Pogaduchy przy kawie... - reaktywacja!

[magura2004]

http://tvn24bis.pl/informacje,187/czy-p ... 97401.html

[alx]

No nie... to już popłuczyny i robienie sensacji na siłę. I jak długo im zabrało żeby skopiować tę nie-sensację żeby na tym zarobić... przynajmniej 24 godziny jak nie dłużej. Gdzie ja to wczoraj widziałem...

EDIT: tutaj:
http://www.forexlive.com/blog/2014/02/1 ... o-believe/
A oni zaś za MarketWatch.
Ale jest czym postraszyć maluczkich, nie?

[alx]

"Paluszek i główka to szkolna wymówka..."
Pani Yellen nie stawiła się dzisiaj do pracy wymawiając się pogodą:
http://www.forexlive.com/blog/2014/02/1 ... et-yellen/
I to gdzie - na stanowisko pracy wyznaczone jej w Senacie

A tak na serio to przez USA przechodzi już ze trzecia fala czegoś takiego, że naprawdę strach pomyśleć co by było jakby do nas dotarła choć jedna choć na tydzień. Nawet "sorry, taki mamy klimat" nie dotarłby już do ludzi bo nie mieliby prądu, żeby wysłuchać takiego "wsparcia" ze strony miłosiernie panującego rządu.

To tak a'propos tego co pisałem wcześniej, że lepsze wyniki z USA nie pojawią się chyba wcześniej jak w kwietniu (za marzec). Co nie będzie mile widziane przez maszynę szumu ale im to wybaczy.

[magura2004]

Ciekawą teorię przeczytałem, że rynek próbuje wymusić na EBC QE. Bo bank i instytucje potrzebują taniego pieniądza? Hmmm

[alx]

Można im tylko życzyć zdrowia, szczęścia i pomyślności z takimi pomysłami :)
Wczoraj mieliśmy już tego przykład: niezbyt ważny ktoś z plakietką ECB coś bąknął, media natychmiast przemieliły to na swoje: "ujemne stopy", potem ktoś inny bąknął o tym że ECB "powinno zrobić QE", Edek najpierw spadł, a potem siedział nisko, a gdzie teraz jest?
Przykro mi bardzo, ale w tej grze liczy się to co mówi Draghi. To co on mówi bezpośrednio, nie to co mówią inni że on powiedział.
I przypomnę też tutaj to co kiedyś powiedział Bernanke: rynki nie będą mówić bankowi centralnemu co ma robić. To bank centralny mówi rynkom co zamierza zrobić.
Tylko tyle. Ale jak widać są tacy którzy nie są w stanie tego pojąć.
To dobrze. Im więcej takich tym lepiej - więcej dołków/górek do kupienia/sprzedania

[magura2004]

A co myślicie o Szkocji i Katalonii? Maja duże szanse na odłączenie się. Jaki to będzie miało wpływ na Euro?

[alx]

Sądzę, że wątpię, Ale za to temat medialnie nośny. Zwłaszcza przed wyborami.

[alx]

To o Kangurze:
http://www.fxstreet.com/news/fxbeat/art ... 44a058e228
Choć wykracza poza bieżący tydzień, dlatego tutaj.
Argumentacja podobna do tego co napisałem dzisiaj rano jak już zjadłem śniadanie i rozejrzałem się nieco przytomniej po świecie:
viewtopic.php?f=95&t=2675&p=27347#p27310
Ale dokłada następny argument w postaci tych nadal otwartych sprzedaży które nie czują się zbyt fajne gdy Kangur podskakuje

[alx]

A tymczasem Niemcy pokazali PKB lepszy od spodziewanego... o 11:00 PKB całej EZ.

[alx]

Złoto znów na prostej. Podobno $1304 był pilnie obserwowany jako potwierdzenie podwójnego dna i odgwizdania końca trendu spadkowego. Od strony fundamentalnej zaś podaż jest mała bo przeciągająca się wyprzedaż wykończyła wielu małych wydobywców, a dużych zmusiła do ograniczania produkcji. Do tego dokłada się nieustające ssanie z Chin.
Mnóstwo ludzi czekało na ten moment przez wiele, wiele miesięcy jak nie już lat.
Niektórzy wieszczą nowy wielki byczy trend. Ja nie jestem pewien czy on będzie taki wielki ale da się chyba zrobić jakieś $200-300*lewar.
Przydałby się jednak jakiś dołek... może korekta do $1300 i odbicie?

