Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Marcin_N
Opiekun Forum
Posty: 2526
Rejestracja: wtorek 28 maja 2013, 14:16

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

środa 29 sty 2014, 20:59

Fed zwija QE i rozwija reverse-REPO. Czy ja dobrze rozumiem, że ściągają w ten sposób kasę od banków na krótki termin? Bo mi to logicznie jakoś nie pasuje. Fed powinien bankom chyba dostarczać płynność w zamian za zwijanie luzowania :what:

EDIT: już w miarę jasne...
Reverse Repos

Reverse repos are a tool that could be used to support a reduction in monetary accommodation at the appropriate time. Under a reverse repo, the FRBNY Trading Desk sells a security under an agreement to repurchase that security in the future. A reverse repo is the economic equivalent of collateralized borrowing. The FRBNY periodically conducts these transactions to ensure operational readiness at the Federal Reserve, the major clearing banks, the primary dealers, and other counterparties; the transactions have no material impact on the availability of reserves or on market rates.

These activities with respect to reverse repos are a matter of prudent advance planning by the Federal Reserve. They do not represent any change in the stance of monetary policy, and no inference should be drawn about the timing of any change in the stance of monetary policy in the future.
http://www.federalreserve.gov/monetaryp ... 201205.htm
Pozdrawiam serdecznie!
Marcin Nowogórski
Publicysta Comparic.pl

Awatar użytkownika
alx
Maniak Forex
Posty: 7292
Rejestracja: czwartek 15 sie 2013, 09:56
Lat na Forex: 5
Lokalizacja: Itokawa

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

środa 29 sty 2014, 21:13

To jest coś co ja też chciałbym wreszcie wyjaśnić. Z tego wyjaśnienia i z tego co wiem wcześniej jest to pewna forma pożyczki z zastawem: dajesz papier, i dostajesz za niego kasę ale zobowiązujesz się też, że odkupisz ten papier w umówionym terminie po cenie nie niższej niż został on wyceniony na początku. Tyle że to jest repo czyli repurchase czyli odkupienie. A co z reverse? Gdzie jest ta odwrotność?
Wychodzą braki w edukacji… :wink:
Od dwa, przez pięć do dziewięć...

Awatar użytkownika
alx
Maniak Forex
Posty: 7292
Rejestracja: czwartek 15 sie 2013, 09:56
Lat na Forex: 5
Lokalizacja: Itokawa

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

środa 29 sty 2014, 21:32

Tutaj jest wyjaśnienie NY Fed:
FAQs: Overnight Fixed-Rate Reverse Repurchase Agreement Operational Exercise
Printer verions Printer version

Effective January 13, 2014

What is a Fed reverse repurchase agreement?
The Open Market Trading Desk (the Desk) at the Federal Reserve Bank of New York (New York Fed) is responsible for conducting open market operations under the authorization and direction of the Federal Open Market Committee (FOMC). A reverse repurchase agreement, also called a “reverse repo” or “RRP”, is an open market operation in which the Desk sells a security to an eligible RRP counterparty with an agreement to repurchase that same security at a specified price at a specific time in the future. Thus, the Desk receives cash from the counterparty and then returns cash at the specified time in the future. The difference between the sale price and the repurchase price, together with the length of time between the sale and purchase, implies a rate of interest paid by the Federal Reserve on the cash invested by the RRP counterparty.
Więcej: http://www.newyorkfed.org/markets/rrp_faq.html

Po naszemu: Fed sprzedaje papier drugiej stronie (jak znam życie tzw. Prime Dealers czyli Goldmanom i innym) i zobowiązuje się odkupić ten papier później po cenie która zapewni im zysk.
Reverse czyli odwrócenie polega na tym, że to Fed sprzedaje bankom, a nie odwrotnie jak to się normalnie dzieje: jakiś bank żeby dostać tanią kasę sprzedałby swój papier Fed, a potem musiał odkupić żeby ją zwrócić płacąc za "pożyczkę" różnicą cen.

To jest sama operacja. A teraz skutki tej operacji: w ten sposób Fed ściąga od nich wolną kasę co teoretycznie zmniejsza płynność na rynku międzybankowym. Ale nie zmniejszy jej na tyle żeby spowodowało to jakiś stres bo banki będą wsadzać w to tylko nadwyżki.

