie gra roli.
Podobnie w Indiach..
Tak długo jak to tam tak wygląda nie ma mowy żeby odważyli się narażać te oszczędności na jakiekolwiek ryzyko.
No qrwa. Idealny system emerytalny, warto by się było od nich tego nauczyć, no ale my to Państwo postkomunistyczne, w głowach starszego pokolenia obcuje jednoznaczny pogląd iż to Państwo ma dać, zapewnić itp.
Hmm, a niby Chiny też komunistyczne.
alx pisze:
Mighty Baz pisze:Alex, nie warto powtarzac medialnej papki, jak prad wylacza to tez nic bedziesz posiadal na klasycznym koncie bankowym, skad wezmiesz pieniadze?
Ze skarpety :bigsmile:
Planuję też zakopać w ogródku trochę złota na czarną godzinę. Ale nie mam ogródka...
Tak czy inaczej jak babcia uczyła: nie wsadzaj wszystkich jajek do jednego koszyczka... dywersyfikacja to się teraz mądrze nazywa :wink:
W przyszłości może nie być papierowego bilonu, bodajże w Szwecji istnieje już tylko przepływ pieniądza elektroniczny, więc jest albo może być tak jak z tym złotem Bundesbanku w skarbcach FEDu :joy:
Teraz mamy wojny walutowe, drukowanie pieniądza na potęgę, a w przyszłości może pójść to dużo dalej

Awatar użytkownika
MaRCHeW
Moderator Forum
Posty: 827
Rejestracja: czwartek 08 mar 2012, 15:15
skype: karol_marchewka
Lat na Forex: 8
Rodzaj rachunku: Rachunek rzeczywisty
Lokalizacja: Poznań

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

poniedziałek 25 lis 2013, 08:17

Witam :)
Neo pisze:U jakich brokerów można spotkać bitcoina?
Z tego co pamiętam to AvaTrade: http://www.multicharts.com/traders-blog/?p=1026

Pozdrawiam
Karol Marchewka

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 31 gości