[alx]

Może znów zdarzyłby się jakiś dołek na edku?
Pan Coeure znów raczył przemówić w weekend choć drugi raz to nigdy to samo co pierwszy
Poza tym nie brzmiało to już tak "tragiczne" w medialnym odbiorze.

Ale może paru znudzonych dealerów rozegra to sobie zanim rynek obudzi się na dobre?

[alx]

Nic z tego.

Kod: Zaznacz cały

Pair	Now	Friday Close	Gap
AUDJPY	92.00	91.93	7
AUDUSD	0.9046	0.9033	13
EURAUD	1.5138	1.5154	-15
EURCHF	1.2221	1.2219	2
EURGBP	0.8178	0.8175	4
EURJPY	139.35	139.38	-3
EURUSD	1.3699	1.3692	7
GBPJPY	170.35	170.45	-10
GBPUSD	1.6746	1.6745	1
NZDUSD	0.8376	0.8359	17
USDCAD	1.0991	1.0980	11
USDCHF	0.8921	0.8924	-3
USDJPY	101.72	101.79	-7

[magura2004]

http://www.telegraph.co.uk/news/worldne ... warns.html

[alx]

And here comes Kuroda; BOJ will continue to buy bonds flexibly

By Matt Bacon-Hall | Tue, Feb 18 2014, 07:22
Share on email Share on print

Kuroda speaks after policy meeting in Tokyo;

BOJ monthly purchases to be in range of 6-8 trillion Yen
Stock gains not strange given higher corporate profits
Won't hesitate to adjust policy if risks emerge
GDP data confirms positive mechanism in Japan economy

USD/JPY steady at 102.53 after today's beastly short squeeze, rumoured to be an algo error.

Czyli na Dalekim Wschodzie bez zmian.
Ta plota o błędzie oprogramowania które spowodowało rajd USDJPY jest o tym, że algorytm skanujący tekst komunikatu trafił na słowo "double" które zinterpretował jako "podwojenie skupu walorów" czyli zwiększenie QE choć tutaj chodziło o podwojenie preferencyjnych pożyczek, a nie QE i uruchomił sprzedaż jena.
O ile jak najbardziej są takie algorytmy to a) nie robi się ich aż tak prymitywnie, żeby pojedyncze słowo wyrwane z kontekstu mogło coś wywołać, b) na jednej z dwóch najpłynniejszych par na świecie potrzeba zdecydowanie więcej niż pomyłki jednego robota

[alx]

A teraz kontra:

Japanese finance ministry official says the theory that weak yen boosts exports is no longer true

10 minutes ago | February 18th, 2014 07:36:52 GMT by Mike Paterson | 0 comments

Unnamed official on rtrs speaking in Seoul

Probably the reason for the small dip in yen pairs but take the comments with a large pinch of salt

USDJPY 101.53 from 101.48

I uwaga: on jak najbardziej ma rację.
Bardzo dużo zmieniło się w Japonii od czasu tsunami. Wyłączenie reaktorów spowodowało, że Japonia płaci olbrzymie pieniądze za energię. Ta energia jest podstawą funkcjonowania całej gospodarki więc im słabszy jen, tym większe koszty które zdejmują zysk z eksportu.
Ponad to, duża cześć produkcji już dawno wyniosła się za granicę i słabszy jen nie ma już wpływu na jej ceny.
Np. Toyota produkuje więcej zdecydowanie samochodów w USA niż w Japonii. Oni je eksportują USA, nie z Japonii.

Tak więc ja bym uważał na sprzedawanie jena w nieskończoność. Dobrze będzie jak uda mu się dotrzeć w okolice ¥108/110, a i to może mu zająć bardzo dużo czasu.