A teraz jak to powiązać z QE:
Na każdej takiej transakcji zarabia druga strona, nie Fed.
Fed zwija QE które było niczym innym jak bardzo korzystną zamianą posiadanych przez banki papierów na kasę. EDIT: którą to "wydrukowaną" kasę te same banki wsadzały w nowy dług kupowany od Skarbu tylko po to, żeby zaraz korzystnie odsprzedać to Fed zarabiając na obu transakcjach. Choć oczywiście nie wszystko - cześć idzie w S&P500, Japonię i Europę.
Zwijając QE zwija też tym bankom możliwość łatwego zarabiania praktycznie bez ryzyka. Co nie jest mile widziane.
Oferując zaś teraz większe możliwości zarabiania na reverse repo Fed kompensuje im "straty" czyli utracone zyski. EDIT: przy zerowym dla nich ryzyku.
Jednocześnie zabiera z rynku nadmiar gotówki (o ile w ogóle można mówić o faktycznym nadmiarze - większość tego to tylko wirtualne zapisy w bazach danych).
W efekcie Fed uzyskuje (teoretycznie) zmniejszenie nadmiaru "wydrukowanego" pieniądza na rynki i daje (zupełnie realną) rekompensatę zysków dla banków "pozbawionych" 20 miliardów dochodów miesięcznie z tytułu zwijania QE.
Tak mi to wychodzi.
Jak nie kijem go to pałą, nie?
Od dwa, przez pięć do dziewięć...

Awatar użytkownika
alx
Maniak Forex
Posty: 7292
Rejestracja: czwartek 15 sie 2013, 09:56
Lat na Forex: 5
Lokalizacja: Itokawa

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

środa 29 sty 2014, 21:55

Tylko jedno ale i to bardzo duże ALE: gdzie jest to info o reverse repo?
Nie mogę go znaleźć w komunikacie:
http://www.forexlive.com/blog/2014/01/2 ... uary-2014/
Tutaj z porównaniem do poprzedniego komunikatu: http://projects.wsj.com/fed-statement-tracker/

Jeżeli tego naprawdę tam nie ma to wszystko to co napisałem wyżej nie jest warte nic więcej niż kiepska rozprawka na czysto teoretyczne tematy.
Od dwa, przez pięć do dziewięć...

Awatar użytkownika
alx
Maniak Forex
Posty: 7292
Rejestracja: czwartek 15 sie 2013, 09:56
Lat na Forex: 5
Lokalizacja: Itokawa

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

środa 29 sty 2014, 22:59

RBNZ: January OCR review

By Peter Fell | Wed, Jan 29 2014, 21:24

Quick take from the good folks at ANZ

The groundwork was laid late last year for early 2014 lifts
in the OCR, and while the RBNZ did not deliver today, the tone of the
statement makes it clear that the OCR will move up in March. With the
RBNZ keen to remain on the front foot to keep inflation around 2
percent, we continue to expect 75bps of OCR lifts over the first half of
2014 starting in March. This is still a moderate OCR tightening profile
by historical standards.

We are focussed on two sentences from the Press Release. The
first is "The Bank expects to start this adjustment [returning interest
rates to more-normal levels] soon", which is as clear a warning of a
March OCR hike as the Bank could possibly provide. Interest rate markets
obviously need to adjust mildly lower for the fact that the OCR will
remain at 2.5% for another 6 weeks, but with rate hikes just around the
corner, there is limited scope for interest rates to rally, or for
complacency. The second sentence we are focussed on is "the Bank remains
committed to increasing the OCR as needed to keep future average
inflation near the 2 percent target mid-point", a repetition of what was
said in December. With the focus on 2%, rather than the full width of
the target band, the OCR is on borrowed time. We do not expect front end
interest rates to rally beyond levels reached immediately after 9am (the
2yr swap rate fell around 4bps), and expect the NZD to remain well bid
on dips, and to continue to react positively to strong data.
OCR = Official Cash Rate czyli oficjalna stopa procentowa.

Czy ktoś zauważył pewną dziwną dysproporcję?
Funt od miesięcy idzie w górę na czystych spekulacjach o wcześniejszej podwyżce stóp niż zakłada to nie kto inny tylko sam komitet (MPC) który decyduje o tych stopach i który ustami przewodniczącego (Carney) co i rusz temu zaprzecza, a Kiwi, od miesięcy drepcze w miejscu choć podwyżka stóp nie jest tutaj już żadną spekulacją tylko po prostu oczekiwaniem na to co bank zapowiada od dłuższego czasu.
RNBZ jest jednym z pierwszych banków G20 który szykuje się do podwyżki stóp w świecie w którym króluje niemalże deflacja, ZIRP czyli zerowe (lub bliskie zera) stopy procentowe i odwlekanie podwyżek tak długo jak tylko się da. A co mocno wpływa w dłuższym terminie na wartość waluty wobec innych? Różnica w stopach procentowych.
To chyba Kiwi powinien iść w górę, a nie Funt?

Owszem. Ale jak ktoś kiedyś powiedział, nierzadko bardziej od samych fundamentów liczy się to co rynki chcą w nich widzieć. "Było sobie raz jajko mądrzejsze od kury. Kura wyłazi ze skóry, Prosi, błaga, namawia: "Bądź głupsze!" Lecz co można poradzić, kiedy ktoś się uprze?" :bigsmile:

Ja bym dodał też to: oczekiwania co do zmian są zawsze mocniejsze niż oczekiwania na zmiany o których już wiadomo, że nastąpią. Coś jak różnica pomiędzy gonieniem króliczka i łapaniem króliczka :wink:
Co widać było choćby w zeszłym roku w kolejnych odsłonach histerii taper on/off i na końcu jak już wreszcie się stało. Z kontynuacją dzisiaj.
Dokładnie to samo zjawisko spowodowało mocną przecenę jena w trzecim kwartale 2012 roku na fali oczekiwań, że Abe wygra wybory i wprowadzi drastyczne zmiany które w efekcie osłabią walutę. EDIT: choć były to tylko słowa jednego przywódcy jednej partii dopiero zbierającej głosy kampanii wyborczej. Absolutnie nic pewnego, czysta spekulacja. Ale ten pomysł, czy może nawet wizja (bo to nie był jeden pomysł ale już kompleksowa propozycja rozwiązania podstawowych problemów dławiących Japonię od ponad dwudziestu lat) trafił na podatny grunt.
Zanim Abe wygrał i zapędził BoJ do "drukowania" jen stracił ok 20% w jednym płynnym ruchu. Potem też spadał ale już wolniej i z całkiem dużymi korektami włącznie z prawie półroczną konsolą której zakres i czas trwania strząsnął wiele przelewarowanych kont z wysokich drzew na twardą ziemię.
Od dwa, przez pięć do dziewięć...

Awatar użytkownika
alx
Maniak Forex
Posty: 7292
Rejestracja: czwartek 15 sie 2013, 09:56
Lat na Forex: 5
Lokalizacja: Itokawa

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

piątek 31 sty 2014, 15:38

Jest tak:

inflacja w EZ jest jeszcze niższa niż poprzedni odczyt który wywołał popłoch lecz tym razem popłochu nie było. Dlaczego?
Tutaj napisałem dlaczego może tak być viewtopic.php?f=95&t=2618&start=60#p26635Mówiąc w skrócie nie było żadnego zaskoczenia.
Ale za to znów wyciągane są wszelkie możliwe argumenty że EZ = Euro tonie co trafia w bardzo przychylne uszy (Euro to Zero).
Tym bardziej że dzisiejsze niemieckie dane wypadły słabo co wzmacnia obawy o to, że jedyny koń pociągowy Europy dostaje zadyszki.
Jeden taki napisał wręcz, że to jest najmocniejszy sygnał sprzedaży w historii i teraz Edek połamie wszystkie wieloletnie wsparcia i w ogóle to już jest koniec:
http://www.tradingfloor.com/posts/eu-lu ... 1421269672
Nie wiem co mu odbiło, że nawsadzał tam aż tyle bzdur, może dzisiaj w Danii jest jakiś wyjątkowo podły dzień ale faktem jest, że euro-niedźwiedzie zwęszyły krew.
Takie rzeczy będą się teraz pojawiać częściej i cisnąć Euro w dół bo jeszcze raz: trafiają idealnie w to czego "wszyscy" oczekują: Euro w dół bo deflacja i słabizna gospodarcza i ECB będzie "musiał" ciąć stopy aż na minus, Dolar w górę bo jest i wzrost gospodarczy i "zacieśnianie" polityki pieniężnej.