[Marcin_N]

Witam.

Eksport z ojczyzny akurat wzmacniał jena, natomiast zakupy energii go osłabiają. IMHO zamknięcie elektrowni atomowych było największym błędem Japończyków. Z tego co się orientuję, to problemem nie było Tsunami uderzające w elektrownię, tylko brak zabezpieczeń kosztujących kilkadziesiąt milionów dolarów.

Zapraszam na dzisiejszy komentarz makro:
http://comparic.pl/listings/poranny-kom ... 18-lutego/

[alx]

Nie chodzi o to czy eksport z Japonii wzmacnia czy osłabia walutę ale o to, że przeświadczenie, że im tańsza waluta w której sprzedawane są produkty/usługi tym bardziej atrakcyjne są one na globalnym rynku. Co jest podwaliną następnego przeświadczenia, że rządy specjalnie osłabiają waluty aby uzyskać lepszą pozycję wobec konkurencji, a przez to większe wpływy w krajach opartych na eksporcie (ta bzdura z "wojnami walutowymi").

Szczególnie to dotyczy, a w zasadzie dotyczyło to Japonii.
Ale jak widać nie zawsze to tak działa. Owszem do pewnego momentu osłabianie waluty pomagało ale prawdopodobnie został osiągnięty już poziom równowagi pomiędzy zaletami i wadami słabej waluty.
Za to krótkoterminowa spekuła nadal ma w głowie proste: Abe będzie osłabiał jena żeby wzmocnić eksport. I tak w nieskończoność. I usiłuje sprzedawać tego jena przy każdej możliwej okazji.
UBS nadal trąbi o USDJPY ¥120. A ja coraz bardziej w to wątpię.

[magura2004]

18.02.2014 (IAR) - New York Times krytykuje Europejski Bank Centralny za ignorowanie zagrożenia deflacją. Amerykański dziennik wzywa tę instytucję do podjęcia działań stymulujących gospodarkę w strefie euro.

W komentarzu redakcyjnym New York Times pisze, że wbrew opiniom niektórych polityków i ekspertów, gospodarka wielu krajów europejskich jest słaba. Gazeta zwraca też uwagę na fakt, że w strefie Euro inflacja spadła do 0,7%, co grozi wejściem na niebezpieczną ścieżkę deflacji.

New York Times wzywa europejski bank centralny do obniżenia stóp procentowych i wtłoczenia w europejska gospodarkę większej ilości pieniędzy poprzez wykup rządowych obligacji. Amerykańska gazeta krytykuje Niemcy za to, że wymusiły na wielu krajach europejskich szkodliwą politykę zaciskania pasa.

W tej sytuacji jedynym sposobem na pobudzenie aktywności gospodarczej jest, według autora, pakiet stymulacyjny Banku Centralnego. New York Times wyraża nadzieję, że odpowiednie decyzje zostaną podjęte na następnym posiedzeniu zarządu tej instytucji zaplanowanym na marzec.

[alx]

Od kiedy to gazety wzywają banki centralne go czegokolwiek bądź?
Od kiedy to też mogą otwarcie wzywać do działań nielegalnych?
Nie wspominając już o tym, że pokazują jak beznadziejnie nie mają pojęcia o czym usiłują pisać. Albo ta gazeta, albo ten co tłumaczył. Albo oboje,
Krótko mówiąc w ich języku: BS!

[Marcin_N]

Alx, rozumiem, że chodzi o pojęcie niby prostej zależności.
Dawniej był stary dobry merkantylizm. Wolny handel to sposób silnych gospodarek na upchnięcie nadprodukcji i drenaż partnerów handlowych. Obecnie ciężko bronić się przed handlem w sposób tradycyjny, więc kto może, to gra na osłabienie waluty. To się do końca nie sprawdza, ale z drugiej strony zobacz jak jen był rekordowo mocny. Wiadomo, zbyt słaba waluta - niedobrze, zbyt mocna też źle. Niechby się tak obijała po środku, w konsolce na 200 pipsów. Wszyscy będą szczęśliwi, a najbardziej spekuła