W przyszłym tygodniu jest posiedzenie ECB i teraz zacznie się koncerty życzeń, a właściwie licytacja: nie czy ECB będzie ciął stopy tylko o ile na minus :wink:

Tak więc wygląda na to, że Edka czeka jeszcze przejażdżka w dół. Tym bardziej, że nie ustające zamieszanie w EM pcha jena mocno w górę co odbija się czkawką pozostałym walutom.

To co może go zepchnąć o jeszcze bardziej w dół zanim dojdzie do ECB to chiński PMI w sobotę. Oficjalny. Oczekiwany jest 50.5, poprzedni był 51. Jeżeli wypadnie słabiej, szczególnie poniżej 50 to na EM naprawdę zrobi się gorąco i znów pociągną resztę w dół.
Ale jeżeli wypadnie w punkt lub lepiej to wszystko to może się nagle zatrzymać, a nawet zacząć odwracać.
Od dwa, przez pięć do dziewięć...

Awatar użytkownika
alx
Maniak Forex
Posty: 7292
Rejestracja: czwartek 15 sie 2013, 09:56
Lat na Forex: 5
Lokalizacja: Itokawa

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

piątek 31 sty 2014, 19:48

Kiedyś poświeciłem sporo czasu na analizy cykli i krótko i długoterminowych i prawdę mówiąc wnioski mam niejednoznaczne - owszem to działa ale rozrzuty są spore. Szczególnie w średnich terminach. Często większe niż możliwości konta :wink:
Poza tym nie za bardzo mi się podoba takie wycinkowe podejście do statystyki. Coś jak z tym, że jeżeli ja mam 0 zł, a Ty 100 zł to znaczy, że mamy po 50 zł...

Ale mimo wszystko coś w tym jest - nie namawiam ale też nie odradzam, każdy myśli po swojemu:
http://www.forexlive.com/blog/2014/01/3 ... ebruary-2/
http://www.forexlive.com/blog/2014/01/3 ... ebruary-3/

Hmm, brakuje numeru jeden... na to musimy chwilę poczekać...

O ile dobrze pamiętam, to w poprzednim odcinku była mowa o tym, że styczeń nie jest dobry dla niedźwiedzi szukających okazji na jenie -- EDIT: eee chyba coś pomyliłem, musiałbym popatrzyć w archiwum...
Od dwa, przez pięć do dziewięć...

Awatar użytkownika
alx
Maniak Forex
Posty: 7292
Rejestracja: czwartek 15 sie 2013, 09:56
Lat na Forex: 5
Lokalizacja: Itokawa

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

piątek 31 sty 2014, 21:56

A numerem jeden jest coś tak oczywistego, że mało kto zwraca na to uwagę:
http://www.forexlive.com/blog/2014/01/3 ... ebruary-1/
Od dwa, przez pięć do dziewięć...

Awatar użytkownika
Mighty Baz
Gaduła
Posty: 289
Rejestracja: poniedziałek 12 mar 2012, 13:47

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

niedziela 02 lut 2014, 11:08

alx pisze: W efekcie Fed uzyskuje (teoretycznie) zmniejszenie nadmiaru "wydrukowanego" pieniądza na rynki i daje (zupełnie realną) rekompensatę zysków dla banków "pozbawionych" 20 miliardów dochodów miesięcznie z tytułu zwijania QE.
Tak mi to wychodzi.
Jak nie kijem go to pałą, nie?
kto na tym zarabia najwięcej? Chiny?

A propos Chin, rozmawiałem kilka dni temu z jednym z producentow elektroniki w Shenzen (dla niewtajemniczonych: cos w rodzaju krzemowej doliny z fabrykami), który potwierdza wzrost wynagrodzenia dla przecietnego pracownika technicznego do mniej wiecej naszego poziomu pensji minimalnej, przy jednoczesnym wzroscie kosztow transportu morskiego i lotniczego z Chin, powodując spadek konkurencyjności produkcji dla rynków zewnętrznych. Czyli jedni zwijają QE a drudzy fabryki z Chin.
Pytanie, kiedy popyt wew zrównoważy popyt zew?
DAYTRADER
外汇交易是简单

Awatar użytkownika
alx
Maniak Forex
Posty: 7292
Rejestracja: czwartek 15 sie 2013, 09:56
Lat na Forex: 5
Lokalizacja: Itokawa

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

niedziela 02 lut 2014, 20:04

Ale z drugiej strony oni to przewidywali i jeszcze na poprzednim spotkaniu w Davos uprzedni chińsku premier zapowiadał, że będą zwalniać tempo próbując przechodzić z ilości w jakość.

I w ten sposób do chodzimy do tego sobotniego PMI który wypadł dokładnie tak jak był oczekiwany: 50.5.
Co mimo wszystko oznacza wzrost produkcji miesiąc do miesiąca. (50 to jest granica pomiędzy wzrostem, a spadkiem).
Ale ponieważ teraz szklanka jest pół pusta zaczyna się rozmiękczanie tego wyniku: a to że niższy niż poprzedni, a to że najniższy od kilku miesięcy, a to że składnik taki, śmaki jest niższy niż 50... każdy powód dobry.

Tym niemniej trudno teraz brać o za przyczynę czy też czynnik wspierający ew. dalsze zamieszanie na EM.

Z czego wychodzi mi pierwszy wniosek: jen i frank mogą stracić na popularności jako safe-haven. A że odbiły się całkiem znacznie, wszelkie oznaki odwrócenia mogą spowodować szybkie zamykanie pozycji - short/long covering (w zależności od pary).
Drugi wniosek jest taki, że Edek może na razie się zatrzymać i będzie teraz czekał na Draghi co dalej.
Do trzeciego wniosku zaś muszę dorzucić coś od strony dolara i tutaj świetnie pasuje mi kawałek Goldmana o byczych oczekiwaniach NFP pod koniec przyszłego tygodnia:
http://www.forexlive.com/blog/2014/02/0 ... e-numbers/
Całkiem solidna argumentacja i wnioski.
Co by oznaczało, że dolar może mieć się lepiej, a Edek przez to słabiej.

I na koniec właśnie wpadł mi ten kawałek:
http://www.forexlive.com/blog/2014/02/0 ... ndhog-day/
Gdzie w przedstawione są trzy główne "tematy" jakie zajmują głowy wielu osób. Idealne oddają one "klimat" krótkoterminowej spekuły niezależnie od tego czy mają one jakiś sens czy nie.
I teraz każdy "news" będzie przymierzany do tego sitka czy przejdzie i wzmocni ten sentyment, czy nie więc do kosza.
Tak długo, jak długo da się tak pociągnąć. Jak długo? Kilka dni, tydzień kilka tygodni? Do następnego CPI i PMI?

PS: luki za chwilę, niech się trochę rozkręci, na razie jen up.
Od dwa, przez pięć do dziewięć...

Awatar użytkownika
alx
Maniak Forex
Posty: 7292
Rejestracja: czwartek 15 sie 2013, 09:56
Lat na Forex: 5
Lokalizacja: Itokawa

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

niedziela 02 lut 2014, 20:11

Kod: Zaznacz cały

Gaps 2 Feb 2014 19:10 GMT
Pair	Now	Friday Close	Gap
AUDJPY	89.18	89.31	-13
AUDUSD	0.8751	0.8754	-2
EURAUD	1.5404	1.5400	4
EURCHF	1.2225	1.2222	3
EURGBP	0.8203	0.8202	1
EURJPY	137.45	137.62	-17
EURUSD	1.3485	1.3485	0
GBPJPY	167.52	167.74	-22
GBPUSD	1.6436	1.6439	-3
NZDUSD	0.8075	0.8083	-8
USDCAD	1.1126	1.1127	-1
USDCHF	0.9065	0.9062	3
USDJPY	101.92	102.04	-12
Od dwa, przez pięć do dziewięć...

Awatar użytkownika
mryko
Stały Bywalec
Posty: 169
Rejestracja: poniedziałek 19 sie 2013, 12:36

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

niedziela 02 lut 2014, 20:21

Ciekawe czy od razu Edek zanurkuje ostro w dół, pewnie jeszcze przed posiedzeniem ECB spadnie 2 figury...
Sky is the limit

Awatar użytkownika
alx
Maniak Forex
Posty: 7292
Rejestracja: czwartek 15 sie 2013, 09:56
Lat na Forex: 5
Lokalizacja: Itokawa

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

niedziela 02 lut 2014, 20:31

Ja bym się skłaniał ku lekkiemu przymrożeniu przed ECB. Ale to będzie jeszcze zależało od tego jak będzie radził sobie jen - mam wrażenie, że to on mocno się przyłożył do przeceny Edka w zeszłym tygodniu.
Od dwa, przez pięć do dziewięć...

Awatar użytkownika
mryko
Stały Bywalec
Posty: 169
Rejestracja: poniedziałek 19 sie 2013, 12:36

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

niedziela 02 lut 2014, 20:44

Myślisz że flauta aż do czwartku? No chyba że to co mieli zrobić przed ECB w nadchodzącym tygodniu zadziało się już pod koniec ubiegłego tygodnia.
Sky is the limit

Awatar użytkownika
alx
Maniak Forex
Posty: 7292
Rejestracja: czwartek 15 sie 2013, 09:56
Lat na Forex: 5
Lokalizacja: Itokawa

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

niedziela 02 lut 2014, 23:05

Tak było o 11 naszego czasu

Kod: Zaznacz cały

Gaps 2 Feb 2014 22:00 GMT
Pair	Now	Friday Close	Gap
AUDJPY	89.40	89.31	9
AUDUSD	0.8766	0.8754	12
EURAUD	1.5376	1.5400	-24
EURCHF	1.2224	1.2222	2
EURGBP	0.8209	0.8202	7
EURJPY	137.53	137.62	-9
EURUSD	1.3483	1.3485	-1
GBPJPY	167.49	167.74	-25
GBPUSD	1.6421	1.6439	-18
NZDUSD	0.8102	0.8083	19
USDCAD	1.1113	1.1127	-14
USDCHF	0.9065	0.9062	3
USDJPY	102.00	102.04	-4
Wcześniej widziałem GBPJPY nawet -35.
A teraz?
Wszystko niemalże "pozamykane" :wink:
No może oprócz tego jednego nieszczęsnego GBPJPY co nadal się plącze w okolicach -10 do -15.
EDIT: i nawet to nie trwało długo. Wszystie jenowate są teraz na plusie.
Od dwa, przez pięć do dziewięć...

Awatar użytkownika
alx
Maniak Forex
Posty: 7292
Rejestracja: czwartek 15 sie 2013, 09:56
Lat na Forex: 5
Lokalizacja: Itokawa

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

niedziela 02 lut 2014, 23:41

mryko pisze:Myślisz że flauta aż do czwartku? No chyba że to co mieli zrobić przed ECB w nadchodzącym tygodniu zadziało się już pod koniec ubiegłego tygodnia.
Może. To mówię tak z obserwacji: jak rynki oczekują czegoś od ECB to nikt rozsądny nie wyskakuje przed orkiestrę co w efekcie objawia się zdecydowanie mniejszą zmiennością aż do czwartku.

Czy to czego rynki się spodziewają jest już w cenie?
To zależy czego się spodziewają. Jeżeli QE w stylu FED to na pewno nie. Jeżeli ujemnych stóp to też raczej nie. Z kolei inne, bardziej klasyczne działania tylu cięcie tu czy tam blisko zera są wskazywane jako mające wymiar symboliczny bo o praktycznym nie ma mowy.
Tak więc trudno powiedzieć co jest, a co nie jest w cenie. Zeszłotygodniowy słaby CPI był najprawdopodobniej w cenie - Edek wytrzymał go całkiem dobrze i nie byłoby większych problemów gdyby nie jazda na jena (z EM) i banalnienie płytkie postrzeganie świata po drugiej stronie oceanu.

Ale co by kto nie kombinował to wszyscy wiedzą jedno: Draghi potrafi wyciągnąć coś z kapelusza i lepiej uważać.

Gdyby coś wcześniej wyskoczyło i zepchnęło Edka zdecydowanie w dół to pozostanie tam tak do czwartku.
Gdyby zaś stał się jakiś cud i Edek poszybował w górę, zaraz rzuci się na niego stado sępów do sprzedawania rajdu zanim Draghi zdąży podpisać komunikat.
Od dwa, przez pięć do dziewięć...

Awatar użytkownika
mryko
Stały Bywalec
Posty: 169
Rejestracja: poniedziałek 19 sie 2013, 12:36

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

poniedziałek 03 lut 2014, 07:45

Grecja znowu na tapecie? Jakiś pretekst do gry pod jak dobrze zrozumiałem trzecią transzę pomocy?
Sky is the limit

Awatar użytkownika
alx
Maniak Forex
Posty: 7292
Rejestracja: czwartek 15 sie 2013, 09:56
Lat na Forex: 5
Lokalizacja: Itokawa

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

wtorek 04 lut 2014, 07:44

Teoretycznie Kangur najgorsze ma za sobą:
http://www.forexlive.com/blog/2014/02/0 ... -expected/
Od dwa, przez pięć do dziewięć...

Awatar użytkownika
alx
Maniak Forex
Posty: 7292
Rejestracja: czwartek 15 sie 2013, 09:56
Lat na Forex: 5
Lokalizacja: Itokawa

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

wtorek 04 lut 2014, 21:58

Z tego co widzę/czytam jen już też ma chyba dosyć. Co prawda wyleciały mi te dołki które kupiłem ponad tydzień temu :wink:
Ale wygląda na to, że już się uspokoiło i można pomyśleć spokojniej o drugiej stronie czy też zmianie trendu.
Zwłaszcza, że już o tym piszą w gazetach. Nie, na szczęście nie tych popularnych nie wspominając już o najpopularniejszych :bigsmile: ale np. taki Financial Times...

EDIT: A jak to wygląda technicznie? W perspektywie kilku, kilkunastu dni, nie kilku godzin. Może mógłby ktoś podrzucić?
Od dwa, przez pięć do dziewięć...

Awatar użytkownika
alx
Maniak Forex
Posty: 7292
Rejestracja: czwartek 15 sie 2013, 09:56
Lat na Forex: 5
Lokalizacja: Itokawa

Re: Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

środa 05 lut 2014, 00:07

A to trochę nie a'propos choć można to podciągnąć pod gospodarkę w sensie strat wynikających z zachorowań na raka:
http://www.bbc.co.uk/news/health-26031748
To co zwróciło moją uwagę w tym artykule to mapka, a w zasadzie dwie (na dole mapki przełącza się widoki):
- pierwsza pokazuje ilość wykrytych przypadków na pogłowie populacji - i tutaj niechlubną palmę dzierżą najbardziej zaawansowane kraje - pewnie od tej całej chemii i otyłości z zamożności, nasz bynajmniej do takich nie należy, uff...
- druga zaś pokazuje ile osób umarło w stosunku do tego samego pogłowia - i tutaj cały mój optymizm prysł bo nagle się okazuje, że jesteśmy w światowej czołówce i to pomimo, że inni mają zdecydowanie więcej zachorowań (z poprzedniej mapki).

I w ogóle gdzie umiera najwięcej osób? Nie, nie tam gdzie jest najwięcej zachorowań być może z powodu nadmiaru chemii i otyłości z zamożności... a właściwie ostatniego: zamożności. Tam umiera zdecydowanie mniej. Najwięcej zaś tam, gdzie wcale nie musieliby umierać gdyby... no właśnie, gdyby mieli kasę... :(

A już tak z czystej ciekawości: dlaczego w Holandii i Danii nie tylko choruje najwięcej ludzi ale i najwięcej umiera z całej zjednoczonej Europie? Coś mi się tutaj nie zgadza... Holandię jeszcze jakoś bym zrozumiał - byłem tam, mieszkałem coś ponad rok, szlajałem się w nocy po barach w Amsterdamie, paliłem to i owo, piłem też co nieco więc coś może tam wiem :wink: ale Dania? No może dlatego, że w Danii nie byłem. Może błąd - może należy natychmiast tam jechać zanim zrobią im urawniłowkę i nici z tygodniami ciągnących się balang? :bigsmile:
Od dwa, przez pięć do dziewięć...

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości